Witam, może opiszę problem. Otóż sąsiad posiada jakies paskudztwo włączone do sieci, generuje to mase różnych harmonicznych i dziwny pik przy obserwacji sinusa sieci. W domu czasem odpada włączenie czego kolwiek odbierającego w AM, pasmo od fal długich po górny kraniec KF się
smaży 
Mam mały budynek który powoli przystosowuję do celu właśnie radiowo-warsztatowo-azylowego

, oddalony jest on 50m od domu. Przy odbiorze bateryjnym jest piękna cisza, ale przy sieciowym niestety sytuacja się powtarza. Jak odfiltrować ten
syf z sieci? Rozmowa sąsiadem przypomina rzucanie grochem o ścianę niestety. Zwykłe filtry przeciwzakłóceniowe niewiele pomagają.