Problem z EL34 PP

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 843
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: haterkmp »

lamposz pisze: luźnie kable tzn ze trafo nie jest niczym obciążone
jak to nieobciążone? ani głośnik ani żaden rezystor nie podpięty do wyjścia wzmacniacza o mocy 40W??? czy podczas ostatnich pomiarów miałeś obciążenie na TG?
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2612
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Einherjer »

Akurat wzmacniacza przeciwsobnego to nie boli.
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 843
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: haterkmp »

no to chyba mamy bardzo różne doświadczenia i czytaliśmy o innych układach. kiedy nie ma w ogóle sygnału to jeszcze się uda choć nie spotkałem się jeszcze żeby było zalecane uruchamianie wzmacniacza bez obciążenia. a jeśli się wzbudza ponadakustycznie to co?

Proszę stosować znaki interpunkcyjne i rozpoczynać zdania dużą literą.
[R.]
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6992
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Romekd »

Witam.
:arrow: haterkmp
Zacząć trzeba od tego, że problematyczny układ w ogóle nie jest jeszcze wzmacniaczem. Usterka dotyczyła samego stopnia wyjściowego, gdyż autor wątku wyraźnie zaznaczył, że odłączył napięcie anodowe od stopnia sterującego, a problem i tak pozostał. Nie było więc mowy o żadnym wysterowaniu. W takim przypadku same lampy końcowe, z prawidłowo podłączonym transformatorem głośnikowym UL, nie powinny się wzbudzić (mamy tu brak wysterowania, brak odpowiedniego wzmocnienia i brak globalnego sprzężenia zwrotnego...).

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 843
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: haterkmp »

Romku nie mam zamiaru się z Tobą spierać, ale skoro piszesz, że nie powinien to nie znaczy, że nie może. Szanujmy ludzi, którzy nawijają trafa - taka stara szkoła ;)
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2612
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Einherjer »

:arrow: haterkmp W przypadku wzmacniacza przeciwsobnego praca bez obciążenia nie prowadzi do efektownych fajerwerków niszczących transformator głośnikowy. Nawet gdzieś na fonarze jest artykuł, w którym jest przeanalizowana praca wzmacniaczy SE i przeciwsobnych przy granicznych wartościach obciążenia (zwarcie i rozwarcie uzwojenia wtórnego).
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6992
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Romekd »

haterkmp pisze:Romku nie mam zamiaru się z Tobą spierać, ale skoro piszesz, że nie powinien to nie znaczy, że nie może. Szanujmy ludzi, którzy nawijają trafa - taka stara szkoła ;)
Jeżeli chodzi o zabezpieczenie transformatora, lamp i podstawek, to całkowicie się z Tobą zgadzam - przy włączonym wzmacniaczu uzwojenie wtórne transformatora zawsze musi być obciążone! W tej chwili na stole mam bardzo stary wzmacniacz marki Fender (Twin Reverb). Producent zabezpieczył jego stopień mocy w ten sposób, że wyjmując wtyk Jack głośnika z gniazda na tylnej ściance wzmacniacza, styki w gnieździe całkowicie zwierają uzwojenie wtórne transformatora i to zanim jeszcze pozostałe styki gniazda stracą elektryczny kontakt ze stykami wtyku. Nie ma więc mowy by końcówka mocy choć na chwilę straciła obciążenie...
Fender.png
Co dzieje się ze wzmacniaczem po zaniku obciążenia lub zwarciu wyjścia zainteresowani mogą poczytać na stronie Fonaru:
http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... m6/wzm.htm

Jednak w tym konkretnym przypadku sprawa się wyjaśniła i przyczyną było niepodłączenie rezystorów polaryzujących siatki lamp, choć w moim odczuciu objawy na to nie wskazywały... Dlatego nie ma sensu doszukiwać się teraz innych przyczyn, np. braku obciążenia, skoro udało się problem już rozwiązać...

Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6992
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Romekd »

Einherjer pisze:W przypadku wzmacniacza przeciwsobnego praca bez obciążenia nie prowadzi do efektownych fajerwerków niszczących transformator głośnikowy.
Czy widziałeś kiedyś przebite ebonitowe podstawki lamp EL34 w polskich wzmacniaczach PP? Wiesz w jakich okolicznościach takie przebicia powstały...? :wink:

viewtopic.php?f=7&t=14900
viewtopic.php?f=8&t=9303&start=0

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2612
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Einherjer »

Romku, co innego praca "od początku" bez obciążonego uzwojenia wtórnego, a co innego jego gwałtowne odłączenie. Wtedy fajerwerki murowane ;)
Awatar użytkownika
lamposz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: pt, 6 marca 2015, 22:14
Lokalizacja: Zakopane

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: lamposz »

Mam u siebie Ampli ze zeskrobanymi podstawkami i cokołami od EL34 :lol:
Poszukuję lamp nadawczo generacyjnych serii T-0x, TBx/xxx, Q-0x, QBx/xxx
Poszukuję 811A/G811, OT400, 833A, OT100, 6146, QE05/40
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6992
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Romekd »

Einherjer pisze:Romku, co innego praca "od początku" bez obciążonego uzwojenia wtórnego, a co innego jego gwałtowne odłączenie. Wtedy fajerwerki murowane ;)
Jesteś w 100% pewny, że praca "od początku" z odłączonym głośnikiem jest całkowicie bezpieczna dla wzmacniacza przeciwsobnego? Nawet gdy go maksymalnie przesterujemy niskimi częstotliwościami lub doprowadzimy do wzbudzenia, dotykając palcem wejście przy całkowicie rozkręconym potencjometrze głośności? Kiedyś spaliłem TELOSA, gdyż zapomniałem, że wcześniej odłączyłem głośnik, a nie słysząc dźwięku podkręciłem potencjometr do oporu. Usłyszałem trzaski iskier na podstawkach, które doprowadziły do zapalenia się łuku i zapłonu ebonitowych cokołów w EL34. Lampy udało się uratować poprzez wyskrobanie zwęglonego tworzywa między wyprowadzeniami. Myślisz, że to był tylko przypadek?

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2612
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: Einherjer »

Masz rację, w dużym wzmacniaczu pentodowym faktycznie mogą powstać wtedy napięcia na tyle duże, że spowodują przebicia między pinami.
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 843
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Problem z EL34 PP

Post autor: haterkmp »

No i Romku mi właśnie chodzi o "te" sytuacje... ;)
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową