Tesla Rytmus

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

siGma
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 13
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 15:23

Tesla Rytmus

Post autor: siGma »

mam taki problem ze smaży mi kondensator C39 ma on 20000pF i 300V poprostu go topi, czyżby zwarcie ??nie umiem dobrać współczesnego zamiennika przeszukałem cały internet i nic nie znalazłem o podobnych parametrach i jaki rodzaj będzie dobry żeby go można było włożyć w szklana rurkę i zalać smoła
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11316
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Tesla Rytmus

Post autor: tszczesn »

To częsta przypadłość tego typu kondensatorów. Zastąpisz go każdym współczesnym 20nF na 400V lub więcej, nie mam bladego pojęcia, czemu masz problem z jego zakupem.
siGma
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 13
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 15:23

Re: Tesla Rytmus

Post autor: siGma »

czyli ilość v jest bez znaczenia ?? nie rozreguluje innych układów radia ?? .... widocznie źle szukałem bo szukałem po parametrze pF a trzeba by szukać po nF
Awatar użytkownika
lamposz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: pt, 6 marca 2015, 22:14
Lokalizacja: Zakopane

Re: Tesla Rytmus

Post autor: lamposz »

Z tego co widzę na schemacie, to sprawa wygląda deczko inaczej ponieważ kondensator jest na napięcie 3000V a nie tak jak kolega napisał - 300V ( pewnie przez pomyłkę ) . Szczerze powiedziawszy to nie wiem po jakiego grzyba jest on na takie napięcie . Blokuje próżniowy prostownik jedno połówkowy . Spokojnie styknie tam jakieś 400V .
Poszukuję lamp nadawczo generacyjnych serii T-0x, TBx/xxx, Q-0x, QBx/xxx
Poszukuję 811A/G811, OT400, 833A, OT100, 6146, QE05/40
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11316
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Tesla Rytmus

Post autor: tszczesn »

siGma pisze:czyli ilość v jest bez znaczenia ?? nie rozreguluje innych układów radia ?? .... widocznie źle szukałem bo szukałem po parametrze pF a trzeba by szukać po nF
No przeca napisałem - 400V. Z tym, że uznaję swoja pomyłkę - powinno być 630V lub więcej. Ilośc woltów jest baz znaczenia - to parametr graniczny którego nie wolno przekraczać.Jak kondensator będzie na 40000V to wytrzyma, (bo w układzie jest maksymalnie ok 600V). Jak na mniej - strzeli.
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Tesla Rytmus

Post autor: ^ToM^ »

Dla potomności dodam jeszcze taki szczegół.
Nie jest obojętne czy kondensator ma oznaczenie =400 V czy np. ~400 V. Kondensator pierwszy oznaczony na napięcie stałe zdzierży 400 V - jest to wartość maksymalna - ale ten drugi oznaczony na napięcie przemienne 400 V ma to oznaczenie w odniesieniu do wartości skutecznej, czyli w praktyce jest on na 400 V x 1,41 = 560 V. Maksymalne napięcie stałe jakie wytrzyma to 560 V. Zatem trzeba wiedzieć czy kondensator będzie pracował w obwodzie prądu stałego czy przemiennego i jakie kondensator ma oznaczenie (prądu stałego czy przemiennego), gdyż dla napięcia przemiennego ~400 V nie możemy zastosować kondensatora na napięcie stałe =400V bo zostanie rychło przebity.
Ze względu na moc wydzielaną zleca się jednak stosować do napięć przemiennych kondensatory do tego przeznaczone.
W kontekście różnic pomiędzy kondensatorami na napięcie stałe i zmienne: zwiększając częstotliwość napięcia przyłożonego do zacisków kondensatora zmianie ulega jego przenikalność a co za tym idzie tangens kąta strat. Straty w dielektryku można zobrazować jako dołączoną równolegle do jego okładek rezystancję, na której wydziela się ciepło a rezystancja ta zależna jest od częstotliwości, pojemności, rodzaju dielektryka i budowy kondensatora. Stąd warto zwracać uwagę czy stosujemy kondensator odpowiedni do jego przeznaczenia.

Pzdr!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Tesla Rytmus

Post autor: gustaw353 »

lamposz pisze:Szczerze powiedziawszy to nie wiem po jakiego grzyba jest on na takie napięcie . Blokuje próżniowy prostownik jedno połówkowy . Spokojnie styknie tam jakieś 400V
Czy rzeczywiście tak jest?
Policzmy napięcie na nim - na anodzie lampy prostowniczej ujemna faza przebiegu napięcie sieci osiągnie maksymalną wartość : (230 x 1,41) x 2 i dodać jeszcze należy przepięcia (zakłócenia) - czyli minimum 1000V !
Awatar użytkownika
lamposz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: pt, 6 marca 2015, 22:14
Lokalizacja: Zakopane

Re: Tesla Rytmus

Post autor: lamposz »

Faktycznie, o przepięciach zapomniałem .
Poszukuję lamp nadawczo generacyjnych serii T-0x, TBx/xxx, Q-0x, QBx/xxx
Poszukuję 811A/G811, OT400, 833A, OT100, 6146, QE05/40
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1302
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tesla Rytmus

Post autor: brys »

lamposz pisze:Faktycznie, o przepięciach zapomniałem .
I bez nich jest prawie 650 V.
siGma
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 13
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 15:23

Re: Tesla Rytmus

Post autor: siGma »

a czy jak dam 22nf i 630v to wytrzyma ?? bo akurat taki mam pod reką
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3400
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Tesla Rytmus

Post autor: ballasttube »

Kolego"siGma".
Wielkiego uszczerbku w odbiorze nie będzie,jak Kolega DWA takie kondensatory po 22 nF na 630V każdy połączy ze sobą W SZEREG i wlutuje na miejsce tego wadliwego.Wtedy pojemność spadnie do połowy,co przy tym rodzaju radyjka nie uszczupli znacząco jego parametrów odbiorczych, a napięcie dopuszczalne wzrośnie na tym zestawiku do 1260V,co już prezentuje się znacznie lepiej wobec nawet tylko 1500V.
Przebicie tego kondensatora, równoległego do lampy prostowniczej, jeżeli nie zadziała żarówka bezpiecznikowa,może zaowocować efektownym wybuchem kondensatora elektrolitycznego głównego, znajdującego się w układzie zaraz za lampą UY1N
w jej katodzie.Kondensator ten "znosi" tylko niewiele woltów napięcia przemiennego bez szkody dla siebie.Osobiście nie chciałbym oberwać serpentynami z folii aluminiowej z tego kondensatora, będącymi pod napięciem nawet tylko :-) 230V. Aby uniknąć dalszych roztrząsań, piszę od razu, że takie jest moje skromne zdanie i każdy ma prawo do własnego.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tesla Rytmus

Post autor: TELEWIZOREK52 »

W co drugim Pionierze który naprawiałem, kondensator ten wisiał w powietrzu odcięty jednym końcem.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11316
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Tesla Rytmus

Post autor: tszczesn »

Bo on nie jest niezbędny do pracy radia, zapobiega tylko modulacji silnych stacji przydźwiękiem sieci.
siGma
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 13
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 15:23

Re: Tesla Rytmus

Post autor: siGma »

http://allegro.pl/kondensator-kwi-2-20p ... 21162.html a czy taki będzie lepszy i pasował będzie .Wiem ze jestem już meczący z tym kondkiem ale proszę o wyrozumiałość bo jestem troszkę jeszcze laikiem a chciałbym w końcu sam uruchomić radio
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Tesla Rytmus

Post autor: gustaw353 »

http://www.tme.eu/pl/details/debe33d103 ... kv/murata/

Pojemność nie jest krytyczna, może być kilka/kilkanaście nF ( 1nF = 1000pF).