Przy okazji zakupu innego radia,sprzedający zapytał mnie czy nie chciałbym kupić grata?[ fotki poniżej] zgodziłem się w ciemno ,pieniądze wg mnie przyzwoite,dopiero jak przesyłka dotarła do mnie zastanawiam się co to jest?
A że wiadomości w tym temacie mam skromne,stąd moja prośba do szanownych kolegów o pomoc w identyfikacji tego "grata"
Nie ma tylnej ścianki,skrzynka wydaje mi się na oryginał,materiał osłaniający głośnik klejony bezpośrednio na skrzynce-radio kompletne z lampami i tyle.......
a tak ono wygląda.
Podróbka czy oryginał?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 25...49 postów
- Posty: 47
- Rejestracja: wt, 24 kwietnia 2012, 15:31
Podróbka czy oryginał?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Podróbka czy oryginał?
Wygląda na produkcje jakiegoś niewielkiego rzemieślniczego wytwórcy. taki producent nie występuje w radiomuseum, ale to jeszcze nic nie znaczy. Konstrukcja typowa dla krótkopowojennych czasów, robiona z części pozostałych z wojskowej produkcji, mechanicznie bardzo prosta.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1536
- Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
- Lokalizacja: Lwów semper poloniae
Re: Podróbka czy oryginał?
To trochę udziwniony odbiornik reakcyjny na lampach RV,montowanych "głową do dołu",dlatego wydaje się,że nie ma w nim lamp..Napis informuje o naprawie w 1948r.Jest moim zdaniem starszy.Mam do dziś niezidentyfikowane na 100% radio na podobnym aluminiowym chassis,ale na loktalach.
Roman
Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
---------------------------------------------
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Podróbka czy oryginał?
Specjalnie starszy nie jest, na pewno powojenny. W czasie wojny te lampy były używane przez wojsko i raczej niedostępne w cywilnym obrocie, a krótko po wojnie, w zrujnowanym kraju robiono radia z tego co było pod ręką, podobnie jak np. nasza Limuzyna. Zresztą prostota wykonania wskazuje na to samo.romanradio pisze:Napis informuje o naprawie w 1948r.Jest moim zdaniem starszy.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Re: Podróbka czy oryginał?
Przepraszam za offtopic, a podobno lampy RV miały swój odpowiednik w postaci lamp LV, z tym, że RV była przeznaczona do wojsk lądowych, zaś LV (L od luftwaffe) do lotniczych. To prawda czy bujda?romanradio pisze: lampach RV
Poszukuję 1R5T.
-
- 25...49 postów
- Posty: 47
- Rejestracja: wt, 24 kwietnia 2012, 15:31
Re: Podróbka czy oryginał?
Powiedzcie ot tak po prostu czy warto sobie głowę zawracać nim i dać go komuś do sprawdzenia i uruchomienia[sam jak wspomniałem jestem na początku drogi] czy raczej dać sobie spokój?
józef
józef
-
- moderator
- Posty: 11252
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Podróbka czy oryginał?
Ścisłych odpowiedników nie, ale lampy o podobnych funkcjach tak.elektrit pisze:Przepraszam za offtopic, a podobno lampy RV miały swój odpowiednik w postaci lamp LV, z tym, że RV była przeznaczona do wojsk lądowych, zaś LV (L od luftwaffe) do lotniczych. To prawda czy bujda?romanradio pisze: lampach RV
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1055
- Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04
Re: Podróbka czy oryginał?
Witam !
Jest to dosyć oryginalny oryginał. Sądzę że pochodzi z małej firemki gdzie sporo elementów było robionych ręcznie .
Skrzynka jest albo fornirowana w nietypowy sposób , albo jest z litego materiału na co by wskazywał poziomy układ słoi .
Przy masówce i ówczesnej modzie układ słoi na przodzie radia z reguły był pionowy , jeśli to był fornir.
Trzeba by dokładniej obejrzeć.
Zaciekawiła mnie natomiast skala ; byłem niezły z rysunku technicznego i ta skala wygląda mi na rysowaną grafionem, a póżniej wypełnianą kolorowymi tuszami. Litery mogły być zrobione cienkim lejkiem po wzorniku. Takie metody rysowania dawały niezły efekt , a rysunki były bardziej trwałe niż druk.
Nie analizowałem bliżej tekstu natomiast napis VILNA to jest po łotewsku Wilno.
W sumie ciekawostka warta uruchomienia .
Pozdrawiam ed_net.
Jest to dosyć oryginalny oryginał. Sądzę że pochodzi z małej firemki gdzie sporo elementów było robionych ręcznie .
Skrzynka jest albo fornirowana w nietypowy sposób , albo jest z litego materiału na co by wskazywał poziomy układ słoi .
Przy masówce i ówczesnej modzie układ słoi na przodzie radia z reguły był pionowy , jeśli to był fornir.
Trzeba by dokładniej obejrzeć.
Zaciekawiła mnie natomiast skala ; byłem niezły z rysunku technicznego i ta skala wygląda mi na rysowaną grafionem, a póżniej wypełnianą kolorowymi tuszami. Litery mogły być zrobione cienkim lejkiem po wzorniku. Takie metody rysowania dawały niezły efekt , a rysunki były bardziej trwałe niż druk.
Nie analizowałem bliżej tekstu natomiast napis VILNA to jest po łotewsku Wilno.
W sumie ciekawostka warta uruchomienia .
Pozdrawiam ed_net.
-
- 25...49 postów
- Posty: 47
- Rejestracja: wt, 24 kwietnia 2012, 15:31
Re: Podróbka czy oryginał?
Dzięki wielkie za odzew.
Tak na moje oko jest to lite drewno ,na wszystkich czterech załamaniach zastosowane jakby ćwierćwałki ale dość fajnie spasowane-wydaje mi się również że skrzynka była ręcznie malowana -trzeba by pewnie zrobić ją po swojemu nie wiem tylko czy nie zepsuje się jej oryginalności?Co do samej skali to jest ona na jakimś papierze i ten naklejony na blachę a z przodu w ramce przed szybą szyba.
Zdecydowałem się ze radyjko pojedzie do naszego wspólnego znajomego w jego ręce i na jego warsztat -Po ewentualnej naprawie dam znać co z niego[z radia] za gagatek.
Pozdrawiam wszystkich
józek.
Tak na moje oko jest to lite drewno ,na wszystkich czterech załamaniach zastosowane jakby ćwierćwałki ale dość fajnie spasowane-wydaje mi się również że skrzynka była ręcznie malowana -trzeba by pewnie zrobić ją po swojemu nie wiem tylko czy nie zepsuje się jej oryginalności?Co do samej skali to jest ona na jakimś papierze i ten naklejony na blachę a z przodu w ramce przed szybą szyba.
Zdecydowałem się ze radyjko pojedzie do naszego wspólnego znajomego w jego ręce i na jego warsztat -Po ewentualnej naprawie dam znać co z niego[z radia] za gagatek.
Pozdrawiam wszystkich
józek.