Do czego sluzy BIAS?

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Do czego sluzy BIAS?

Post autor: tompas21 »

Zastanawiam sie po co sie robi napiecie BIASu, skoro prad plynacy przez rezystor katodowy wywola na nim odpowiedni spadek napiecia i odpowiednio spolaryzuje siatke wzgledem katody?
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

a jak spolaryzujesz siatkę gdy niema rezystora katodowego ?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11286
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Do czego sluzy BIAS?

Post autor: tszczesn »

tompas21 pisze:Zastanawiam sie po co sie robi napiecie BIASu, skoro prad plynacy przez rezystor katodowy wywola na nim odpowiedni spadek napiecia i odpowiednio spolaryzuje siatke wzgledem katody?
Bias, czyli po polsku polaryzacja, to po prostu napięcie na siatce pierwszej lampy[1] wględem katody. Uzyskiwane może być w sposób rozmaity - z dodatkowego zasilacza, z opornika w katodzie lub w oba te sposoby jednocześnie.

[1]Tak naprawdę nie tylko siatki pierwszej. To ogólnie wszystkie napięcia i prądy wymuszające określony punkt pracy jakiegoś elementu lub układu, w przypadku układów lampowych przyjęło się ograniczać to pojęcie do napięcia siatki pierwszej.
tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: tompas21 »

Ale rezystor katodowy bedzie bo uklad bedzie pracowal w klasie AB, a tak naprawde chodzi mi o budowe wzmacniacza pracujacego w klasie AB na 2xEL34 bo tam jest bias niewymagany. Ksiazka podaje, ze przy pracy w klasie AB nie mozna wytwarzac ujemnego napiecia siatki wylacznie na opornikach katodowych bo wytworzylaby sie w ten sposob zbyt silna zaleznosc tego napiecia od wysterowania, gdyz prad anody i siatki ekranujacej anacznie rosna przy pelnym wysterowaniu. Wobec powyzszego dalczego nie ma BIASu w Williamsonie, przeciez pracuje w klasie AB? Co o tym sadzicie?? Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11286
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

tompas21 pisze:Ale rezystor katodowy bedzie bo uklad bedzie pracowal w klasie AB, a tak naprawde chodzi mi o budowe wzmacniacza pracujacego w klasie AB na 2xEL34 bo tam jest bias niewymagany. Ksiazka podaje, ze przy pracy w klasie AB nie mozna wytwarzac ujemnego napiecia siatki wylacznie na opornikach katodowych bo wytworzylaby sie w ten sposob zbyt silna zaleznosc tego napiecia od wysterowania, gdyz prad anody i siatki ekranujacej anacznie rosna przy pelnym wysterowaniu. Wobec powyzszego dalczego nie ma BIASu w Williamsonie, przeciez pracuje w klasie AB? Co o tym sadzicie?? Pozdrawiam
Po pierwsze - nie 'bias' a polaryzacja. Po drugie - wymagana jest zawsze, bo zawsze trzeba lampę w pożądany punkt pracy wprowadzić. Aby lampa pracowała w klasie AB napięcie stałe na siatce musi być odpowiednio ujemne. Przy pracy w klasie AB (czyli w sytuacji, gdy prąd katody nie płynie przez cały okres sygnału) prąd średni katody (czyli spadek napięcia na katodzie, czyli z kolei napięcie polaryzacji siatki pierwszej) jest zależny od poziomu sygnału - im sileniejszy sygnał, tym większe to napięcie, czyli siatka spolaryzowana w kierunku bardziej ujemnych napięć, a więc w stronę klasy B. Dzięki temu wzmacniacz dla słabych sygnałów gra w klasie A, dla średnich w klasie AB, dla silnych w B - poprawia się wtedy sprawność wzmacniacza, zwłaszcza dla silnego wysterowania, czyli wtedy, gdy jest to bardziej istotne.
tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: tompas21 »

No dobra, brzmi to pieknie, ale czy musze stosowac oddzielne zasilanie do polaryzacjii, bo jak lampa pracuje w klasie A- to wiadomo ze prad plynie i na siatce udziela sie polaryzacja wzgledem katody, jezeli pracuje w klasie B - toprad plynie niewielki i juz jest mniajsza wartosc napiecia ujemnego. Czy wystarczy uzyc kondensatorow blokujacych rezystor katodowy, czy potrzebne jest jeszcze dodatkowe uzwojenie w trafie zasilajacym zeby bylo ujemne napiecie polaryzujace siatke 1? Chodzi o wzmacniacz w klasie AB na 2xEL34.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11286
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

tompas21 pisze:No dobra, brzmi to pieknie, ale czy musze stosowac oddzielne zasilanie do polaryzacjii, bo jak lampa pracuje w klasie A- to wiadomo ze prad plynie i na siatce udziela sie polaryzacja wzgledem katody,
Przepraszam, ale nie rozumiem tego zdania. rąd zawsze plynie, większy lub mniejszy, ale co to znaczy, że 'na siatce udziela sie polaryzacja wzgledem katody'?
tompas21 pisze:jezeli pracuje w klasie B - toprad plynie niewielki i juz jest mniajsza wartosc napiecia ujemnego. Czy wystarczy uzyc kondensatorow blokujacych rezystor katodowy, czy potrzebne jest jeszcze dodatkowe uzwojenie w trafie zasilajacym zeby bylo ujemne napiecie polaryzujace siatke 1? Chodzi o wzmacniacz w klasie AB na 2xEL34.
W klasie AB i B nie stosuje się polaryzacji za pomocą opornika w katodzie, zawsze używany jest dodatkowy zasilacz napięcia ujemnego. Polaryzacja z wykorzystaniem opornika katodowego wymagałaby niepotrzebnie dużych wartości tego opornika, ponadto zmiany punktu pracy wywołane wysterowaniem byłyby zbyt silne. Ewentualny opornik (niewielki) w katodzie pozwala na lekkie przesuwanie punktu pracy w kierunku klasy B, ponadto pełnie rolę stabilizatora punktu pracy lampy (od zmian wywołanych np. zużyciem lampy).
tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: tompas21 »

chodzi mi o to ze to rezystor katodowy polaryzuje siatke 1 wzgledem katody. Jezeli pojawi sie sygnal na wejsciu wzmacniacza wowczas prad bedzie plynal no i w wyniku zmianu sygnalu wejsciowego bedzie zmienial sie prad, a zatem spadek napiecia na Rk. To powoduje wachania napiecia polaryzacji siatki 1 wzgledem katody? To dlatego uzywa sie sztywna polaryzacje S1?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11286
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

tompas21 pisze:chodzi mi o to ze to rezystor katodowy polaryzuje siatke 1 wzgledem katody. Jezeli pojawi sie sygnal na wejsciu wzmacniacza wowczas prad bedzie plynal no i w wyniku zmianu sygnalu wejsciowego bedzie zmienial sie prad, a zatem spadek napiecia na Rk. To powoduje wachania napiecia polaryzacji siatki 1 wzgledem katody? To dlatego uzywa sie sztywna polaryzacje S1?
Tak. W klasie A prąd płynie przez cały czas, więc jego wartość średnia jest równa zeru i obecność bądź nie nie zmienia średniego napięcia na oporniku katododwym (jak pozostanie na nim skłaodwa zmienna napięcia to wprowadzi lokalne ujemne sprzęzenie zwrotne, po to się blokuje ten opornik kondensaotrem, aby było na nim tylko napięcie stałe).

W klasie AB i B, gdy prąd nie płynie przez cały okres sygnału to pojawienie się sygnału powoduje zmianę składowej średniej pradu katody, a więc i napięcia na oporniku katodowym, a więc i napięcia polaryzacji siatki pierwszej. Jest to zjawisko ogólnie niepożądane, ale można go w pewnym zakresie wykorzystywać.
tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: tompas21 »

no dobra, czyli ta dodatkowa polaryzacja nie musi by, bo o to mi caly czas chodzi, w schemacie wzmacniacza pracujacym w kalsie AB nie ma, wiec nie ma byc???
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11286
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

tompas21 pisze:no dobra, czyli ta dodatkowa polaryzacja nie musi by, bo o to mi caly czas chodzi, w schemacie wzmacniacza pracujacym w kalsie AB nie ma, wiec nie ma byc???
Nie umiem odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Pokaż ten schemat, to wtedy coś będzie można wnioskować.
tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: tompas21 »

http://www.republika.pl/audioton/lampy-WL36.html,
chce zrobic wzmacniacz pracujacy w klasie AB, pracujacy w ukladzie ultralinearnym 43% o Raa=3,4kohma, Robc=8ohm i chcialbym sie oprzec na takiej konstrukcji, tyle tylko ze lampy sterujace to 4 triody ECC83, i zastanawiam sie czy zasilanie nie musi miec dodatkowego naiecia okolo -38V zeny wysterowac "na sztywno" siatke. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11286
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

tompas21 pisze:http://www.republika.pl/audioton/lampy-WL36.html,
chce zrobic wzmacniacz pracujacy w klasie AB, pracujacy w ukladzie ultralinearnym 43% o Raa=3,4kohma, Robc=8ohm i chcialbym sie oprzec na takiej konstrukcji, tyle tylko ze lampy sterujace to 4 triody ECC83, i zastanawiam sie czy zasilanie nie musi miec dodatkowego naiecia okolo -38V zeny wysterowac "na sztywno" siatke. Pozdrawiam
Po pierwsze - odgraniczaj adresy stron www tagiem [ url ], po drugie nie dodawaj za adresem przecinków, kropek itp, bo dodają się do adresu, który staje się nieprawidłowy.

A układ ten potrzebuje dodatkowego zasilacza napięcia ujemnego.
tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: tompas21 »

no dobra, ale to napiecie jest brane z wysokiego napiecia 330V przez rezystory oznaczone * i nie ma tam dodatkowego napiecia zmiennego na zasilaczu
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11286
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

tompas21 pisze:no dobra, ale to napiecie jest brane z wysokiego napiecia 330V przez rezystory oznaczone * i nie ma tam dodatkowego napiecia zmiennego na zasilaczu
Ten schemat jest błędny. Po pierwsze - to co autor myśli, że jest symetryzacją żarzenia bynajmniej nią nie jest, a nawet sensu żadnego nie ma. Po drugi podanie na oporniki R14 i R15 wysokiego napięcia to najlepsza metoda aby w efektowny sposób wysadzić lampy w powietrze. Tam musi być niewielkie napięcie ujemne z zewnętrznego zasilacza. Ja bym w tym układzie zrezygnował z oporników katodowych EL34 (albo zostawił małe, rzędu 50Ω), a całą polaryzację dokonał za pomocą ujemnego napięcia.

BTW - niekawa metoda podawania oporności, w kilowatach. Wiem, czepiam się, ale ten błąd jest tak powszechny, że mogliby się w końcu ludzie nauczyć strony robić...