przedwzmacniacz+końcówka mocy

[kofan777]

witam, chciałbym przedstawić najambitniejszy z moich dotychczasowych projektów, wzmacniacz PP oparty na lampach 6H8C i 6P3S-e, w układzie Williamsona; ze względów estetycznych przedwzmacniacz z odwracaczem fazy w oddzielnej obudowie, z wyjściem symetrycznym, i osobna końcówka mocy z takim samym wejściem. Prace na etapie planowania topografii elementów, jednak ogólna koncepcja jest przedstawiona na zdjęciach poniżej.

Proszę kolegów o słowa konstruktywnej krytyki, postaram się zamieszczać relacje z dalszych prac. Montaż elementów planuję zrealizować przy pomocy vintage'owych listew lutowniczych unitry i podstawek lamp.

pozdrawiam, Mikołaj

[Piotr]

To pierwsze pytanie na szybko: stopień mocy bez USZ?

[kofan777]

Pytanie podyktowane zapewne brakiem gniazd do podłączenia USZ? zastanawiałem się nad tym na etapie projektowania obudów, postanowiłem uruchomić go bez sprzężenia, tylko w trybie UL, ew triodowym i zobaczyć jak będzie. Jeśli zajdzie potrzeba zastosowania USZ to pewnie dołożę jakieś gniazdko DIN dla poprowadzenia sprzężenia.

[amper6]

Pytanie po za tematem: gdzie można dostać takie obudowy?

[Piotr]

Ok, zupełnie nie chwytam takiej koncepcji, ale mając już takie a nie inne obudowy nie możesz zmienić planów, więc nie będę wybrzydzać.
W trybie triodowym będzie słabo w sensie mocy. Nie wiem jakie Ua zastosujesz (producent zaleca 250V max.), ale nawet dając 400V ledwie przekroczysz 10W mocy, a lampy mają wtedy szansę nie przeżyć miesiąca. Z kolei UL bez USZ będzie miał sporą rezystancję wewnętrzną (obstawiam współczynnik tłumienia <1), a przy klasycznych stopniach sterujących również sporo za dużą czułość jak na współczesne standardy.
Planujesz osobny zasilacz dla stopni sterujących?
Jaka będzie polaryzacja stopnia mocy? Jeżeli stała, to powinieneś zastosować dwukrotnie więcej kondensatorów sprzęgających (na dodatek dwukrotnie większych), aby na gniazdach we/wy nie było składowej stałej po żadnej stronie.

[elektrit]

Ja tutaj nie widzę żadnego przedwzmacniacza i końcówki mocy a dwie obudowy i poukładane na nich lampy. To tak jakby ktoś na forum budowlanym pokazał stertę pustaków oraz plan a cały temat nazwał "mój domek z poddaszem".
Nie lepiej pokazać gotowy działający projekt?

[kofan777]

Ok, zupełnie nie chwytam takiej koncepcji,

Koncepcja oddzielnych obudów zawsze mi się podobała ze względów czysto estetycznych (Ecofan) , natomiast porwałem się na nią po lekturze Twojego wątku dot. hybrydowych monobloków, więc nie stresuj mnie teraz, że układ nie ma sensu. A na poważnie - przedwzmacniacz ma swój transformator i zasilacz, filtr RC. Stopień mocy zasilany z własnego zasilacza, również RC, parametry katalogowe, Ua=250V, polaryzacja automatyczna. Co do USZ - jak pisałem- sprawa otwarta, mam miejsce w obudowach na gniazdo DIN jeżeli zajdzie taka konieczność, a pewnie zajdzie. Co do oczekiwanych parametrów - na mocy mi aż tak nie zależy, chciałbym natomiast zbliżyć się do hi-fi. Celowo nie pisałem nic nt. schematu, to będzie oparty na ukł. Williamsona, a jestem na etapie obudów, chciałem usłyszeć sugestie dot. tego etapu, za które bardzo dziękuję.

Moje obawy budzi natomiast prowadzenie masy w 2 oddzielnych obudowach, tj, każde z gniazd XLR prowadzi 2 sygnały zmienne i masę, do tego masę w ekranie; czyli między obudowami idą równolegle 4 masy, czy nie jest to pętla? Do tego każda obudowa ma swoje zasilanie z gniazdem IEC, więc przez przewód PE też może być pętla. Jak dla mnie to jest grunt zupełnie niezbadany, zobaczymy co z tego wyjdzie.
druga rzecz- symetryzacja żarzeń (dwóch?, niezależnie?) - nie mam wyjścia z TS na 3.15V.

Ja tutaj nie widzę żadnego przedwzmacniacza i końcówki mocy

bo to jest projekt, w trakcie budowy. Tzn zanim coś nieodwracalnie wywiercę/przewiercę, wolę zapytać kogoś kto to już przerabiał. Jeśli będzie gotowy i będzie dobrze działał, to nie będzie potrzeby zamieszczania go w dziale dla początkujących z prośbą o sugestie.

Dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam.

Myślę że układ ma sens, może bardziej estetyczny niż elektryczny, ale dążę do tego:

[Piotr]

Przy Ua=250V moc będzie miniaturowa, ale jest szansa na wysoką jakość odtwarzania i długowieczność lamp.
Osobne żarzenie akurat stosuje się nawet w dużych integrach, więc tym się nie przejmuj. Lampy mocy możesz żarzyć łącząc jeden przewód z masą bez żadnej symetryzacji. Z kolei dla stopni wstępnych możesz żarzenie symetryzować rezystorami i podnieść na +50V.

Zwróć tylko uwagę, że zarówno w mojej konstrukcji, jak i tej z obrazka, masz oddzielony nie sam stopień mocy, lecz kompletny wzmacniacz o czułości rzędu 0,5V, a w drugim pudełku znajdują się regulatory i ewentualnie stopień korekcyjny do gramofonu.
Raz tylko budowałem układ w taki sposób, czyli wszystkie stopnie sterujące w jednej obudowie, a osobno same stopnie mocy, ale był to układ hybrydowy, gdzie zasilanie stopnia mocy i tak jest oddzielne z założenia. Przewidziałem też pracę bez USZ, ponieważ rezystancja wyjściowa była i tak znacznie mniejsza, niż obciążenia. https://sites.google.com/site/krzacze/galeria/bright-x

W twoim wzmacniaczu bez USZ czułość całego układu powinna wyjść w granicach 50mV, więc o rząd wielkości za dużo.

Jeżeli mam być szczery, to w przypadku układu lampowego wolałbym podział na:
-Monobloki, ale to odpada z racji dwóch różnych szasek
-Wzmacniacz plus osobny zasilacz, szczególnie taki z lampami
-Wzmacniacz mocy plus przedwzmacniacz ze stopniem gramofonowym i/lub regulacją barwy
Dwie ostatnie opcje można z twojego zestawu elementów jeszcze wyczarować.

[kofan777]

coś drgnęło, powierciłem dziury, może wkrótce polutuję końcówkę.
przedwzmacniacz czeka na TS, więc na razie nie zaprzątam sobie nim głowy.

W prototypowej wersji laminatowej końcówka była zasilana z mostka prostowniczego, za nim filtr 470uF+100om, potem para lamp zasilana kondensatorem 220uF. Przydźwięku nie było. Tutaj widoczny w obudowie ów 470uF, a na łączówkach będą 220uF, po jednym na parę lamp.

Schemat zamieszczę wkrótce.

[kofan777]

kompletna końcówka mocy, gra, tj .milczy pięknie, nie ma jeszcze sterowania. Delikatne bzyczenie w głośnikach, zależne od ułożenia kabli prowadzących sygnał z portów XLR do siatek I, raczej trzeba będzie je ekranować.

fotki poniżej.
zastanawiam się, czy nie można by jej testowo wysterować za pomocą transformatora głośnikowego PP, np el84, tj podłączyć jego wyjścia głośnikowe do wyjścia wzmacniacza, wtedy U+ do masy a na wyprowadzeniach anodowych będzie sygnał symetryczny?

pzdr.

[lamposz]

Nie które układy są tak wykonane. Nie masz stopni wzmacniaczy napięciowym no i od razu masz odwracacz fazy na takim trafku z odczepem środkowy Mam znajomego co tak wysterowywuje PP GU-81 w A A co do przewodów to koniecznie ekranowane

[kofan777]

Witam, oto kompletny wzmacniacz, poniżej schematy i kilka pytań.

Od końca- końcówka z katalogowymi parametrami dla 6P3S-E, Ua 250V, Ia 65mA, UL. Dla zapewnienia stabilności stopnia musiałem zastosować kondensatory w uzwojeniu pierwotnym TG (na TYLKO jednej z 4 lamp występowały oscylacje HF. W planie są jeszcze antyparazyty w siatkach I). Aby nie wiercić kolejnych dziur w obudowach, zdecydowałem aby sygnał dla sprzężenia zwrotnego poprowadzić jedną z żył złącza XLR, masa idzie jedynie w ekranach XLR'ów. Może to grzech ciężki, taki gwałt na standardzie złącza, ale i tak wzmacniacz pracuje jako komplet, więc chyba nie ma problemu.

stopień napięciowy- jak na rysunku; i tutaj pytanie do ekspertów. Po podłączeniu generatora, sinus 0.7V, za inwerterem na każdej gałęzi miernik pokazuje 10V, natomiast za stopniem sterującym aż 70V. Nie bardzo wiem jak policzyć Vpp, ale z pewnością jest to za dużo.

pomimo tego, przy pomiarze z oscyloskopem, przy 80% wysterowania na 8-omowym obciążeniu jest 10V, co daje 12,5W mocy, sinusoida jest niezniekształcona. Przy 100% wysterowania, sinus jest lekko spłaszczony z obu stron.

przy sterowaniu stopnia mocy bezpośrednio z inwertera (10VRMS), na 8-omowym obciążeniu jest 3V, czyli ok 1.25W.

Jakim napięciem wobec tego powinien być wysterowany stopień mocy, przy Ug-15V?

oscylogramy i szczegóły podrzucę wkrótce.