Króciutkie pytanie o koszty

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
matmax426
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 490
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 20:20
Lokalizacja: Trostberg

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: matmax426 »

Macck pisze:A te zdjęcia co mi wysłałeś to z jakiej książki są matmax426?
„Poradnik radioamatora” M. Szczurek
Ω µ Π φ α β ε ω
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

Wielkie dzięki dobry człowieku! :-) Z nawijarką może być kłopot bo mieszkam aktualnie w akademiku i jak tu bym chciał się w to bawić to chyba zostają ręczne robótki :D
Obrazek
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

Jeszcze tak zapytam, mnie wychodzi że potrzebuję rdzenia który przeniesie 90W.
Mogę dać jakiś nadmiarowo np EI-102/51 i zostawić w spokoju obliczenia przekroju okna karkasu i uzwojeń?
Na elce przeczytałem coś takiego
Rdzenie transformatorów, które spotyka się w praktyce są tak zwymiarowane, że jeżeli uzwojenie obliczamy posługując się tymi wzorami i będziemy je nawijać racjonalnie, wówczas całe uzwojenie powinno się zmieścić.
Na litość boską klepie w wyszukiwarke od dwóch dni "wymiary karkasów" i nie mogę się dokopać :D
Obrazek
stepa
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 479
Rejestracja: pn, 20 czerwca 2011, 20:46
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: stepa »

Coś takiego mi wyskoczyło w googlach:
http://tubevalley.weebly.com/projekt-wzmacniacza
a chyba warto się zapoznać.
Moje zdanie jest takie:
Kup trafo 90-120W,np. TS90 lub TS120 NIE LAKIEROWANE,ale 90W wystarczy z zapasem a jest trochę mniejsze/lżejsze.W mgnieniu oka wyliczysz ile masz zwojów na wolt(pamiętać musisz o woltach pod obciążeniem) i z przyjemnością namotasz/nawiniesz swoje pierwsze trafo-gwarantowana satysfakcja!!!Ja uzwojenie anodowe nawijam z reguły z kilkoma odczepami,np.230V,250V,270V-zależnie od potrzeb dobieram na docelowym obciążeniu.Metoda jest tania,prosta i bardzo skuteczna bo nie ruszasz uzw. pierwotnego - pół roboty mniej.
TG - lada chwila będę nawijał takie:
http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... 4/wzm2.htm
bo są całkiem łatwe do nawinięcia tyle że wtórne nawinę w trzech warstwach - cienkim drutem łatwiej się nawija a i mam takiego trochę.Pod PP EL84 kolumna środkowa powinna mieć min 10cm²-moje ulubione to rdzenie TWOP19(blaszki 0,35mm) poskładane po półtora pakietu czyli 10,5cm² ale trzeba dokupić takie karkasy(kiedyś któryś kolega tu na forum robił takie do poskładania,świetne wykonanie z laminatu epoksydowego-wiem bo mam) ,albo rdzenie TS40-TS50 ale blachy pewnie będą grubsze.
I lektura w przerwach w nauce akademickiej:
http://komputeks.pl/proste-konstrukcje- ... -4768.html
µΩΠø§•°³²½¼¾√∞≈
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

W sumie raz "rozbierałem" jedno trafo z stabilizatora Zatra ... nigdy więcej :-D
Wolał bym po prostu kupić elementy i poskładać to co obliczyłem :-)
Trafo masz rację, można porobić odczepy w sumie nie widzę problemu żeby to zrobić.
A sieciowe to mógłbym sobie kręcić nawet w akademiku ręcznie.
Na początek muszę jednak mieć kawa na ławie to co policzyłem, i o ile te wzory na zwoje i tak dalej to spoko, to mam problem zebrać do kupy jak sprawdzić czy mi wlezie uzwojenie w rdzeń. I właśnie, czy transformator sieciowy należy dzielić przegrodą?

I dzięki wielkie za wskazanie mi tej pozycji książkowej!
Obrazek
stepa
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 479
Rejestracja: pn, 20 czerwca 2011, 20:46
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: stepa »

A jeszcze jest kilka innych ale tu cała trylogia:
http://tubevalley.weebly.com/projekt-wz ... machine-15
Suchy transformator rozbierzesz bez problemu i tak też poskładasz,troszkę gorzej jest z trafem zawoskowanym-trzeba tą stearynę umyć benzyną,każdą blaszkę z obu stron-i składanie będzie bajeczką.Lakierowane/malowane transformatory nie nadają się w zasadzie do powtórnego złożenia!Trochę już nawinąłem traf zasilających i zawsze mi weszły uzwojenia nawet pod lampę prostowniczą.
Przed rozłożeniem trafa znajdź dane katalogowe,wybadaj uzw. wtórne o najmniejszym napięciu,obciąż je zgodnie z katalogiem i zmierz napięcie-jak będziesz odwijał to uzwojenie to policz odwijane zwoje a wynik zwoje/wolt już masz gotowy do nawijania swoich nowych uzwojeń.Dasz radę na kolanie w akademiku-byle przed imprezą.Nie ma potrzeby dzielić przegrodą karkas sieciowego trafa ale należy dobrze izolować poszczególne uzwojenia.A żarzeniowe można nawinąć np. trzykrotnie by później zasilać osobno poszczególne stopnie.
µΩΠø§•°³²½¼¾√∞≈
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

Okej :-) Popytałem i może się coś dla mnie znajdzie do przewinięcia :-)
Jak tak to zrobię to co kolega wyżej napisał :-)
Bez kupowania transformatorów to może się uda zmieścić w 500 zł :D

Międzyczasie będę też szukał możliwie dobrej aplikacji.
Moja aplikacja SE jest taka (jeśli możecie sobie po schemacie wywnioskować jak to może grać, bo niestety nie mierzyłem tego oscyloskopem bo go nie mam, a jakoś zawsze zapomnę do kolegi zabrać):
http://obrazki.elektroda.pl/8858290400_1297627647.jpg
no i co mogę powiedzieć, podoba mi się toto nawet jak to gra, ale wątpię czy na podstawie tego będę mógł wywnioskować jakiś push-pull, chyba skorzystam z gotowych rozwiązań. Albo będę liczył od początku, tylko muszę troszkę kaski na książkę Tatusia znaleźć :-) . Jeśli macie jakieś "polecane, sprawdzone" pushpulle na EL84/6p14p/amerykańskim odpowiedniku to super, wzmacniacz powinien grać ciepło, scenicznie i nie gubić sczegółów, zniekształcenia hmm, ja w swoim wzmacniaczu tak czy siak się nie rozwodzę nad tym bo mi się po prostu podoba to jak gra, ale chciałbym uniknąć zapiaszczenia rejestrów od wokalu w górę. Pasmo raczej raczej zrównoważone. Innymi słowy to co mam obecnie chcę zrobić lepiej, ładniej, z większą mocą wyjściową i lepszymi parametrami :-D
Obrazek
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: faktus »

Cały problem przy wykonywaniu transformatora,poza obliczeniami to dobranie odpowiedniego rdzenia.Jeśli będziesz się sugerował mocą jaką przeniesie rdzeń,to może się okazać że zabraknie ci miejsca na uzwojenia.Dzieje się tak dlatego,że dzisiaj wykonuje sie w zasadzie transformatory w sprzęcie audio jako obniżające napięcia, potrzeba zatem mniej miejsca na uzwojenie wtórne.Odpada uzwojenie żarzenia,nie ma uzwojenia anodowego liczącego wiele setek zwojów. Dlatego konieczne jest przeliczenie miejsca jakie zajmuje całe uzwojenie ,i porównanie czy wystrczy miejsca na karkasie.Zmieniły się wymiary kształtek transformatorowych,zmniejszyła się długość kształtki E w związku z czym jest automatycznie mniej miejsca na uzwojenie. Gdybyś zechciał zapoznać się jak ci pisałem z tymi tematami na forum w dziale transformatory jak i pozycjami w archiwum Młodego Technika dotyczącymi tego tematu, wiedziałbyś dlaczego musisz sprawdzić wyniki.Jeśli będziesz czekał na gotowe rozwiązania to daj sobie spokój z własnoręcznym wykonywaniem transformatorów .Poniesiesz tylko koszty.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

Okej znalazłem sobie to opracowanie w młodym techniku :-)
http://www.elpas.pl/szczegoly,transform ... ,1066.html kolega ma chyba coś takiego, jak myślicie, nada się (do ręki wezmę to najwcześniej w lutym to tak retorycznie zapytam)?
http://sprzedajemy.pl/sprzedam-transfor ... urce=right czy też taki biały. Poszukam sobie jeszcze coś na jego temat ale może ktoś z was "na oko" widzi czy to się nada?
Obrazek
stepa
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 479
Rejestracja: pn, 20 czerwca 2011, 20:46
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: stepa »

Nie-za wielkie,tobie potrzeba połowę tej mocy a i pół tego rozmiaru.
Kup te TS90 i TS120 :
download/file.php?id=57503&mode=view
z tego tematu:
viewtopic.php?f=38&t=28593
są w dobrej cenie,ja ich nie wziąłem bo dostałem akurat trzy podobne trafa,zapytaj czy jeszcze są i bierz.Nie ma żadnych obaw aby nie weszły Ci nowe uzwojenia bo nawinąłem kilka takich traf bez żadnych problemów drutem 0,3mm (anodowe) plus zawsze 2-3 żarzeniowe.Nie mogę odnaleźć swoich zapisków bo podał bym dokładniejsze dane jakie stosowałem,gdzieś mi się kajet zawieruszył.
µΩΠø§•°³²½¼¾√∞≈
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

Sugerujesz raczej nabycie TS90 czy TS120 czy może oba "bo się przyda"? (dla 200V 200mA i 5A 6,3V) C
Kolega z tematu jak widzę z Wrocławia jest, to nawet lepiej :-)
Obrazek
stepa
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 479
Rejestracja: pn, 20 czerwca 2011, 20:46
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: stepa »

Namawiam uparcie-to dobry materiał do przewijania.
Za taką cenę-oba(domyślam się że bez wysyłki więc tym bardziej).
µΩΠø§•°³²½¼¾√∞≈
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

Okej, napisałem do kolegi wiadomość :-)
Obrazek
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: chrzan49 »

Kolego Macck.Samodzielne nawinięcie i to dobre wymagajacego transformatora przy tym na kolanie to sprawa prawie niewykonalna.Trzeba sporo materiału napsuć a to sa koszta i niemałe.Praktyka jednak choc kosztowna czynu Mistrza.Doradzam jednak dac do nawiniecia profesjonaliscie bo oszczędnosci bokiem wyjdą.
Pozdrawiam Tomasz
Macck
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 254
Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
Lokalizacja: Wroc/Rzesz

Re: Króciutkie pytanie o koszty

Post autor: Macck »

Zobaczę, jak mi to ktoś nawinie za "flaszkę" z moim materiałem to niech będzie i tak. Aczkolwiek no, na kolanie tego nie będę robił jednak :-) Wolał bym sam, ale "w miare" - bo to jest cenne doświadczenie przecież.
Obrazek