Gałki boczne do Mende 169/35GW

[ed_net]

Witam !
Ktokolwiek wie , ktokolwiek widział ?? gałki boczne do Mende 169/35 GW.
Z braku oryginałów , a nawet fotografii dorobiłem jedną gałkę boczną do ww radia .
Widok konstrukcji osi i gałki jest załączony na fotkach. O ile ta jedna gałka spełnia dobrze swoją funkcję , to druga ośka jest dużo krótsza i nakładana rurka po prostu nie chce się na niej trzymać.
Nie wiem jak to jest w oryginale , jeśli Ktoś z Kolegów ma takowe radio to proszę o zerknięcie i podpowiedzenie jak to ma wyglądać.
Istnieje oczywiście możliwość dolutowania , albo doklejenia przedłużki ,ale to będzie ostateczność.
Dobrze byłoby zbliżyć się do oryginału , bo radio jest fajne można je włączać do dowolnej sieci prądu stałego lub zmiennego o napięciu od 110 V do 220 V bez dokonywania jakichkolwiek przestawień i regulacji , co nawet w dzisiejszych czasach jest ciekawostką.
Kupno oryginalnych gałek to już sobie raczej z głowy wybiłem .
Pozdrawiam Edward .

[spiga]

Zdjęcia mam z sieci, bo jestem, jak na jakimś innym poście piszą, "zbieraczem"

655e_3.jpg

19b.jpg

779e_12.jpg

Na pewno mam gałki do mojego egzemplarza - mogę zrobić lepsze zdjęcia, ale dopiero w weekend, bo właśnie wyjeżdżam.
Widać, że tylna jest jak mała przednia (nawet opis na to wskazuje -21a), ale gałka zakresów jest pięciokątna i dość skomplikowana, z napisami.

[ed_net]

Witam !
Dzięki za już. Jak będziesz mógł to poproszę o fotki zdjętych gałek , na dorobienie kopii dużej to chyba marne szanse , ale kopię małej przedniej to dzięki Staszkowi "staku" mam w zapasie i będę usiłował dorobić jakieś mocowanie.
Pozdrawiam Edward

[staku]

Witam !
... na dorobienie kopii dużej to chyba marne szanse...
Pozdrawiam Edward

Trzeba mieć dostęp do oryginału przy wykonywaniu formy. Samo skopiowanie raczej nie powinno być kłopotliwe.

[ed_net]

Witam !
Jeszcze jedna prośba do "Spigi" . W moim egzemplarzu było puste miejsce zamiast lewej górnej gałki . Wydaje mi się ,że powinien tam być jakiś wyłącznik do zmiany barwy tonu zwierający 50 nF w obwodzie anodowym .
Cały problem jest w tym ,że nie bardzo jest miejsce na jakikolwiek współczesny wyłącznik , ani nawet na mały potencjometr z wyłącznikiem .
Jeśli możesz , to opisz jak to jest u Ciebie rozwiązane.
Pozdrawiam Edward

[spiga]

Rzeczywiście tkwi tam wyłącznik, dość specyficzny - mam nadzieję, że zdjęcia wystarczą:

przel1.jpg

przel2.jpg

przel3.jpg

przel4.jpg

Jeśli chodzi o gałkę:

gałka1.jpg

gałka3.jpg

gałka4.jpg

Nie sądzę, żebyś był w stanie ją odtworzyć - może jakoś spróbujemy się dogadać co do wypożyczenia, celem odlania?

[bonzo.pl]

Moje przednie pokrętła jakieś inne.?
Uwaga na skalę krucha celuloid .
To czeka na dawcę lub może nim zostać.http://bonzo-pl-stare-radia.blogspot.co ... 35-gw.html

[spiga]

Gałki na pewno nie są właściwe - te Twoje są z VE301 (podobny rocznik )
Jeśli ten dawca jest do wzięcia - chętnie bym się nim zaopiekował, bo potrzebny mi do szczęścia oryginalny głośnik i kubek na filtrach.

[ed_net]

Witam !
Wątek pięknie się rozwinął . Patrząc z przyszłość z nieskromnym optymizmem wyobrażam sobie dalszy wspaniały scenariusz :
-Kolega Spiga wysyła do Kolegi Staku gałkę boczną , obydwie metalowe tulejki i ewentualnie gałkę tylną ; jeżeli posiada
-Kolega Staku dorabia dla mnie kopie tych elementów i przysyła do mnie razem z oryginałami
-ja odsyłam oryginały do Spigi
-Kolega Bonzo sprzedaje koledze Spiga dawcę części -mende
-Kolega Spiga odsprzedaje mnie wyłącznik barwy tonów z pozyskanego dawcy , o ile jest on tam zamontowany
Tym prostym sposobem w zasobach dokumentacyjnych forum znajdą się dwa sprawne i prawie oryginalne radia Mende 169/35 GW co jest niezwykle istotne dla ewentualnych przyszłych "pytaczy".
A wracając do rzeczywistości to wygrzebałem z zasobów malutki potencjometr z wyłącznikiem i zmieścił się on w miejsce oryginalnego pokazanego na zdjęciach przez Spigę.
P.s.
Przepraszam Kolegów za moje zarządzanie , niestety wszystkie brzydkie cechy człowieka uwydatniają się na starość i chciałoby się jeszcze organizować rozwiązywanie zadań , pomimo że już kilka lat nie pracuję zawodowo.
Co do kosztów tych operacji to jestem otwarty na złotówki lub wymianę na jakieś dobra lampowe , a co !!!!!!! mam stały comiesięczny dochód z ZUS i mogę poszaleć , a od marca znów mi dowalą 30 złotych.
Pozdrawiam Edward

[spiga]

Nie ma sprawy możesz liczyć na gałki i tulejkę (na zdjęciach są dwie, ale mogą być jednakowe - chyba jedna z nich była dorabiana) do skopiowania, jeśli tylko kolega Staku się zgodzi, bo rozmawiamy mu za plecami . Być może i wyłącznik będzie do wzięcia - ale muszę dobrze przejrzeć zasoby.

[staku]

Nie ma sprawy możesz liczyć na gałki i tulejkę (na zdjęciach są dwie, ale mogą być jednakowe - chyba jedna z nich była dorabiana) do skopiowania, jeśli tylko kolega Staku się zgodzi, bo rozmawiamy mu za plecami . Być może i wyłącznik będzie do wzięcia - ale muszę dobrze przejrzeć zasoby.

Staku się zgodzi, ma do "odpracowania" kilka baniek od Edwarda . Ba, może przy tej okazji zrobię nawet fotki i opis, jak wykonuję te moje nieudolne podróbki gałek.

Pozdrawiam
Staszek

[staku]

Się rozmnożyło

[ed_net]

Witam !
Tą drogą składam serdeczne podziękowania dla Kolegów Spigi i Staku za niezwykle życzliwe podejście do problemu.
Kolega Spiga przesłał do dorobienia oryginały , Kolega Staku dorobił brakujące elementy i tym sposobem ja mam brakujące gałki tulejki i przełącznik , do Kolegi Spigi już wysłałem oryginały i dorobione elementy , a Kolega Staku ????
Kolega Staku ma satysfakcję i uznanie Kolegów z dobrze wykonanej roboty i twierdzi , że nie dołożył do tego wspaniałego interesu.
Tak więc wydumany scenariusz zbliża się do końca realizacji , co by też tak dobrze się układało z innymi tematami w przyszłości.
Pozdrawiam Edward.

[staku]

Kolega Staku ma satysfakcję i...

...i lampy do Sterna . Tak w ramach przypomnienia.

Tak więc wydumany scenariusz zbliża się do końca realizacji , co by też tak dobrze się układało z innymi tematami w przyszłości.
Pozdrawiam Edward.

Edwardzie, za taki scenariusz powinieneś dostać Oscara .

[spiga]

Cieszę się, ze mogłem się przyczynić i sprawić przyjemność kolegom "po koniku".
Ma to i gorsze strony - teraz już nie mam innej możliwości, jak tylko zabrać się za moje Mende i doprowadzić rzecz do końca
Ale to już w innym wątku ...