Stern 5E61/C
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 75...99 postów
- Posty: 91
- Rejestracja: śr, 27 kwietnia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Rybnik O/S
Re: Stern 5E61/C
Witam ponownie.
Wybrałem opcję 3 kondensator foliowy 10uF 500V Miflex MKSP.
Na pełnym anodowym radio gra, cewka eliminatora podłączona- nie odczułem jakiś większych zmian w odbiorze.
Magiczne oczko po podżarzaniu 12v mimalnie świeci w ciemności.
Niestety listki praktycznie nieruchomie, lekkie schodzenie się można zaobserwować na silnych stacjach na krótkich.
Zaciekawiło mnie to, że gdy żarzenie było 12v, to po włączeniu, zanim radio zagrało listki świeciły jaśniej.
Gdy zaczeło grać, to się ściemniły.
Pomiary napięć wzg masy na fali Warszawa I (w nawiasach napięcia ze schematu).
Ech11 A 213V (230)
Ech11 S2+S4 97V (100)
Ech11 ATr 102V (100)
Ech11 S1 -2,16V
Ebf11 A 212V (250)
Ebf11 S1 -1,89V
Ef11 A 93V! (40)
Ef11 S2 16V (20)
Ef11 s1 -0,77v
El11 A 195V (235)
El11 S2 211V (250)
El11 S1 -4,55v
I prąd anodowy (nie wymieniałem kondensatora na s1) 37mA, a katalogowo dla lampy El11 jest 36mA.
Radio gra dość czysto( wymieniłem drugi elektrolit bo był straszny przydźwięk, teraz praktycznie nie ma wcale).
Zastanawia mnie przeszło dwukrotnie większe napięcie na anodzie ef11.
Także przełączenie barwy tonu na "muzyka" powoduje wzrost zniekształceń.
Co może być powodem tak dużego napięcia na anodzie Ef11?
Pozdrawiam.
Wybrałem opcję 3 kondensator foliowy 10uF 500V Miflex MKSP.
Na pełnym anodowym radio gra, cewka eliminatora podłączona- nie odczułem jakiś większych zmian w odbiorze.
Magiczne oczko po podżarzaniu 12v mimalnie świeci w ciemności.
Niestety listki praktycznie nieruchomie, lekkie schodzenie się można zaobserwować na silnych stacjach na krótkich.
Zaciekawiło mnie to, że gdy żarzenie było 12v, to po włączeniu, zanim radio zagrało listki świeciły jaśniej.
Gdy zaczeło grać, to się ściemniły.
Pomiary napięć wzg masy na fali Warszawa I (w nawiasach napięcia ze schematu).
Ech11 A 213V (230)
Ech11 S2+S4 97V (100)
Ech11 ATr 102V (100)
Ech11 S1 -2,16V
Ebf11 A 212V (250)
Ebf11 S1 -1,89V
Ef11 A 93V! (40)
Ef11 S2 16V (20)
Ef11 s1 -0,77v
El11 A 195V (235)
El11 S2 211V (250)
El11 S1 -4,55v
I prąd anodowy (nie wymieniałem kondensatora na s1) 37mA, a katalogowo dla lampy El11 jest 36mA.
Radio gra dość czysto( wymieniłem drugi elektrolit bo był straszny przydźwięk, teraz praktycznie nie ma wcale).
Zastanawia mnie przeszło dwukrotnie większe napięcie na anodzie ef11.
Także przełączenie barwy tonu na "muzyka" powoduje wzrost zniekształceń.
Co może być powodem tak dużego napięcia na anodzie Ef11?
Pozdrawiam.
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Stern 5E61/C
Albo opornik w anodzie jest za mały albo lampa jest już zużyta.Stołek pisze:Zastanawia mnie przeszło dwukrotnie większe napięcie na anodzie ef11.
Także przełączenie barwy tonu na "muzyka" powoduje wzrost zniekształceń.
Co może być powodem tak dużego napięcia na anodzie Ef11?
Natomiast co do przełącznika - sprawdź napięcia na elektrodach lamp m.cz. (zwłaszcza na siatkach pierwszych) w obu pozycjach. Może któryś z kondensatorów przełączanych tym przełącznikiem ma upływ?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Stern 5E61/C
Sprawdziłem na kilku (tylko) oczkach magicznych że zwiększenie napięcia żarzenia ma znikomy efekt. Za to podniesienie napięcia anodowego za pomocą powielacza jak najbardziej daje pozytywny wynik. W ten sposób udało się choć częściowo ożywić oczko EM4 w który z katody odpadła ponad połowa warstwy emisyjnej, a na ekranie są jasne cienie na ciemnym tle. W normalnych warunkach pracy jedyne światło pochodziło od żarzącej się katody z powielaczem i napięciem około 400V pracę oka widać dobrze przy umiarkowanym świetle.
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Stern 5E61/C
Oka z czołowym ekranem (takiej jak EM4) znacznie szybciej niszczą luminofor niż katodę. Ich słabe świecenie wynika z wypalenia luminoforu. Jest ono zresztą widoczne na powierzchni lampy - widoczne ciemniejsze wypalone cienie są nieomylnym znakiem, że lampa już dobrze nie świeci.
-
- 75...99 postów
- Posty: 91
- Rejestracja: śr, 27 kwietnia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Rybnik O/S
Re: Stern 5E61/C
Witam ponownie
Ze zmian po przełączeniu przełącznika na muzyka:
S1 EF11 spadło z -0,77 na -0,8
S1 EL11 -3,22 było -4,55
S2 El11 193 z poprzednich 211
Anoda EL11 172 z poprzednich 195v.
Prąd anodowy 50mA, czyli coś za duży.
tszczesn czy dodajesz do swoich aukcji jeszcze jakieś inne lampki?
Ze zmian po przełączeniu przełącznika na muzyka:
S1 EF11 spadło z -0,77 na -0,8
S1 EL11 -3,22 było -4,55
S2 El11 193 z poprzednich 211
Anoda EL11 172 z poprzednich 195v.
Prąd anodowy 50mA, czyli coś za duży.
tszczesn czy dodajesz do swoich aukcji jeszcze jakieś inne lampki?
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Stern 5E61/C
Napięcie na S1 EL11 trochę za małe, Masz w obwodzie siatki trzy kondensatory - 0.01µF, 100pF, 4000pF (o ile mogę odczytać). Sprawdź je, w szczególności ten 0.01µF, wygląda na to, że ma on upływ.Stołek pisze:Witam ponownie
Ze zmian po przełączeniu przełącznika na muzyka:
S1 EF11 spadło z -0,77 na -0,8
S1 EL11 -3,22 było -4,55
S2 El11 193 z poprzednich 211
Anoda EL11 172 z poprzednich 195v.
Prąd anodowy 50mA, czyli coś za duży.
tszczesn czy dodajesz do swoich aukcji jeszcze jakieś inne lampki?
Zwiększone napięcia mogą wynikać jeszcze z czegoś innego - na schemacie podano, że mierzono napięcia wiltomierzem który ma oporność 330Ω/W, czyli np. na zakresie 200V ma on oporność 200*330Ω - 66kΩ, strasznie mało, znacząco obciąża obwód mierzony, Woltomierz współczesny ma oporność wejściową 1MΩ i więcej, czyli prawie nie wpływa na obwód mierzony.
Lamp na pewno jeszcze będzie, ale to kwestia chęci robienia w nich porządku, robienia zdjęć i robienia opisów na Allegro. To strasznie nudne jest

-
- 75...99 postów
- Posty: 91
- Rejestracja: śr, 27 kwietnia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Rybnik O/S
Re: Stern 5E61/C
Hej wymieniłem kond 0,01uF i ten 500pF przy przełączniku barwy.
Napięcie na anodzie El11 wzrosło do 215V, a na anodzie EF11 aż do 116V.
Opornika 200kom przy anodzie EF11 pokazuje 220Kom.
Regulacja barwy działa ładnie, problem jest w umasowieniu ośki potencjometru.
Natężenie prądu na lampie głośnikowej już nie zmienia się po przełączeniu barwy głosu na muzuka.
Ciągle wacha się między 36,6 a 37mA.
jacekk u mnie na oczku em4 podżarzanie dało supoer efekt.
Oczko nie świeciło prawie wcale, teraz widać go w dzień.
Na ekranie em11 brak jest wypaleń.
Napięcie na anodzie El11 wzrosło do 215V, a na anodzie EF11 aż do 116V.
Opornika 200kom przy anodzie EF11 pokazuje 220Kom.
Regulacja barwy działa ładnie, problem jest w umasowieniu ośki potencjometru.
Natężenie prądu na lampie głośnikowej już nie zmienia się po przełączeniu barwy głosu na muzuka.
Ciągle wacha się między 36,6 a 37mA.
jacekk u mnie na oczku em4 podżarzanie dało supoer efekt.
Oczko nie świeciło prawie wcale, teraz widać go w dzień.
Na ekranie em11 brak jest wypaleń.
-
- 75...99 postów
- Posty: 91
- Rejestracja: śr, 27 kwietnia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Rybnik O/S
Re: Stern 5E61/C
Nosz cholera mnie strzeli.
2-gi kondensator wymieniony na 32uF.
lampy poza głośnikową wymieniono na sprawne.
Oczko dzięki koledze wymienione na nowe um11(z podwajaczem w żarzeniu).
Radyjko gra sobie ślicznie, na gramofonie również.
Brumu brak, oczko świeci jak szalone, jedynie nie reaguje(trochę na falach krótkich, napewno rozstrojone, ale nie mam czym stroić).
Skrzynka lekko odnowiona, tkanina wymieniona.
Męczę się, żeby to wszystko wsadzić do skrzynki( kto to wymyślił, że zasilacz jest osobno).
Odpalam i brumi jak cholera.
Inaczej: po włączeniu po ok 0,5s bardzo głośny brum, który cichnie do 0.
następnie w czasie rozgrzewania lamp i narastania anodowego brum rośnie.
I jest tak do połowy zakresu głośności.
postanowiłem zmierzyć ponownie anodowe- odwracam sobie skrzyneczkę, wyciągam wszystko poza el11 i ef11 by wiedzieć, że brum jest od m.cz.
Postanowiłem również wyjąć też lampę głośnikową i co? Brumi sobie w najlepsze!
Nie mogąc mierzyć prądu anodowego postanowiłem mierzyć napięcie na 2 gim elektrolicie.
230 Z groszami radio brumi, nagle brum się zwiększa, zwiększa, na voltomierzu 130 i spada iiii .......
psstpffffffff kondensator 0,05uF
pożegnał się efektownym obłoczkiem węglowodorów.
2-gi kondensator wymieniony na 32uF.
lampy poza głośnikową wymieniono na sprawne.
Oczko dzięki koledze wymienione na nowe um11(z podwajaczem w żarzeniu).
Radyjko gra sobie ślicznie, na gramofonie również.
Brumu brak, oczko świeci jak szalone, jedynie nie reaguje(trochę na falach krótkich, napewno rozstrojone, ale nie mam czym stroić).
Skrzynka lekko odnowiona, tkanina wymieniona.
Męczę się, żeby to wszystko wsadzić do skrzynki( kto to wymyślił, że zasilacz jest osobno).
Odpalam i brumi jak cholera.
Inaczej: po włączeniu po ok 0,5s bardzo głośny brum, który cichnie do 0.
następnie w czasie rozgrzewania lamp i narastania anodowego brum rośnie.
I jest tak do połowy zakresu głośności.
postanowiłem zmierzyć ponownie anodowe- odwracam sobie skrzyneczkę, wyciągam wszystko poza el11 i ef11 by wiedzieć, że brum jest od m.cz.
Postanowiłem również wyjąć też lampę głośnikową i co? Brumi sobie w najlepsze!
Nie mogąc mierzyć prądu anodowego postanowiłem mierzyć napięcie na 2 gim elektrolicie.
230 Z groszami radio brumi, nagle brum się zwiększa, zwiększa, na voltomierzu 130 i spada iiii .......
psstpffffffff kondensator 0,05uF
pożegnał się efektownym obłoczkiem węglowodorów.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Stern 5E61/C
To się cieszyć trzeba że się uszkodzenie samo zlokalizowało .Pewnie nie ostatnie.
T
T
-
- 75...99 postów
- Posty: 91
- Rejestracja: śr, 27 kwietnia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Rybnik O/S
Re: Stern 5E61/C
Witam
Wymieniłem 2-gi elekrolit-napięcie na nim wynosiło 520v zanim rozgrzały się lampy, a przedtem wstawiłem konda na 400v.
Teraz mam 2 47Uf 450v w szeregu.
Radio dalej brumiało głośno.
Zapomniałem o podstawach: Słuchaj starszych!!!
tszczesn napisał: Transformator głośnikowy możesz podłączać jak chcesz, w jedna stronę będzie odbiornik brumiał bardziej w drugą mniej (ze względu na kompensację przydźwięku dodatkowym uzwojeniem na dławiku).
Po odwrotnym podłączeniu- 0 słownie zero brumu
Radio już w skrzyneczce.
Dopiero na zdjęciach widzę, jak popalcowana jest skala.
Do pełni szczęścia brakuje mi:
2-uch gałek.
Tylniej ścianki i tych opisów nad gałkami o których wspominał kolega tradytor.



Wymieniłem 2-gi elekrolit-napięcie na nim wynosiło 520v zanim rozgrzały się lampy, a przedtem wstawiłem konda na 400v.
Teraz mam 2 47Uf 450v w szeregu.
Radio dalej brumiało głośno.
Zapomniałem o podstawach: Słuchaj starszych!!!
tszczesn napisał: Transformator głośnikowy możesz podłączać jak chcesz, w jedna stronę będzie odbiornik brumiał bardziej w drugą mniej (ze względu na kompensację przydźwięku dodatkowym uzwojeniem na dławiku).
Po odwrotnym podłączeniu- 0 słownie zero brumu

Radio już w skrzyneczce.
Dopiero na zdjęciach widzę, jak popalcowana jest skala.
Do pełni szczęścia brakuje mi:
2-uch gałek.
Tylniej ścianki i tych opisów nad gałkami o których wspominał kolega tradytor.



-
- 625...1249 postów
- Posty: 804
- Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00
Re: Stern 5E61/C
Pokrętło przełącznika zakresów jest krzyżakowe. Podobne niedawno przemknęło przez allegro.
Radio gra i to jest pozytywna wiadomość, ale czy nie przeszkadza Ci efekt świecących porów po lakierem/śladów pędzla?
Radio gra i to jest pozytywna wiadomość, ale czy nie przeszkadza Ci efekt świecących porów po lakierem/śladów pędzla?
-
- 75...99 postów
- Posty: 91
- Rejestracja: śr, 27 kwietnia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Rybnik O/S
Re: Stern 5E61/C
Przeszkadza i to bardzo, niestety nie mam pistoletu do natryskowego malowania.
Pokrętło przełącznika zakresów mam.
nie mam tego od przełącznika ekonomicznego napięcia anodowego.
Pokrętło przełącznika zakresów mam.
nie mam tego od przełącznika ekonomicznego napięcia anodowego.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 804
- Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00
Re: Stern 5E61/C
Po malowaniu natryskiem pory też wylezą. Jeśli nie zostały na początku wypełnione, to po lakierowaniu można spróbować lakier ostrożnie szlifować. W jakimś stopniu to pomoże.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 955
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Stern 5E61/C
No i przyszła pora na mojego Sterna. Mam nadzieję, że Kolega Stołek się nie obrazi, że podklejam się pod jego temat, tym bardziej, że skrzynka i głośnik pochodzą od niego. Jeszcze raz wielkie dzięki. Skrzynia w stanie przyzwoitym, jednak klej puścił w praktycznie każdym miejscu.http://www.graetz-radio.de/die_nachkriegs-_super.htm
A teraz problem. Jak się pozbyć tej paskudnej rysy z szyby? Niby oglądałem formatkę przed zrobieniem napisów, jednak nic nie zauważyłem, albo uszkodzenie powstało już później. Drugiej skali na pewno nie będę robił, bo męczarnia straszna a efekt taki sobie. Radio nie posiada zasilacza, tak więc zabawa na zimę zapewniona
.
Chassis kupiłem ze zmytą skalą, ale jeszcze raz dzięki Koledze Stołek udało się wymęczyć coś na zaślepkę. Co ciekawe, wzór skali jakiś inny i nigdzie w sieci takiego nie znalazłem, nawet tu też nie mają: A teraz problem. Jak się pozbyć tej paskudnej rysy z szyby? Niby oglądałem formatkę przed zrobieniem napisów, jednak nic nie zauważyłem, albo uszkodzenie powstało już później. Drugiej skali na pewno nie będę robił, bo męczarnia straszna a efekt taki sobie. Radio nie posiada zasilacza, tak więc zabawa na zimę zapewniona

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 500...624 posty
- Posty: 500
- Rejestracja: pn, 21 stycznia 2013, 14:46
Re: Stern 5E61/C
Jeżeli rysa nie jest głęboka może da się ją spolerować. A jeżeli jest za głęboka to można spróbować ją wypełnić przeźroczystą żywicą, taką do szyb.