http://www.tme.eu/pl/katalog/zlacza-prz ... 2da9d.html
Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów

- Posty: 2319
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Do złącz męskich i żeńskich już się przyzwyczailiśmy, ale dalsze zagłębianie się w szczegóły daje dziwne efekty:
http://www.tme.eu/pl/katalog/zlacza-prz ... 2da9d.html
http://www.tme.eu/pl/katalog/zlacza-prz ... 2da9d.html
Tomek
-
jacekk
- 1250...1874 posty

- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
No, na szczęście to tylko złącze hermafrodytyczne, ciekawiej jednak jakby było to złącze... Bipłciowe lub... Typu nijakiego 
-
Andrew
- 250...374 postów

- Posty: 297
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
...powiedzmy - złącze typu rafalala 
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
-
jacekk
- 1250...1874 posty

- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Andrew pisze:...powiedzmy - złącze typu rafalala
Albo.... złącze typu "Grodzka"
-
gsmok
- 3125...6249 postów

- Posty: 3949
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Panowie, przypominam o temacie wątku.
O możliwości tworzenia polskich odpowiedników określeń zagranicznych niech świadczy poniższy cytat z tygodnika "Teletydzień" z 1 września 2014r. Pochodzi on z artykułu "Twórca słowa" poświęconego 70-tym urodzinom Aleksandra Nowackiego (założyciel i lider m.in. zespołu Homo Homini).
"... Założył zespół The Teenagers, ale kiedy zdecydował, że powinni śpiewać tylko po polsku, trzeba było zmienić nazwę. Ponieważ nie było polskiego odpowiednika słowa teenager, stworzył go w wyniku burzy mózgów. Nowe słowo: nastolatek było początkowo bezlitośnie wyśmiewane przez prasę, pisano, że to bardzo nieudany neologizm. Natomiast zespół Nastolatki spodobał się od razu, jako najmłodsza grupa big bitowa wzięli udział w II Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie w 1963 roku, gdzie zajęli drugie miejsce. Koncertowali potem w całej Polsce, śpiewały z nimi: Kasia Sobczyk, Marianna Wróblewska i Sława Mikołajczyk. Popularność Nastolatków oswoiła nowe słowo do tego stopnia, że trzy lata później powstał Wiosenny Festiwal Muzyki Nastolatków..."
I co można było? Jak widać można
.
Obecnie, nie tylko żaden "artysta" nie przejmuje się takim drobiazgiem jak polska nazwa zespołu, ale dodatkowo natychmiast zapomina jak się śpiewa po polsku - robi to tylko po angielsku, często nie rozumiejąc ani jednego słowa, które wystękuje na scenie. Niestety ta poniżająca przypadłość dotyka również redakcji czasopism technicznych
.
O możliwości tworzenia polskich odpowiedników określeń zagranicznych niech świadczy poniższy cytat z tygodnika "Teletydzień" z 1 września 2014r. Pochodzi on z artykułu "Twórca słowa" poświęconego 70-tym urodzinom Aleksandra Nowackiego (założyciel i lider m.in. zespołu Homo Homini).
"... Założył zespół The Teenagers, ale kiedy zdecydował, że powinni śpiewać tylko po polsku, trzeba było zmienić nazwę. Ponieważ nie było polskiego odpowiednika słowa teenager, stworzył go w wyniku burzy mózgów. Nowe słowo: nastolatek było początkowo bezlitośnie wyśmiewane przez prasę, pisano, że to bardzo nieudany neologizm. Natomiast zespół Nastolatki spodobał się od razu, jako najmłodsza grupa big bitowa wzięli udział w II Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie w 1963 roku, gdzie zajęli drugie miejsce. Koncertowali potem w całej Polsce, śpiewały z nimi: Kasia Sobczyk, Marianna Wróblewska i Sława Mikołajczyk. Popularność Nastolatków oswoiła nowe słowo do tego stopnia, że trzy lata później powstał Wiosenny Festiwal Muzyki Nastolatków..."
I co można było? Jak widać można
Obecnie, nie tylko żaden "artysta" nie przejmuje się takim drobiazgiem jak polska nazwa zespołu, ale dodatkowo natychmiast zapomina jak się śpiewa po polsku - robi to tylko po angielsku, często nie rozumiejąc ani jednego słowa, które wystękuje na scenie. Niestety ta poniżająca przypadłość dotyka również redakcji czasopism technicznych
-
Thereminator
- 6250...9374 posty

- Posty: 7468
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Poziom tekstów szeroko rozumianej polskiej muzyki pop jest przeważnie tak żenujący, że nawet lepiej, że są w obcym języku. Mniej kłują w uszy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
elektrit
- 625...1249 postów

- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Thereminator, Ty jak zwykle bez sensu...
gsmok- problem, który poruszyłeś nie jest problemem dnia dzisiejszego. Masz też ten numer Audio-Video?
gsmok- problem, który poruszyłeś nie jest problemem dnia dzisiejszego. Masz też ten numer Audio-Video?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poszukuję 1R5T.
-
Thereminator
- 6250...9374 posty

- Posty: 7468
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
A jakbym napisał o podświetlaniu niebieskimi ledami, byłoby z sensem?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
elektrit
- 625...1249 postów

- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Było by. Zależy gdzie i kiedy.Thereminator pisze:A jakbym napisał o podświetlaniu niebieskimi ledami, byłoby z sensem?
Nie wiem czy byłeś uprzejmy zauważyć, że kol gsmok poruszył temat wtrącania obcych nazewnictw w potoczną mowę gdzie owe nazewnictwa w sposób zupełny mają nasze, wcale nie gorsze odpowiedniki.
Nawiasem mówiąc, że moja teoria test taka, że owe obcobrzmiące nazwy sa uzywane tylko dla efekciarstwa; nic więcej.
Poszukuję 1R5T.
-
Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Spotkałem się, zupełnie współcześnie i to wśród audiofilów, z określeniem bitofon. Bardzo dobrze oddaje istotę rzeczy. A gramofon cyfrowy? Czymże jest słowo gramofon, jak nie spolszczeniem na miarę adidasów, czy elektroluksu...elektrit pisze:Masz też ten numer Audio-Video?
-
kyller
- 125...249 postów

- Posty: 198
- Rejestracja: ndz, 10 listopada 2013, 09:36
- Lokalizacja: leeds UK
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
chcialbym zauwazyc ze nie do konca masz racjePiotr pisze:Spotkałem się, zupełnie współcześnie i to wśród audiofilów, z określeniem bitofon. Bardzo dobrze oddaje istotę rzeczy. A gramofon cyfrowy? Czymże jest słowo gramofon, jak nie spolszczeniem na miarę adidasów, czy elektroluksu...elektrit pisze:Masz też ten numer Audio-Video?
gramofon to zapozyczenie sztuczne (dokonane przez producenta) ktore stalo sie eponimem ze spolszczona pisownia
tak samo jak adidasy i elektroluks
czyli sa to eponimy po polsku wyrazy odimienne
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11383
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
A my w pracy do połączenia dwóch kabelków jednopłciowych to transwestytów używamy 
-
yulu
- 25...49 postów

- Posty: 25
- Rejestracja: wt, 18 lutego 2014, 23:27
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
@Jado W polskim języku i tak używamy bardzo dużo zapożyczeń z angielskiego.
Na dobrą sprawę, powinniśmy zapożyczać od naszych ościennych sąsiadów, w tym wypadku Niemiec.
Nie dzieje się tak, zamiast tego bierzemy wszytko z angielskiego, wręcz jak leci.
Nawet, nie czujemy na co dzień.
Anegdota:
Kiedy amerykanie zrzucili "małego chłopca" na Japonię, Naukowcy z Los alamos przekazali rosjanom plany budowy tejże bombki.
W zamyśle miało to przyhamować i wyrównać równowagę sił na świecie.
Rosjanie wzięli się do roboty, i tu zaczęły się przysłowiowe schody.
Bo w języku rosyjskim do tej pory nie istniało takie słowo jak "promieniotwórczość"
Kraj i nauka w okresie stalinowskim była w opłakanym stanie, tak wiec nie pojawiło się zainteresowanie światem "promieniotwórczym"
Kiedy już w usa, uk, czy Niemczech, matematycy z fizykami kładli podwaliny pod nowinkę jaką była fizyka kwantowa.
Rozwalając atom na coraz mniejsze cząstki, badając ich cechy i zachowania.
Rosjanie w tym czasie nie byli nawet na etapie Marii Skłodowskiej.
Na dobrą sprawę ten sam proces następuje i u nasz w Polsce jak i w większości krajów na świecie.
Po prostu główny motor nauki i postępu jest w usa. To tam powstało najwięcej nowych rzeczy w XX wieku.
A nawet jak nie, to oni to i tak wypromowali na świecie po swojemu.
Jak pojawia się jakaś nowinka, to znamy ją z nazwy angielskiej, i albo spolszczymy (przykład; klawiatura / keyboard) albo nie (monitor, pendrive)
Zjawisko to odbywa się od dziesięcioleci, teraz nabrało może przyspieszenia
Co nie zmienia faktu, że EP przeszło samych siebie.
i @gsmok słusznie się oburzył, mi wręcz podeszło coś pod górne drogi oddechowe jak to czytałem
Żeby nie być gołosłownym, zrobiłem tłumaczenie z polskiego na polski.
Ekrany OLED z możliwością zamówienia własnych wersji (zmian)
Zaletą oferty Winstara są niskie koszta wdrożenia, możliwość zamówienia małych ilości. Możliwe są też zamówienia z częściowymi, jak i pełnymi zmianami na życzenie klienta
Prawda ze się lepiej czyta?
Na dobrą sprawę, powinniśmy zapożyczać od naszych ościennych sąsiadów, w tym wypadku Niemiec.
Nie dzieje się tak, zamiast tego bierzemy wszytko z angielskiego, wręcz jak leci.
Nawet, nie czujemy na co dzień.
Anegdota:
Kiedy amerykanie zrzucili "małego chłopca" na Japonię, Naukowcy z Los alamos przekazali rosjanom plany budowy tejże bombki.
W zamyśle miało to przyhamować i wyrównać równowagę sił na świecie.
Rosjanie wzięli się do roboty, i tu zaczęły się przysłowiowe schody.
Bo w języku rosyjskim do tej pory nie istniało takie słowo jak "promieniotwórczość"
Kraj i nauka w okresie stalinowskim była w opłakanym stanie, tak wiec nie pojawiło się zainteresowanie światem "promieniotwórczym"
Kiedy już w usa, uk, czy Niemczech, matematycy z fizykami kładli podwaliny pod nowinkę jaką była fizyka kwantowa.
Rozwalając atom na coraz mniejsze cząstki, badając ich cechy i zachowania.
Rosjanie w tym czasie nie byli nawet na etapie Marii Skłodowskiej.
Na dobrą sprawę ten sam proces następuje i u nasz w Polsce jak i w większości krajów na świecie.
Po prostu główny motor nauki i postępu jest w usa. To tam powstało najwięcej nowych rzeczy w XX wieku.
A nawet jak nie, to oni to i tak wypromowali na świecie po swojemu.
Jak pojawia się jakaś nowinka, to znamy ją z nazwy angielskiej, i albo spolszczymy (przykład; klawiatura / keyboard) albo nie (monitor, pendrive)
Zjawisko to odbywa się od dziesięcioleci, teraz nabrało może przyspieszenia
Co nie zmienia faktu, że EP przeszło samych siebie.
i @gsmok słusznie się oburzył, mi wręcz podeszło coś pod górne drogi oddechowe jak to czytałem
Żeby nie być gołosłownym, zrobiłem tłumaczenie z polskiego na polski.
Ekrany OLED z możliwością zamówienia własnych wersji (zmian)
Zaletą oferty Winstara są niskie koszta wdrożenia, możliwość zamówienia małych ilości. Możliwe są też zamówienia z częściowymi, jak i pełnymi zmianami na życzenie klienta
Prawda ze się lepiej czyta?
-
gsmok
- 3125...6249 postów

- Posty: 3949
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Jak najbardziej. Zastanawia mnie, czy przyczyną takich "kwiatków" w Elektronice Praktycznej jest lenistwo i brak szacunku dla czytelników, czy też po prostu brak profesjonalizmu?
-
_idu
Re: Elektronika Praktyczna - uderzenie obuchem w głowę
Niskie koszty.gsmok pisze:Jak najbardziej. Zastanawia mnie, czy przyczyną takich "kwiatków" w Elektronice Praktycznej jest lenistwo i brak szacunku dla czytelników, czy też po prostu brak profesjonalizmu?