Witam, właśnie zakończyłem prace z Atolem i przystąpiłem do remontu Lazuryta 106, telewizor kompletny, nawet ocalała przy tylnej pokrywie plomba z plasteliny z jakimiś znaczkami, wydłubałem ją dla potomnych w całości. Otwieram TV które nawet działa, choć wymaga czyszczenia i regulacji, a tu brak PFL200 jak to możliwe że jest obraz, otwieram chasis i od strony kineskopu niespodzianka, widać mieli naprawdę brak lamp PFL200 w dawnych czasach, bo specyficznie zamontowana PCL84, załączam zdjęcia dla pokazania pomysłowości naprawiającego w dawnych czasach
a.jpg
b.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Produkcję lamp PFL-200 zakończono około roku 1985, więc w tym czasie wstawiano lampy PCL84 pochodzące z rozbiórek starych telewizorów starszej generacji... Podobnie zastępowano lampy PCL85 i PCL805 lampą PCL82.
Mnie zadziwia ówczesny brak EY86 (w pewnym momencie dotkliwy, były wprost reglamentowane, spotkałem się z wydzielaniem po 3sztuki(?) jednorazowo), obecnie można czasem trafić te bańki dosłownie na kartony, z innymi, oczywiście NOS, lampami do TV też nie ma dziś żadnego problemu.
Tak jak pisałem TV od samego początku miał obraz choć widać było brak synchronizacji pionowej i poziomej, po odnowieniu obudowy, uruchomieniu TV i przywróceniu układu do oryginalnego z lampą PFL200 wystąpił dokładnie ten sam problem, całkowity brak synchronizacji pionowej i poziomej, podjęta próba regulacji ujawniła że wszystkie potencjometry zarówno w układzie odchylania pionowego jak i poziomego mają popękane sprężynki od ślizgu, ktoś ostro nimi kręcił bo mocno były powycierane, wymieniłem wszystkie potencjometry, na takie same nówki z starych zapasów, ale problem ten sam, nadal jak podłączyłem nawet modulator nie idzie ustawić synchronizacji H i V, do tego biegnących pasów nie da się zatrzymać, a jak kręcę rdzeniem cewki od odchylania poziomego niby już łapię obraz, ale dosłownie wyciągnięcie plastikowego wkrętaka i od razu wszystko się rozjeżdża, w mądrych książkach wyczytałem że taki problem to często wina albo zasilacza, albo selektora, dodam że głos jest w normie. Szczegółowe badanie zasilacza, kondensatorów i napięć na lampach odchylania, selektora i układu porównania fazy są w normie, brak na zasilaniu składowej zmiennej, znaczy jest na poziomie 20-40mV ale to norma, wymieniłem lampę w układzie selektora tą ECH84 na nówkę i nadal ten sam problem, na razie szczegółowo przebadam oscyloskopem układy, ale jeżeli nie znajdę źródła problemu, to może ktoś podsunie co jeszcze może powodować problem.
Problem rozwiązany w 100%, i TV już ładnie pracuje, nie był winny ani selektor, ani zasilacz. Problem leżał w 3 usterkach, pierwsze to nieprawidłowa praca układu odchylania pionowego, jedyny potencjometr jaki nie wymieniłem był R210 od synchronizacji, a jednak także był padnięty, brak synchronizacji poziomej to źle pracujący układ porównania fazy, zamiast +/- 30V miałem -56V/+37V, winny był R425 miał przebicie, ale zgrubnie ustawiłem synchronizację poziomą, jednak nadal obraz pływał a po 1-2 minutach wszystko się rozregulowywało, byłem pewien że to winna układu porównania, dopiero regulując rdzeniem TR21 napięcie zeszło do +/-32V, jednak synchronizacja pozioma nadal nie dawała się ustawić, dopiero mierząc rezystancję uzwojeń na cewce G4 przy PCF82 i porównując z inną z demontażu zauważyłem że pomiędzy zaciskami 2-4 mam 3om a w tej z demontażu 80om, wymieniłem na tą którą posiadałem i synchronizacja udała się ustawić od razu, widać miała przebicie między zwojowe, TV ładnie pracuje, pozdrawiam. Temat można zamknąć.
jak to możliwe że jest obraz, otwieram chasis i od strony kineskopu niespodzianka, widać mieli naprawdę brak lamp PFL200 w dawnych czasach, bo specyficznie zamontowana PCL84, załączam zdjęcia dla pokazania pomysłowości naprawiającego w dawnych czasach 
