Kol. Ximian umieścił reportaż o swoim znalezisku w temacie o elektrośmieciach:
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/forum ... start=1290
Materiały pomocnicze są tu:
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/forum ... 12&t=29509
Dzisiaj ja urządziłem fotosesję z udziałem swojego Tandberga.
Pomyślałem że, byłoby dobrze zgromadzić wszystko w jednym miejscu.
W „strefie lampowej” o magnetofonach jest niewiele więc materiał wylądował tu; w „otoczeniu strefy lampowej” choć nie jest moim ulubionym środowiskiem ów kącik, przepraszam za wyrażenie – audiofilski.
Jest to Model 843. Bardzo ciekawa, prosta a zarazem solidna konstrukcja napędu. Układ elektroniczny nie zawiera żadnych cudownych „patentów” ale jest poprawny i funkcjonalny, złożony z podzespołów dobrej jakości.
Magnetofony "TANDBERG".
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Magnetofony "TANDBERG".
...ciąg dalszy:
Obawy wzbudza też sposób podejścia do ochrony przed porażeniem prądem elektrycznym – strefa „pierwotna” zasilania sieciowego. Dodatkowo transformatory są bezkarkasowe, tak na „styl amerykański”.
Cały panel górny jest metalowy a i mikrofon też czasami może dotknąć nosa.
No cóż, w Norwegii długi czas funkcjonowała sieć w układzie IT.
Zauważyłem też minusy. Niestety „ręczna” robota budzi zastrzeżenia: niektóre miejsca lutowane ręcznie są przegrzane (magnetofon nie był serwisowany !) no i choćby ta tabliczka znamionowa (patrz foto) – prawy dolny gwózdek jakoś tak koślawo wbity i niepoprawiony. Ja go nie poprawiam, tak jest od nowości i niech tak zostanie.Obawy wzbudza też sposób podejścia do ochrony przed porażeniem prądem elektrycznym – strefa „pierwotna” zasilania sieciowego. Dodatkowo transformatory są bezkarkasowe, tak na „styl amerykański”.
Cały panel górny jest metalowy a i mikrofon też czasami może dotknąć nosa.
No cóż, w Norwegii długi czas funkcjonowała sieć w układzie IT.
Ostatnio zmieniony ndz, 7 czerwca 2015, 19:09 przez gustaw353, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Magnetofony "TANDBERG".
Witam. Czy miałeś do tego swojego walizkę?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Magnetofony "TANDBERG".
Niestety, nie było - kupiłem go na bazarze we Wrocławiu.
Re: Magnetofony "TANDBERG".
Guciu von Breslau.Te Tandbergi byly tzw edu czyli dla szkół ,instytucji lub uczelni.Mialy byc fool proof a parametry średnie.Byłem w ich fabryce pod Oslo w 1976 roku i to juz była inna bajka.
Pozdrawiam Tomasz
Pozdrawiam Tomasz