Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Witam wszystkich.
Zbudowałem z ciekawości wzmacniacz hybrydowy. Chciałem przekonać się czy i jak zagra. W/g mnie bardzo dobrze.
Nie mogę poradzić sobie tylko z przydźwiękiem - chyba 100Hz. Przydźwięk słychać z 20cm od głośnika. Nieznacznie zwiększa się wraz ze wzrostem "siły głosu" i mam wrażenie, że robi się przy tym "ostrzejszy".
Masy przepinałem na wszystkie możliwe sposoby - bez poprawy. Odsunąłem transformator na 1 m - też nic. Zwiększyłem filtrowanie w zasilaczu, dodałem gałąź filtru tylko na stopień napięciowy, usunąłem diody zenera z zasilacza zwiększając pojemność w filtrze, żarzenie z opornikami symetryzującymi oraz bez - wszystko bez żadnego efektu.
Wzmacniacz zbudowany jest: transformator 470W dwa uzwojenia wtórne + żarzenia. Posiada dwa oddzielne zasilacze: mostek>5400uF>filtr aktywny na IRFP 240 ze stabilizacją na 95V>5400uF. Lampa 6p3s w połączeniu triodowym, żarzona prądem przemiennym. Stopień napięciowy pobiera 5mA a stopień końcowy na 2SK1058/2SJ162 - 50mA.
Masa: przy gniazdach wejściowych punkt wspólny do którego podłączyłem masę gniazd, potencjometr, głośniki oraz masy zasilaczy . Na płytkach masa lokalna, podłączona do masy zasilaczy.
Po wyłączeniu zasilania (z sieci) wzmacniacz gra ok. 15-20 sekund czyli "na kondensatorach", więc można poobserwować.
Bez sygnału wejściowego słychać przydźwięk, natomiast gdy odłączę zasilanie (wtyczką) zanika od razu. Myślałem, że to wina zasilacza więc przy podanym napięciu sieciowym odłączyłem na chwilę mostek od transformatora. Przydźwięk nie zmienił się. Mogło to wskazywać na żarzenie, która także odłączyłem na chwilę i przydźwięk nadal niezmienny.
Nie mam już pomysłów co mogę zrobić więc zwracam się do doświadczonych kolegów o sugestie.
Może jeszcze jedno spostrzeżenie - gdy do wejścia nie jest podłączony CD i zbliżę dłoń i dotknę kondensatora wejściowego to przydźwięk nasila się znacznie.
Co jeszcze mogę sprawdzić ?
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=308001
Tutaj schemat - tylko bez Q2 i Q3 i ich otoczenia oraz bez Rx
PS. Co daje lampa w tym układzie ?
Zbudowałem z ciekawości wzmacniacz hybrydowy. Chciałem przekonać się czy i jak zagra. W/g mnie bardzo dobrze.
Nie mogę poradzić sobie tylko z przydźwiękiem - chyba 100Hz. Przydźwięk słychać z 20cm od głośnika. Nieznacznie zwiększa się wraz ze wzrostem "siły głosu" i mam wrażenie, że robi się przy tym "ostrzejszy".
Masy przepinałem na wszystkie możliwe sposoby - bez poprawy. Odsunąłem transformator na 1 m - też nic. Zwiększyłem filtrowanie w zasilaczu, dodałem gałąź filtru tylko na stopień napięciowy, usunąłem diody zenera z zasilacza zwiększając pojemność w filtrze, żarzenie z opornikami symetryzującymi oraz bez - wszystko bez żadnego efektu.
Wzmacniacz zbudowany jest: transformator 470W dwa uzwojenia wtórne + żarzenia. Posiada dwa oddzielne zasilacze: mostek>5400uF>filtr aktywny na IRFP 240 ze stabilizacją na 95V>5400uF. Lampa 6p3s w połączeniu triodowym, żarzona prądem przemiennym. Stopień napięciowy pobiera 5mA a stopień końcowy na 2SK1058/2SJ162 - 50mA.
Masa: przy gniazdach wejściowych punkt wspólny do którego podłączyłem masę gniazd, potencjometr, głośniki oraz masy zasilaczy . Na płytkach masa lokalna, podłączona do masy zasilaczy.
Po wyłączeniu zasilania (z sieci) wzmacniacz gra ok. 15-20 sekund czyli "na kondensatorach", więc można poobserwować.
Bez sygnału wejściowego słychać przydźwięk, natomiast gdy odłączę zasilanie (wtyczką) zanika od razu. Myślałem, że to wina zasilacza więc przy podanym napięciu sieciowym odłączyłem na chwilę mostek od transformatora. Przydźwięk nie zmienił się. Mogło to wskazywać na żarzenie, która także odłączyłem na chwilę i przydźwięk nadal niezmienny.
Nie mam już pomysłów co mogę zrobić więc zwracam się do doświadczonych kolegów o sugestie.
Może jeszcze jedno spostrzeżenie - gdy do wejścia nie jest podłączony CD i zbliżę dłoń i dotknę kondensatora wejściowego to przydźwięk nasila się znacznie.
Co jeszcze mogę sprawdzić ?
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=308001
Tutaj schemat - tylko bez Q2 i Q3 i ich otoczenia oraz bez Rx
PS. Co daje lampa w tym układzie ?
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Witam. Masa zasilaczy powinna być połączona jedynie z punktem wspólnym masy wzmacniacza. Jest to tzw. gorący odcinek masy do którego nie łączy się masy innych częsci wzmacniacza ze względu na największe tętnienia jakie występuja na tym odcinku. Masy płytek odłącz od masy zasilaczy i połącz z punktem wspólnym masy. Następna sprawa gniazda wejściowe i wyjściowe powinny być odizolowane od obudowy wzmacniacza i połączone jedynie z punktem wspólnym masy. Ekrany kabli sygnałowych powinny być połączone z masą tylko jedną stroną, inaczej powstaje pętla masy. Jedynem odstępstwem od tej zasady jest przypadek, że ekran kabla sygnałowego służy do transmisji sygnału, i połączony jest z jednej strony do masy gniazda wejściowego, a z drugiej strony do masy płytki. W takim połączeniu masa gniazda wejściowego nie może być połączona z masą wzmacniacza w inny sposób, bo powstaje pętla masy. Co do roli lampy w tym układzie to upodabnia ona brzmienie wzmacniacza do wzmacniaczy lampowych, mówiąc najprościej.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Masę przełączałem na wszystkie możliwe sposoby. Lokalna do punktu wspólnego też. Nawet rozdzielałem wysokoprądowe od niskoprądowych, przełączając je w różne punkty.
Gniazda izolowane. Przewody sygnałowe do masy z jednej strony. Nic nie pomaga.
Gniazda izolowane. Przewody sygnałowe do masy z jednej strony. Nic nie pomaga.
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Witam. Kolego pg63 piszesz " na płytkach masa lokalna podłączona do masy zasilaczy" dlatego napisałem aby to zmienić. Musisz ustalić gdzie powstaje ten przydzwięk, w tym celu wyjmij lampę z podstawki i uruchom wzmacniacz. Jeśli przydzwięku nie będzie to przyczyna jest w okolicy lampy, po włożeniu ponownie lampy odłącz sterowanie lampy i sprawdz wyniki. Następnie odłącz anodę lampy od układu i ponownie sprawdz wynik . Jeśli przydzwięk będzie nadal słyszalny to powstaje w innym miejscu. Nikt nie poda gotowego rozwiązania, możemy tylko podpowiedzieć jak sprawdzić miejsce powstawania tego przydzwięku .
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Witam. Tak jak pisałem w pierwszym poście: masy przełączałem na wszystkie (tak mi się wydaje) możliwe sposoby- bez efektu. Zastosowałem się do Twojej sugestii i masę lokalną z płytek przepiąłem z powrotem do punktu wspólnego. Teraz do masy zasilaczy podłączony jest tylko punkt wspólny. Pomyślałem jeszcze, że może jest za mała nadwyżka napięcia dla stabilizacji. Za mostkiem na kondensatorach (2x2700uF) mam 106V. Zlikwidowałem więc stabilizację diodami zenera, pozostawiając sam filtr aktywny. Stopień napięciowy powinien być zasilany napięciem 95V więc zrobiłem w jego gałezi filtr RC. Teraz mosfety zasilane są napięciem 102V a stopień napięciowy 95V. Także nie przyniosło to żadnych efektów. ( Już to robiłem ale tylko w jednym kanale - teraz zrobiłem w dwóch)
Co do Twoich dalszych sugestii za które bardzo dziękuję, to zastanawiam się. Nie jestem elektronikiem i raczej słabo znam się na tym.
Nie rozumiem, co da mi wypięcie lampy z układu. Pozostaną mi wówczas w układzie dwa zatkane mosfety z głośnikiem. W głośniku powinna być cisza. To samo dotyczy odpięcia anody czy sterowania lampy czyli kolektora tranzystora Q1.
Jeśli się mylę w swoich rozważaniach to mnie popraw.
Co do Twoich dalszych sugestii za które bardzo dziękuję, to zastanawiam się. Nie jestem elektronikiem i raczej słabo znam się na tym.
Nie rozumiem, co da mi wypięcie lampy z układu. Pozostaną mi wówczas w układzie dwa zatkane mosfety z głośnikiem. W głośniku powinna być cisza. To samo dotyczy odpięcia anody czy sterowania lampy czyli kolektora tranzystora Q1.
Jeśli się mylę w swoich rozważaniach to mnie popraw.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Przepraszam, że odrobinę nie na temat, ale zastanowił mnie sam schemat tego wzmacniacza. Sekcja lampowa jest w nim zasilana z tego samego napięcia, co wtórnik tranzystorowy. Wtórnik dla pełnego wysterowania potrzebuje napięcia międzyszczytowego o kilka woltów większego od napięcia zasilania, co w tym układzie jest nieosiągalne. Wysterowanie będzie słabe, a strata mocy duża. Jaka jest przewidywana moc wyjściowa i sprawność tego układu?
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Niestety nie wiem jaka jest przewidywana i faktyczna moc. Zrobiłem ten układ z ciekawości - bo taki nietypowy
Gra bardzo ładnie. Wysterowuję go z CD i potencjometru do końca nie idzie rozkręcić. Przy połowie nie da się wytrzymać. Dla mnie moc bez większego znaczenia - do mieszkania aż za duża.
Brzmienie bardzo mi odpowiada, dlatego chcę go wsadzić w obudowę - teraz mam wersje testową. Przy dużej sile głosu nie słychać zniekształceń a przy bardzo małej mocy (wieczorową - nocną porą) gra "pełnym pasmem". Do tego jest prosty i do wykonania w moich możliwościach.
Dlatego zawziąłem się i chcę zlikwidować przydźwięk.
Jak ktoś zainteresowany to przesyłam link - po angielsku.
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156416
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156417
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156418
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156419
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156420
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156421

Brzmienie bardzo mi odpowiada, dlatego chcę go wsadzić w obudowę - teraz mam wersje testową. Przy dużej sile głosu nie słychać zniekształceń a przy bardzo małej mocy (wieczorową - nocną porą) gra "pełnym pasmem". Do tego jest prosty i do wykonania w moich możliwościach.
Dlatego zawziąłem się i chcę zlikwidować przydźwięk.
Jak ktoś zainteresowany to przesyłam link - po angielsku.
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156416
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156417
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156418
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156419
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156420
http://www.audiostereo.pl/index.php?app ... _id=156421
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Witam. Kolego pg63 działania o których piszę pomogą, mam nadzieję, ustalić jaka część tego wzmacniacza jest odpowiedzialna za przydzwięk. Odłączanie tak jak pisałem układu lampy, najpierw całkowicie przez jej wyjęcie, a pźniej jej połączeń z układem wzmacniacza pozwoli ustalić czy to w jej układzie powstaje przydzwięk, co jest najprawdopodobniejsze. Nie piszesz nic o posiadanym sprzęcie pomiarowym, jak więc masz zamiar ustalić, gdzie pojawia się w tym układzie przydzwięk. Nie odbierz tego jako krytykę z mojej strony ale zachętę , jeśli masz zamiar eksperymentować to powinieneś posiadać podstawowe urządzenia pomiarowe takie jak miernik uniwersalny najprostszy generator i oscyloskop. Dzięki tego typu przyrządom jest zdecydowanie łatwiej znaleźć w układzie usterkę, a tak to jak wróżenie z fusów. Na próbę podłącz pomiędzy masę a anodę lampy kondensator o niewielkiej pojemności, jako filtr i porównaj czy jest poprawa.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Posiadam tylko miernik uniwersalny.
Niewielki kondensator o którym piszesz (między anodę a masę) to rząd jakiej wielkości?
Niewielki kondensator o którym piszesz (między anodę a masę) to rząd jakiej wielkości?
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Witam. Na początek około 0,1uF ale uważaj na napięcie pracy. Najlepiej aby wytrzymał pełne napięcie zasilania.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Kondensatory nieznacznie wyciszyły przydźwięk ale obcięły wysokie częstotliwości. Dźwięk zrobił się wytłumiony i nieczysty. Próbowałem z 0,1uF i 0,47uF.
W międzyczasie dałem ekranowany przewód pomiędzy katodą a kolektorem. Też nic nie pomogło.
Zaraz zlikwiduję filtr aktywny, ustawię punkty pracy i zobaczymy. Nie sądzę jednak aby to było od filtru aktywnego. Dwa tygodnie temu na próbę zrobiłem Zena. Chciałem zobaczyć jak gra i jak się grzeje. Grał ładnie (brzmienie tego jednak bardziej mi odpowiada) ale radiatory grzały się niesamowicie. Prąd spoczynkowy musiałem obniżyć do 1,2A aby nie przegrzać tranzystorów a i tak były bardzo gorące. Miał on taki sam filtr aktywny tylko z mniejszymi kondensatorami 4700uF za mostkiem i 4700uF na wyjściu filtru. W głośnikach była idealna cisza. Zasilany był trzy razy niższym napięciem ale to chyba nie ma w tym przypadku znaczenia.
W międzyczasie dałem ekranowany przewód pomiędzy katodą a kolektorem. Też nic nie pomogło.
Zaraz zlikwiduję filtr aktywny, ustawię punkty pracy i zobaczymy. Nie sądzę jednak aby to było od filtru aktywnego. Dwa tygodnie temu na próbę zrobiłem Zena. Chciałem zobaczyć jak gra i jak się grzeje. Grał ładnie (brzmienie tego jednak bardziej mi odpowiada) ale radiatory grzały się niesamowicie. Prąd spoczynkowy musiałem obniżyć do 1,2A aby nie przegrzać tranzystorów a i tak były bardzo gorące. Miał on taki sam filtr aktywny tylko z mniejszymi kondensatorami 4700uF za mostkiem i 4700uF na wyjściu filtru. W głośnikach była idealna cisza. Zasilany był trzy razy niższym napięciem ale to chyba nie ma w tym przypadku znaczenia.
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Wydaje mi się trochę dziwne stosowanie takiej lampy jak 6P3S w roli wzmacniacza napięciowego, ale ja się tam nie znam.
Mam za to pytanie, bo nie zauważyłem takiej informacji: próbowałeś żarzenia lampy prądem stałym?
Poza tym, czy aż tak strasznie Ci przeszkadza przydźwięk słyszalny jedynie w bliskiej odległości od głośnika? Ja bym się takim detalem zbytnio nie przejmował.
Mam za to pytanie, bo nie zauważyłem takiej informacji: próbowałeś żarzenia lampy prądem stałym?
Poza tym, czy aż tak strasznie Ci przeszkadza przydźwięk słyszalny jedynie w bliskiej odległości od głośnika? Ja bym się takim detalem zbytnio nie przejmował.
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Zastosowałem 6p3s bo takie miałem. W oryginale były el34 lub odpowiednik. Praktycznie tu może pracować każda lampa.
Napięciem stałym nie żarzyłem, ale odłączałem żarzenie w czasie pracy wzmacniacza i przydźwięk nadal był więc nie sądzę aby to było od żarzenia. Tak mi się wydaje. Przydźwięk w słuchaniu muzyki nie przeszkadza, nawet w nocy przy minimalnej głośności jest niezauważalny.
Natomiast w sensie psychicznym - BARDZO
Przed chwilą zlikwidowałem filtr aktywny w zasilaczu. Teraz na filtracji jest prawie 11000uF w każdym kanale. Ustawiłem punkty pracy i niestety nic się nie zmieniło. Przydźwięk pozostał na niezmienionym poziomie.
Teraz to pozostał mi tylko jeden pomysł co zmienić ..... lampy. Mam jeszcze el84, 6n2p i 6n6p.
Chyba, że ktoś z kolegów mnie oświeci.
Zastanawia mnie jedno ale jakoś nie mogę tego ogarnąć: po wyłączeniu z sieci (wtyczką) wzmacniacz gra kilkanaście sekund. Po wyjęciu wtyczki przydźwięk od razu zanika. Natomiast jak odłączę mostek od transformatora - nadal jest. Gdy odłączę tylko żarzenie - także jest.
O czym może to świadczyć ?
Napięciem stałym nie żarzyłem, ale odłączałem żarzenie w czasie pracy wzmacniacza i przydźwięk nadal był więc nie sądzę aby to było od żarzenia. Tak mi się wydaje. Przydźwięk w słuchaniu muzyki nie przeszkadza, nawet w nocy przy minimalnej głośności jest niezauważalny.
Natomiast w sensie psychicznym - BARDZO

Przed chwilą zlikwidowałem filtr aktywny w zasilaczu. Teraz na filtracji jest prawie 11000uF w każdym kanale. Ustawiłem punkty pracy i niestety nic się nie zmieniło. Przydźwięk pozostał na niezmienionym poziomie.
Teraz to pozostał mi tylko jeden pomysł co zmienić ..... lampy. Mam jeszcze el84, 6n2p i 6n6p.
Chyba, że ktoś z kolegów mnie oświeci.
Zastanawia mnie jedno ale jakoś nie mogę tego ogarnąć: po wyłączeniu z sieci (wtyczką) wzmacniacz gra kilkanaście sekund. Po wyjęciu wtyczki przydźwięk od razu zanika. Natomiast jak odłączę mostek od transformatora - nadal jest. Gdy odłączę tylko żarzenie - także jest.
O czym może to świadczyć ?
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
A jak kolega ma połączone gniazda wejściowe (chodzi o masę) do całości układu?
Re: Przydźwięk we wzmacniaczu hybrydowym
Punkt wspólny jest przy gniazdach wejściowych. Do tego punktu podłączone są: masa gniazd, potencjometr, ekran przewodu sygnałowego prowadzącego do płytki, głośniki, masa lokalna na płytkach, masa zasilaczy.
Masa lokalna na płytkach łączy: dren mosfeta, emiter, rezystor i siatkę lampy.
Masa zasilaczy to w tej chwili tylko minus mostka i kondensatorów.
Gniazda wejściowe przewodem ekranowanym do potencjometru, ekran gniazd do punktu wspólnego.
Masa lokalna na płytkach łączy: dren mosfeta, emiter, rezystor i siatkę lampy.
Masa zasilaczy to w tej chwili tylko minus mostka i kondensatorów.
Gniazda wejściowe przewodem ekranowanym do potencjometru, ekran gniazd do punktu wspólnego.