Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Co do zakłóceń PR1: stawiam na interferencję pomiędzy falą przyziemną, a odbitą od jonosfery. W przypadku Solca Kujawskiego, obszar objęty tymi zniekształceniami, jest jeszcze niestety na terytorium Polski.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Ani mój Promyk Lux z anteną ferrytową ani Pionier z 20m anteną i uziemieniem nie dają tego skwierczenia i zaników. Jest tylko standardowy zanik sygnału wieczorem, poza tym odbiera zupełnie normalnie.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 804
- Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
http://websdr.ewi.utwente.nl:8901/fugasi pisze:Brys, skąd ta panorama?
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Drodzy Koledzy.Posiadam ze 150 radioodbiornikow głownie tranzystorowych.Na średnich w zasadzie nie ma co i nie warto ale podczas testów odsłuchuje Warszawę 1 na długich.Niektoore nawet wysokiej klasy odbierają marnawo.Interferencje ,brumy ,zaniki.Inne zaś nawet popularaesy graja doskonale.Dźwiek plastyczny wysoko ponad zakłóceniami.Co prawda nie porównywałem rownolegle w czasie rzeczywistym ale te które grały podle zawsze grały podle.Śmieci w eterze coraz więcej a FM komercyjny to zgroza zarówno co do poziomu jak techniki.
Cała para idzie jak pisał Studi max wcisnąc reklamy w eter.Ta nachalna bezczelna polityka mści się bo coraz więcej osób alergicznie reaguje na zmasowany atak ale jednak ta zła polityka trwa i ma sie dobrze niestety.
Tak więc "syfffrowa "wcale nie oznacza lepsza .Łatwiej i taniej manipulować.Tu sie kłania prawo Kopernika -Grishama.Co prawda dotyczyło pieniądza ale świetnie sprawdza sie na innych polach.
Nie robi sie dobrego designu bo i po ?
Życie wspólczesnego produktu nader krótkie i do tego robi to komputer a nie mózg ludzki więc wygląda jak psu z doopy czyli owego komputera.
I tu nie mam dobrej informacji dla Was.Tandeta wygra!
Pozdrawiam T
Przejście z szelaka na vinyl i tasmy oraz sterofonie w technologii HiFi to był ogromny skok jakościowy ale już z vinyla na CD to jednak regres pod wieloma względami.
Nie jestem ałdyjofilem i sie "brzydzem" takimi praktykami ale słuch i gust jeszcze pozostał.
W mechanice samochodowej wymyslono wszystko 100 lat temu i nic nowego od czasu tego nie powstało.Owszem poprawiła sie jakość materiałów i smarów ale skrócono max czas zycia produktu i dodanio zawodnaą zbyteczną elektronikę.Zastanawiam sie po co obecnym autkom kierowca?
Walnie człek motyla na drodze i do kasacji a gdzie te czasy gdy sie zaspy rozbijało zderzakiem a o oponkach sezonowych nie śniło sie nikomu.Za to teraz wymiana żarówki to juz poważna robota (droga)dla wyspecjalizowanego serwisu.
Aż dziw że paliwo można samemu nalać.
Pozdrawiam T
Cała para idzie jak pisał Studi max wcisnąc reklamy w eter.Ta nachalna bezczelna polityka mści się bo coraz więcej osób alergicznie reaguje na zmasowany atak ale jednak ta zła polityka trwa i ma sie dobrze niestety.
Tak więc "syfffrowa "wcale nie oznacza lepsza .Łatwiej i taniej manipulować.Tu sie kłania prawo Kopernika -Grishama.Co prawda dotyczyło pieniądza ale świetnie sprawdza sie na innych polach.
Nie robi sie dobrego designu bo i po ?
Życie wspólczesnego produktu nader krótkie i do tego robi to komputer a nie mózg ludzki więc wygląda jak psu z doopy czyli owego komputera.
I tu nie mam dobrej informacji dla Was.Tandeta wygra!
Pozdrawiam T
Przejście z szelaka na vinyl i tasmy oraz sterofonie w technologii HiFi to był ogromny skok jakościowy ale już z vinyla na CD to jednak regres pod wieloma względami.
Nie jestem ałdyjofilem i sie "brzydzem" takimi praktykami ale słuch i gust jeszcze pozostał.
W mechanice samochodowej wymyslono wszystko 100 lat temu i nic nowego od czasu tego nie powstało.Owszem poprawiła sie jakość materiałów i smarów ale skrócono max czas zycia produktu i dodanio zawodnaą zbyteczną elektronikę.Zastanawiam sie po co obecnym autkom kierowca?
Walnie człek motyla na drodze i do kasacji a gdzie te czasy gdy sie zaspy rozbijało zderzakiem a o oponkach sezonowych nie śniło sie nikomu.Za to teraz wymiana żarówki to juz poważna robota (droga)dla wyspecjalizowanego serwisu.
Aż dziw że paliwo można samemu nalać.
Pozdrawiam T
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
No właśnie. Jakby ktoś powiedzmy z zagranicy, spoza zasięgu, poczytał sobie za pomocą tłumacza google ten wątek, mógłby dojść do wniosku że Solec emituje jakąś SG (Sodoma i Gomora) zamiast AM. Albo niektórzy z was mieszkają w fatalnie położonych miejscach, albo macie mnóstwo zakłóceń od jakichś urządzeń czy instalacji w otoczeniu.Niektoore nawet wysokiej klasy odbierają marnawo.Interferencje ,brumy ,zaniki.Inne zaś nawet popularaesy graja doskonale.
Ja na VEF242 czy radiomagnetofonie Wilga odbieram Warszawę 1 elegancko. Czysty, silny sygnał całą dobę.
_
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
No i u mnie wystąpił efekt alergiczny - "nie oglądam radia i nie słucham telewizji"chrzan49 pisze: Cała para idzie jak pisał Studi max wcisnąc reklamy w eter.Ta nachalna bezczelna polityka mści się bo coraz więcej osób alergicznie reaguje na zmasowany atak ale jednak ta zła polityka trwa i ma sie dobrze niestety.

Naprawdę wielka ulga

Radia internetowe dają muzyki aż nadto, jak ma się ochotę coś obejrzeć, to zawsze można coś wygrzebać ciekawego na YouTube. Np. studia filmowe Tor i Kadr udostępniły swoje filmy legalnie na YT - oczywiście klasyka, ale obok wałkowanych od lat np. Seksmisji czy Va banque są i te mniej znane pozycje.
A bieżące informacje można sobie przeczytać w internecie na którymś z portali informacyjnych - i to sprofilowane np. według miasta czy dzielnicy w której mieszkamy.
Jedyne czego można żałować, to jak koledzy wyżej wspominali ciekawych audycji, reportaży, może jakiś wywiadów....(byle nie z politykami

Mam nadzieję tylko, że ten cały komercyjny ściek nie przenie się się do internetu, a w każdym razie pozostanie alternatywa wyboru.
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Tn komercyjny ściek już się dawno przeniósł. Stanowił podstawę szybkiego rozwoju internetu. Znajdź stornę bez reklamy? Znajdź wyszukiwarkę któa nie będzie wciskała opłąconych linków. Zjawisko o nazwie portal - komercha pełną gębą. W internecie obecnie już trodno znaleźć coś z informacji co nie jest sterowaną propagandą. Przypomina mi się sytuacja z zeszłęgo roku. Pojaiwły sie informacje o zamieszkach w Madrycie gdzie bły fiary śmiertelne. Kilkanaście minut później zniknęły ze wszystkich portali.Jado pisze: Mam nadzieję tylko, że ten cały komercyjny ściek nie przenie się się do internetu, a w każdym razie pozostanie alternatywa wyboru.
Podstawowe strony odwiedzane obecnie w internecie to facebook i podobne, portale jak wyborcza itd... Mało obiektywne i antyniezależne źórdła informacji. Mało etyczne bazy danych osobowych. Wikipedia - no cóż było kilka głośnych wpadek gdzie umieszcznoe nieprawdziwe informacje a ci co na to traifli kupowali to za pewnik. Ktoś szuka czegoś spoza tych portali - naiwny, jeśłi jest to 1% ba nawe 5% to znikomy odsetek. Reszta winternecie odszukuje tę samą sieczkę co w TV, radiu i gazetach.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Reklama wizualnia nie jest tak męcząca dla "potencjalnej ofiary" jak te które docierają przez uszy.
Ucha nie da się wyłączyć, a okiem zawsze można spojrzeć w inną stronę
Poza tym mamy różnego rodzaju blokery reklam i inne sposoby, żeby się nie pojawiały.
Inna sprawa, że lansuje się za sprawą tabletów i smartfonów systemy operacyjne z ograniczonymi prawami użytkownika np. android, itp... Tam reklam nie wyłaczysz bez hackowania systemu, a może i nie da się, bo wyśwetlanie reklam wbudowane jest w aplikacje.
Zawsze pozostaje jeszcze wyłącznik zasilania, choć i o to coraz trudniej, bo sprzęt przechodzi w tryb uśpienia - jak to mówią wyłaczony telefon można zdalnie właczyć
A wracając do lamp jeszcze - zawsze jak jest zanik prądu to istnieje obawa, że urządzenia komputerowe "dostaną błędów na dysku" - w przypadku lamp ten problem w ogóle nie istnieje
Ucha nie da się wyłączyć, a okiem zawsze można spojrzeć w inną stronę

Inna sprawa, że lansuje się za sprawą tabletów i smartfonów systemy operacyjne z ograniczonymi prawami użytkownika np. android, itp... Tam reklam nie wyłaczysz bez hackowania systemu, a może i nie da się, bo wyśwetlanie reklam wbudowane jest w aplikacje.
Zawsze pozostaje jeszcze wyłącznik zasilania, choć i o to coraz trudniej, bo sprzęt przechodzi w tryb uśpienia - jak to mówią wyłaczony telefon można zdalnie właczyć

A wracając do lamp jeszcze - zawsze jak jest zanik prądu to istnieje obawa, że urządzenia komputerowe "dostaną błędów na dysku" - w przypadku lamp ten problem w ogóle nie istnieje

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Wczoraj słuchając jedynki na Pionierze kilkakrotnie usłyszałem gwałtowny zanik skwierczenia, z jednoczesną poprawą odbioru. Pozostał tylko ogólny, też lekko skwierczący szum. Tego niedasie wytłumaczyć interferencjami jonosferycznymi. Ktoś musiał włączać i wyłaczać jakieś paskudztwo, z którego śmieci mają prawo rozchodzić się po przewodach zasilających bardzo daleko, i rozpraszać się w eter na całej ich długości, toteż standartowe filtry przeciwzakłóceniowe w obwodzie zasilania pomagają tyle co umarłemu kadzidło.columb1492 pisze:Mieszkam na wsi, a do najbliższego sąsiada mam ponad 30 metrów. Czy jest możliwe aby te zakłócenia miały taki zasięg? W momencie ich występowania praktycznie zanika dźwięk "jedynki". W domu świetlówek, lamp LED ani plazmy niet
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Do słuchania polecam postsowieckie.Miały naprawdę dobre dlugie i wyśmienite shortwaves.O niebo lepsze od renomowanych marek zachodnich.
A pamietacie Koledzy jak sie w naszej ukochanej ojczyźnie pojawiły stada miłośników CB?
Jak taki qutas załączył dopalacz w samochodzie obok Was?
Komercha to rak toczący organizm i jak pisałem niewiele da się zrobić poza wyłącznikiem .
Internet wcale nie wolny a wręcz przeciwnie .Paskudztwo się pleni.Poza tym łatwy dostęp do netu pozwala stadu oszołomów i idiotów bredzić do woli zaśmiecając temat.
Pozdrawiam T
A pamietacie Koledzy jak sie w naszej ukochanej ojczyźnie pojawiły stada miłośników CB?
Jak taki qutas załączył dopalacz w samochodzie obok Was?
Komercha to rak toczący organizm i jak pisałem niewiele da się zrobić poza wyłącznikiem .
Internet wcale nie wolny a wręcz przeciwnie .Paskudztwo się pleni.Poza tym łatwy dostęp do netu pozwala stadu oszołomów i idiotów bredzić do woli zaśmiecając temat.
Pozdrawiam T
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Blisko 225kHz jest obecne silne zakłócenie. Podejrzewam że to ~224kHz. Trzeba poszukać w jakich standardach ta częstotlwość może się pojawić. Gdyby nie przesunięto częstotliwości na 227kHz problem miałby mniejszą skalę.Tomek Janiszewski pisze: Wczoraj słuchając jedynki na Pionierze kilkakrotnie usłyszałem gwałtowny zanik skwierczenia, z jednoczesną poprawą odbioru. Pozostał tylko ogólny, też lekko skwierczący szum. Tego niedasie wytłumaczyć interferencjami jonosferycznymi.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 663
- Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Te zakłócenia na długich to muszą być lokalne. U mnie na strychu gra codziennie jakieś peerelowskie radyjko do najdroższych nienależące. I odbiór całkiem ok. Raz w wakacje miałem że Jedynka zamilkła na pół dnia i to
na ukaefie i na długich.
na ukaefie i na długich.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
STUDI pisze:Blisko 225kHz jest obecne silne zakłócenie. Podejrzewam że to ~224kHz.
Chyba jednak mówimy o czym innym, być może Ty masz takie zakłócenie w pobliżu. 224kHz skutkowałoby wyraźnym gwizdem interferencyjnym, to co mam na myśli przypomina natomiast silny szum, modulowany częstotliwością sieci. Wszelkie przetwornice, zwłaszcza te oszczędnościowe (z punktu widzenia kosztów, nie zużycia energii) sieją tak bogate widmo modulowane amplitudowo i częstotliwościowo że radio na częstotliwości "Jedynki: odbiera naraz tyle zakłóceń, że zamiast gwizdu mamy taki warkotliwy szum. Bez względu na to czy jest nastrojone na 225kHz, czy też 227kHz.
Tymczasem moje zmazurynizowane "Safari" zainstalowane na jachcie odbiera na falach długich bardzo czysto i silnie nie tylko Warszawę ale i ruskich. I nie tylko na Mazurach, także wtedy gdy jacht stoi nad Wisła kilkaset metrów od Mostu Siekierkowskiego w Warszawie. A przecież to radio nie ma nawet anteny ferrytowej. Właśnie nasunął mi się pomysł aby zatachać na klubową przystań... Pioniera, i sprawdzić czy to kwestia lokalizacji, czy tez połączenia z siecią. Tym bardziej że niebawem wyciągam jacht z wody na zimę: wtedy będzie można w jego wnętrzu włączyć nie tylko Safari, ale i Pioniera (dociągnąwszy prąd przedłużaczem) i porównać intensywość zakłóceń w obu przypadkach..
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Nie jest to czysty gwizd. Niestety jest to prążek widma transmisji telekomunikacyjnej - jakieś DSL. Za bardzo demonizujesz zasilacze impusowe i tlyko na nich się skupiasz a pomijasz inne żródła zakłóceń - pierwsze znaczące to telekomunikacja. Technologie transmisji danych via kabel telefoniczny to potężne źródło zakłócen. To są transmisje cyfrowe które charakteryzują sie stałym widmem rozkładu nośnych modulowanych najczęsciej kwadraturowo. Nie będzie to gwizd ale cały czas jedna częstotliwość podnośnej (lub jej haromicznej). W poprzednim mieszkaniu "wykrywałem" radiem AM przebieg kabli TPSA - one najsilniej zakłócały - reszta podejrzanych to tylko ułamek mocy zakłoćeń jakie tam miałem.Tomek Janiszewski pisze:STUDI pisze:Blisko 225kHz jest obecne silne zakłócenie. Podejrzewam że to ~224kHz.
Chyba jednak mówimy o czym innym, być może Ty masz takie zakłócenie w pobliżu. 224kHz skutkowałoby wyraźnym gwizdem interferencyjnym, to co mam na myśli przypomina natomiast silny szum, modulowany częstotliwością sieci. Wszelkie przetwornice, zwłaszcza te oszczędnościowe (z punktu widzenia kosztów, nie zużycia energii) sieją tak bogate widmo modulowane amplitudowo i częstotliwościowo że radio na częstotliwości "Jedynki: odbiera naraz tyle zakłóceń, że zamiast gwizdu mamy taki warkotliwy szum. Bez względu na to czy jest nastrojone na 225kHz, czy też 227kHz.
Inne - zdziwienie - ale karta chipowa Nagra MA używana przez ś.p. Cyfrę+. Mam tuner i był dwie karty - właśnie Nagra MA oraz Conax. W radiu było słychać wyraźnie kiedy dekodowanie odbywało się z karty Nagra. Powód ta karta ma wbudowany generator PLL który zapewnie taktowanie procesora i koprocesora karty niezależnie od taktowania samej karty (aby za pomocą glitch'y zegatowych nie zakłócać pracy programu co by pozwoliło otworzć liczbe backdoor'y). Mała niepozorna karta chipowa dawała najsilniejsze zakłócenia na zakresach AM słyszalne nawet na krókich falach.
Zasialcze impusowe (sporo ich jest w pkoju) odłączałem i stwierdzam że owszem zakłocają ale poniżej tego co generuje np. sam kineskop telewizora.
Matryce LCD notebooka - o jaki pięknie śmiecą na średnich falach. Ale na szczęście zasie tych zakłóceń jest niewielki.
Na krókich odbieram na radiach lampowych silnie zniekształcone sygnały różnych stacji UKF FM w kilku miejscach na skali (od 10MHz w górę). Najbliższy nadanik UKF to jakieś 5 km. Więc raczej podejrzewam śmieci z kablówki. To samo miałem gdy mieszkałem w Pabianicach a to już daleko było od nadajników łódzkich - a była w budynku kablówka.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Jeżeli chodzi o "przystawki" do odbioru radia cyfrowego, to:

Podobno za jedyne 300 zł. Ale o co tu biega? I czy to w ogóle działa? Bóg raczy wiedzieć...

Podobno za jedyne 300 zł. Ale o co tu biega? I czy to w ogóle działa? Bóg raczy wiedzieć...
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.