TALISMAN 306 U

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
ludowicz
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
Lokalizacja: Wrocław

TALISMAN 306 U

Post autor: ludowicz »

Koledzy, radia żarzone szeregowo takie jak Talisman, Pionier mają w szereg z żarzeniem lamp wstawione żarówki od skali. Jak włączam takie radio to żarówki się zapalają i od razu przygasają a jak radio się rozgrzeje i zaczyna grać to znowu zaczynają świecić. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego tak jest do czasu kiedy nie trafił mi się kolejny Talisman (tym razem 306U) który po włączeniu, zapala żarówki, w 2-3 sekundy one przgasają praktycznie całkowicie ale się już nie rozjaśniają, samo radio też milczy zupełnie. Po wyłączeniu i odczekaniu kilku minut, ponowne właczenie wywołuje ten sam efekt.
Co może być przyczyną ?
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: TALISMAN 306 U

Post autor: jacekk »

Padnięta lampa prostownicza, lub głośnikową, ewentualnie przerwę w obwodzie zasilania anodowego lub w TG.
Mechanizm tego jest prosty, zimne włókna żarzenia lamp mają małą oporność, więc i prąd na początku jest większy. Stąd świecenie żarówek zaraz po włączeniu. Następnie one przygasają bo oporność żarzenia lamp się zwiększyła po ich nagrzaniu. Następny wzrost jasności żarówek następuje z chwilą gdy lampa prostownicza i głośnikowa zaczynają działać emitując elektrony z katod, wpływ pozostałych lamp jest również istotny ale większość prądu i tak konsumuje pentoda głośnikowa. Wzrasta prąd anodowy więc i żarówki znów zaczynają jaśniej świecić. Żarówki są włączone w obwód zasilana tak że płynie przez nie prąd żarzenia i anodowy (przed prostownikiem).
Awatar użytkownika
ludowicz
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
Lokalizacja: Wrocław

Re: TALISMAN 306 U

Post autor: ludowicz »

Wszystko się Jacku zgadza. Usiadłem wczoraj i też do tego doszedłem, oczywiście znalazłem przyczynę, klasyka, kondensator sprzegający anodę mieszacza z siatką S1 stopnia końcowego miał zwarcie, przywierał zasilanie anodowe do masy przez opór no i napięcie było rzędu kilkunastu woltów a nie 200. No i nie było emisji na lampach a co za tym idzie głucha cisza i żarówki też nie świeciły. Na wszelki wypadek wymieniłem też kondensator od stabilizacji siatki S2 na obu UCH21. On przy pomiarze pojemności zamiast 100 n miał 250 n (mega upływność).
Ale teraz już radyjko działa bardzo ładnie, na KF słuchałem polskiej stacji na Białorusi :-)
Zaczynam szukać kolejnych talismanów (307, 308 ...)