Radio Korting Honoris 38 S4242W

[ed_net]

Witam !
Piszę taki dokładny symbol radia , bo Honorisów bylo kilka ( Honoris 39 W mam odrestaurowany w swoich zbiorach ); a teraz dostałem od bardzo sympatycznego Kolegi z Forum właśnie model jak wyżej .
Stan radia jak na fotkach , właśnie zabrałem się za jego rozbebeszanie , czyszczenie i remont skrzynki.
Skrzynka dostanie nowy fornir - starego nie dało się uratować - jest kompletna z wyjątkiem dolnych listew na których ma stać.
I tutaj mam prośbę do Kolegów ; może Ktoś ma taki model radia lub Supra Selektor 38 , który miał bliżniaczą skrzynkę i zrobił by dla mnie rysunek listew.
Chętnie bym też zobaczył chassis dobrego radia od spodu i schemat napędu skali ; a może Ktoś ma instrukcję serwisową ?
Radio nie ma trafa sieciowego i oryginalnego głośnika więc będzie prawdopodobnie skundlone , natomiast chciałbym dorobić pudełeczko na kondensatory blokowe , tylko nie wiem które kondensatory wchodziły do środka.
Na jednej z fotek poniżej jest pokazany przyrząd do oklejania półokrągłych listew.
Ażeby okleić taką listwę , to namoczyłem fornir , nawinąłem go na pręcie o odpowiedniej średnicy , trzymałem w imadle aż wyschnie , po czym fornir nabrał wymaganego kształtu.
Dalej już sprawa prosta , klej ,wsadzenie listwy do przyrządu , dociśnięcie ściskami i na rano gotowe.
Pozdrawiam i jak Ktoś ma takie radio to proszę o odzew.
Edward

[ed_net]

Witam !
Trochę nie wydaje mi się prawdopodobne ,żebym był jedynym w Polsce właścicielem tego modelu Kortinga , ale może ????
Wobec braku innych informacji , przeszukałem internet i dorobiłem korzystając ze zdjęć listwy dolne .
Teraz skrzynka czeka na nowy fornir po zdjęciu starego, a najprawdopodobniej listwy dolne i kratka ozdobna będą pomalowane na bardzo ciemny brąz , a skrzynka pewnie będzie trochę przyciemniona.
Na fotkach są listwy dolne - jeszcze będą podcięte od wewnętrznej strony, bo wydaje mi się ,że w oryginale przykrywały śruby do mocowania chassis , a ja chciałbym tego uniknąć .
Równocześnie mozolnie odkręcam różne śrubki , z reguły po kilkudniowym nasączaniu naftą.
Pozdrawiam Edward