"Oklapnięty" głośnik

Przetworniki elektroakustyczne, obudowy głośnikowe i zagadnienia pokrewne.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: "Oklapnięty" głośnik

Post autor: Tomek Janiszewski »

jacekk pisze:Połóż kropelkę wody i zobacz czy wsiąknie. Jak wsiąknie to masz odpowiedź ;)
Trafiły mi się kiedyś GDN16/15 na szmatach z popalonymi cewkami. Udało się odkleić szmaciane zawieszenia górne toluenem bez widocznego ich uszkodzenia, jednak gdy oddałem to wszystko do regeneracji prosząc aby szmaty zachowano - najpierw przetrzymywano mi te głośniki przez parę miesięcy, wreszcie... zwrócono mi je z jakimiś nowymi, nieoryginalnymi membranami, i oczywiście na gąbkach :( Dobrze że przynajmniej zwrócono mi także szmaty.
JAMCIR
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 86
Rejestracja: ndz, 6 lipca 2014, 12:58
Lokalizacja: centrum

Re: "Oklapnięty" głośnik

Post autor: JAMCIR »

Tomek Janiszewski pisze:
jacekk pisze:Połóż kropelkę wody i zobacz czy wsiąknie. Jak wsiąknie to masz odpowiedź ;)
Trafiły mi się kiedyś GDN16/15 na szmatach z popalonymi cewkami. Udało się odkleić szmaciane zawieszenia górne toluenem bez widocznego ich uszkodzenia, jednak gdy oddałem to wszystko do regeneracji prosząc aby szmaty zachowano - najpierw przetrzymywano mi te głośniki przez parę miesięcy, wreszcie... zwrócono mi je z jakimiś nowymi, nieoryginalnymi membranami, i oczywiście na gąbkach :( Dobrze że przynajmniej zwrócono mi także szmaty.
Tomku - nie zrozumiałem związku - czy chcesz przez to powiedzieć, ze autor ma dać te głośniki do naprawy? Przy okazji - te "szmaty" jak rozumiem to górne mocowanie głośnika do kosza?

A co do wsiąkania wody - wsiąknie - prędzej czy później wsiąknie. Ale czy zmiękczy zawieszenie?
Bo jeśli zawieszenie jest (dolne zawieszenie na pewno) nasączane jakimś lakierem, czy jak to się nazywa, to sama woda może wsiąknąć (ostatecznie są chyba jakieś pory w tym materiale?) ale czy zmiękczy sam materiał? Chyba jest tak (mogę nie mieć racji), że materiał jako taki stanowi wyłącznie szkielet dla tego lakieru - i to on w znacznym stopniu (znów - "chyba") decyduje o jego (materiału) kształcie i sprężystości? A jeśli tak (o ile dobrze rozumuję) należałoby chyba działać na ten lakier, a nie materiał jako taki.

Pozdrawiam J.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: "Oklapnięty" głośnik

Post autor: Tomek Janiszewski »

JAMCIR pisze:
Tomek Janiszewski pisze:
jacekk pisze:Połóż kropelkę wody i zobacz czy wsiąknie. Jak wsiąknie to masz odpowiedź ;)
Trafiły mi się kiedyś GDN16/15 na szmatach z popalonymi cewkami. Udało się odkleić szmaciane zawieszenia górne toluenem bez widocznego ich uszkodzenia, jednak gdy oddałem to wszystko do regeneracji prosząc aby szmaty zachowano - najpierw przetrzymywano mi te głośniki przez parę miesięcy, wreszcie... zwrócono mi je z jakimiś nowymi, nieoryginalnymi membranami, i oczywiście na gąbkach :( Dobrze że przynajmniej zwrócono mi także szmaty.
Tomku - nie zrozumiałem związku - czy chcesz przez to powiedzieć, ze autor ma dać te głośniki do naprawy?
Boguś obawiał się o bezpieczeństwo szmat w kontakcie z rozpuszczalnikiem, więc opisałem swoje doświadczenia w tej kwestii. Nie było widać aby odklejone szmaty się zeszmaciły, zachowały bowiem charakterystyczny karbowany profil. Wygląda zatem że nie impregnowano ich żadnym lakierem rozpuszczalnym w toluenie, lecz raczej jakąś substancją nierozpuszczalną, np. trójmetylosilanem. Mimo tej impregnacji są one szmatławe do tego stopnia że najpewniej praktycznie wcale nie wpływają na położenie membrany, a główną ich rolą było zapobieganie ucieczce powietrza między membraną a koszem; to już raczej dolne zawieszenie oklapło. Przy okazji wskazałem także że aceton nie powinien odkleić szmat od membrany i kosza, użyto tam bowiem czegoś co przypominało raczej butapren, a ten rozpuszcza się w toluenie, podczas gdy w acetonie rozpuszcza się nitroceluloza.
JAMCIR
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 86
Rejestracja: ndz, 6 lipca 2014, 12:58
Lokalizacja: centrum

Re: "Oklapnięty" głośnik

Post autor: JAMCIR »

Tomek Janiszewski pisze:....Wygląda zatem że nie impregnowano ich żadnym lakierem rozpuszczalnym w toluenie, lecz raczej jakąś substancją nierozpuszczalną..... główną ich rolą było zapobieganie ucieczce powietrza między membraną a koszem...
Jeśli tak jest (a nie wątpię w wiedzę i doświadczenie kolegi Tomka), to to płótno (górne zawieszenie) powinno być dla powietrza barierą. Woda jest na pewno gęściejsza niż powietrze ; czyli nasiąknąć nie powinno?
Myślę, ze przyczyną jest właśnie (jak zauważył Tomek) "oklapnięcie" (zdeformowanie) dolnego zawieszenia - z tego co wyczytałem to dość częste zjawisko w starych (zwłaszcza nieużywanych) głośnikach.
Pozdrawiam J.