Parowanie lamp.

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

savi32wro
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 5
Rejestracja: czw, 26 lutego 2015, 20:16

Re: Parowanie lamp.

Post autor: savi32wro »

Jeszcze jedno, chciałbym móc normalnie miernikiem pomierzyć lampy tylko nie mam możliwości zbudować miernika.

Wymyśliłem, ze przecież wszystkie potrzebne napięcia mam we wzmacniaczu, więc wystarczy zrobić odpowiednią przejściówkę pomiędzy lampą a gniazdem lampy we wzmacniaczu.
A więc:
a) na anodzie (punkty 3-3) wstawię rezystor 1 Ohm aby zmierzyć spadek napięcia i tym samym prąd anodowy
b) napięcie anodowe punkty 3-8
c) napięcie S1 punkty 5-8
d) potencjometr pomiędzy 5-5 i do gleby 8 da mi możliwość zmiany napięcia na S1 i wybrania kilku wspólnych punktów do pomierzenia prądu anodowego i porównania lamp
e) .... coś jeszcze mogę pomierzyć?

Dobrze kombinuję? Szczególnie nie jestem pewien pkt d.

Czy zamiast kombinować z potencjometrem pomiędzy 5-5 wystarczy "pokręcić" biasem w pewnym zakresie i pomierzyć prąd anodowy?

W języku polskim piszemy jednostkę Ω, albo słowami - om, omów. - T.S.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Parowanie lamp.

Post autor: tszczesn »

Wystarczy regulować polaryzacją we wzmacniaczu, o ile jest taka regulacja. Jak nie ma, to potencjometr ma rację bytu, ale pamiętaj, aby przed włączeniem zawsze skręcić go do siatki (na najbardziej ujemne napięcie), inaczej grozi lampie grozi uszkodzenie.