Wzmacniacz na G807

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

jackie01
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 294
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2011, 18:51

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: jackie01 »

Lisor pisze:... zmontowałem rzeczony wzmacniacz w oparciu o transformator TG 5 / przystosowany do Ra 3000 omów / oraz schemat wzmacniaczyka Audio Sun na lampie 2A3. Wzmacniacz aktualnie pracuje w układzie pentodowym. W późniejszym czasie zastosuję przełącznik do pracy w układzie triody. Dodatkowo postanowiłem podnieść estetykę przez zastosowanie w zasilaczu dwóch gazotronów DQ2 i stopnia stabilizującego na neonówkach SG. A żeby się lepiej napięcie filtrowało to zastosowałem ze dwa kilogramy dławików. W sumie wyszło klasycznie; mała moc / ok. 6W /, spora masa i mnóstwo satysfakcji z zagospodarowania kilkudziesięcioletnich klamotów...

W następnym etapie zmontuję wzmacniacz wg o oryginalnego, ruskiego schematu.

A zamieścisz wyniki pomiarów, oscylogramy?
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: Lisor »

... zbieram klamoty do oryginalnej, ruskiej wersji. Transformatory; głośnikowe zamówione , sieciowy prawdopodobnie zostanie nawinięty w tym tygodniu.
Aktualnie posiłkując się kilkudziesięcioletnim złomem / transformator zasilający od Agi, głośnikowe kombinowane / ,, gram w układzie pentodowym ,, . Na połączenie w układ triodowy lampy zabrakło mocy transformatora, bo napięcie niestety siada i jest za niskie. To samo dotyczy stabilizacji napięcia siatki 2 i stopni wstępnych. Mało Voltów. :evil:
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: Lisor »

... zrobiłem praktyczne próby wzmacniacza w układzie trioda/pentoda. Praca w układzie triody poniżej oczekiwań - mała moc uzyskana / katalogowe 1,4 W / nie pozwala na normalną pracę głośników, które wcześniej całkiem dziarsko pracowały z triodą bezpośrednio żarzoną o mocy ok. 2,8 W. W układzie pentodowym jak najbardziej w porządku. Jest moc, jest przejrzystość, dużo szczegółów, ogólnie nieźle jak na tego typu lampę / tetroda /.

Złożyłem też układ wg oryginalnego ruskiego schematu. Gra podobnie, co prawda wydaje mi się, że przy sprzężeniu globalnym jest jakby ostrzej / pewnie za sprawą szerszego pasma przenoszenia /, natomiast przy sprzężeniu bezpośrednim obu anod / przez opór / pojawia się kompresja / i zaczyna grać to ,,dziwnie,,. Po odłączeniu obu sprzężeń sytuacja wraca do normy.

Przy okazji zrobiłem praktyczne próby z zasilaniem układu z prostownika dwu połówkowego opartego na gazotronach oraz stabilizowanego - na lampach. Przy prostowaniu gazotronem nie zaobserwowałem w zasadzie słyszalnych zakłóceń, przy zastosowaniu stabilizacji jest lepiej. Polecam.

Jako tańszą alternatywę lampy 807 polecam lampę 1625 / oryginalny amerykański zamiennik o większej mocy admisyjnej anody - 30 W / w cenie - 19 zł na Allegro.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
jackie01
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 294
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2011, 18:51

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: jackie01 »

Jesteś w stanie zamieścić wyniki pomiarów THD w zalezności od mocy wyjściowej poszczególnych rozwiązań konstrukcyjnych? Jakim napięciem zasilasz 807ki? Tak jak w schemacie ruskim ~350V? Jesli tak to sprobuj je podniesc przynajmniej do 450V-500V.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: Lisor »

... pomiarów na razie niestety nie będzie. Wprawdzie ostatnio nabyłem oscyloskop, ale dalej szukam mentora, żeby móc poprawnie go obsłużyć.

Zastosowałem wielkość napięcia wg ruskiego schematu - 350 V. Co do zasilania napięciem 500 V lub nawet większym- to oczywiście mogę, bo zasilacz już jest w stanie takie wytworzyć. Tylko, że zastąpiłem lampę 807 lampą EL 34 w układzie triody. Na razie motam się, żeby wymyślić sensowny kompromis między punktem pracy w układzie; tetroda a trioda - ze szczególnym naciskiem na pracę triodową, bo na takiej pracy mi najbardziej zależy. I dlatego wywaliłem 807 / szkoda /, żeby osiągnąć 6 watów mocy z triodowego połączenia lampy EL 34, przy względnie :) małych zniekształceniach / 8 %/. W połączeniu tetrodowym moc wzrośnie, ale wzrosną też zniekształcenia / 10 %/, które niestety słychać bardziej.

Lampa 807 / przy 500 V na anodzie /jest w stanie wydać jeszcze większą moc 15 W w układzie tetrody, ale tu niestety wzrosną zniekształcenia do 15 % i słuchanie muzyki będzie chyba torturą. Jako alternatywę do pracy z mniejszymi zniekształceniami w układzie tetrody wymyśliłem zastąpienie lampy 807 lampą 1625 / elektrycznie mocniejsza wersja 807 /. Zniekształcenia przy identycznej mocy powinny być trochę mniejsze.
Przekopałem dostępne dla mnie katalogi i znalazłem tylko szczątkowe dane dla tej lampy / 1625 /. Może ktoś pomoże i coś znajdzie ?
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: Piotr »

:arrow: Lisor

Spójrz na to trochę inaczej. To, że dany stopień mocy wprowadza zniekształcenia powiedzmy 10% przy 12W nie oznacza, że przez cały czas, w każdym sygnale znajdą się takie zniekształcenia. Tego rzeczywiście nie dałoby się słuchać. Na szczęście są to jedynie zniekształcenia dla mocy maksymalnej, podczas gdy przy mniejszych sygnałach są one daleko mniejsze. Warto spojrzeć na wykres zależności zniekształceń od mocy, jeżeli taki jest dostępny. Może się okazać, że wzmacniacz produkujący 15% zniekształceń przy 15W mocy, oddając 6W wprowadza na przykład 0,5% zniekształceń i wtedy będzie miał sporą przewagę nad tym, który przy 6W dodaje od siebie 8%.

Inna sprawa jest taka, że czasem równie ważna jak zniekształcenia jest rezystancja wyjściowa, a ta w trybie triodowym jest znacznie korzystniejsza, niż w pentodowym (czy tetrodowym). Tryb pentodowy trzeba ratować sprzężeniem zwrotnym, co przy okazji obniży wspomniane wcześniej zniekształcenia.

Z trzeciej strony pamiętaj, że dwukrotny przyrost mocy wzmacniacza to tylko 3dB głośniej, a większość zniekształceń poniżej 1% jest trudna do usłyszenia :roll:
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: Lisor »

... Piotrze.
Oczywiście masz rację pisząc, że np przy połowie mocy uzyskanej z lampy w optymalnym punkcie jej pracy uzyskam sporo mniejsze zniekształcenia. Tu by się kłaniały faktyczne pomiary zniekształceń, których niestety na razie nie wykonam. Dlatego piję do lampy 1625, która faktycznie ma większe Pa. Zakładam, że moc użyteczna uzyskiwana będzie większa niż moc z lampy 807 przy tych samych zniekształceniach. Chociaż trudno to udowodnić, bo tak jak pisałem wcześniej informacje o niej są szczątkowe ?

Jako, że w zasadzie jedynym dostępnym mi na razie miernikiem zniekształceń jest mój własny słuch subiektywnie mogę powiedzieć, że mnie akurat bardziej odpowiada praca w trybie triody z mniejszą mocą i mniejszymi zniekształceniami niż praca w trybie tetrody/pentody przy podobnym poziomie natężenia dźwięku. Niestety dla utrudnienia moje gadanie dotyczy dwóch lamp; 807 w trybie pentody, bo z połączenia w triodę nic ciekawego nie wychodzi i EL 34 połączonej w triodę. Jak dla mnie triodowe połączenie brzmi dla mnie lepiej.

A, żeby jeszcze było ciekawie ruska 6S4S gra jeszcze ciekawiej niż trioda kombinowana z pentody.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
jackie01
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 294
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2011, 18:51

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: jackie01 »

Lisor pisze:... Piotrze.

Jako, że w zasadzie jedynym dostępnym mi na razie miernikiem zniekształceń jest mój własny słuch
Masz miernik THD - komputer. Spójrz w ten temat - viewtopic.php?f=25&t=14861
Nawet biorąc pod uwagę niedoskonałość Twojej karty dźwiękowej ten prosty pomiar pozwoli na ocenienie zniekształceń różnych rozwiązań konstrukcyjnych Twojego wzmacniacza. Dodatkowo stosując prosty dzielnik napięcia można dokonywać pomiarów przy różnych mocach wyjściowych wzmacniacza.
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1299
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: brys »

Lisor pisze: Przekopałem dostępne dla mnie katalogi i znalazłem tylko szczątkowe dane dla tej lampy / 1625 /. Może ktoś pomoże i coś znajdzie ?
Czego dokładnie potrzeba? Przejrzałem pobieżnie kartę do 1625 i ona wymienia kilka parametrów charakterystycznych dla tej lampy, a po resztę odsyła do karty 807.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: Lisor »

... trzeba by zobaczyć czy z mocy 30 watów traconej na anodzie / 807 i pokrewne mają 25 W / przypadkiem nie wyjdzie więcej mocy użytecznej przy takich samych zniekształceniach. Może ta odmiana też da więcej mocy w układzie triody ?
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1299
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: brys »

Jeśli charakterystyki 807 i 1625 mają te same, to nie sądzę żeby miały inne zniekształcenia.

Przejrzałem karty tych lamp i tak:
1625 RCA - podaje żarzenie, parę pojemności i nachylenie, a po resztę odsyła do karty 807,
807 RCA - podaje Pa, w zależności od tego czy jest to praca ciągła w sprzęcie profesjonalnym lub wojskowym, czy okazjonalna w amatorskim 25 W lub 30 W,
1625 Tung-sol - podaje Pa 30 W bez informacji o warunkach pracy.

Pozostali producenci dla 807 podają 25 W. Więcej informacji nie ma.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz na G807

Post autor: Lisor »

... szkoda, bo miałem nadzieję, że jest to jakiś mocniejszy klon 807 . Wychodzi na to, że lampa 1625 była dedykowana do pracy w nadajnikach telegrafii - w klasach B i C
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.