Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: tradytor »

Miałem cały głośnik odłożony do ZRK Eroica. Leżał na regale, w suchym miejscu. Dziś zobaczyłem, że resor zewnętrzny jest przy brzegu kosza jakiś taki pocięty otworkami jak po przejechaniu maszyną do szycia gęstym ściegiem. A na półce zobaczyłem czarny owal pyłu. Coś mi ordynarnie "zjadło" resor. Podejrzewam mole, bo kosz na około wyklejony jest paskiem filcu w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zbrodni, a na tym filcu też jakieś drobiny czarne i białe w jakichś włóknach. Co za cholera? Mieliście podobne przypadki?
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5436
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: AZ12 »

Coś mi się nie chce w to wierzyć, można zamieścić zdjęcia?

No to teraz czeka Ciebie regeneracja głośnika.
Ratujmy stare tranzystory!
kraz

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: kraz »

Na pewno mole papier też lubią , pozdrawiam Hieronim K.
Ostatnio zmieniony wt, 9 września 2014, 20:32 przez kraz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: staku »

Przynajmniej masz co ratować. Moją Eroicę menele mlotkiem wypatroszyli z filtrów, głośników i transformatorów :( .
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: tradytor »

Tak to wygląda:
zzarty glosnik.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: chrzan49 »

No to prawie tragedia grecka.Nabyć papier japoński,odleić acetonem filcowe obrzeże, dociąć paseczki i wkleić na rzadki klej.Tego papieru używaja introligatorzy i konserwatorzy bo b.mocny i cienki.Potem przybrudzic nieco i pohula az miło.
T
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: jacekk »

Od siebie dodam ze papier ten mozna kupic w lepszych sklepach modelarskich, uzywa sie go jako pokrycia np. Skrzydel w modelach latajacych. Wystepuje zasadniczo w 3 odmianach, cienki, sredni i gruby. Na resor nadawal by sie sredni lub gruby. Caly sekret tego papieru to brak kierunkowosci w przebiegu wlokien i brak jakich kolwiek wypelniaczy, wygladzaczy itp.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: Tomek Janiszewski »

Drobne skrawki papieru japońskiego, o wielkości w zupełności wystarczającej do naprawy resora można pozyskać także z wykorzystanych skarpetek po herbacie expressowej, lub ziółkach w rodzaju Mentha-fix. Tylko jakiego kleju najlepiej użyć? Dekstryna może być, czy byłaby do tego celu zbyt sztywna (podobnie jak np. Epidian, chyba ze z dużą, 70% zawartością utwardzacza PAC, i to wszystko rozpuszczone w toluenie)? Butapren (tylko czy nie sparcieje i nie skruszy się, jak resory piankowe)? Emulsja polioctanu winylu (np. SOUDAL)?
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: jacekk »

W tym zestawieniu wygrywa wikol, czy inne nazwy handlowe. Tylko trzeba by wybrać wodoodporny, grzybobójczy i elastyczny. Sam resor możńa nasączyć roztworem aby go zaimpregnować a krawędzie dodatkowo po tym przelecieć nieco gęstszym.

A czy te pampersy herbaciane to jest prawdziwy papier? Wygląda podobnie, ale prawdziwy papier japoński w wodzie mięknie.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: Tomek Janiszewski »

jacekk pisze:W tym zestawieniu wygrywa wikol, czy inne nazwy handlowe
Czyli to co wskazywałem na końcu: emulsja polioctanowa.
A czy te pampersy herbaciane to jest prawdziwy papier? Wygląda podobnie, ale prawdziwy papier japoński w wodzie mięknie.
Gdzieś tak jeszcze w połowie lat 70-tych ub. wieku podczas zajęć w modelarni Pałacu Młodzieży instruktorka mówiła iż papier ze skarpetek to właśnie papier japoński tak sam jakiego używa się do krycia szkieletów modeli latających. Ale całkiem możliwe że później wyparła go syntetyczna włóknina. Trzeba by spalić wysuszoną skarpetkę i poniuchać czy capi jak palony papier. czy jednak plastik. A może to jednak papier, tylko z jakimś wodoodpornym impregnatem? Znów zapach przy paleniu mógłby coś podpowiedzieć - postaram się sprawdzić.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głośnik szlag trafił. Ale jak!

Post autor: chrzan49 »

Ooooo "skarpetka" to tyż pomysł.W rozpaczy robiłem zawiesia z bibułki papierosowej i się sprawdzała ale nasączałem rzadkim butaprenem.Wikol będzie za sztywny.
T