Przewinięty TWOP a 6H13C SE
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
Przewinięty TWOP a 6H13C SE
Witam:)
Czy przewinięty twop nada się na trafo głośnikowe do 6H13C?? Zastanawiam się czy przekrój rdzenia nie będzie za mały?
pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
Dejwid;)
Czy przewinięty twop nada się na trafo głośnikowe do 6H13C?? Zastanawiam się czy przekrój rdzenia nie będzie za mały?
pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
Dejwid;)
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
-
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2004, 19:53
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
-
- moderator
- Posty: 928
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
- Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk
Zakładasz że to ma być SE - można też zrobić PP, wtedy moc większa, trafo dalej nieduże a sczelina zbędna...MaciejEL34 pisze:Sympatyczna lampunia. Słabiutka jednak. Jakieś 5W. Trafo nie musi być duże. Szczelinowane być winno.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
Witam
Jeżeli połączysz obie triody razem i zrobisz układ PP więc z 2 lamp spokojnie uzyskasz moć 16-18W Przy bardzo dobrej jakości.
6n13s to jest to samo co 6as7.
Zostatnich doświadczeń powiem że lapmy bardzo dobrze pracuja w układach wielolampowych np 4 lub 6 szt na kanał
Wadą jest spory pobór mocy na żarzenie.
http://www.tubehifi.com/Large_photo/KSI15-6AS7.jpg
Jeżeli połączysz obie triody razem i zrobisz układ PP więc z 2 lamp spokojnie uzyskasz moć 16-18W Przy bardzo dobrej jakości.
6n13s to jest to samo co 6as7.
Zostatnich doświadczeń powiem że lapmy bardzo dobrze pracuja w układach wielolampowych np 4 lub 6 szt na kanał
Wadą jest spory pobór mocy na żarzenie.
http://www.tubehifi.com/Large_photo/KSI15-6AS7.jpg
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma 

-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
-
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2004, 19:53
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
-
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2004, 19:53
Po trzy na stronę, albo jakoś tak. Jak z jednej w głębokiej klasie AB jest ok 15W no to z sześciu ile...? 90?
Jestem zwolennikiem układów SE dla triod.
Z sześciu było by już 30 wat a to już klasa. Zrobiłem taki agregat na 6s33s, ale x4. Przekonałem się, że zapas mocy we wzmacniaczu lampowym może przynieść nieprzecenione korzyści.
Jestem zwolennikiem układów SE dla triod.
Z sześciu było by już 30 wat a to już klasa. Zrobiłem taki agregat na 6s33s, ale x4. Przekonałem się, że zapas mocy we wzmacniaczu lampowym może przynieść nieprzecenione korzyści.
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
-
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2004, 19:53
Ja powiem tak. Jeżeli chce zrobić wzmacniacz wydajny o sporej mocy wyjściowej (albo spawarkę) to używam tranzystorów, nie oczekuję jednak od niego, że będzie pięknie grał. Jeżeli nastawiam się już na lampy nie tylko ze względu, że pięknie sie żarzą itd (czego oczywiscie nie można im odmówić) alę, ze są o wiele bardziej liniowymi elementami wzmacniającymi niż półprzewodniki, nie mają różnych wyładowań lawinowych itd. i w sposób naturalny nadają sie do przenoszenia detalicznych sygnałów dźwiękowych, to dlaczego psuć tę doskonałość układami które w swej naturze mają daleki od ideału sposób działania jak układy PP. Nie przemycam tu sposobności do wszczęcia polemiki co jest lepsze. Szanuję w pełni "głosicieli" odmiennych racji. Ale jeżeli już lampy, dzisiaj, kiedy mamy tranzystory polowe i różne inne i jeżeli juz triody, to definitywnie nie PP. To troche tak jak by ktoś kupił sobie jakieś angielskie kolumny głosnikowe, ręcznie wykonane za fure kasy, żeby młucić nimi na podmiejskich dyskotekach. Jeszcze pentody jako układy PP to rozumiem, bo można sie tu cieszyć stosunkowo duzą mocą i jednocześnie lampową muzyką. Jażeli mam sugerować to napewno sugeruje SE.
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
1. Nie moge zrozumieć co tobie nie leży w układzie PP ???
2. Wg twoich zasad triody nie powinny być stosowane bo to przeżytki jak pisał kedyś tomek /wyszły powszechnie z użycia we wzmacniaczach mcz w latach 20 / a jednak są stosowane mają swoje wady i zalety oraz inne brzmienie.
3. Układ SE jako nie symetryczny musi z samej zasady tracić połowę mocy na stratę spoczynkową i nie ma różnicy czy to trioda czy pentoda.
4. Ma większe zniekształcenia przy czym rosną wraz z wysterowaniem oraz wymaga wiele większych rdzeni w trafach .
5. Dodatkowe zniekształcenia wynikające z podmagnesowania rdzenia.
2. Wg twoich zasad triody nie powinny być stosowane bo to przeżytki jak pisał kedyś tomek /wyszły powszechnie z użycia we wzmacniaczach mcz w latach 20 / a jednak są stosowane mają swoje wady i zalety oraz inne brzmienie.
3. Układ SE jako nie symetryczny musi z samej zasady tracić połowę mocy na stratę spoczynkową i nie ma różnicy czy to trioda czy pentoda.
4. Ma większe zniekształcenia przy czym rosną wraz z wysterowaniem oraz wymaga wiele większych rdzeni w trafach .
5. Dodatkowe zniekształcenia wynikające z podmagnesowania rdzenia.
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma 

-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2004, 19:53
Nie rozumiem tego punktu widzenia.4. Ma większe zniekształcenia przy czym rosną wraz z wysterowaniem oraz wymaga wiele większych rdzeni w trafach .
5. Dodatkowe zniekształcenia wynikające z podmagnesowania rdzenia.
To poprostu nie prawda. Podmagnesowanie rdzenia nie powoduje, że wnosi on zniekształcenia. Jeżeli możesz to rozwiń to twierdzenie bo akurat tymi aspektami zajmuję sie dosyć skrupulatnie i to są chyba troche "nowatorskie" twierdzenia. Przecież PP ma problem z przejściem przez zero niekwestionowany przez nikogo i uwypukla sie on ze wzrostem wysterowania. A harmoniczne rdzenia narastają razem ze wzrostem indukcji zmiennej bez szczeliny i ze szczeliną.
Ale tak jak powiedziałem. W pełni szanuje preferencje odnośnie układów PP i ludzie którzy je obliczają buduja itd.