Transformator SE ze szczeliną >

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Transformator SE ze szczeliną >

Post autor: fugasi »

Obiło mi się o uszy, że w przypadku wzmacniaczy triodowych SE, bywa, stosuje się transformator głośnikowy ze szczeliną. Podobno aby pojawił się bas. Czy to prawda ? Mozna prosić o więcej szczególów ? Jestem kompletny newbie (takim który jeszcze wzmacniacza nie zbudował), może to banalne pytanie, przejrzałem jednak cały dział i nic o tym nie znalazłem.
Awatar użytkownika
fysiek
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 68
Rejestracja: pn, 14 listopada 2005, 08:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: fysiek »

Witam. Każdy transformator głośnikowy do SE posiada szczeline powietrzna. Stosuje się ją zeby uniknąć nasycania sie rdzenia.
Pozdrawiam Krzysztof Ślipko
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Hmmm, a wzmianka na którą się natknąłem brzmiała mniej więcej tak, że WARTO zastosować t. ze szczeliną o ile zależy nam na niskim basie. Myslałem, ze dotyczy to współczesnych, wyrafinowanych konstrukcji tzw. high-end ;) Czyli transformatory w starodawnych radiach lampowych, także polskich, jakichś Pionierkach, Bolerach miały tę szczelinę ?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

fugasi pisze:Hmmm, a wzmianka na którą się natknąłem brzmiała mniej więcej tak, że WARTO zastosować t. ze szczeliną o ile zależy nam na niskim basie. Myslałem, ze dotyczy to współczesnych, wyrafinowanych konstrukcji tzw. high-end ;) Czyli transformatory w starodawnych radiach lampowych, także polskich, jakichś Pionierkach, Bolerach miały tę szczelinę ?
Miały. Inaczej byłyby olbrzymie.
Awatar użytkownika
ampliman
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 338
Rejestracja: pt, 18 kwietnia 2003, 21:58
Lokalizacja: Komorowo

Re: Transformator SE ze szczeliną >

Post autor: ampliman »

fugasi pisze:Obiło mi się o uszy, że w przypadku wzmacniaczy triodowych SE, bywa, stosuje się transformator głośnikowy ze szczeliną. Podobno aby pojawił się bas.
Szczelinę stosuje się w celu przeciwdziałania przedwczesnego nasycania się rdzenia, który pracuje we wzmacniaczu niesymetrycznym - z jedną lampą i przez który płynie pewien prąd stały cały czas w jednym kierunku - magnesuje on rdzeń. Dotyczy to nie tylko triod ale i innych typów lamp pracujących w ten sposób (tetrody i pentody).
Zjawisku temu można przeciwdziałać w transformatorach bez szczeliny zwiększając rozmiary rdzenia - to jednak nie jest ekonomicznie uzasadnione. Z tej przyczyny nie za bardzo do pracy w układach niesymetrycznych (SE) nadają się transformatory toroidalne - które nie mają szczeliny. Czasami stosuje się sztuczki eliminujące wpływ składowej prądu stałego na drodze elektronicznej (na Forum, jest wątek poświęcony temu problemowi).
Ponieważ to zjawisko niekorzystnie wpływa na parametry wzmacniacza nie jest wyklkuczone, że odsłuchowo zastosowanie trafa bez szczeliny w układzie SE objawi się pogorszeniem przenoszenia niskich częstotliwości - tutaj jednak brakuje mi wiedzy.
Kończąc - chyba nie spotyka się wzmacniaczy audio w układzie SE, które by miały transformator bez szczeliny powietrznej. Ja w każdym razie o takich nie słyszałem. Oznacza to, że TRZEBA a nie tylko WARTO stosować w takich układach transformatory ze szczeliną powietrzną.
Niech moc będzie z Wami
Ampliman
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Napisałeś, że zwiększanie wymiarów t. w celu przeciwdziałania nasyceniu nie jest uzasadnione ekonomicznie. A załóżmy, że koszty nie mają znaczenia, czy byłoby uzasadnione SONICZNIE ? Czy odpowiednio przewymiarowany rdzeń jest gorszy czy lepszy niż jakiś mniejszy ze szczeliną ?
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3914
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Zwiększenie wymiarów rdzenia jest korzystnie "sonicznie" ale jeszcze większy efekt uzyskasz w układzie SE jeśli będzie to rdzeń ze szczeliną :)
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

OK, jasne :) Przeglądając forum zdążyłem się dowiedzieć, że wykorzystujecie czasem trafa ze starych radioodbiorników a czasem kupujecie, czy zamawiacie w jakichś firmach. Nie zauważyłem tylko nigdzie wymienionych kosztów, hmm, skąd w dzisiejszych czasach zdobyć stary radio, zatem ile kosztować może para transformatorów głośnikowych dostosowanych np. do pentody EL84 pracującej jako trioda SE ?
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3914
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Jest obecnie sporo firm, które oferują transformatory głośnikowe. Wykaz tych firm jest gdzieś na Forum w specjalnym wątku (nie pamiętam gdzie :? , trzeba poszukać). Czasami pojawiają się oferty tanich trafek głośnikowych w dziale Sprzedaż (sam kiedyś kupiłem takie do lamp 6P14P czyli odpowiednika EL84). Zerknij, może oferta jest nadal aktualna.
Można oczywiście uzyskać trafa z rozebranych lampowych radioodbiorników - polecam poszukanie na allegro w dziale radiotechniczno-antykwarycznym. Jeśli jednak radio można kupić okazyjnie np. za 50zł to dwa już za 100zł. Jak dodasz koszt przesyłki to okazuje się, że chyba lepiej wybrać coś z oferty Zatry, Telto, Indela Mkpt itd.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

MKPT sprzedaje produkty Telto, a ponieważ ta ostatnia firma uruchomiła sklep internetowy mozna ominąć pośrednika. Niestety dość powszechna jest praktyka zwiększania cen po złożeniu zamówienia. Są też zastrzeżenia, co do parametrów traf sieciowych - napięcia pod obciążeniem nie odpowiadają nominalnym. Zdarzają się pomyłki w postaci dostaczenia transformatora wyjściowego o innej impedancji obciążenia, niż zamówiona. Wszystko to możesz przeczytać na forum, radzę skorzystać z wyszukiwarki.
MaciejEL34
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 67
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2004, 19:53

Post autor: MaciejEL34 »

Jeszcze tylko coś dorzucę.
Mniejsze częstotliwości przechodzą przez t gorzej niż większe.
Są dwie rzeczy które im to utrudniają. 1 - wartość strumienia w metalu (T ,Gs), 2 - indukcyjność cewki (L, H) powiązana pośrednio z pierwszym.
Zmniejszając i powiększając szczelinę sterujemy przenikalnością metalu.
Ona decyduje jaki silny strumień wystąpi w danej sytuacji (przy przechodzeniu przez cewkę trafa jakiegoś tam prądu stałego i zmiennego). Jeżeli z jakiś powodów strumień w metalu juz jest tak silny, że dalsze zwiększanie prądu w cewce przestaje na niego wpływać, mówimy, że się nasycił. Trzeba pogorszyć przenikalność żeby strumień znów osłabł a rdzeń zszedł z regionu nasycenia. A więc trzeba zrobić szczelinę. Teraz mimo, że wartość strumienia spadła to dalsze zwiększanie prądu płynącego przez cewkę będzie powodowało proporcjonalny przyrost wartości strumienia ponieważ rdzeń już nie jest nasycony.