Czy ktoś może mi rozszyfrować philpsowskie oznaczenie żaróweczek oświetlenia skali:
8080/07 - występuje np w Kosmosie K-93U
8042/07 - występuje np w Kosmosie K-93A
Philips - oznaczenie żaróweczek oświetlenia skali.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2986
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Philips - oznaczenie żaróweczek oświetlenia skali.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- 375...499 postów
- Posty: 433
- Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Philips - oznaczenie żaróweczek oświetlenia skali.
W załączeniu zestawienie lam skalowych
PozdrawiamNie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Spiga
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2986
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Philips - oznaczenie żaróweczek oświetlenia skali.
Dziękuję - szukałem takiego zestawienia, ale nigdzie nie znalazłem.
Pozdrawiam
Janusz
Pozdrawiam
Janusz
Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2986
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Philips - oznaczenie żaróweczek oświetlenia skali.
Znalazłem i wyciągam na wierch tę tabelkę z żaróweczkamispiga pisze: śr, 7 maja 2014, 12:49 W załączeniu zestawienie lam skalowych
Philips skalenlampen.pdf
Pozdrawiam

Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3327
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Philips - oznaczenie żaróweczek oświetlenia skali.
A propos żaróweczek skalowych:kto ma do czynienia z odbudową amerykańskich odpowiedników naszego Pioniera U,
tzn.masowych odbiorników uniwersalnych, oznaczanych jako AA5 (All American Five=Ogólnoamerykańska Piątka, bo zwykle były pięciolampowe),
to polecam wpisać sobie przy okazji potrzeby znalezienia żaróweczki skalowej do Googli coś takiego #47 albo #40 lamp,albo zamiast lamp:dial lamp i powinno pokazać parametry tej żaróweczki.zwykle jest to od 5,5 do 6,5 V/0,15A.Jest ona tak samo ważna,jak w Pionierze U, bo też jest bezpiecznikiem a do tego skombinowana z nie stosowanym w typowych europejskich konstrukcjach dzielonym włóknem żarzenia lampy prostowniczej, typu np.35Z5,gdzie większa część włókna na napięcie 30V żarzy lampę,a pozostała część, pięciowoltowa w przybliżeniu, bierze na siebie,wraz ze wspomnianą żaróweczką i czasem jeszcze dodatkowym bocznikiem o oporności rzędu kilkudziesięciu do kilkuset omów, "kopa" napięcia sieciowego,podawanego na zimne włókna lamp przy włączeniu zasilania.Po przepaleniu się tej żaróweczki lub wspomnianej niskowoltowej sekcji włókna żarzenia zaczynają się problemy.W trosce o całość włókien lamp,które u nas tylko częściowo dają się zastąpić radzieckimi,trzeba dodać opornik za padniętą sekcję włókna i/lub podebrać odpowiednio żaróweczkę na dany prąd.Czasem trzeba pożonglować wartością wspomnianego bocznika.Lampy prostownicze amerykańskie z dzielonymi włóknami żarzenia nie najłatwiejsze do zdobycia u nas,a poza tym ok.90% odbiorników uniwersalnych AA5 jest liczona i zbudowana na amerykańskie napięcie sieci 115-117V. O czym należy bardzo pamiętać.Szczególnie,jeżeli to są nowsze wersje tych odbiorników z lampą prostowniczą heptal 35W4 na napięcie sieci tylko 115-117 V,której eksploatacja pod napięciem sieci 230-235 V jest, powiedzmy dużym ryzykiem.Tam też jest dawana żaróweczka j.w. na niskowoltową sekcję włókna żarzenia i lepiej traktować wszystkie lampy prostownicze o symbolu na 35 i z dzielonym włóknem żarzenia jako mające napięcie żarzenia tylko 30V przy obliczaniu,o ile trzeba obniżyć napięcie naszej sieci energetycznej 230V do zasilania takiego układu.Wspomniane lampy szeregowo żarzone mają prąd żarzenia 0,15A.Dla zasilania z 230V dla samego obwodu żarzenia wychodzi opornik redukcyjny ~767 omów ~18Watów.Dla obwodu żarzenia plus obwód anodowy wychodzi to przeciętnie ok.535 omów, ale już 25 Watów. Spotyka się u nas na aukcjach z wyprzedaży żarówki na 120-125V 25Watów,można sobie je użyć plus ewentualnie mały rezystorek wyrówawczy do uzyskania za nimi dokładnego napięcia 115-117V na radio.Albo kupić transformatorek obniżający z 230V na 110-120V o odpowiedniej w.w. mocy.Typowe zestawy lamp do odbiorników AA5 to 12SA7,12SK7, 12SQ7, 35L6(50L6) i 35Z5 (starszy) lub nowszy 12BE6,12BA6,12AT6,50A5 (lub 50B5) i 35W4.Jest też zestaw lamp loktalowych na 14 oraz 35 na początku symbolu.Przy takich samych żaróweczkach bezpiecznikowych.
tzn.masowych odbiorników uniwersalnych, oznaczanych jako AA5 (All American Five=Ogólnoamerykańska Piątka, bo zwykle były pięciolampowe),
to polecam wpisać sobie przy okazji potrzeby znalezienia żaróweczki skalowej do Googli coś takiego #47 albo #40 lamp,albo zamiast lamp:dial lamp i powinno pokazać parametry tej żaróweczki.zwykle jest to od 5,5 do 6,5 V/0,15A.Jest ona tak samo ważna,jak w Pionierze U, bo też jest bezpiecznikiem a do tego skombinowana z nie stosowanym w typowych europejskich konstrukcjach dzielonym włóknem żarzenia lampy prostowniczej, typu np.35Z5,gdzie większa część włókna na napięcie 30V żarzy lampę,a pozostała część, pięciowoltowa w przybliżeniu, bierze na siebie,wraz ze wspomnianą żaróweczką i czasem jeszcze dodatkowym bocznikiem o oporności rzędu kilkudziesięciu do kilkuset omów, "kopa" napięcia sieciowego,podawanego na zimne włókna lamp przy włączeniu zasilania.Po przepaleniu się tej żaróweczki lub wspomnianej niskowoltowej sekcji włókna żarzenia zaczynają się problemy.W trosce o całość włókien lamp,które u nas tylko częściowo dają się zastąpić radzieckimi,trzeba dodać opornik za padniętą sekcję włókna i/lub podebrać odpowiednio żaróweczkę na dany prąd.Czasem trzeba pożonglować wartością wspomnianego bocznika.Lampy prostownicze amerykańskie z dzielonymi włóknami żarzenia nie najłatwiejsze do zdobycia u nas,a poza tym ok.90% odbiorników uniwersalnych AA5 jest liczona i zbudowana na amerykańskie napięcie sieci 115-117V. O czym należy bardzo pamiętać.Szczególnie,jeżeli to są nowsze wersje tych odbiorników z lampą prostowniczą heptal 35W4 na napięcie sieci tylko 115-117 V,której eksploatacja pod napięciem sieci 230-235 V jest, powiedzmy dużym ryzykiem.Tam też jest dawana żaróweczka j.w. na niskowoltową sekcję włókna żarzenia i lepiej traktować wszystkie lampy prostownicze o symbolu na 35 i z dzielonym włóknem żarzenia jako mające napięcie żarzenia tylko 30V przy obliczaniu,o ile trzeba obniżyć napięcie naszej sieci energetycznej 230V do zasilania takiego układu.Wspomniane lampy szeregowo żarzone mają prąd żarzenia 0,15A.Dla zasilania z 230V dla samego obwodu żarzenia wychodzi opornik redukcyjny ~767 omów ~18Watów.Dla obwodu żarzenia plus obwód anodowy wychodzi to przeciętnie ok.535 omów, ale już 25 Watów. Spotyka się u nas na aukcjach z wyprzedaży żarówki na 120-125V 25Watów,można sobie je użyć plus ewentualnie mały rezystorek wyrówawczy do uzyskania za nimi dokładnego napięcia 115-117V na radio.Albo kupić transformatorek obniżający z 230V na 110-120V o odpowiedniej w.w. mocy.Typowe zestawy lamp do odbiorników AA5 to 12SA7,12SK7, 12SQ7, 35L6(50L6) i 35Z5 (starszy) lub nowszy 12BE6,12BA6,12AT6,50A5 (lub 50B5) i 35W4.Jest też zestaw lamp loktalowych na 14 oraz 35 na początku symbolu.Przy takich samych żaróweczkach bezpiecznikowych.