Wiele słów, wiele kontrowersyjnych tez ale tym byś się przynajmniej nie chwalił, czy ty nie masz umowy z gminą na wywóz odpadów czy też całą kasę wydajesz na ,,nowości'' a potem nie masz na opłaty za wywóz śmieci? A na ,,fejsie'' nie byłem, nie jestem i na pewno nie będę, widać jestem stary i zacofany. I tyle.Szrot majster pisze: Sam mam znajomego,co znosi wszystko co ludzie wyrzucają i nic nie wyrzuca i na dodatek pali tym syfem w piecu(zresztą to u mnie powszechne,bo i ja palę ponieważ nie ma gdzie tego wywalić).
Elektrośmieci
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6405
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Elektrośmieci
-
- 625...1249 postów
- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elektrośmieci
Ciekawią mnie kryteria, które stosujecie decydując o tym czy coś jest, czy nie jest zabytkiem techniki.
Wiek? Stopień zaawansowania technicznego w odniesieniu do epoki, w której urządzenie powstało? Wygląd? Technologia wykonania?
Natomiast co do wpisu o spalaniu w przydomowej kotłowni czego popadnie, a równocześnie deklarowaniu marszu z duchem czasu w XXI wiek - kolego Szrot majster, nie widzisz jakiejś sprzeczności w swoich słowach?
Wiek? Stopień zaawansowania technicznego w odniesieniu do epoki, w której urządzenie powstało? Wygląd? Technologia wykonania?
Natomiast co do wpisu o spalaniu w przydomowej kotłowni czego popadnie, a równocześnie deklarowaniu marszu z duchem czasu w XXI wiek - kolego Szrot majster, nie widzisz jakiejś sprzeczności w swoich słowach?
785mm
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5476
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Elektrośmieci
Witam
Spalanie odpadów poza specjalnymi instalacjami jest nielegalne.
Tworzywa sztuczne, a tego jest dużo w elektrośmieciach mają dużą zawartość węgla cząsteczkowego. Przy ich spalaniu pojawia się to, co w załączniku niżej.
Dziś na złomie była stara lampa sodowa 400W.
Spalanie odpadów poza specjalnymi instalacjami jest nielegalne.
Tworzywa sztuczne, a tego jest dużo w elektrośmieciach mają dużą zawartość węgla cząsteczkowego. Przy ich spalaniu pojawia się to, co w załączniku niżej.
Dziś na złomie była stara lampa sodowa 400W.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 250...374 postów
- Posty: 305
- Rejestracja: ndz, 12 lipca 2015, 17:05
Re: Elektrośmieci
Formalnie to o tym decyduje prawo.Janusz pisze:Ciekawią mnie kryteria, które stosujecie decydując o tym czy coś jest, czy nie jest zabytkiem techniki.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Elektrośmieci
Witam jak zawsze wieczorem
Umowę na wywóz odpadów(zmieszane) mam od wielu lat,ale jest tyle śmieci(jak to w gospodarstwie na wsi,dodatkowo ojciec prowadzi 26 lat sklep rybny,więc papierów są stosy,a jakby to zostało na zapleczu to byłby potworny smród,jaki był w sklepach rybnych PRL-u)
Poza tym,po wojnie zostali miejscowi Niemcy,którzy jak tylko się"poluzowało" zaczęli zwozić stare samochody(do których mój ojciec montował silniki od traktorów-takie były realia) i otwierać firmy transportowe.Potem pojawiły się warsztaty i największe przekleństwo całej okolicy,czyli szroty.Wszędzie w okolicy(mieszkam przy krajowej jedynce,50m od drogi-kurzawa i hałas nie do zniesienia) ludzie palą oponami,wypalają kable,palą nawet pestycydy.Policja nigdy nic z tym nie robiła,nawet gdy przy moim płocie wywalono stare folie,worki,sznurki i dodatkowo wylano ropę,którą podpalono-była jesień więc zgasło).Przez lata odwiedzam groby(teraz jeden,bo miejsce kosztuje) moich Dziadków.Groby zawsze były oblepione tłustym brudem,a że były z lastryka,szorowanie było udręką.Okna wszędzie brudno a dodatkowo w pokoju mam stale otwarte okna i mam pełno kurzawy(w domu też wszystko zasyfione,firany myte są przemysłowym detergentem a okna alkoholem).Cały ten syf leci z cholernej szosy.Ekranów akustycznych brak,oświetlenia też.Internet tylko 10Mb/s(Neostrada-Orange śmieje mi się w twarz,mówiąc że mógłbym mieć 5Mb/s)Ogólnie to ta część wsi jest zapomniana.Na "osiedlu"(domki) jest wszystko,tyle,że jeszcze "lepiej" palą odpady.Obrazki jak załączył kolega AZ 12 to norma od lat.
Ale to OFF-Topic
Co do zabytków techniki,to mam nie tylko radia
Mam naprawdę unikaty(nawet AGA z 1938 roku i to sprawna),mam TV Philips 12 cali(mały i lekki jak Vela) lampowo-tranzystorowy z 1965 roku(coś jest z fonią,ale nie mam miejsca,by to rozebrać i zrobić),pełno radiów z lat 50-60-70,nawet Polskie z PRL-u,amplituner Elac 3100T z 1967 roku(sprawny,germanowy ,AM nie hula,ale powód j.w.).
Ale to co zniosłem to nie tylko sprzęt.To także stosy vinyli z Niemiec,bibeloty z różnych miejsc i krajów(głównie sąsiedzi Polski-panicznie boję się latania),stosy płyt DVD z "Wyborczej" i nie tylko,kasety VHS,szpule magnetofonowe i kasety(stosy NOS-ów,dodatkowo naznosiłem kaseciaków,często starych i rozklekotanych),pełno małych TV(dużo pogoniłem na OLX),stare meble,stosy starych podzespołów,lamp,starych głośników i często bezwartościowych kolumn.W domu rodzice też są zbieraczami,więc zawalony cały dom,pełne szafy(ojciec ma np.3 pary identycznych butów),garaż,wiata zawalone częściami od starych samochodów i gratami potrzebnymi w gospodarstwie.Ale ruszyła budowa nowego domu(stary będzie zburzony-po co płacić) i też już zrozumieli,że nie można zabierać bałaganu do nowego domu,bo będzie po staremu,czyli ciasnota.
Reasumując to jest choroba,którą trzeba leczyć a nie doprowadzać się do depresji i nerwów
TO JEST CHORE!!!!!
Nie zbierajcie starych wież,rozwalonych bum boxów,starych pralek,opraw ulicznych(to już paranoja,to jest energochłonne i z tego powodu leży na złomie),zwlok TV,DVD i kolumn zjedzonych przez myszy.Tak samo radia lampowe w stanie agonalnym(więcej włożycie w to kasy niż warte,zwłaszcza,że wiele modeli można kupić w dobrym stanie).
Co innego Elektrity czy inne rzadkie radia.Ale nie Pioniery czy Relaxy(tego jest pełno,podobnie tranzystorowe klocki z lat 70-tych).
Przemyślcie sobie to co napisałem.Są lepsze zajęcia(choćby sport,jak w moim przypadku-niekoniecznie kulturystyka).Można za te pieniądze gdzieś pojechać,coś zobaczyć.
Nie zbierajcie zatem szajsu sprzed domów.Naprawdę nie warto!!!!

Umowę na wywóz odpadów(zmieszane) mam od wielu lat,ale jest tyle śmieci(jak to w gospodarstwie na wsi,dodatkowo ojciec prowadzi 26 lat sklep rybny,więc papierów są stosy,a jakby to zostało na zapleczu to byłby potworny smród,jaki był w sklepach rybnych PRL-u)
Poza tym,po wojnie zostali miejscowi Niemcy,którzy jak tylko się"poluzowało" zaczęli zwozić stare samochody(do których mój ojciec montował silniki od traktorów-takie były realia) i otwierać firmy transportowe.Potem pojawiły się warsztaty i największe przekleństwo całej okolicy,czyli szroty.Wszędzie w okolicy(mieszkam przy krajowej jedynce,50m od drogi-kurzawa i hałas nie do zniesienia) ludzie palą oponami,wypalają kable,palą nawet pestycydy.Policja nigdy nic z tym nie robiła,nawet gdy przy moim płocie wywalono stare folie,worki,sznurki i dodatkowo wylano ropę,którą podpalono-była jesień więc zgasło).Przez lata odwiedzam groby(teraz jeden,bo miejsce kosztuje) moich Dziadków.Groby zawsze były oblepione tłustym brudem,a że były z lastryka,szorowanie było udręką.Okna wszędzie brudno a dodatkowo w pokoju mam stale otwarte okna i mam pełno kurzawy(w domu też wszystko zasyfione,firany myte są przemysłowym detergentem a okna alkoholem).Cały ten syf leci z cholernej szosy.Ekranów akustycznych brak,oświetlenia też.Internet tylko 10Mb/s(Neostrada-Orange śmieje mi się w twarz,mówiąc że mógłbym mieć 5Mb/s)Ogólnie to ta część wsi jest zapomniana.Na "osiedlu"(domki) jest wszystko,tyle,że jeszcze "lepiej" palą odpady.Obrazki jak załączył kolega AZ 12 to norma od lat.
Ale to OFF-Topic

Co do zabytków techniki,to mam nie tylko radia

Mam naprawdę unikaty(nawet AGA z 1938 roku i to sprawna),mam TV Philips 12 cali(mały i lekki jak Vela) lampowo-tranzystorowy z 1965 roku(coś jest z fonią,ale nie mam miejsca,by to rozebrać i zrobić),pełno radiów z lat 50-60-70,nawet Polskie z PRL-u,amplituner Elac 3100T z 1967 roku(sprawny,germanowy ,AM nie hula,ale powód j.w.).
Ale to co zniosłem to nie tylko sprzęt.To także stosy vinyli z Niemiec,bibeloty z różnych miejsc i krajów(głównie sąsiedzi Polski-panicznie boję się latania),stosy płyt DVD z "Wyborczej" i nie tylko,kasety VHS,szpule magnetofonowe i kasety(stosy NOS-ów,dodatkowo naznosiłem kaseciaków,często starych i rozklekotanych),pełno małych TV(dużo pogoniłem na OLX),stare meble,stosy starych podzespołów,lamp,starych głośników i często bezwartościowych kolumn.W domu rodzice też są zbieraczami,więc zawalony cały dom,pełne szafy(ojciec ma np.3 pary identycznych butów),garaż,wiata zawalone częściami od starych samochodów i gratami potrzebnymi w gospodarstwie.Ale ruszyła budowa nowego domu(stary będzie zburzony-po co płacić) i też już zrozumieli,że nie można zabierać bałaganu do nowego domu,bo będzie po staremu,czyli ciasnota.
Reasumując to jest choroba,którą trzeba leczyć a nie doprowadzać się do depresji i nerwów

TO JEST CHORE!!!!!


Co innego Elektrity czy inne rzadkie radia.Ale nie Pioniery czy Relaxy(tego jest pełno,podobnie tranzystorowe klocki z lat 70-tych).
Przemyślcie sobie to co napisałem.Są lepsze zajęcia(choćby sport,jak w moim przypadku-niekoniecznie kulturystyka).Można za te pieniądze gdzieś pojechać,coś zobaczyć.
Nie zbierajcie zatem szajsu sprzed domów.Naprawdę nie warto!!!!
-
- 250...374 postów
- Posty: 355
- Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
- Lokalizacja: Sląsk/Puławy
Re: Elektrośmieci
No to ja mam trzy, czy jestem już chory i powinienem dzwonić po śmieciarkę?Szrot majster pisze:opraw ulicznych(to już paranoja,to jest energochłonne i z tego powodu leży na złomie

Kolego, co do pozostałej części postu cieszymy się tym, że "wyzdrowiałeś", ale Twoje rewelacje naprawdę niewiele osób obchodzą, jak zechcę, to sobie zniosę i 5 nieciekawych wzmacniaczy tranzystorowych do domu, czy zacznę kolekcjonować stare, energochłodnne oprawy, które powinny co do jednej zostać zezłomowane... Przy takim podejściu najlepiej byłoby zmielić wszystkie radia lampowe - żre to tyle prądu, psuje się, jest niebezpieczne, a w dodatku często odbiera jakieś bezsensowne zakresy jak AM. Kto normalny słucha radia na falach długich? Musi jakiś zacofany, nienormalny człowiek... telefon komórkowy ma wbudowane radio FM i zapewnia lepszą jakość dźwięku, niż pierdzące stare radio... śmieć lampowiec na złom, żyjemy w XXI wieku, nie ma po co się cofać w rozwoju...
Palenie śmieciami już pominę, miałem taką sąsiadkę, jak jeszcze mieszkałem w domku jednorodzinnym, niejednokrotnie miałem ochotę jej wejść na posesję, zrobić zdjęcie i powiedzieć, że fotografuję dowody rzeczowe dla straży miejskiej i policji... Nie ma to, jak ciepły, letni dzień i czarny dym w pokoju + smród palonego plastiku i gumy.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Elektrośmieci
Te resztki "Jehovitki" stanowią kompletny odbiornik, nadający się do uruchomienia a nawet uzupełnienia o stereodekoder (na UL1601 wzorem przystawki do "Wandy" lub na tranzystorach) oraz drugi kanał na ACetkach a w razie ich braku - na kościach w rodzaju UL1498R lub UL1482K. Zdecydowanie warto, odwdzięczy się małym poborem prądu w porównaniu z nowocześniejszym badziewiem. W analogiczny sposób, kombinując obudowę wraz z wariometrem od Safari 5 z filtrami 12x12 (takimi jakie widać w Jehovitce) oraz 27X12 pochodzącymi z kolei ze zwłok Safari 2 (z rozłupaną śrubą wariometru), steroodekoder zaś i wzmacniacz na ADetkach stanowiące oddzielne moduły wykonałem samodzielnie - dorobiłem się radia stereo które zabudowałem na stałe na jachcie "Orion" i teraz mogę tylko bezskutecznie powtarzać użytkownikom współczesnego samochodowego sprzętu audio z najwyższej półki że nieprawdą jest jakoby radio musiało stanowić najpoważniejsze obciążenie jachtowej instalacji elektrycznej. No ale oni szczycą się kompletną nieznajomością radiotechniki, zbieractwo zaś zapewne również uznaliby za przejaw choroby maniakalnej...bartek1025 pisze:Kilka dni temu byłem na złomie, i na hałdce wygrzebałem resztki jowity i MK 232.

-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6546
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Elektrośmieci
Trochę się zgadzam z kolegą Szrot majstrem, sam też kiedyś trzymałem wszystko co znalazłem w rowie. Dawniej było trochę inaczej, miałem czas na demontaż, posegregowałem elementy i teraz mam dość pokaźny zbiór elementów elektronicznych i nie muszę za każdym razem lecieć na miasto po jakiś opornik czy BC557. Patrząc na to teraz to miałem niezły burdel w warsztacie, mieszkaniu, garażu, wszędzie! Obecnie naprawdę nie warto zabierać wszystkiego co leźy gdzieś tam lub co nam dają. Rozwalona wieża czy bebechy z telewizorów nie znalazły się na śmietniku bez powodu. Gwarantuję że w pewnym momencie takiego zbieractwa nie będziecie wiedzieć co już w tej stercie waszych śmieci leży. Wczoraj dostałem w prezencie 3 dekodery sat z których jedynymi elementami które z nich są przydatne to wyświetlacze 7mio segmentowe led. Reszta na złom... Rozumiem że ktoś z wrodzonej oszczędności będzie chomikował wszystko ale to może właśnie zakończyć się brakiem miejsca na rzeczy pierwszej potrzeby. Elektronika teraz nie jest teraz droga (elementy elektroniczne) więc nie ma co wariować.
Pozdrawiam sq9myu.
Pozdrawiam sq9myu.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Elektrośmieci
Fuj, po plastikowe tranzystory jakie mogą się trafić we współczesnych rozwalonych wieżach czy bebechach z telewizorów to ja się nawet nie schylam. Co innego gdyby chodziło o pety ze zgruchotanego złomiarską cegłówką Junosta, a nawet poczciwe BC107. Oporniki rzecz jasna zawsze mogą się przydać - ale ich wylutowywanie a potem segregacja to syzyfowa pracaMarcin K. pisze:Dawniej było trochę inaczej, miałem czas na demontaż, posegregowałem elementy i teraz mam dość pokaźny zbiór elementów elektronicznych i nie muszę za każdym razem lecieć na miasto po jakiś opornik czy BC557

-
- 250...374 postów
- Posty: 305
- Rejestracja: ndz, 12 lipca 2015, 17:05
Re: Elektrośmieci
W USA donos że cierpisz na chorobę fizyczną zwaną zbieractwem, wpada policja zabiere i niszczy wszystko co uzna za śmieci cenny zabytek uzna za śmieć który, obowiązkowo misi być przetworzony. Plus wyrok itd.daniel22 pisze:No to ja mam trzy, czy jestem już chory i powinienem dzwonić po śmieciarkę?![]()
-
- moderator
- Posty: 11314
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Elektrośmieci
Niespecjalnie mi się chce w to wierzyć - w USA własność prywatna to świętość. Masz jakieś źródło na ten temat?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5476
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Elektrośmieci
Witam
Część tego złomostwa "poszła do ludzi".
Sam za młodu zbierałem kilogramy szczątek sprzętów RTV, na szczęście obecnie ich prawie nie ma.Tomek Janiszewski pisze:Fuj, po plastikowe tranzystory jakie mogą się trafić we współczesnych rozwalonych wieżach czy bebechach z telewizorów to ja się nawet nie schylam. Co innego gdyby chodziło o pety ze zgruchotanego złomiarską cegłówką Junosta, a nawet poczciwe BC107. Oporniki rzecz jasna zawsze mogą się przydać - ale ich wylutowywanie a potem segregacja to syzyfowa pracaMarcin K. pisze:Dawniej było trochę inaczej, miałem czas na demontaż, posegregowałem elementy i teraz mam dość pokaźny zbiór elementów elektronicznych i nie muszę za każdym razem lecieć na miasto po jakiś opornik czy BC557


Ratujmy stare tranzystory!
-
- 250...374 postów
- Posty: 305
- Rejestracja: ndz, 12 lipca 2015, 17:05
Re: Elektrośmieci
Dbaniem o interes prywatnych jest obawa że zbieractwo zagraża sąsiadom. Zagracone mieszkanie przy interwencji policji oznacza iż mamy do czynieni z sobą zagrażającą innym wiec "przysięgli" ją z większym prawdopodobieństwem skażą a sam bałagan będzie bezwzględnie zlikwidowany (dosłownie). W wielu miejscach za agresywne ruszania na skrzyżowaniu kierowca dostanie porządny mandat a i potrafią za wykroczenie drogowe aresztować. Tam jest więcej absurdalnych wyroków a głównie za sprawą prawa opartego na precedensach. Co powiesz np. na prawo, które zakuje szybkiej jazdy wozom straży pożarnej? Tak, to USA któreś z miast - nie pamiętam już które.... (co do absurdalnego prawa - - bliżej nas - w Szwajcarii nie wolno korzystać w mieszkaniu z toalet w godzinach ciszy nocnej - robić można tylko do nocnika! - za naruszenie tego zakazu są dość dotkliwe sankcje karne).
Wracając do zbieractwa już takie przypadki są dobre dla wszelkich niskobudżetowych produkcji telewizyjnych pokazujących przestępstwa, wypadki, eksmisje, odbieranie dzieci itd.
Wracając do zbieractwa już takie przypadki są dobre dla wszelkich niskobudżetowych produkcji telewizyjnych pokazujących przestępstwa, wypadki, eksmisje, odbieranie dzieci itd.
Ostatnio zmieniony pt, 20 maja 2016, 16:58 przez stdi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5476
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Elektrośmieci
Witam ponownie
http://trioda.com/forum/viewtopic.php?f ... =karaluchy
Zbieranie śmieci może spowodować zalęgnięcie się szkodników typu muchy, karaczany, myszy, szczury, może też wytworzyć zagrożenie pożarowe.stdi pisze:Dbaniem o interes prywatnych jest obawa że zbieractwo zagraża sąsiadom.
http://trioda.com/forum/viewtopic.php?f ... =karaluchy
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Elektrośmieci
Czasem się robi jakąś pierdołę do samochodu albo potrzeba wysterować przekaźnik ze scalaka i wtedy po prostu szkoda stosować stare metalowe tranzystory.Tomek Janiszewski pisze: Fuj, po plastikowe tranzystory jakie mogą się trafić we współczesnych rozwalonych wieżach czy bebechach z telewizorów to ja się nawet nie schylam. Co innego gdyby chodziło o pety ze zgruchotanego złomiarską cegłówką Junosta, a nawet poczciwe BC107. Oporniki rzecz jasna zawsze mogą się przydać - ale ich wylutowywanie a potem segregacja to syzyfowa praca
A zbierałem wszystko jak leci i przeważnie rozkładałem na części. Z czasem mniej przynosiłem i mniej wyjmowałem. Teraz już prawie nic się nie trafia. Najczęściej jest to telewizor kineskopowy z utrąconą szyjką i bez cewek, ale to już nic ciekawego. Plus jest taki że mam prawie cały szereg E24 oporników
