ZK140T nie gra
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 500...624 posty
- Posty: 585
- Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
- Lokalizacja: Kraków
ZK140T nie gra
Witam, nie lampowe ale retro:
Zdobyłem magnetofon ZK140T, uruchomiłem mechanizm i doczyściłem styki, co dało efekt że szpule poprawnie się kręcą w głośniku słychać buczenie, brum narasta gdy przy włączonym starcie przesuwam ręką nad głowicą. Niestety, po nałożeniu taśmy i puszczeniu nic się nie zmienia, jest tylko brum, nie słychać nawet trzasku taśmy, także na podłączonym przez kabel zodiaku, zastanawiałem się czy taśmy nie są puste, ale nagrywanie nic nie zmieniło. Nie wierzę że wszystkie taśmy które mam są rozmagnesowane, zwłaszcza że doszedłem do wniosku że jakieś trzaski we wszystkich przypadkach i tak byłyby słyszalne. Dlatego też proszę was o pomoc.
Pozdrawiam.
PS. Podczas przewijania z lewej szpuli na prawą gdy na lewej prawie nie ma już taśmy wentylator silnika ociera się o ramię rolki napędowej i hałasuje tak że uszy bolą, patrzyłem co może to powodować ale nic konkretnego nie przychodzi mi na myśl.
Zdobyłem magnetofon ZK140T, uruchomiłem mechanizm i doczyściłem styki, co dało efekt że szpule poprawnie się kręcą w głośniku słychać buczenie, brum narasta gdy przy włączonym starcie przesuwam ręką nad głowicą. Niestety, po nałożeniu taśmy i puszczeniu nic się nie zmienia, jest tylko brum, nie słychać nawet trzasku taśmy, także na podłączonym przez kabel zodiaku, zastanawiałem się czy taśmy nie są puste, ale nagrywanie nic nie zmieniło. Nie wierzę że wszystkie taśmy które mam są rozmagnesowane, zwłaszcza że doszedłem do wniosku że jakieś trzaski we wszystkich przypadkach i tak byłyby słyszalne. Dlatego też proszę was o pomoc.
Pozdrawiam.
PS. Podczas przewijania z lewej szpuli na prawą gdy na lewej prawie nie ma już taśmy wentylator silnika ociera się o ramię rolki napędowej i hałasuje tak że uszy bolą, patrzyłem co może to powodować ale nic konkretnego nie przychodzi mi na myśl.
-
- 500...624 posty
- Posty: 585
- Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: ZK140T nie gra
Miałem przerwę na styku to nawet nie buczał, ponadto sprawdzałem kabelki. Prędzej zepsuta głowica jest. W tygodniu będę miał dostęp do głowic więc jeżeli do tamtej pory nic się nie wykombinuje to zamienię i zobaczę co będzie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1536
- Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
- Lokalizacja: Lwów semper poloniae
Re: ZK140T nie gra
ankowalik pisze:Przerwa w głowicy/ oderwany przewód?
a może najpierw sprawdzisz oporność obu uzwojeń głowicy?bartek1025 pisze:Miałem przerwę na styku to nawet nie buczał, ponadto sprawdzałem kabelki. Prędzej zepsuta głowica jest. W tygodniu będę miał dostęp do głowic więc jeżeli do tamtej pory nic się nie wykombinuje to zamienię i zobaczę co będzie.
Pozdrawiam.

znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
---------------------------------------------
-
- 500...624 posty
- Posty: 585
- Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: ZK140T nie gra
Ja miałem na myśli że wymienię jeżeli nikt mi nic nie podpowie ani ja nic nie wymyślę, tak czy siak głowicę potrzebuję, bo miałeś rację- jest przerwa w jednym z uzwojeń, więc dzięki za pomoc. I tak od razu się spytam, jak się wymontowywuje tą głowicę? Bo kasującą to łatwo bo siedzi na 2ch śrubkach ale tą to nie wiem...
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ZK140T nie gra
To nie dobrze.bartek1025 pisze:co dało efekt że szpule poprawnie się kręcą w głośniku

Bardo prosto. Od góry na mostku, nad głowicą jest kwadratowa podkładka przykręcona jedną śrubką M3 - odkręcić. Pod nią dwie małe śrubki trzymające obudowę głowicy - odkręcić i wyjąć obudowę wraz głowicą. Przerwę w głowicy czasami udawało się usunąć. Przerwa nie powstawała w uzwojeniu tylko na połączeniu z wyprowadzeniem. Podłącz omomierz i spróbuj podgrzać lutownicą wyprowadzenia z głowicy. Jak będziesz miał farta to załapie i głowica ponownie sprawna. Ten sam problem dotyczy (a nawet częściej) głowic z MK 125/122/121. Dziwne tylko bo przy uszkodzonej jednej ścieżce powinien ci grać na drugiej. Jak mnie pamięć nie myli to były to głowice o symbolu U24-202 i różni się od głowicy z Zetki lampowej! Dodatkowo głowice oznaczone są kropkami w zależności od wymaganego napięcia podkładu.bartek1025 pisze:jak się wymontowywuje tą głowicę?
Kropka brązowa - 30V.
Czerwona - 35V.
Zielona - 40V.
Biała - 45V. Ustawiasz trymerem.
-
- 500...624 posty
- Posty: 585
- Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: ZK140T nie gra
Wybaczcie, mój błąd, pomierzyłem obudowę głowicy
. Jeżeli zaś chodzi o samą głowicę to mam walnięte obydwa uzwojenia(teraz już jestem pewny na 100%, wymontowałem i dopiero mierzyłem).
Problem jest taki że załatwiłem sobie pudełko mieszanki głowic, i są tam wszystkie czterościeżkowe głowice oprócz 202. I mam takie pytanie- czy nie nadała by się któraś z innych głowic(201 na pewno nie bo to z lampowych 140 i 145, ale może 203M)?
Pozdrawiam.
PS.Telewizorku, co prawda nie pasuje mi do mojego przypadku Twój opis jak wymontować glowicę, ale faktycznie było to łatwe. Po lewej stronie odkręciłem nakrętkę ze sprężynką a po prawej nakrętkę z dystansu, zdjąłem blaszkę spodnią odkręciwszy uprzednio jedną śrubę i na koniec już trzymając głowicę z obudową w ręce te dwie śrubki z boku.

Problem jest taki że załatwiłem sobie pudełko mieszanki głowic, i są tam wszystkie czterościeżkowe głowice oprócz 202. I mam takie pytanie- czy nie nadała by się któraś z innych głowic(201 na pewno nie bo to z lampowych 140 i 145, ale może 203M)?
Pozdrawiam.
PS.Telewizorku, co prawda nie pasuje mi do mojego przypadku Twój opis jak wymontować glowicę, ale faktycznie było to łatwe. Po lewej stronie odkręciłem nakrętkę ze sprężynką a po prawej nakrętkę z dystansu, zdjąłem blaszkę spodnią odkręciwszy uprzednio jedną śrubę i na koniec już trzymając głowicę z obudową w ręce te dwie śrubki z boku.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ZK140T nie gra
Z tego co pamiętam U24-203 pracowała w Damie Pik a więc powinna pasować.
-
- 500...624 posty
- Posty: 585
- Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: ZK140T nie gra
No tak, ale U24-203 są w wersji M i S, to powinienem użyć tej mono co nie?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ZK140T nie gra
Różnica między głowicami mono a stereo polega na dokładniejszej selekcji. Możesz wstawiać od stereo.
-
- 500...624 posty
- Posty: 585
- Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: ZK140T nie gra
Wolę jednak wstawić mono, bo mam dwie a stereo mam tylko jedną. Zaraz się biorę do roboty więc za moment dam znać co wyszło.
Pozdrawiam!
PS.Nic z tego nie będzie, inny gwint śrubek mocujących głowicę do obudowy
Pozdrawiam!
PS.Nic z tego nie będzie, inny gwint śrubek mocujących głowicę do obudowy
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ZK140T nie gra
No to ratuje Cię wizyta u zegarmistrza. Jak pamiętam to było to ok. 1mm. i coś tam.
A może masz inną obudowę z rozbiórki??
A może masz inną obudowę z rozbiórki??
-
- 500...624 posty
- Posty: 585
- Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: ZK140T nie gra
Cóż, okazało się że śruby nie wkręcały się bo 203M nie ma gwintu tylko mocowanie na trzpienie, ale i tak udało mi się magnetofon naprawić- dostałem zepsuty magnetofon, tylko trochę nowszy od mojego.
Teraz do rozwiązania została tylko sprawa wentylatora silnika ocierającego się o rolkę dociskową podczas przewijania do przodu.
Pozdrawiam.
Teraz do rozwiązania została tylko sprawa wentylatora silnika ocierającego się o rolkę dociskową podczas przewijania do przodu.
Pozdrawiam.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ZK140T nie gra
Wiele z tych rzeczy o których piszę, robiłem/widziałem ostatnio dwadzieścia lat temu. W trakcie a może bardziej pod koniec produkcji wprowadzano wiele zmian których nie byłem w stanie zapamiętać. Co do wentylatora, nie wiem czy dobrze to widzę ale albo wentylator jest za wysoko (czasami wystarczy lekko dogiąć metalowe skrzydełka) albo rolka a raczej plastykowy talerzyk z gumą na obwodzie za nisko. W tym przypadku może być skrzywiona dźwignia na której zamocowana jest rolka lub sama dzwignia wypadła z "ułożyskowania".