Mój przyjaciel posiada odbiornik Philipsa w bakelitowej skrzynce.
Odbiornik posiada na wyglądającej na oryginalną tabliczce znamionowej podany typ"Philips 461U-14".
Próba rozpoznania go na Radiomuzeum wskazuje na odbiornik uniwersalny na lampach bocznostykowych "C".
Natomiast odbiornik rzeczony jest w naturze odbiornikiem transformatorowym tylko na prąd przemienny na lampach"A".
Nie ma na razie ewidentnych wskazówek na przekładkę zasilacza ani przeróbkę układu z lamp "C" na"A".
Niektóre kondensatory noszą napis TESLA,ale nie ma 100% pewności,że są oryginalne.
Czy Koledzy mogą nam pomóc w bliższym przyporządkowaniu tego radia do kraju pochodzenia i roku pochodzenia? Mamy na razie wątpliwości co do przeróbek z"C" na"A" .
Załączamy dwie fotki reprezentatywne dla tego radia.
Pozdrowienia dla Kolegów.
Prośba o rozpoznanie pochodzenia radia Philips
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3400
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Prośba o rozpoznanie pochodzenia radia Philips
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 11316
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Prośba o rozpoznanie pochodzenia radia Philips
Coś musiało być przeszczepione, bo Philips literą U oznaczał zawsze zasilanie uniwersalne.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2994
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Prośba o rozpoznanie pochodzenia radia Philips
Tu jest takie radioballasttube pisze:Mój przyjaciel posiada odbiornik Philipsa w bakelitowej skrzynce.
Odbiornik posiada na wyglądającej na oryginalną tabliczce znamionowej podany typ"Philips 461U-14".
Próba rozpoznania go na Radiomuzeum wskazuje na odbiornik uniwersalny na lampach bocznostykowych "C".
Natomiast odbiornik rzeczony jest w naturze odbiornikiem transformatorowym tylko na prąd przemienny na lampach"A".
Nie ma na razie ewidentnych wskazówek na przekładkę zasilacza ani przeróbkę układu z lamp "C" na"A".
Niektóre kondensatory noszą napis TESLA,ale nie ma 100% pewności,że są oryginalne.
Czy Koledzy mogą nam pomóc w bliższym przyporządkowaniu tego radia do kraju pochodzenia i roku pochodzenia? Mamy na razie wątpliwości co do przeróbek z"C" na"A" .
Załączamy dwie fotki reprezentatywne dla tego radia.
Pozdrowienia dla Kolegów.

http://kraltp.home.xs4all.nl/Tips-en-tr ... 1.htm#461u
Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- moderator
- Posty: 11316
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Prośba o rozpoznanie pochodzenia radia Philips
Ciekawostka. Na pewno był 461U z lampami serii C ze standardowym szeregowym układem bez przetwornicy. Wszystkie widziane przeze mnie radia Philipsa z możliwością montażu przetwornicy na lampach E miały oznaczenie "A". Dodatkowo przetwornice były dwojakie - umożliwiały pracę z sieci prądu stałego, lub z akumulatora 6V, wszystko zależało od założonej na tylną ściankę wtyczki sieciowej.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3400
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Prośba o rozpoznanie pochodzenia radia Philips
Dziękuję Koledze Moderatorowi i Wszystkim Kolegom,którzy zabrali głos we przedmiotowym temacie.
Kolega Moderator zainspirował mnie do analizy tematu,o jaki, wspomniałem przy okazji tego radia i dopowiedzi do wcześniejszego postu innych Kolegów sprzed kilku lat. Mojego dawnego nieodżałowanego Philipsa D60 Aachen Supera już niestety bezpowrotnie nie mam,ale ponieważ się co rusz pojawiają na wiadomych aukcjach krajowych jego klony z okrągłą skalą ,czyli Philipsy czeskie 471A i był poruszony temat lamp"C" i" E"w tej sprawie,więc chciałbym dodać moje analizy do tematu zasilania tych lamp w tych odbiornikach.Rzeczony Philips niemiecki D60 Aachen miał przez na prawdę dobrego fachowca z przedwojennym doświadczeniem obstawiony lampami zastępczymi,które trafa sieciowego nie przegrzewały,a mianowicie:CK1 za AK2,EF9 za AF3 i co ciekawe:CBL1 za ABL1.Było to zrobione bez użycia żadnych dodatkowych oporników redukcyjnych.Obstawa oryginalna była taka:AK2,AF3,EFM11,ABL1 i AZ1.
Czyli w wersji zastępczej było potrzebne 13V, dodatkowe 6,3V oraz aż 44V.Wszystko było pociągnięte z odczepów trafa sieciowego i napięcia żarzenia posprawdzałem: były prawidłowe.Przeanalizowałem w VI tomie Langego i Nowischa schemat tej przetwornicy wibratorowej (można dostać oczopląsu od odczepów i przełączeń),która tam była kiedyś we wojnę i wynika, że mogła też być wersja na przetwornicę 12Voltową i 24Voltową,Dlaczego? Bo lampa CBL1 potrzebuje 44V na żarzenie i dostała tyle w przybliżeniu z odczepów transformatora sieciowo - przetwornicowego na 2x24V. ABL1 była,jak sięgnę pamięcią i jest nadal w kraju "białym krukiem", poza pewnie eBay-em.CK1 pewnie dostała swoje 13V z pojedynczego uzwojenia 12V lub podwójnego 6,3V.Myślę,ze powyższe będzie pomocne Kolegom, jak trafią na oba czeskie klony Philipsa, ten z postu i ten tu wspomniany 471 i będą mieli braki lamp do obstawienia,a do dyspozycji np.CK1,CF3,CBL1 lub CBL6 (w tej ostatniej musi być opornik s2 zrzucający 100V i odsprzężony do masy). No, zawsze można też powyższy zestawik lampek plus np. "oko" EFM11
dać w szereg ze sobą i poprzez opornik drutowy 2x 82 Omy po jakieś 4W każdy podłączyć do odczepu 110V trafa sieciowego,gdzie jest zawsze zapas mocy.Można nawet kombinować z żaróweczką skali od świecznika adwentowego na 34V zamiast tych oporników,ale ona ma długą bańkę i trzeba będzie cofnąć oprawkę żarówki.To może tyle na przedmiotowy temat.
Kolega Moderator zainspirował mnie do analizy tematu,o jaki, wspomniałem przy okazji tego radia i dopowiedzi do wcześniejszego postu innych Kolegów sprzed kilku lat. Mojego dawnego nieodżałowanego Philipsa D60 Aachen Supera już niestety bezpowrotnie nie mam,ale ponieważ się co rusz pojawiają na wiadomych aukcjach krajowych jego klony z okrągłą skalą ,czyli Philipsy czeskie 471A i był poruszony temat lamp"C" i" E"w tej sprawie,więc chciałbym dodać moje analizy do tematu zasilania tych lamp w tych odbiornikach.Rzeczony Philips niemiecki D60 Aachen miał przez na prawdę dobrego fachowca z przedwojennym doświadczeniem obstawiony lampami zastępczymi,które trafa sieciowego nie przegrzewały,a mianowicie:CK1 za AK2,EF9 za AF3 i co ciekawe:CBL1 za ABL1.Było to zrobione bez użycia żadnych dodatkowych oporników redukcyjnych.Obstawa oryginalna była taka:AK2,AF3,EFM11,ABL1 i AZ1.
Czyli w wersji zastępczej było potrzebne 13V, dodatkowe 6,3V oraz aż 44V.Wszystko było pociągnięte z odczepów trafa sieciowego i napięcia żarzenia posprawdzałem: były prawidłowe.Przeanalizowałem w VI tomie Langego i Nowischa schemat tej przetwornicy wibratorowej (można dostać oczopląsu od odczepów i przełączeń),która tam była kiedyś we wojnę i wynika, że mogła też być wersja na przetwornicę 12Voltową i 24Voltową,Dlaczego? Bo lampa CBL1 potrzebuje 44V na żarzenie i dostała tyle w przybliżeniu z odczepów transformatora sieciowo - przetwornicowego na 2x24V. ABL1 była,jak sięgnę pamięcią i jest nadal w kraju "białym krukiem", poza pewnie eBay-em.CK1 pewnie dostała swoje 13V z pojedynczego uzwojenia 12V lub podwójnego 6,3V.Myślę,ze powyższe będzie pomocne Kolegom, jak trafią na oba czeskie klony Philipsa, ten z postu i ten tu wspomniany 471 i będą mieli braki lamp do obstawienia,a do dyspozycji np.CK1,CF3,CBL1 lub CBL6 (w tej ostatniej musi być opornik s2 zrzucający 100V i odsprzężony do masy). No, zawsze można też powyższy zestawik lampek plus np. "oko" EFM11
dać w szereg ze sobą i poprzez opornik drutowy 2x 82 Omy po jakieś 4W każdy podłączyć do odczepu 110V trafa sieciowego,gdzie jest zawsze zapas mocy.Można nawet kombinować z żaróweczką skali od świecznika adwentowego na 34V zamiast tych oporników,ale ona ma długą bańkę i trzeba będzie cofnąć oprawkę żarówki.To może tyle na przedmiotowy temat.