slo"50" czyli mój kolejny projekt.

[mich3000]

Witam , wczoraj zdecydowałem się na wymianę podstawek lamp mocy na inne. Nie skłamię jak powiem ,że odchylały się od pionu przy dotknięciu palcem o kilka mm. Szczerze odradzam takie wynalazki. Zdjęcie w załączniku. Pozdrawiam Michał.

[painlust]

widziałem gorsze.

[mich3000]

Projekt pomału na ukończeniu. Zrobiłem obudowę , ale będą jeszcze poprawki - pręty pomaluję na czarny mat bo aluminiowe jakoś rażą po oczach. No i ta czarna listwa nad potencjometrami - myślałem ,że będzie lepiej wyglądać. Ogólnie zasłania łączenie paneli (folia) z chassis - inny odcień białego i słabo to wygląda . Myślałem o listwie miedzianej , trochę ożywi czarno - białą budę.Albo coś w kolorze tych niebieskich ekranów na lampy. No autorskie logo. Coś mi chodzi po głowie , jak zrobię zaprezentuję. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z niego , brzmienie powala na kolana. Leprze od wszystkiego na czym grałem do tej pory. Po prostu zero siary tylko mięso i gruz.

[mich3000]

Witam szanownych kolegów.
Jak ktoś czytał mój temat od samego początku wie o tym ,że jestem początkujący w temacie wzmacniaczy lampowych ,aczkolwiek nie jest to moja pierwsza konstrukcja lampowa. Wzmacniacz "slo50" zbudowałem dla siebie i kładę bardzo duży nacisk na bezpieczeństwo ,bo zdaję sobie sprawę z wysokich napięć w konstrukcjach lampowych. W domu zmieniam instalację 2 żyłową na 3 żyłową z uziemieniem. Oczywiście łazienka i kuchnia na pierwszym miejscu została uziemiona (nowa instalacja) - pokoje jeszcze nie. No i do setna sprawy. Wiadomo ,że trzeba podłączać wzmacniacz lampowy do instalacji uziemionej . Zrobiłem test "partyzanckiego uziemienia" - czyli do kaloryfera. Mianowicie gdy wzmacniacz jest podłączony do gniazda nieuziemionego (instalacja 2 żyłowa) wpięty multimetr pomiędzy struny gitary a "masę" czyli partyzancki kaloryfer pokazuje 110V !!! . Gdy podpinam do instalacji z uziemieniem pokazuje 0V.
Proszę o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji , gdzieś dałem ciała w montażu ???
pozdrawiam Michał

[jethrotull]

Struny powinny być połączone z zimną końcówką gniazda gitary, która przez kabel jest połączona z odpowiadającą jej końcówką gniazda wzmacniacza, które jest połączone z masą, która jest połączona z chassis. Z chassis z kolei łączy się przewód ochronny, który u Ciebie jest też połączony z kaloryferem. Jeśli masz niezerowe napięcie między strunami a kaloryferem to jedno z tych połączeń szwankuje. Prześledź które.

[mich3000]

Dziękuję za odpowiedź.
Podczas testów na instalacji bez uziemienia chassis nie jest podłączone żadnym przewodem do masy "kaloryfera" . Tylko wpinam multimetr pomiędzy struny a "masę " czyli kaloryfer i taki odczyt (110V) otrzymuję.

[$munt]

Czy na gnieździe wejsciowym masz filtr ? Albo czy uzyłeś gniazda z zasilacza komputerowego ?

[mich3000]

Witam
Wszystko jest złożone na podstawie schematu slo100 clone ogólnie dostępnego w sieci . Żadnych modyfikacji (oprócz przełączania kanałów - przekaźniki i zamiast 4 x 6l6 mam 2 x 6l6). Oczywiście transformatory dopasowane. Gniazdo sieciowe rzeczywiście z zasilacza - te ze sklepu jakoś badziewne (kiedyś próbowałem przylutować przewody do sklepowego gniazda i się stopiło. Ale nie widzę związku z tym. Gniazdo nie ma przebić.
Sprawdziłem miernikiem czy jest połączenie strun z bolcem PE i jest. Pomiędzy L i N nie ma.
Testuję wzmacniacz na wypadek gdy nie będzie przewodu PE w gnieździe albo niby jest a faktycznie go nie będzie. I to napięcie otrzymałem. Podłączając wzmacniacz do instalacji bez przewodu PE.

Ogólnie wzmacniacz przegrał jakieś 15h i jest ok , żadnych problemów oprócz .... No cóż nie mam dostępu do oryginału więc nie mam odniesienia. Wzmacniacz podpinam do paczki 2 X celestion v30 8R każdy z głośników. Każdy głośnik podpinam osobno do wzmacniacza osobnym przewodem jack na ustawieniu 8R wzmacniacza. W kanale overdrive jedyne co mogę zrobić to ustawić w preamp na 1 na overdrive i na master również na 1 na normal. Po prostu dalej się sprzęga . Potrzebuję więcej regulacji - jakieś propozycje odnośnie zmiany potencjometrów ? Aczkolwiek brzmi jak powinien. Wszystko jest złożone jak oryginał (potencjometry) . Dodam ,że głośność jest porażająca na tych ustawieniach na kanale overdrive - czytaj odpowiednia żeby nagłośnić mały klub.

[grabel]

Testujesz to w domu ?
Jak daleko jesteś od wzmacniacza ? Jakie masz w gitarze przetworniki ?
Test odbywa się z podłączonym uziemieniem ?

[mich3000]

Ostatnio grałem na nim w sali prób jakieś 5x5 m. Odległość od wzmacniacza jakieś 3m. Gniazdo sieciowe niestety tam zerowane. Gitara to jakiś francuski les paul firmy degas. Na ustawieniu w okolicach 1 jest już piekielnie głośny (mówię o kanale overdrive )- spokojnie wystarczy żeby grać z całym zespołem, a nawet muszę się ściszać odrobinę.Na kanale normal wszystko ok - pełna regulacja w pełnym zakresie. Podepnę go do paczki 4x12 jak będę miał okazję i zobaczę czy będzie większy zakres regulacji.

[grabel]

Gram na ustawieniu głośności na 3 (czasami 3,5) jest do wytrzymania.
Kolumna Marshall 1960A. Wzmacniacz taka jak u Ciebie (2 x 6P3S-E)
Nie pomyliłeś przy składaniu potencjometrów (zamiana logarytmicznych na liniowe) volume ?

[mich3000]

Też o tym pomyślałem, jutro posprawdzam co moglem pomieszac. Dzieki za odpowiedź.