Co powiecie o tych kolumnach ? tak naprawdę to nie wiem czy to kolumny bo na pewno nie spełniają żadnych norm zrobione na pałę
Niema zwrotnic , jest tylko wysoko tonowy podłączony pod anodę lampy przez kondensator 10nf .
Budy całe z drewna ,środek wyklejony cienkim filcem
Zrobiłem maskownice żeby kogoś nie kopnęło
Wszystko sam w piwnicy wystrugałem .Co prawda siedziały w nich początkowo Philipsy 9710 a teraz te głośniki .
Bardzo ładnie wykonanie, retro styl na 120%
Podaj więcej informacji, moc, impedancja i przede wszystkim z czym współpracują?
Jak grają? Jesteś zadowolony z jakości?
Ryba pisze:Niema zwrotnic , jest tylko wysoko tonowy podłączony pod anodę lampy przez kondensator 10nf
A jaka jest impedancja tego głośnika wysokotonowego? Bo jeżeli normalna tj. z przedziału 4 do 15 omów - to ten kondensator nie tyle filtruje sygnał, co różniczkuje go: zdawałeś sobie z tego sprawę? To znaczy w praktyce: 2kHz będzie przenoszone z amplitudą dwukrotnie większą niż 1kHz, 5kHz - pięciokrotnie większą, 10kHz - dziesięciokrotnie większą etc. natomiast 1MHz (w razie gdyby wzmacniacz się wzbudził) - będzie już miał amplitudę współmierną z napięciem zasilania lamp (zakładając że przy takiej częstotliwości jego impedancja odpowiednio wzrośnie). Taki był Twój zamysł? Dlaczego nie połączyłeś głośnika wysokotonowego normalnie, tj równolegle z głównym, szeregowo przez kondensator o pojemności kilku uF, co dałoby zwrotnicę 6dB/okt? Czy może zastosowałeś głośnik wysokotonowy elektrostatyczny?
Wszystko sam w piwnicy wystrugałem .Co prawda siedziały w nich początkowo Philipsy 9710 a teraz te głośniki .
Wystrugałeś w znaczeniu zbudowałeś (tylko skąd wtedy te tabliczki) czy tylko przełożyłeś "te głośniki"? Co to za jedne, wyglądają na normalnopasmowe zawieszone na papierze.
Nie tylko w tym modelu były te głośniki . Kupiłem same głośniki i początkowo nie wiedziałem co kupiłem .z tego co znalazłem w internecie to wiem że wysokie tony to głośniki pojemnościowe , nie mam pewności czy dobrze je podłączyłem ?.
Grać grają i to jak , dość długo tak se gram i jeszcze nic się nie zepsuło . Ale gdyby ktoś doradził i podpowiedział jak je prawidłowo podłączyć chętnie przeczytam .
Panie Tomaszu od razu się przyznaję tym razem radia nie rozebrałem .Co do kolumn pisałem że budy zrobiłem początkowo pod Philipsy 9710 stąd tabliczki które też sam zrobiłem ,na miedzianej blasze wygrawerowałem widoczny napis .Co do głośników są perm.-dyn. 25 cm papierowy , wysokie tony to elektrostatyczne . Bałem się pokazywać te moje wynalazki żeby jak zwykle po uszach nie oberwać , ale postanowiłem pokazać , może trochę rozładuje tak napięcie w Pana temacie .
Co do grania ,gram na wzmacniaczu 6V6PP . Nie napiszę zbyt wiele o odsłuchu tych kolumn trzeba by samemu posłuchać ,dla mnie grają pięknie bardzo naturalny dźwięk a stereofonia 3D . Tylko trzeba siedzieć w środku bo jest najpiękniej
Ryba pisze:nie mam pewności czy dobrze je podłączyłem ?.
Przynajmniej w pierwszym przybliżeniu - tak. Głośnik wysokotonowy elektrostatyczny może sam dla siebie stanowić filtr górnoprzepustowy, podobnie jak niskotonowy głośnik dynamiczny może stanowić sam dla siebie filtr dolnoprzepustowy. Nachylenie filtru można było zwiększyć, bocznikując głośnik cewką, i włączając całość przez kondensator. Ale dla obliczenia tych elementów trzeba by znać charakterystykę impedancji (zespolonej) głośnika w funkcji częstotliwości. Zastępczy schemat takiego głośnika składa się w pierwszym przybliżeniu z dwóch szeregowo połączonych pojemności, z których jedna jest zbocznikowana rezystancją.
Grać grają i to jak /.../ może trochę rozładuje tak napięcie w Pana temacie
A pomiary zrobiłeś? Bez pomiarów nic nie ma prawa poprawnie brzmieć!
A swoją drogą - wykonanie pierwsza klasa.
Ostatnio zmieniony pn, 2 lutego 2015, 22:27 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie robię zwrotnic bo nie mam komory tylko takie najprostsze z jednego kondensatora a resztę na ucho a mam duże i odstające dla mnie szerokopasmowe najlepiej graja bez filtrów.A druga sprawa to jestem za cienki żeby konstruować zestawy głośnikowe , tak mi jest najłatwiej
Ja używam sprzętu jak na pierwszym zdjęciu https://www.google.pl/search?biw=1280&b ... w4#imgdii=_
Narysuje później schemat jak to podłączyłem .
Tomek Janiszewski pisze:
A pomiary zrobiłeś? Bez pomiarów nic nie ma prawa poprawnie brzmieć!
A czy jak budujesz wzmacniacze to nie wspierasz się pomiarami? Bardzo proste pytanie.
A ja odbiję piłeczkę. Rozumiem że mając do dyspozycji tylko miernik uniwersalny i ewentualnie oscyloskop, nie mając zaś programowanego generatora akustycznego, analizatora widma, rejestratora wyników - nie ma co porywać się na budowę wzmacniacza? No to widać ja z innej bajki jestem.
Otóż to, trafiłeś w sedno. mając do dyspozycji tylko miernik uniwersalny i oscyloskop jesteś w stanie Panować nad budową wzmacniacza i absolutnie tego nie neguję. Natomiast nie zrobisz dobrego zestawu jak nie pomierzysz charakterystyki i fazy, nie zgrasz tego w całość. Potrzebujesz do tego mikrofon, kilka pomiarów, nie potrzebujesz komory bezechowej. Tyle, że nie chcesz tego rozumieć i tu jest Twój problem
To nie kolumna a wieża (башня) - jak to pomierzyć ?... i czy w ogóle są te pomiary potrzebne jak i tak zbudowanie czegoś takiego już sprawia wielką frajdę !
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
gustaw353 pisze:To nie kolumna a wieża (башня) - jak to pomierzyć ?... i czy w ogóle są te pomiary potrzebne
Ale po co mierzyć aż tak (nomen omen) wysoko? Już to widzę jak konstruktorzy radia takiego jak Bethoven czy Stradivari zgrywali fazę poszczególnych umieszczonych w otwartej skrzynce głośników, o cyzelowaniu wypadkowej charakterystyki z dokładnością do pół decybela już nie mówiąc. A skoro tego nie zrobili - to takiego szajsu nie powinno się w ogóle dawać słuchać, na złom i opał z nim!
A, i przypomnę że koronną tezą Audiostereowicza w podbitym niedawno wątku było to, że proponowane w połączenie GD30/10 z GDW6,5/1,5 z użyciem kondensatora i ewentualnie cewki jest drogą donikąd, bo to się nie zgra fazowo. Cóż, pozostaje tylko czekać w nadziei że w końcu zgra się ta płyta.
No i takie właśnie masz podejście do tematu Tomku- jak nie umiesz czegoś zrobić to trzeba to wyśmiać, zamiast spróbować zrozumieć temat.
gustaw353 pisze: i czy w ogóle są te pomiary potrzebne jak i tak zbudowanie czegoś takiego już sprawia wielką frajdę !
Czemu służy ten temat? Na razie tylko można poczytać opowieści o wklejaniu listewek, żadnych konkretów. Taka sztuka dla sztuki, skleję kilka desek, wywalę tysiąc zdjęć i milion zdań aby się dobrze bajki czytało, które nie mają pokrycia w rzeczywistości:) Zamiast skupić się nad najważniejszą sprawą jaką jest prawidłowa budowa zwrotnicy, Tomek woli opisywać jak wkleja listewki W innych działach o budowaniu wzmacniaczy takie rzeczy nie mają miejsca, liczą się konkrety, a tu jakaś kpina jest..
dolphin123 pisze:Zamiast skupić się nad najważniejszą sprawą jaką jest prawidłowa budowa zwrotnicy, Tomek woli opisywać jak wkleja listewki
Ot jeden guru z audiostereo z drugim będą jak mantrę powtarzać własne rojenia jakoby zwrotnica o strukturze szeregowej była nieprawidłowa, bo dotąd takiej nie widzieli, i mają nadzieję że trochę tego błota którym się chlapie w końcu się przyklei.
Ze skrajności w skrajność Tomku... Nie siedzimy teraz na audiostereo, a piszemy na triodzie.
Nikt nie napisał tu, że zwrotnice szeregowe to zło. Nie mniej, aby je zaprojektować dobrze też trzeba pomiarów, ale dalej tego nie rozumiesz.