Syczenie lamp 6p14p

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Dragon
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 282
Rejestracja: ndz, 17 sierpnia 2014, 12:02
Lokalizacja: Kraków

Re: Syczenie lamp 6p14p

Post autor: Dragon »

Nie za bardzo rozumiem...
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Syczenie lamp 6p14p

Post autor: jacekk »

Starożytna ( :wink: ) metoda. Jedne transformatory się zalewa lakierem, kiedyś nawet jakimś rodzajem smoły (w radiach) a czasem i wosk/parafinę też widziałem (na przykład TWOP, czy TS-y późniejszych odbiorników lampowych). Taka zalewa, jeśli wniknie w uzwojenia stabilizuje je mechanicznie i zabezpiecza przed wpływem wilgoci, a po wniknięciu między blachy rdzenia również je stabilizuje mechanicznie więc taki transformator jest cichy. Tylko tak ją (tą zalewę) trzeba dobrać żeby się nie topiła przy maksymalnych temperaturach jakie mogą być podczas pracy takiego transformatora.
Dragon
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 282
Rejestracja: ndz, 17 sierpnia 2014, 12:02
Lokalizacja: Kraków

Re: Syczenie lamp 6p14p

Post autor: Dragon »

W ostateczności może być :), ale wolałbym na razie spróbować ocenić, co jest z nim nie tak.