polska skala radiowa
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: polska skala radiowa
Witam odkopię trochę temat, zeskanowałem reklamy Radjofonu, pozdrawiam Hieronim.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: polska skala radiowa
No cóż.Ciekawa historia.Teraz też mamy radio dla prawdziwych chrześcijan.Nihil novi sub sole.A dla znawców tematu pytanko:Były Elektrity koszerne?
W latach 90-ych jak zapewne pamiętacie sprzedawało się tylko z atestem rabinackim.Było nie minęło.Vrati se?
Pozdrawiam T
W latach 90-ych jak zapewne pamiętacie sprzedawało się tylko z atestem rabinackim.Było nie minęło.Vrati se?
Pozdrawiam T
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 02:54
Re: polska skala radiowa
Coraz więcej materiałów na temat RADJOFONU znajduję również w necie.
Podaję linki :
http://www.radioretro.pl/inne.html#inne6
http://oldradio.pl/wyk_wysw.php
pozdrawiam
kolegów
RK
Podaję linki :
http://www.radioretro.pl/inne.html#inne6
http://oldradio.pl/wyk_wysw.php
pozdrawiam
kolegów
RK
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1351
- Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24
Re: polska skala radiowa
Witam. Rosnące zainteresowanie firmą Radiofon może okazać się decydującym pretekstem do organizacji jednego ze spotkań T-wa TRIODA z herbem R-nu w tle.A tak na marginesie było by to wyrażnym dowodem na "ekumeniczny" charakter Towarzystwa.Była by to też elegancka próba neutralizacji "tu i ówdzie " dających się zauważyć kompleksów w stosunku do wileńskiej fabryki.
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 02:54
Re: polska skala radiowa
anka pisze:Witam. Rosnące zainteresowanie firmą Radiofon może okazać się decydującym pretekstem do organizacji jednego ze spotkań T-wa TRIODA z herbem R-nu w tle.A tak na marginesie było by to wyrażnym dowodem na "ekumeniczny" charakter Towarzystwa.Była by to też elegancka próba neutralizacji "tu i ówdzie " dających się zauważyć kompleksów w stosunku do wileńskiej fabryki.
anka pisze:
Hm, temat jest jak najbardziej ciekawy, zwłaszcza, że od Was i także w necie, dowiaduję się coraz więcej o historii Radjofonu. Rozmyślam czasem jakby tu poszukać jeszcze naocznych świadków tamtych czasów pod adresami zbliżonymi do ul. Skarbowej, Św. Marcina i Ratajczaka. Ale szanse są niewielkie, bo przecież po wojnie budynki znacjonalizowano a lokatorzy się pozmieniali
Ciekawi mnie kto był w składzie zarządu, jakie nazwiska itd, ale jak widać żadnych dokumentów z podpisami narazie nie ma. Czy może Polskie Radio miałoby jakieś przedwojenne archiwa? Byłoby to istotne skoro pojawiło się takie zainteresowanie ze strony Polskiego Radia oraz Jasnej Góry.
pozdr
RK
Re: polska skala radiowa
Witam, szukać raczej trzeba po archiwach i muzeach, gdzieś chyba rejestrowano firmę, a w muzeach nieraz są ciekawe dokumenty, warunek....życzliwość muzealników i archiwistów i dużo czasu na szukanie
, pozdrawiam Hieronim.

-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1351
- Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24
Re: polska skala radiowa
Witam.Kolego Robercie uważam ,że wzrost zainteresowanie firmą R-fon , która "emocjonalnie" jest Koledze tak bliska ,to okazja do podjęcia starań o "scalenie" ocalałych i możliwych do zgromadzenia "śladów" po szlachetnej działalności "było nie było" jednego ze Swego Rodu. Niewielu z Nas ma takie szanse.Życzę powodzenia .Pzdr.
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 02:54
Re: polska skala radiowa
Witam Kolegów serdecznie po dłuższej nieobecności, związanej jak wiadomo z kryzysami, brakiem czasu etc. Samo życie. Muszę przyznać, że sprawa wytropienia ewentualnych śladów to oczywiście pasjonujące zajęcie. Zamieszczona przez jednego z Was koperta to też istotny ślad. Wystarczy zatem wpisać te dane w wyszukiwarce i znajdujemy takie linki :anka pisze:Witam.Kolego Robercie uważam ,że wzrost zainteresowanie firmą R-fon , która "emocjonalnie" jest Koledze tak bliska ,to okazja do podjęcia starań o "scalenie" ocalałych i możliwych do zgromadzenia "śladów" po szlachetnej działalności "było nie było" jednego ze Swego Rodu. Niewielu z Nas ma takie szanse.Życzę powodzenia .Pzdr.
http://www.miedzna.nowoczesnagmina.pl/miedzna3945.php
http://www.miedzna.nowoczesnagmina.pl/miedzna1822.php
Z lektury dowiadujemy się co nieco o rodzinie p. Karola Krzysztolika, jego powiązaniach z AK etc. To będzie dobry wypad urlopowy, przy okazji podróży w Beskidy, zobaczymy co uda się ciekawego ustalić na miejscu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim
Szczęśliwego nowego Roku
Anno Domini
2012
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 02:54
Re: polska skala radiowa
Witam Koleżeństwo,
Długo nic nie pisałem, ale jak wiadomo, życie dyktuje swoje problemy, które trzeba rozwiązywać na bieżąco. Mnie niestety nie udało się zlaleźć niczego nowego w temacie Radjofonu i dziadka. Jedynie ostał się jeszcze duży obraz, który jest w dość kiepskim stanie, bo miała go rodzina pod Krakowem i muszę go na nowo oprawić - jest na nim dziadek i nawet podobny wyszedł. Co do merytorycznych spraw - wątek Radjofonu jest odkrywczy a zwłaszcza Wasza wiedza, która jest pewnie większa od mojej w tym temacie, ponieważ ja wiem wszystko dzięki memu ojcu, który skrzętnie wyzbierał wszystko co miał i nawet chyba w gazecie się jakaś notatka ukazała, z której można znaleźć tu i ówdzie przedruki. Nie wiem ile zależy tutaj od przypadku a ile od celowego działania mającago na celu zbieranie informacji, choć myślę, że najlepiej jest przyczaić się i czekać - może znów coś pojawi się na allegro, może ktoś coś opublikuje (p. Berezowski np, albo Kolega Anka) a moze po prostu należałoby się rzeczywiście spotkać i wymienić informacjami.
Póki co pozdrawiam Was i życzę po poznańsku - Dosiego Roku 2015tego!
Długo nic nie pisałem, ale jak wiadomo, życie dyktuje swoje problemy, które trzeba rozwiązywać na bieżąco. Mnie niestety nie udało się zlaleźć niczego nowego w temacie Radjofonu i dziadka. Jedynie ostał się jeszcze duży obraz, który jest w dość kiepskim stanie, bo miała go rodzina pod Krakowem i muszę go na nowo oprawić - jest na nim dziadek i nawet podobny wyszedł. Co do merytorycznych spraw - wątek Radjofonu jest odkrywczy a zwłaszcza Wasza wiedza, która jest pewnie większa od mojej w tym temacie, ponieważ ja wiem wszystko dzięki memu ojcu, który skrzętnie wyzbierał wszystko co miał i nawet chyba w gazecie się jakaś notatka ukazała, z której można znaleźć tu i ówdzie przedruki. Nie wiem ile zależy tutaj od przypadku a ile od celowego działania mającago na celu zbieranie informacji, choć myślę, że najlepiej jest przyczaić się i czekać - może znów coś pojawi się na allegro, może ktoś coś opublikuje (p. Berezowski np, albo Kolega Anka) a moze po prostu należałoby się rzeczywiście spotkać i wymienić informacjami.
Póki co pozdrawiam Was i życzę po poznańsku - Dosiego Roku 2015tego!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: polska skala radiowa
Oj, chłopie... Ponad 3 lata i nic? Jeden obrazek? Słabo się starasz...
Takie poszukiwania wymagają 3 rzeczy: chęci, czasu i pieniędzy. Poszukiwałem śladów po swoim dziadku Doktorze Feliksie Fryczkowskim. Niezwykły facet, ginekolog, który przed wojną miał w swym prywatnym gabinecie rentgen (!) a jednocześnie w innym gabinecie leczył zęby (sic!). Pracę traktował bowiem jako misję. Z Lubska wyjechał ponad 40 lat temu. Przygotowałem się do wyjazdu zbierając dane tutaj, po czym zabukowałem hotel w Lubsku na 5 dni wziąłem kamerę, dyktafon i notatnik. I co robiłem, pytałem każdego starszego człowieka spotkanego na ulicy: "Dzień dobry, czy pamięta pan/i doktora Feliksa F. Jestem jego wnukiem, zbieram materiały o jego życiu" Byłem w szoku ile zebrałem materiałów, anegdot, jak chętnie ludzie wypowiadali się do kamery. Przy czym najciekawsze były przypadki. Z okna wychylił się kaleka bez nóg i mówi "ej, kup mi wino!" a ja na to: "czy pamięta pan doktora Feliksa F. Jestem jego wnukiem, zbieram materiały o jego życiu" On na to jasne! On mi robił pierwsze badania na prawo jazdy
Kupiłem dwa wina, jakieś konserwy, chleb... Usiedliśmy...
Teraz robię wpis do Wiki o przedwojennym krótkofalowcu z Przemyśla Stefanie Krzywonosie SP1EF. Mam jego dziennik łączności który kończy się 20 sierpnia 1939 ze stacją SP3CQ. Znalazłem jego syna poprzez listę odbiorców energii w Vermont USA. Wyszło mi że facet ma 83 lata? Zrobiłem kolorowe xero dziennika A4 + serdeczny list i wysłałem w ciemno. Po 2 miesiącach oddzwonił wzruszonym głosem i podał mi kontakt do 2 ludzi którzy pamiętają jego ojca. Koszt całego wpisu (270 dziennik, + przesyłki do USA + hotel+ czas+ przejazd) oceniam na 800 PLN Ale jak tego się nie zrobi to ślad zniknie...
Słowem nie szukaj wymówek, tylko daj ogłoszenia w prasie papierowej ( papierowe gazety czyta budżetówka i ludzie starzy), porozklejaj ogłoszenia w bramach, poproś lokalnego księdza niech powie po Mszy Św. że jest taki to o to pasjonat który szuka wiadomości o swoim dziadku.. Nie szukaj wymówek. Działaj!
Z tym że aktywne poszukiwania wymagają chęci, czasu i pieniędzy. Ale chęci to 50% bo jak są to i kasa i czas się znajdzie...
W załączniku zdjęcia krótkofalowca z Przemyśla Stefana Krzywonosa SP1EF
Może ktoś wie coś fajnego?

Takie poszukiwania wymagają 3 rzeczy: chęci, czasu i pieniędzy. Poszukiwałem śladów po swoim dziadku Doktorze Feliksie Fryczkowskim. Niezwykły facet, ginekolog, który przed wojną miał w swym prywatnym gabinecie rentgen (!) a jednocześnie w innym gabinecie leczył zęby (sic!). Pracę traktował bowiem jako misję. Z Lubska wyjechał ponad 40 lat temu. Przygotowałem się do wyjazdu zbierając dane tutaj, po czym zabukowałem hotel w Lubsku na 5 dni wziąłem kamerę, dyktafon i notatnik. I co robiłem, pytałem każdego starszego człowieka spotkanego na ulicy: "Dzień dobry, czy pamięta pan/i doktora Feliksa F. Jestem jego wnukiem, zbieram materiały o jego życiu" Byłem w szoku ile zebrałem materiałów, anegdot, jak chętnie ludzie wypowiadali się do kamery. Przy czym najciekawsze były przypadki. Z okna wychylił się kaleka bez nóg i mówi "ej, kup mi wino!" a ja na to: "czy pamięta pan doktora Feliksa F. Jestem jego wnukiem, zbieram materiały o jego życiu" On na to jasne! On mi robił pierwsze badania na prawo jazdy
Kupiłem dwa wina, jakieś konserwy, chleb... Usiedliśmy...

Teraz robię wpis do Wiki o przedwojennym krótkofalowcu z Przemyśla Stefanie Krzywonosie SP1EF. Mam jego dziennik łączności który kończy się 20 sierpnia 1939 ze stacją SP3CQ. Znalazłem jego syna poprzez listę odbiorców energii w Vermont USA. Wyszło mi że facet ma 83 lata? Zrobiłem kolorowe xero dziennika A4 + serdeczny list i wysłałem w ciemno. Po 2 miesiącach oddzwonił wzruszonym głosem i podał mi kontakt do 2 ludzi którzy pamiętają jego ojca. Koszt całego wpisu (270 dziennik, + przesyłki do USA + hotel+ czas+ przejazd) oceniam na 800 PLN Ale jak tego się nie zrobi to ślad zniknie...

Słowem nie szukaj wymówek, tylko daj ogłoszenia w prasie papierowej ( papierowe gazety czyta budżetówka i ludzie starzy), porozklejaj ogłoszenia w bramach, poproś lokalnego księdza niech powie po Mszy Św. że jest taki to o to pasjonat który szuka wiadomości o swoim dziadku.. Nie szukaj wymówek. Działaj!
Z tym że aktywne poszukiwania wymagają chęci, czasu i pieniędzy. Ale chęci to 50% bo jak są to i kasa i czas się znajdzie...
W załączniku zdjęcia krótkofalowca z Przemyśla Stefana Krzywonosa SP1EF
Może ktoś wie coś fajnego?

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 02:54
Re: polska skala radiowa
Szczerze mówiąc piękna historia, lecz nieco odbiega tematyką od "Polska Skala Radiowa".
Ja jednak wpadłem tutaj , żeby może znaleźć jakieś radyjko po dziadku i postawić w domu na honorowym miejscu. Co do poszukiwań, myślę, że ja wiem o dziadku tyle, że już więcej trudno się dowiedzieć. Poza tym dziadek uciekł z kraju bo wiedział co ruskie wyprawiają. Wiadomo gdzie był i nawet był z nim kontakt listowny, ale to bardzo prywatne sprawy, więc nie wiem czy jest sens mieszanie tego wątku w sprawy radiotechniki, bo to ona jest pasjonująca i ciekawe jest to, że dziadek był w stanie zorganizować jeden z większych zakładów w Polsce. Więc ja jestem tu bardziej po to by wyśledzić jakiś sprzęt czy informacje w temacie jego działalności. W poprzedniej informacji zamieściłem linki do opracowań, które obejmują jego działalność również. Mnie to może nie wystarcza, ale ciężko zrobić coś więcej, bo to trochę inna historia niż pańskiego krewnego.
Ja jednak wpadłem tutaj , żeby może znaleźć jakieś radyjko po dziadku i postawić w domu na honorowym miejscu. Co do poszukiwań, myślę, że ja wiem o dziadku tyle, że już więcej trudno się dowiedzieć. Poza tym dziadek uciekł z kraju bo wiedział co ruskie wyprawiają. Wiadomo gdzie był i nawet był z nim kontakt listowny, ale to bardzo prywatne sprawy, więc nie wiem czy jest sens mieszanie tego wątku w sprawy radiotechniki, bo to ona jest pasjonująca i ciekawe jest to, że dziadek był w stanie zorganizować jeden z większych zakładów w Polsce. Więc ja jestem tu bardziej po to by wyśledzić jakiś sprzęt czy informacje w temacie jego działalności. W poprzedniej informacji zamieściłem linki do opracowań, które obejmują jego działalność również. Mnie to może nie wystarcza, ale ciężko zrobić coś więcej, bo to trochę inna historia niż pańskiego krewnego.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1351
- Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24
Re: polska skala radiowa
Czterech ! Tych wymienionych oraz SZCZĘŚCIA zwanego też szczęśliwym zbiegiem okolicznościfrycz pisze:...
Takie poszukiwania wymagają 3 rzeczy: chęci, czasu i pieniędzy....
W załączniku zdjęcia krótkofalowca z Przemyśla Stefana Krzywonosa SP1EF
Może ktoś wie coś fajnego?
SP1EF Stefan Krzywonos - Przemyśl ul. Wicentego Pola 36 ( wg stanu na listopad 1935 r )
-
- 500...624 posty
- Posty: 500
- Rejestracja: pn, 21 stycznia 2013, 14:46
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1351
- Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24
Re: polska skala radiowa
Ten wpis dotyczy ostatniej łączności podczas IV Międzynarodowych Zawodów PZK przed wybuchem wojny .I w nawiązaniu do tego wpisu ,taka uzupełniająca wiedzę o SP1EF ,drobna GRATISOWA !! (0 kosztów ) informacja. SP1EF brał również udział w poprzednich, w 1935 r , III Zawodach i zajął tam ,w konkurencji krajowej 29 miejsce ( na ogólna liczbę 65 startujących ) z dorobkiem 2346 pkt.frycz pisze:... Mam jego dziennik łączności który kończy się 20 sierpnia 1939 ze stacją SP3CQ....
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 02:54
Re: polska skala radiowa
Niestety linki, które podawałem dawniej już nie są aktualne. Ale trafiłem na strony p. Berezowskiego, który dokumentuje historię radiofonii już od dawna, jeszcze jako pracownik Muzeum Techniki w Warszawie.
Z pewnością są to informacje wyczerpujące ze zdjęciami radioodbiorników, opisem :
http://www.radioretro1208.republika.pl/inne.html
Z pewnością są to informacje wyczerpujące ze zdjęciami radioodbiorników, opisem :
http://www.radioretro1208.republika.pl/inne.html