Wzmacniacz audio na kukułkach (chyba QQE03/12) gdzieś widziałem, to w końcu dość uniwersalna lampa. Z bliźniaków są jeszcze ruskie bliźniaki nadawcze, ale są to lampy o podstawce septar z wyprowadzeniami anod "na dachu". Z popularniejszych:
GU-29 : Podwójna tetroda strumieniowa, wspólna katoda i siatka II, żarzenie 12,6V/1A. Ua max = 750V, Us2 max = 225V, moc rozpraszana 40W na obie anody.
GU-32 : Podwójna tetroda strumieniowa, j.w. 12,6V/0,9A, Ua max 500V, Us2 max 250V, moc tracona 15W. W podanym przykładowym reżimie pracy ta lampa ma prąd anodowy z zakresu 20-40mA i nachylenie ok 4mA/V.
Jest tych lamp jeszcze parę, mniejszych i większych, jak GI-30 czy GU-63, ale te są chyba względnie popularne, jak na lampy mocy w.cz. Oczywiście wiadomo że zostały stworzone do innych celów, ale jak się kto uprze to wzmacniacz zrobi. Oczywiście pozostaje sprawa trafa, i tego że te lampy mają specyficzny wygląd.
http://usr.audioasylum.com/images/5/53554/P1030245.JPG