Obawiam się, że jesteś w błędzie niestetydark_one pisze: Wydaje mi się, że w aparatach latających dużo lepiej uplasuje się koszt zestawu "hel wraz z butlą". Butla na wodór jednak "trochę" kosztuje ...
Raz dla tego, ze gdybyś nawet zdradził ( na co mam nadzieję ) pod jakim ciśnieniem znajduje się wodór w Twojej butli... To jednak o daleko różnych ilościach mówimy
Dwa z racji cen samego gazu... Wprawdzie jako jedyny kraj w unii mamy własną instalację do pozyskiwania helu... Ale tani on o ile pamiętam nie jest...
W dodatku cięższy od wodoru...
Szczerze powiem, że nie słyszałem jeszcze o sterowcu z prawdziwego zdarzenia, który był by napełniany helem...
( Nie mówimy tu o współczesnych zabawkach firmy Goodyear
Zarówno niemiecki projekt wykorzystania helu jako gazu bardziej bezpiecznego upadł...
Amerykanie - jedyny podówczas producent helu ( odzyskiwany ze złóż gazu ziemnego w USA ) ogłosili embargo na eksport do Niemiec...
Jak i nawet nasz "ambitny" projekt zwany "Gwiazda Polski" nie doczekał się startu na helu...
( W ogóle nie doczekał się startu
A to z racji znowuż owych Niemców
Amerykanie też poza kilkoma próbami, o ile pamiętam, częściej sięgali po wodór...
( Ale tu mogę się mylić okrutnie
O wykorzystaniu helu myślałem w zeszłym roku kiedy budowałem instalacje do nurkowania swobodnego...
Ale z racji, że nie schodziłem na większe głębokości, na których miało by sens zastępowanie azotu... No bo i gdzie miałbym schodzić
Dałem sobie spokój z zakupem i doświadczeniami z helem
W każdym razie wtedy myślałem o butlach
Dostarczanym przez producenta w zbiornikach "z kaucją"
Na razie po prostu próbuję oszacować, czy stać by mnie było na skonstruowanie aerostatu szkieletowego ( koniecznie szkieletowego ), który
był by zdolny z jednym pasażerem osiągnąć pułap typowego... Poduszkowca
Konkretnie to inspiracja pochodzi stąd :
https://www.youtube.com/watch?v=b7J8OmFroAo
( 0.53 sek filmu )




