Witam Szanowne Koleżeństwo.
Proszę o pomoc w określeniu objawu we wzmacniaczu. Podczas włączania pojawia się szum zanikający po chwili, potem jest ok. Jednak co jakiś czas słychać w głośniku ciche puknięcie. Wzmacniacz działa ok nie szumi, dźwięk czysty bez przesteru. Na przedwzmacniaczu EF86 potem ECC83 i EL34 x2. Czyżby jakiś kondensator?
Co to za objaw?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Hetman
- 125...249 postów
- Posty: 160
- Rejestracja: śr, 15 kwietnia 2009, 08:03
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Co to za objaw?
Mało precyzyjnie to określiłeś. Szum zanika po włączeniu anodowego? Jest to szum czy buczenie? Jeśli byłby to elektrolit, buczenie słyszałbyś cały czas, mimo to posprawdzaj luty. Lampy nowe są?
-
- 250...374 postów
- Posty: 282
- Rejestracja: pn, 4 listopada 2013, 11:26
Re: Co to za objaw?
Obstawiam jakiś walnięty rezystor albo potencjometr. Ja miałem tak w Marshallu Superlead i okazało się, że do wymiany był potencjometr Presence bo wstawiony był zbyt małej mocy. Wrzuć zdjęcia i posprawdzaj wyjmując poszczególne lampy preampu przy której owy objaw ustępuje. Wtedy dalej posprawdzaj elementy wokół owej lampy (zacznij od wspomnianych potencjometrów które obstawiam i później rezystorów).
Re: Co to za objaw?
Dzięki za podpowiedzi, po niedzieli sprawdzę co zacz i odpowiem.