Czyszczenie potencjometrów.

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: IdeL »

Witam. Jako, że zajmuję się dodatkowo i "chyba od zawsze" serwisowaniem urządzeń pomiarowych, w tym głównie do detekcji metali i pola magnetycznego, z problemem czyszczenia potencjometrów za pomocą szajssmarowideł spotykam się od czasu do czasu i zawsze wydźwięk tych "spotkań" jest zdecydowanie negatywny. W przypadku urządzeń analogowych konsekwencje stosowania rozmaitych produktów chemicznych, dedykowanych do tego typu napraw kończą się u mnie zazwyczaj wysokimi kosztami i niepotrzebną robotą. Nie do końca potrafię zrozumieć, jak można mieć pozytywne wrażenia z użycia środków typu WD40 czy kontaktcośtam w naprawach potencjometrów i przełączników. Tego typu smarowidła są zawsze źródłem ogromnych problemów. Kleista maź z czasem zagęszcza się i wylewa w rozmaite miejsca, zbierając kurz i inne świństwa, co w konsekwencji powoduje jeszcze większe kłopoty.
Zatem ja z definicji nigdy nie stosuję tego typu środków.
Jeśli potencjometr kwalifikuje się do naprawy, a nie mam możliwości zdobycia odpowiedniego egzemplarza, w celu weryfikacji uszkodzenia rozbieram i dość szczegółowo staram się ocenić stan warstwy rezystancyjnej oraz ślizgacza. Jeśli nie ma wytarć, pęknięć oraz innych uszkodzeń dyskwalifikujących potencjometr do naprawy czyszczę go dość dokładnie w izopropanolu. O ile zajdzie taka potrzeba wymieniam wytarty węgielek ślizgacza lub przywracam do odpowiedniego poziomu sprężynkę lub szczotkę. Smaruję ośkę wazeliną techniczną (po wcześniejszym usunięciu starego smaru), Czasem (o ile zajdzie taka potrzeba delikatnie poprawiam nity). Zdarzyło mi się w niemieckich potencjometrach stosować smar grafitowy. Generalnie to tyle. Jak do tej pory większość potencjometrów po takich naprawach działa bez zarzutu.
W skrajnych przypadkach naprawiam potencjometry również pozornie nienaprawialne, czyli takie z połamanymi elementami bakelitowymi lub powyginanymi elementami stykowymi - np. ostatnio naprawiałem potencjometry do Philipsa 33A. Ale nawet w takich przypadkach unikam wszelakich, mniej lub bardziej ekskluzywnych świństw do rzekomych napraw elementów stykowych.
Takie są moje wrażenia i zresztą nie tylko moje. Znam kilka firm, w których klientów z urządzeniami, gdzie potencjometry lub przełączniki zapaprano wspomnianymi środkami, zwyczajnie odsyła się "na drzewo" i to mimo usilnych błagań oraz machania plikiem banknotów.

Osobiście nie polecam tego typu środków.

Pozdrawiam
IdeL
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: elektrit »

No ale Kontakt PR jest dobrym środkiem do reaktywacji potencjometrów.
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: IdeL »

elektrit pisze:No ale Kontakt PR jest dobrym środkiem do reaktywacji potencjometrów.
Doprawdy sam nie wiem co i jak można odpowiedzieć na takie stwierdzenie. Pomalowanie pomarańczową olejnicą szafy saskiej też dla niektórych może być niezwykle gustowne....


Pozdrawiam
IdeL
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: jacekk »

Ja by się za to "czepił" do smarowania ośki wazeliną. Próbowałem w kilku sztukach i miałem do tego stopnia wątpliwości że użyłem czego innego. Zwykły smar był niezły, ale najlepszy efekt uzyskałem ze smarem który był dodany do taniego, chińskiego "elektronarzędzia" Ma magiczną właściwość kasowania luzów i jest konsystencji gęstego miodu dzięki czemu "wygładza" ruchy jak w oryginalnych, lepszych potencjometrach. Oczywiście smar tylko do osi, reszta wazelinka.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 836
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: Ukaniu »

IdeL pisze:jak można mieć pozytywne wrażenia z użycia środków typu WD40 czy kontaktcośtam w naprawach potencjometrów i przełączników. Tego typu smarowidła są zawsze źródłem ogromnych problemów. Kleista maź z czasem zagęszcza się i wylewa w rozmaite miejsca, zbierając kurz i inne świństwa, co w konsekwencji powoduje jeszcze większe kłopoty.
Zatem ja z definicji nigdy nie stosuję tego typu środków.
Kto nie smaruje ten nie jedzie. Wszysto należy stosować z rozsądkiem. Nawilżenie potencjometru w pełni syntetycznym olejem (gold 2000) który nie żywiczeje i praktycznie nie wysycha w ilościach śladowych moim zdaniem nie wiąże się ze wspomnianymi kłopotami a przedłuża życie potencjometru. Co więcej ten olej konserwuje części stykowe metalowe chroniąc je od utleniania i potencjometr ma dłuższy czas pomiędzy przeglądami. Nic nie jest wieczne i takie naprawy trzeba co jakiś czas wykonywać.
Kolega naprawiając sprzęt pomiarowy pewnie nie raz zetknął się z wielopozycyjnymi przełącznikami z srebrzonymi stykami które po latach są czarne i trzeszczą. Mimo iż powinny być samoczyszczące. To samo z popularnymi isostatami, wiecznie trzeszcząca Julia zakonserwowana z 7 lat temu do dziś nie sprawia tego kłopotu. Mechaniczne czyszczenie i nawilżenie goldem przedłuża czas pomiędzy przeglądami. Tego oleju na stykach w zasadzie nie widać ale w środowisku agresywnym np w domu koło ruchliwej ulicy zmniejsza szybkość powstawania osadów siarczków.
Oczywiście należy mieć na uwadze, że lanie bez umiaru jakimiś płynami na bazie olejów mineralnych może pogorszyć znacznie. Że jeśli już mamy np złącze krawędziowe złocone to je co najwyżej można przetrzeć lekko nawilżonym goldem wacikiem ale nie lać nim po gnieździe itd itp. Wszystko zależy od miejsca i przeznaczenia.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 696
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: Teslacoil »

Witam.
Wypróbowałem wiele różnych środków.
Używam takiego "świństwa":

http://www.orapi-maintenance.com/en/ind ... ail&id=131

Do potencjometrów, gniazd/wtyczek, przełączników zakresów, obrotowych, isostatów, itp.
Wypłukuje zanieczyszczenia, pozostawia warstwę ochronno-smarującą.
W zdecydowanej większości przypadków nie wymaga demontażu czyszczonego elementu, spryskać i po sprawie, starcza na bardzo długo.
Używam tego również do czyszczenia mechanizmów zegarów mechanicznych.
Produkt - wyjątek z reguły, że jak coś do wszystkiego, to do niczego.

Polecam jako praktyk, to nie reklama. Nic nie łączy mnie z tą firmą, żeby nie było...
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
czyt
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 397
Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: czyt »

Kiedyś używało się ON. Rozpuszcza rdzę i ma właściwości myjące. Po wyschnięciu zbiera kurz i jest lepiący. Sam nie używam . Jeśli rozbiorę, to myję wodą z ludwikiem. Czasami smaruję ośki. Ðo ścieżek ... grafit z ołówka. Grafit sam ma właściwości smarne i jest stosowany w postaci smaru do ciężkich warunków np łańcuchy napędowe.
Ropa jest lepsza od WD: ), ale działa na jakiś czas. Zgadzam się, że lepiej bez cudów i naprawiać mechanicznie, czysto, sucho. Miałem potencjometr stereo od radia Grundig stereo z odczepem, nawet z dwoma na kanał - to jest cudak. Pęknięta ścieżka - nie nienaprawialny, nie osiągalny. Przebudowa toru regulacji.
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: Boguś »

czyt pisze: Pęknięta ścieżka - nie nienaprawialny, nie osiągalny. Przebudowa toru regulacji.
Jak się chce to i pękniętą ścieżkę się naprawi. Mnie udało się w mojej Yamasze C-80 naprawić pękniętą ścieżkę w podwójnym potencjometrze barwy tonu z odczepami.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: chrzan49 »

To i ja dorzucę 3 grosze.
Musze naprawiać potencjometry bo dostać odpowiedniki nie sposób.Zajmuje sie głownie suwakowymi ale i obrotowymi nie pogardzę,Sprzęt głownie z lat 70-ych często piwniczno-komórkowo-strychowy po wilgoci i strasznym zakurzeniu.Szkody po myszach jednak minimalne bo im jakoś nowsza tiochnika nie smakowała jak ta z lat 50-ych i wcześniej.Poza tym dostęp miały gorszy bo małe szczelinki.Najgorszy zaś gdy oblepiony olejem z frytkownicy,
Co ciekawe potencjometry Telpodu doskonale zniosły próbę czasu i to znacznie lepiej niż renowoanych firm zachodnich.

Usterki.Te podzielę na suwakowe i obrotowe.
Suwakowe
a.wyłamane słupki.To jest plaga.Skupuję polskie odcinam słupek na potrzebny wymiar i miniwiertarka wiercę po 2 otwory w słupkach które doklejam cjanopanem na przycięte i wsunięte w otworki druty stalowe 1 mm.Wymaga precyzji i ostrych wierteł ale działa bez zarzutu.
b.blaszki ślizgacza oderwały mocowania od suwaka.Tu odtłuszczenie i cjanopan

W lepszych konstrukcjach w blaszkach były otworki a w nich grzybki grafitowe i te często wypadały.Wtedy dorabiam z wkładu ołówka HB.

Ponieważ są to b.częste uszkodzenia po 40 latach w zasadzie 100 % wylutowuję ,rozbieram i naprawiam.
Ścieżki przemywam z tłuszczu i brudu ekstrakcyjna a przed złożeniem kilka kropel Kontakt PR.Boże broń WD 40 bo to się nawet do zupy nie nadaje.
Nie zdarzyło mi się na kilkaset aby któryś nie zagrał.Trafiają sie pęknięcia płytki ze ścieżką oporową lub skorodowanie styku na nicie.wtedy niewielkie podmalowanko srebrna farbą Amepox i jak nowe.

Obrotowe.
Tu problemy podobne ale jednak inne.
a.brak kontaktu z wyprowadzeniami -srebrny Amepox
b.wytarta ścieżka przesunięcie styków na dobrą część .

Oczywiście odtłuszczenie i Kontakt PR.
Samo tryśnięcie Kontaktem pomaga na krótko bo w potencjometrach zbierał się kurz i brud oraz stare smary i to tworzy ścierna pastę więc w zasadzie rozbiórka to grunt.

Potencjometry smarowano wazeliną bezkwasową i ta jest najlepsza.

Osobnym problemem sa zapieczone osie np.kondensatorów strojeniowych.Tu pomaga ciepło,Stosuję minipalnik na propan -butan oczywiście po wymontowaniu agregatu.Niektóre firmy stosowały korpus cynkalowy i ten miał tendencje a nawet olbrzymią ochotę do zespawania się z ośką.Należy zachować ostrożność i nie przegrzać.Jak tylko zastały smar zacznie się topić kręcę ośką uprzednio wyjąwszy pierścionki zabezpieczające.Nie było kondensatora który by się nie poddał !Ta metoda nie uszkadza agregatu pod warunkiem zachowania ostrożności.Myję otwór w korpusie i oś i lekko smaruję wazelinką.I wsio w temacie.
Na osie rotora i styki kontaktowe kropelka Kontakt PR.Pachnie miło ,działa i nie pozostawia osadów.
W przypadkach zaś wyższej konieczności gdy ścieżka oporowa tak wytarta że nic się zrobi nie da a zamiennika nijak zdobyć smaruję średniotwardym grafitem ścieżkę.Oczywiście zmienia to charakterystykę ale za to działa,Niektóre tak naprawione działają od lat kilkunastu.
Inna sprawa przy naprawie b.precyzyjnych potencjometrów ze sprzętu pomiarowego.Podejrzewam jednak że przy zachowaniu staranności da sie wiele z nich uratować więc dziwi mnie pesymizm kolego "idola".Fakt że obecne serwisy wymienia ile mogą na nowe bo im się nie opłaca naprawiać a poza tym brak wiedzy.Co innego włożyć nowy drogi podzespół.
Pozdrawiam Tomasz
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 937
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: lukasz_t »

Może poradzicie. Mam, starszej daty potencjometr do symetryzacji żarzenia 100R, i wykruszyła się część stykowa (węgielek), czym go zastąpić - grafitem z ołówka, czy każdy będzie odpowiedni?
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 836
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: Ukaniu »

Znajdź telpodowski cermet CN15 i zabierz mu suwak. W tych poniżej kilku setek om były metalowe wyżej węglowe.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
namor
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 296
Rejestracja: pt, 12 listopada 2004, 17:01

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: namor »

W pracy stosowaliśmy różne preparaty KONTAKT (czerwony, niebieski i GOLD), wszystkie to poprawa jakości styku na chwilę, aż przypadkowo "odkryłem" VALVOLINE Clean Tronic, rewelacja ! Używam wyłącznie tego od 15 lat, usuwa tlenki, czyści, konserwuje i smaruje wszelkie styki i delikatne mechanizmy(wbrew powiedzeniu: "jak coś jest do wszystkiegi to jest do niczego") a do tego tani.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Czyścić to można o ile potencjometr jest w miarę nowy lub był długie lata nieużywany, wtedy pomoże wszystko co mokre z małą uwagą. Przed laty psiukałem strzykawką wypełnioną benzyną z dodatkiem oliwki. Wszystko pięknie i ładnie dopóki nie przekręciłem wyłącznika, fajerwerk był fajny. :lol:
_idu

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: _idu »

TELEWIZOREK52 pisze:Przed laty psiukałem strzykawką wypełnioną benzyną z dodatkiem oliwki. Wszystko pięknie i ładnie dopóki nie przekręciłem wyłącznika, fajerwerk był fajny. :lol:
To mi przypomina sytuację jak jakiś dekiel mając prosty problem z maszyna popsikał jakim sprayem styczniki. Włączył maszynę uruchomił a za chwilę z szafy dym, chwilę potem walnęły Ski w rozdzielni. W sumie to byłem kontent - wszystkie styczniki do wymiany, termiki, okablowanie, do tego cały osprzęt pulpitowy bo "płomyczki" potopiły go.......
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: Czyszczenie potencjometrów.

Post autor: elektrit »

Bo pewnie czynnikiem "napędowym" w tym szpraju był propanobutan. Nawiasem mówiąc to sprężone powietrze w aeorozolach służące do przedmuchiwania jest łatwopalne.
Co do ciekawostek- kupiłem kiedyś specyfik na wszystko; o tym informowała ulotka na opakowaniu. Jej treść leciała mniej-więcej tak:
-smaruje i rozluźnia mechanizmy (no ok!)
-konseruje (no w porządku)
-inne bla bla bla, nie pamiętam jakie
.
.
-znakomicie poprawia przewodność elektryczną skorodowanych połączeń
-skutecznie izoluje i zapobiega upływnościom elektrycznym

Niemniej jednak fajnie rozpuszczało zaschnięta farbę. :D
Poszukuję 1R5T.