Trochę o fotografii...

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Trochę o fotografii...

Post autor: MarekSCO »

Zastanawiałem się ostatnio dlaczego fotki, które bez opamiętania dołączam
do swoich postów są takie przaśne... Sam już nie mogę na nie patrzeć, a co dopiero nękać nimi Kolegów...
Postanowiłem się zatem nieco wyedukować w dziedzinie fotografii...
A, że najlepiej uczyć się od mistrzów... Z czym chyba wszyscy się zgodzimy...
Przy okazji analizowania ich dzieł... Pozwolę sobie zaproponować Kolegom wspólną podróż przez historię tej sztuki :)
Propozycja jest taka, że może byśmy powymieniali się spostrzeżeniami i informacjami na temat
naszych ulubionych, fotografii... Zdjęć, które najbardziej zapadły w pamięć... Sprowokowały do jakiegoś działania itd...

Na początek chciałbym przedstawić ( a niektórym zapewne przypomnieć ) Kolegom postać pewnego prekursora
"szybkiej migawki" w czasach, kiedy zrobienie ultraszybkich zdjęć wcale nie było łatwe... Właściwie śmiało mogę napisać...
Wcale nie było możliwe :)
A był nim Jacques Henri Lartigue
Tutaj kilka linków na jego temat:
http://www.fotopolis.pl/n/19048/jacques-henri-lartigue/
http://www.imaging-resource.com/news/20 ... ily-photos
Większy zbiór fotografii:
http://everyday-i-show.livejournal.com/128379.html
Oraz ciekawa i ładnie ilustrowana dyskusja na temat zniekształceń perspektywy na najsłynniejszym z jego zdjęć :)
http://www.largeformatphotography.info/ ... his-camera
Zapraszam do oglądania - bo szkoda było by przegapić takie obrazki :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1864
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Trochę o fotografii...

Post autor: Alek »

Mark,

Zły fotograf zrobi 100 zdjęć i wybierze z nich 2. Dobry zrobi 1000 i wybierze 3...
Może po prostu robisz ich za mało :?: :D
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Trochę o fotografii...

Post autor: MarekSCO »

...a opublikuje jedno " :lol:
Zgoda - jest to jedna z dróg do sukcesu ;) Ale nie patrz na to jak na uniwersalny przepis...
Wytłumaczę rzecz na Francuzach, jeśli pozwolisz...
Oto "Panna z jęzorem" przedstawiona przez Lartigue (fotka pod poprzednim postem) to coś całkiem innego jak
"Panna z jęzorem" Roberta Doisneau (pierwsza fotka pod tym postem)... Chociaż obie na kołach ;)
I obie mają problemy z utrzymaniem równowagi :lol:
Chodzi o to, że Lartigue często prowokował, czy organizował działania, które wykorzystywał jako
plan zdjęciowy... Trochę podobnie jak ja, stąd zacząłem od przedstawienia właśnie jego fotografii...
Siłą rzeczy nie miał ani czasu ani na tyle uwagi ( wolnej pamięci RAM ;) ), żeby wykonać te tysiąc zdjęć...
Ale mógł przewidzieć jak rozwinie się sytuacja na planie w aspekcie tego, na co zechce zwrócić uwagę widza...
I to właśnie robił...
Inaczej rzecz się miała u Roberta Doisneau który był typowym obserwatorem/reporterem...
Miał czas i otwartą głowę... Potrafił pięknie zakomponować kadr ( o wiele piękniej jak Lartigue )...
Tyle, że właśnie dlatego na tych jego zdjęciach dominował, że tak powiem, "pierwiastek ludzki" ;) ( Mendelejew - wybaczcie pażałsta )
A to skutecznie spychało na co najmniej drugi plan całą fizykę zjawiska, które obserwował...
Nie wiem na ile mi się uda, ale postaram się pokazać na trzech kolejnych fotografiach... Porównanie do tych z poprzedniego postu...
Mnie bardziej interesuje ta pierwsza droga ( Lartigue )... Trochę i dla tego, ze te zdjęcia mają często wartość materiału porównawczego...
Zwłaszcza kiedy nie ja je robię :lol: Tzn kiedy ktoś fotografuje moje "wyczyny" na łódce, czy zachowanie się tych "niesfornych" żagli ;)
Mogę sobie potem "popatrzeć z boku" i spróbować wyciągnąć jakieś wnioski ;) :lol:
Zaś co do typowej "reporterki" i humanitaryzmu...
Na którym z dwu ostatnich zdjęć widzisz "więcej oczekiwania" ? Na fotce Roberta Doisneau ( przedostatnie ), czy... Beth Skoczylas ? :lol:
Proszę o odpowiedź po dogłębnym zastanowieniu, bo inaczej wątek szlag może trafić :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam