Ostatnio robię przemeblowanie w domu i okazuje się, ze mam lamp na tyle, że jeszcze moje wnuki na nudę pod tym względem nie będą narzekać.
Powstrzymuję się przed robieniem zakupów na zapas. Nie idzie mi łatwo, są wzloty i upadki.
Ale gdyby np. E55L się pojawiła w dobrej cenie i w sporej ilości to myślę, że nie mógłbym się oprzeć
To straszne, bo wiem, że tego nie przerobię, w życiu nie wyrobię nawet 1/10 tego co mam ...
Życie jest takie niesprawiedliwe ...
U mnie to samo. Jedna szafa w piwnicy jest wyładowana róźnymi lampami, głównie z TV ale i ciekawostki też się znajdą w fajnych ilościach, że mój syn będzie tym chyba dla zabawy rzucał jak ja to robilem za młodu z lampami bocznostykowymi... Nie ma sensu gromadzić w nieskończoność bo większość i tak będzie tylko sobie leżała i się kurzyła.
Najgorzej z różnymi telewizyjnymi lampami u mnie. Ludzie z pracy poznosili mi to w ramach chyba litości (chociaż teraz sadzę, że to była czysta złośliwość z ich strony, hehe).
Leży to w pudłach, nie ma kiedy nawet skatalogować. Nigdy też tego nie wykorzystam (tak sądzę, ale może się mylę).
Swego czasu na giełdzie od pewnej Ukrainki z kolegami nakupowaliśmy tyle nowych lamp, że ani mi w głowie zabawa starymi telewizyjnymi.
A wiadomo, nie wyrzucę. Dramat jednym słowem.
Mam pokój o powierzchni 7 metrów kwadratowych. Aby go odświeżyć, pomalować, wymienić wykładzinę, to muszę wszystko z niego wynieść.
Wynoszę to już któryś dzień, roznoszę po mieszkaniu i z przerażeniem patrzę, jak w mieszkaniu zaczyna brakować miejsca do życia, a ja jeszcze nie wyniosłem całego swojego pokoiku.
Żona na szczęście jest niezwykle tolerancyjna, wspiera mnie, ale zaczynam u siebie obserwować ujemne sprzężenie zwrotne w kwestii robienia zapasów.
http://allegro.pl/radzieckie-nixie-iw-2 ... 18366.html Radzę uważać na tego sprzedawcę, kupowałem nixie i VFD, towar ma być nowy a średnio połowę dostawałem używek, ok. 15% nixie było wadliwych, jedyna zaleta to ,,okazyjna'' cena (IW-22 poprzednia partia 3zł/szt) ale przy tragicznej jakości towaru. Raz się zdarzyło i sadziłem, że wypadek przy pracy, drugi raz to już raczej nie przypadek więc ostrzegam. W realu bardzo sympatyczni ludzie....
Przecież łatwo tę lampkę odpalić (ok. 30VDC plus żarzenie, mam gotowy układ), jeśli lampka będzie ,,mocno'' używana (o tym napisałem, w przesyłce 14 szt. dostałem dwie takie, pozostałe z kilku serii produkcyjnych, tło w każdej serii lampek inne choć na zdjęciach sprzedający pokazuje kompletne pudełka, wątpię czy w pudełku 50szt. lampy będą z kilku serii), stwierdzi to, na oko, nawet amator. Oczywiście sprawę opisałem sprzedającemu, zero odzewu choć na pytanie techniczne zadane przed zakupem odpowiedź nadeszła w oka mzik. Nie wystawiłem negatywa, po prostu ten sprzedający dla mnie już nie istnieje, szkoda.
Mam kilka kartonów tych lampek (są pakowane po 100 szt.) /na razie tylko leżą na regale/ - i pomimo, że w kartonie wszystkie lampy są jednej serii to tła są inne - więc chyba to normalne?
tiquet pisze:Mam kilka kartonów tych lampek (są pakowane po 100 szt.) /na razie tylko leżą na regale/ - i pomimo, że w kartonie wszystkie lampy są jednej serii to tła są inne - więc chyba to normalne?
OK przyjmijmy, że tak jest, dostałem zresztą dodatkowo do zakupionych 14szt. gratis dwie z tego jedna ze ,,zjedzonym'' w połowie getterem. Sprawy nie chcę ciągnąć.
tiquet pisze:Mam kilka kartonów tych lampek (są pakowane po 100 szt.) /na razie tylko leżą na regale/ - i pomimo, że w kartonie wszystkie lampy są jednej serii to tła są inne - więc chyba to normalne?
OK przyjmijmy, że tak jest, dostałem zresztą dodatkowo do zakupionych 14szt. gratis dwie z tego jedna ze ,,zjedzonym'' w połowie getterem. Sprawy nie chcę ciągnąć.
A na paczkę ile czekałeś? Ja kupiłem u nich radio i też te VFD. Paczka przyszła chyba po dwóch tygodniach, ale stwierdzili że to przypadek i taka sytuacja. Mówię, trudno, zdarza się czasami. Będę musiał swoje przejrzeć pod kątem zużycia.
Czekałem też dwa tygodnie, nawet po ok. 10 -ciu dniach spytałem kiedy wyślą. Ale to nie jest raczej problem, kiedyś na Allegro czekałem ponad trzy miesiące na neonówki, nawet już odpuściłem kasę (niecałe 20zł ) ale szkoda było towaru (prawie 400szt. nowiutkich małych typowych neonówek z wyprowadzeniem dwoma przewodami), w końcu wysłali i przeprosili za zwłokę, firma się likwidowała i ktoś zapomniał wysłać.
A mnie zasmuciło wykończenie się zapasów 6P30B-V (nie wersji R! bo to inna lampa) u źródła czy w Rosji.
Wiosną chętnie bym przytulił z 12 sztuk NOS'ów tak już w marcu (jak skończy typowy świątecznonoworczny dołek finansowy)
Ponadto już widzę że podobny los spotkał 6N16G-VIR Mam nadzieję jeszcze zdążyć złapać 6S35A-V (bo raczej to już last minute).