Harmoniczne parzyste i nieparzyste
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Gdzie Ci się nieparzyste znoszą?fugasi pisze:Ale nieparzyste tak samo się znoszą.
Właśnie nie. Zauważ, że w układzie niesymetrycznym każda połówka sygnału jest inaczej zniekształcona, zaś w symetrycznym połówki są takie same (tak samo zniekształcone). Napisał Ci STUDI obrazowo, z czego wynikają parzyste i nieparzyste harmoniczne. Krzywa wypadkowa w PP jest symetrycznie nieliniowa, więc dominować będzie 3 harmoniczna (swoje wprowadzi też transformator, ale na razie go nie uwzględniajmy).fugasi pisze: Zatem powinno byc tak, że widmo zniekształceń dla układu niesymetrycznego i symetrycznego powinno być takie samo z tym, że amplitudy w drugim przypadku mniejsze.
Poziom zniekształceń zależy głównie od charakterystyk lamp i oporności obciążenia, którą dopasowuje się do tych charakterystyk. W układzie niesymetrycznym aby uzyskać niski poziom drugiej i trzeciej harmonicznej potrzeba wybitnie liniowej lampy (szczególnie gdy mamy do czynienia z sygnałami o dużej amplitudzie -> stopnie końcowe), natomiast w układzie symetrycznym wystarczy optymalne dobranie lamp i oporności obciążenia pod względem niskiego poziomu 3 harmonicznej.
Ostatnio zmieniony czw, 29 grudnia 2005, 13:23 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 75...99 postów
- Posty: 78
- Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 18:44
- Lokalizacja: Poznań
Nieparzyste harmoniczne nigdy się nie znoszą w naturalny sposób. Push-pull niweluje zaś tylko parzyste harmoniczne.fugasi pisze:Ale nieparzyste tak samo się znoszą. Zatem powinno byc tak, że widmo zniekształceń dla układu niesymetrycznego i symetrycznego powinno być takie samo z tym, że amplitudy w drugim przypadku mniejsze.
Aby było jak najmniej nieparzystych harmonicznych, trzeba zadbać po prostu o ich niegenerowanie (np. stosując jak najbardziej liniowe obwody) lub zwalczać je sprzężeniem zwrotnym.
Pozdrawiam,
Marcin
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
-
- 75...99 postów
- Posty: 78
- Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 18:44
- Lokalizacja: Poznań
Pod względem liniowości nie do pobicia są triody bezpośrednio żarzone, np. 300B lub 2A3, a z mocniejszych 211 lub 845.fugasi pisze:A możecie podać konkretne przykłady (symbole) takiej wybitnie linowej lampy i przeciwnie - wybitnie nieliniowej ?
W stopniu sterującym dobrze sprawuje się ECC99. 6SN7 też ma dobrą liniowość, ale przy nieco mniejszych maksymalnych amplitudach.
Marcin
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Pentody do stopni odchylania poziomego jak EL81 / EL36 / EL500 / EL504 / PL81 / PL36 / PL500 / PL504
Specjalnej 6BN6 próbując wykorzystać do wzmiancnia - będzie znakomita jako ogranicznik. Oryginalnie 6BN6 jest lampą do realizacji detektora iloczynowego. Ma charakterytykę w postaci prostokątnego schodka.
Specjalnej 6BN6 próbując wykorzystać do wzmiancnia - będzie znakomita jako ogranicznik. Oryginalnie 6BN6 jest lampą do realizacji detektora iloczynowego. Ma charakterytykę w postaci prostokątnego schodka.
Zgadza się, że te triody są bardzo liniowe, ale że są one pod tym względem nie do pobicia to się nie zgodzę. Triody mocy pośrednio żarzone powstały później, kiedy już nie stosowano triod mocy we wzmacniaczach m.cz., więc rozumie się samo przez się, że te triody nie będą liniowe (mam tu na myśli np. ED8000, EC360, 6S33S, 6H13C itd) bo zostały stworzone do innych zastosowań. Wniosek z tego taki, że nie ma jak porównywać triod mocy bezpośrednio żarzonych i pośrednio żarzonych, gdyż nie ma triod mocy pośrednio żarzonych stworzonych dla wzmacniaczy m.cz. (zresztą żarzenie nie ma tu żadnego znaczenia) Tymczasem warto pooglądać charakterystyki pentod w połączeniu triodowym, bo może się okazać, że liniowe triody są w zasięgu rękimslawicz pisze: Pod względem liniowości nie do pobicia są triody bezpośrednio żarzone, np. 300B lub 2A3, a z mocniejszych 211 lub 845.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw, 29 grudnia 2005, 16:24 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
No właśnie o lampy liniowe/nieliniowe stworzone do układów m.cz. mi chodziło, bo podane wyżej przykłady mają takie a nie inne parametry nie mimochodem a celowo ukształtowane. Jaka np. triody m.cz., będą produkowały najwięcej drugiej harmonicznej, tyle, ze nawet głuchy usłyszy (same z siebie, nie z powodu spaskudzonego układu) ?
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Sama z siebie zadna lampa nic nie bedzie produkowala, wszystko zalezy od wybranego punktu pracy, obciazenia statycznego i dynamicznego, poziomu wysterowania itd. Uklady generujace znieksztalcenia w kontrolowany sposob byly wymyslone juz dawno ale nie byly wtedy one przeznaczone do zastosowan audio. To byly komputery analogowe. Dosc latwo mozna zrealizowac funkcje wykladnicze np. kwadratowa jako generator drugiej harmonicznej.
W symetrycznym wzmacniaczu Push-pull mozna sterowac proporcja miedzy parzystymi i nieparzystymi harmonicznymi poprzez desymetryzacje sygnalu w odwracaczu fazy i stopniem wysterowania lamp koncowych.
W symetrycznym wzmacniaczu Push-pull mozna sterowac proporcja miedzy parzystymi i nieparzystymi harmonicznymi poprzez desymetryzacje sygnalu w odwracaczu fazy i stopniem wysterowania lamp koncowych.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
I oto w załączniku pewna pentoda w połączeniu triodowym, no i oczywiście pośrednio żarzona:P Ktoś zgadnie jej typ? Wskazówka: lampa nigdy nie stosowana we wzmacniaczach akustycznych.OTLamp pisze:Tymczasem warto pooglądać charakterystyki pentod w połączeniu triodowym, bo może się okazać, że liniowe triody są w zasięgu ręki![]()
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mój typ to E55L.
Już nie przypuszczenie ale pewność.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/E55L.pdf
Strona 10.
Przypuszczenie moje miało miejsce po obejrzeniu normalnych charakterystyk z innej karty katalogowej E55L.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/E55L.pdf
Strona 4. Ua=Ug2 = 125. Więc mamy 125V dla anody dla połączenia triodowego. Teraz tylko dla killku wybranych napięć Ug1 odczytanie Ia i Ig2, zsumowanie i porównanie z załącznikiem z porzedniego postu.
Już nie przypuszczenie ale pewność.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/E55L.pdf
Strona 10.
Przypuszczenie moje miało miejsce po obejrzeniu normalnych charakterystyk z innej karty katalogowej E55L.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/E55L.pdf
Strona 4. Ua=Ug2 = 125. Więc mamy 125V dla anody dla połączenia triodowego. Teraz tylko dla killku wybranych napięć Ug1 odczytanie Ia i Ig2, zsumowanie i porównanie z załącznikiem z porzedniego postu.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Dlatego, że nikt nie napisał o nich w kolorowym pisemku, nie są owiane mitem, legendą itp, a po drugie taki audiofil raczej nie ma pojęcia czym jest nachylenie charakterystyki, prosta obciążenia itd. Audiofile takimi rzeczami raczej się nie zajmują, bo przecież mają słuch. Nie mówmy już o nich, bo to nie forum audiofilskie.fugasi pisze:No to dlaczego "audiofyle" ich nie wielbią ? Ktoś wie ?
Ponadto E55L mimo swojej liniowości w połączeniu triodowym może sprawiać trochę kłopotów. Ma olbrzymie nachylenie 50mA/V, więc trzeba będzie zastosować środki zaradcze przeciw wzbudzeniom, w postaci opornika antyparazytowego tuż przy siatce sterującej, opornika w siatce ekranującej, ewentualnie odpowiednich dławików czy koralików ferrytowych. Bardzo podobna do E55L jest popularna rosyjska 6Ż52P.