Magnetofony "TANDBERG".

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Magnetofony "TANDBERG".

Post autor: gustaw353 »

Kol. Ximian umieścił reportaż o swoim znalezisku w temacie o elektrośmieciach:
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/forum ... start=1290
Materiały pomocnicze są tu:
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/forum ... 12&t=29509
Dzisiaj ja urządziłem fotosesję z udziałem swojego Tandberga.
Pomyślałem że, byłoby dobrze zgromadzić wszystko w jednym miejscu.
W „strefie lampowej” o magnetofonach jest niewiele więc materiał wylądował tu; w „otoczeniu strefy lampowej” choć nie jest moim ulubionym środowiskiem ów kącik, przepraszam za wyrażenie – audiofilski.

Jest to Model 843. Bardzo ciekawa, prosta a zarazem solidna konstrukcja napędu. Układ elektroniczny nie zawiera żadnych cudownych „patentów” ale jest poprawny i funkcjonalny, złożony z podzespołów dobrej jakości.
DSCN0645.jpg
DSCN0646.jpg
DSCN0647.jpg
DSCN0648.jpg
DSCN0649.jpg
DSCN0650.jpg
DSCN0651.jpg
DSCN0652.jpg
DSCN0653.jpg
DSCN0654.jpg
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Magnetofony "TANDBERG".

Post autor: gustaw353 »

...ciąg dalszy:
DSCN0655.jpg
DSCN0656.jpg
DSCN0657.jpg
DSCN0658.jpg
DSCN0660.jpg
tb-84-s.pdf
(1.33 MiB) Pobrany 215 razy
Zauważyłem też minusy. Niestety „ręczna” robota budzi zastrzeżenia: niektóre miejsca lutowane ręcznie są przegrzane (magnetofon nie był serwisowany !) no i choćby ta tabliczka znamionowa (patrz foto) – prawy dolny gwózdek jakoś tak koślawo wbity i niepoprawiony. Ja go nie poprawiam, tak jest od nowości i niech tak zostanie.
Obawy wzbudza też sposób podejścia do ochrony przed porażeniem prądem elektrycznym – strefa „pierwotna” zasilania sieciowego. Dodatkowo transformatory są bezkarkasowe, tak na „styl amerykański”.
Cały panel górny jest metalowy a i mikrofon też czasami może dotknąć nosa.
No cóż, w Norwegii długi czas funkcjonowała sieć w układzie IT.
Ostatnio zmieniony ndz, 7 czerwca 2015, 19:09 przez gustaw353, łącznie zmieniany 1 raz.
ximian
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 264
Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
Lokalizacja: wawa

Re: Magnetofony "TANDBERG".

Post autor: ximian »

Witam. Czy miałeś do tego swojego walizkę?
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Magnetofony "TANDBERG".

Post autor: gustaw353 »

Niestety, nie było - kupiłem go na bazarze we Wrocławiu.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Magnetofony "TANDBERG".

Post autor: chrzan49 »

Guciu von Breslau.Te Tandbergi byly tzw edu czyli dla szkół ,instytucji lub uczelni.Mialy byc fool proof a parametry średnie.Byłem w ich fabryce pod Oslo w 1976 roku i to juz była inna bajka.
Pozdrawiam Tomasz
ODPOWIEDZ