Do sporządzenia formy potrzebujemy żelatynę, cukier, wodę, garnek i łyżkę. Musimy też wynegocjować dostęp do kuchenki

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Właśnie dlatego podałem ten przepis. Nie musimy odpowietrzać, bo przez formę ładnie widać czy pozostały pęcherze a i sama żywica nie wiąże tak szybko aby uwięzić pęcherze. O niebezpieczeństwach mówią etykiety na pojemnikach ze składnikami, więc można sobie przeczytać i się zastosować. Koszty formy o jedno zero niższe od silikonowych. Kto będzie chciał to sam spróbuje. Jeszcze jedna fotka z pokrętłami czekającymi w pudełku na zamontowanie. Są to gałki wykonane przy okazji, najczęściej jako druga kopia z jednorazowej formychrzan49 pisze:Jakis czas temu robiłem próby dla kolegow i poległem...
Niesamowite!staku pisze:Właśnie dlatego podałem ten przepis. Nie musimy odpowietrzać, bo przez formę ładnie widać czy pozostały pęcherze a i sama żywica nie wiąże tak szybko aby uwięzić pęcherze. O niebezpieczeństwach mówią etykiety na pojemnikach ze składnikami, więc można sobie przeczytać i się zastosować. Koszty formy o jedno zero niższe od silikonowych. Kto będzie chciał to sam spróbuje. Jeszcze jedna fotka z pokrętłami czekającymi w pudełku na zamontowanie. Są to gałki wykonane przy okazji, najczęściej jako druga kopia z jednorazowej formychrzan49 pisze:Jakis czas temu robiłem próby dla kolegow i poległem..., ale jeszcze nadające się do użycia.
Właśnie... z galaretkizagore1 pisze: Niesamowite!
Aż trudno uwierzyć, ze takie cuda wyszły z galaretki