Dzięki za odpowiedź Pewnie wszyscy mnie zrozumieli, ale dla pewności powiem. Nie chodzi o syk wydobywający się z głośników podłączonych do wzmacniacza tego(chociaż i tak z głośników wydobywa się brum i szum, a tak właściwie z jednego to, a z drugiego to ) Chodzi o to, że z płytki wzmacniacza (tej płytki, gdzie czarny przewód jest przylutowany do śruby, a nie wkręcony) wydobywał się dźwięk syczenia. Po lekkiej rozbiórce, tylko raz sie jeszcze bardzo cichy syk wydobył na krótką chwilę i do teraz jest spokój. Co prawda wolałbym i tak, dać ten układ do obudowy, ponieważ wczoraj kopnął mnie włącznik napięcia anodowego(ten który leży w środku transformatora zasilającego)
Stawiam na niepewny styk (lub wypalany impregnat, klej itd). To najszybciej. Podstawki mające jaką powłokę galwaniczną (dla bajeru) na wyprowadzeniach i masz problem.
Problem z rezystorem - jakaś jego wada i miejscowo się wypala mała dziurka. Wysychanie impregnatu w trafie. Jest wiele możiwości.
Mały mikrofon i szukamy.
Jeszcze lepszy jest stetoskop lekarski ze zdjętą koncówką. Koniec gumowej rurki zbliżamy do elementów i wszystko ładnie słychać . Sprawdzone. Z końcówką słychać jeszcze lepiej, ale jest ona duża i metalowa, to wiadomo co się może przydarzyć.
Dragon pisze:Chodzi o to, że z płytki wzmacniacza (tej płytki, gdzie czarny przewód jest przylutowany do śruby, a nie wkręcony) wydobywał się dźwięk syczenia.
Dragon pisze:Niestety już wiem, co syczy :/ Transformator głośnikowy. Co robić?
No to co w końcu syczy??? Przylutuj do uzwojenia pierwotnego transformatora głośnikowego na próbę jakiś kondensator 2.2nF do 10nF.
Syczy na 100% transformator. Po prostu dzisiaj jak zaczęło syczeć dokładnie się przysłuchałem i nadal byłem pewien, że to płytka, bo tak odbijał się ten dźwięk od środka obudowy, ale przypomniałem sobie jak jeden z użytkowników forum napisał, że to może być transformator, więc przyłożyłem do niego ucho i to on okazał się być winowajcą.
tzn, chyba chodzi z obciążeniem, bo wzmacniacz gra i to dobrze, nawet kiedy trafo syczy. Wzmacniacz już gra u mnie 8 miesięcy i dopiero tydzień temu coś takiego zaczęło się dziać.
Może się wzbudza na na wysokich częstotliwościach? Transformatorki w zasilaczach impulsowych tez charakterystycznie syczą (szumią).
Podłącz pod oscyloskop i zobacz co się dzieje, oczywiście bez muzyki
Macie może jeszcze jakieś pomysły w sprawie tego transformatora? Najgorsze jest to, że nigdy nie wiadomo, kiedy zacznie syczeć :/ A może powinienem zmierzyć omomierzem któreś z uzwojeń?