ECH 3 zamiast ECF 1

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: ed_net »

Witam !
Czy Ktoś z kolegów próbował pracy radia z lampą ECH3 zamiast ECF1 ?
Jakie były efekty takiej zamiany.
W tym rzecz ,że ECH3 jest popularna i mam ich kilka, a z dostępem do ECF1 trochę gorzej.
Pozdrawiam ed_net.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: Tomek Janiszewski »

A jak wyobrażasz sobie zastąpienie lampy ECF1 przez ECH3, skoro ta ostatnia ma siatkę triody zwartą z siatką trzecią hexody? Tu potrzebna jest lampa ECH4, mająca niezależnie wyprowadzone siatki obu systemów (jak ECH21).
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: ed_net »

Witam !
Zasugerowałem się schematem jak niżej z lampami jak w moim francuzie t.j. ECH3 , ECF1, CBL6 i CY2 + bareter.
Masz oczywiście Tomku rację co do połączeń wewnętrznych ECH3, ECH4 i ECF 1 , natomiast oprócz tego problemem jest prąd żarzenia który u mnie w radiu jest 0,2 A ;w ECH3 jest również 0,2A a w ECH4 jest 0,35A.
Póki co jestem na etapie zdejmowania schematu.
Pozdrawiam ed_net.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: Tomek Janiszewski »

ed_net pisze:problemem jest prąd żarzenia który u mnie w radiu jest 0,2 A ;w ECH3 jest również 0,2A a w ECH4 jest 0,35A
Rzeczywiście ECH4 tu się nie nadaje - bo to Pionier :wink: a nie Mazur, któy w wersji bocznostykowej zawierałby lampy 2XECH4, EBL1 i AZ1.
Wstawienie ECH3 na miejsce ECF1 (niezależnie od możliwej zmiany punktu pracy wzmacniacza napięciowego) sprawiłoby że dodatnie półokresy sygnału m.cz. (odpowiadające "dolinom" amplitudy sygnału p.cz) zwiększałyby wzmocnienie wzmacniacza p.cz, ujemne zaś (towarzyszace szczytom amplitudy) - zmniejszałyby wzmocnienie. Należałoby się zatem spodizewać zniekształceń nieliniowych, wskutek różnego wzmocnienia dla obu półokresów. Niezależnie od tego składowa p.cz. w sygnale m.cz. z detektora groziłaby samowzbudzeniem, co zmusza do szczególnie starannej filtracji po detektorze. Podobna sytuacja występuje w odbiornikach z reflexowym stopniem p.cz./m.cz.
Można więc w ostateczności experymentować z lampą ECH3, jeżeli innej możliwości nie ma. Alternatywą mogłoby być zastąpienie lampy ECF1 jakąś selektodą w.cz. o prądzie żarzenia 0,2A (EF8, EF11, EF22, bo EF89 to już chyba trzeba by było do bocznostykowej wydmuszki wsadzić aby swoją nowoczesnością nie raziła) użytą w układzie reflexowym: na siatkę pierwszą wchodziłby sygnał p.cz. z filtru po mieszaczu oraz sygnał m.cz. z detektora (wraz ze składową stałą - filtracja napięcia ARW tylko dla mieszacza), wzmocniony sygnał p.cz. odbierany byłby normalnie z anody, sygnał m.cz. zaś - z siatki drugiej. Potencjometr głośności należałoby wstawić przed stopniem mocy. Takie rozwiązanie stosowano w wielu odbiornikach sowieckich, zawierających tylko 3 lampy: heptoda przemiany (6A7), pentoda wzmacniająca p.cz./m.cz (6K3) i lampa końcowa (np 6P6S). Ale to byłoby jeszcze poważniejsze grzebanie.
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: ed_net »

Witam !
Dzieki Tomaszu za już. Ale pewnie wrócę do sprawy jak się skończy sezon grzybowy i ogrodniczy -które to działania zajmują mi gros dobrego czasu.
Pozdrawiam ed_net.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3325
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: ballasttube »

Tak myślę,co by Koledze Edwardowi podpowiedzieć?
Pole manewru jest niewielkie.
Zależy,jaki ma w tej chwili bareter,bo, o ile pamiętam,jest to radio z bareterem?
Oryginalny i dopasowywalny bareter są oba z paskudnymi odczepami.
Jak zobaczę Kolegi Edwarda "reverse engineered", czyli zrysowany z natury
schemat,to podam moją dokładną propozycję.Na razie proponowałbym może coś takiego:
zdobyć 2xECH4,wtedy zabocznikować CBL i CY dla brakujących 0,15A,za bareter na 0,2A
dać bareter albo ten na 0,3A też Celsiora,o którym Pisałem Koledze Edwardowi,albo jego
najbliższy odpowiednik radziecki 0.3B85-135,też na oktalu.Nie gwarantuję,że nie obejdzie
się wtedy bez przelutów na podstawce baretera.
Inna opcja, to dać UCH4 lub UCH5 (mały "mikołajczyk" podaje, że podobno są identyczne)
i zabocznikować jej włókno oporem 200 Omów 2W oraz zgubić trochę napięcia (13,7V)
z łańcuszka lamp,bo UCH4 ma 20V Uż. 10V już daje obecne 230V w sieci,a pozostałe 3,7V
są praktycznie w granicach tolerancji.
Cały czas operuję lampami bocznostykowymi poza bareterami. Oczywiście zamiast baretera można dać
po prostu opornik drutowy sporej mocy, wyliczony wg posiadanych lamp na te 100-120V do wstawienia w pusty cokół oktal, pasujący do podstawki oktal po padniętym bareterze oryginalnym. dla 0,2A będzie to 510 Omów
20W,dla 0,3A będzie to 330 Omów aż 30W,a dla 120V będzie to odpowiednio z szeregu 620 Omów 25W i 390 Omów
i aż 36W.Żarówkę na 110V 40W bym tu dobrał plus jakiś oporek korygujący.
Lampy ECF1 pojawiają się na wiadomym serwisie aukcyjnym.Nie komentuję ich jakości i ceny.
Podobnie - opcji kupienia jej na "Ibeju".
Nawet bez przecokołowywania trudno jest dobrać zamiennik bez "wydmuszki".
Czytałem,że termistor post-telewizyjny pracuje jeszcze nawet z "Pionierem U" . Proponuję wziąć go też pod uwagę.
To tyle na temat tego postu,czym się chciałem z Kolegami podzielić.
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: Tomek Janiszewski »

ballasttube pisze:Nawet bez przecokołowywania trudno jest dobrać zamiennik bez "wydmuszki"
Od dawna boleję nad tym że nie powstała lampa ECF21 (i UCF21), pomyślana jako prosty zamiennik ECH21 w radiach Mazuro- i Pionieropodobnych, oczywiście tylko w stopniu p.cz./m.cz.
Miałaby ona zgodne z ECH21 rozmieszczenie elektrod: katoda i ekran na kluczu, siatka trzecia pentody tam gdzie siatka trzecia heptody w ECH21. Natomiast trioda hipotetycznej ECF21 miałaby zwiększoną w porównaniu z ECH21 długość anody (sięgającej tam gdzie w ECH21 występowała anoda dodatkowej, nieuwzględnionej w oznaczeniach ale mimo to fizycznie istniejącej "diody" w postaci gęsto nawiniętego odcinka siatki lub wręcz blaszki przyspawanej do wsporników siatkowych, a mającej za zadanie zwiększać prąd siatkowy w pracującej heterodynie a tym samym lepiej stabilizować amplitudę drgań), oraz większą odległość anody od siatki. Pozwoliłoby to uzyskać triodę o znacznie większym współczynniku amplifilkacji, przy czym punkt pracy wzmacniacza napięciowego m.cz. po wstawieniu do odbiornika nowej lampy byłby zachowany, wzrosłoby natomiast jego wzmocnienie. Ot taki sobie Mazur na tunningu :wink:
_idu

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: _idu »

Tomek Janiszewski pisze:Pozwoliłoby to uzyskać triodę o znacznie większym współczynniku amplifilkacji, przy czym punkt pracy wzmacniacza napięciowego m.cz. po wstawieniu do odbiornika nowej lampy byłby zachowany, wzrosłoby natomiast jego wzmocnienie. Ot taki sobie Mazur na tunningu :wink:
Tylko po co? Ponadto była lampa EF22 do wykorzystania dla odbiorników wyższej klasy. Lampy locat nie dotrwały do wprowadzenie radiofonii FM.
Gdy te lampy wprowadzano do produkcji triody był postrzegane jako znacznie gorsze rozwiązanie od pentod (przestarzała trioda w miejsce nowoczesnej i lepszej pentody). Ograniczenie typów lamp produkowanych do zestawu poplularnego odbiornika to kolejna inna zaleta - niższe koszty produkcji odbiorników. Był prosty acz bardzo uniwersalny zestaw - ECH21, EBL21, EF22 i AZ21.

Gdyby była uzasadnona konieczność produkcji takiej lampy to byłaby produkowana. Jak widać ci co skrupulatnie liczyli monetę i każdą oglądali dokładnie z dwóch stron przed jeje wydaniem, nie widzieli sensu wprowadzania na rynek kolejnego typu lampy do valvesetu. ECF ki miały swoją nową młodość w erze TV. PRzed tym okresem ostatnimi opracowaniami radiowych "eceefek" była ECF12 dla przystawek superreakcyjnych.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: Tomek Janiszewski »

STUDI pisze:Tylko po co? Ponadto była lampa EF22 do wykorzystania dla odbiorników wyższej klasy
Aczkolwiek pierwotnie miała pracować w odbiornikach klasy niższej niż Mazur: ECH21 w stopniu przemiany, EF22 w stopniu p.cz., EBL21 w detektorach i stopniu mocy. Lampa EBL21 (wcześniej EBL1) cechowała się rewelacyjną jak na owe czasy czułością i pierwotnie miała być sterowana bezpośrednio z detektora AM. Widać jednak kłopoty z uzyskaniem pełnego wystrowania sprawiły że EF22 została zastąpiona przez drugą ECH21 (mimo że wzmocnienie napięciowe wzmacniacza m.cz. z triodą generacyjną wynosiło zaledwie kilkanaście) lub uzupełniona drugą EF22 we wzmacniaczu napięciowym m.cz; to drugie jednak kosztowalo jedną bańkę więcej.
Gdy te lampy wprowadzano do produkcji triody był postrzegane jako znacznie gorsze rozwiązanie od pentod (przestarzała trioda w miejsce nowoczesnej i lepszej pentody).

Ale co miała do rzeczy rzekoma przestarzałość triody w zastosowaniu do wzmacniaczy m.cz. (co innego we wzmacniaczach w.cz. odbiorników bezpośredniego wzmocnienia, gdzie triody wymagały złożonych obwodów neutralizacji)? Trioda ma zaletę w postaci mniejszej liczby elektrod (co umożliwia wpakowanie jej do jednej bańki wraz z pentodą), a wzmocnienie napięciowe rzędu 50V/V w tym zastosowaniu w zupełności wystarczające było jak najbardziej do uzyskania nawet w epoce loktalowej.
Ograniczenie typów lamp produkowanych do zestawu poplularnego odbiornika to kolejna inna zaleta - niższe koszty produkcji odbiorników. Był prosty acz bardzo uniwersalny zestaw - ECH21, EBL21, EF22 i AZ21
.
W tym zestawie występowała ponadto nieregulacyjna pentoda EF21 (u nas stosowana tylko w gramofonie "Karolinka" i na dodatek w połączeniu triodowym), przeznaczona do stopni napięciowych m.cz. Nie bardzo rozumiem powodów dla których nie stosowano jej w Agach/Syrenach/Stolicach. Potrzebna była komu charakterystyczna dla tych odbiorników ARW w stopniu m.cz., zresztą o głębokości bardzo osłabionej w stosunku do ARW w mieszaczu i takiej samej jak w stopniu p.cz.?
Gdyby zaś istniała ECF21 - można by uzyskać radio o parametrach nie ustępujących "Stolicy" ale równie proste jak "Mazur". W razie braku ECF21 można by zastąpić ją podczas naprawy przez ECH21, godząc się z pewnym obniżeniem czułości. EF22 (i podobnie EF21) stałaby się w tym momencie właściwie zbędna: jedynym jej zastosowaniem byłyby stopnie w.cz. odbiorników superheterodynowych AM najwyższej klasy (z potrójnym kondensatorem zmiennym) jakich u nas nie produkowano.
Gdyby była uzasadnona konieczność produkcji takiej lampy to byłaby produkowana. Jak widać ci co skrupulatnie liczyli monetę i każdą oglądali dokładnie z dwóch stron przed jeje wydaniem, nie widzieli sensu wprowadzania na rynek kolejnego typu lampy do valvesetu.

Rzekłbym raczej że zanadto liczyli na to że w torze m.cz. sama EBL21 sobie poradzi. W przeciwnym wypadku od razu wyprodukowanoby ECF21 zamiast EF22.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: jacekk »

Zainspirowany fragmentem
nieuwzględnionej w oznaczeniach ale mimo to fizycznie istniejącej "diody" w postaci gęsto nawiniętego odcinka siatki lub wręcz blaszki przyspawanej do wsporników siatkowych
postanowiłem zrobić sekcję zwłok lampy UCH21 produkcji Tesli, jako że ich wnętrze jest całe ukryte wewnątrz ekranu. I faktycznie, jest tam dioda "jak byk", metalowa blaszka pięknie ukształtowana i przyspawana do siatki. W krajowych lampkach już mniej ładnie i oczywiście to wygląda.. Czy ta dioda ma duży wpływ na działanie lampy? Czy lampa ECH81 tez posiada taka ukrytą diode? Chętnie bym sprawdził, ale akurat nie mam zużytej takiej lampki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: Tomek Janiszewski »

Dioda występowała zawsze, a czy miała postać blaszki czy też bardzo gęsto nawiniętego odcinka siatki - zależało od producenta a nie od tego czy była to lampa ECH21 czy też UCH21.
Obecność takiej diody nie miała wpływu na pracę lampy w układzie wzmacniacza napięciowego m.cz. (z uwagi na jej zaporową polaryzcję) natomiast w układzie oscylatora sprawiała że przy wzroście ampliudy sygnału heterodyny (np. wskutek wzrostu dobroci obwodu podczas przestrajania) szybko rósł prąd siatki pierwszej triody, skutecznie przeciwdziałając wystąpieniu na tej siatce a tym samym na połączonej z nią siatce trzeciej heptody napięcia o znacznej dodatniej wartości chwilowej. Gdyby napięcie to osiągneło zbyt dużą chwilową wartość dodatnią - w heptodzie zacząłby płynąć prąd siatki trzeciej, zakłócając pracę heterodyny poprzez przeciąganie jej częstotliwości przez silny sygnał odbierany, oraz rozstrajanie heterodyny przy pracy ARW.
_idu

Re: ECH 3 zamiast ECF 1

Post autor: _idu »

Tomek Janiszewski pisze:Ale co miała do rzeczy rzekoma przestarzałość triody w zastosowaniu do wzmacniaczy m.cz.
Po prpostu wtedy powszechny pogląd. Trioda miałą już marginalne zastosowania. Tylko tyle. Pentody oferowały szerszy zakres zastosowań. Mniej typów - tym lepiej - taniej przy masowej produkcji.
Tomek Janiszewski pisze: W tym zestawie występowała ponadto nieregulacyjna pentoda EF21 (u nas stosowana tylko w gramofonie "Karolinka" i na dodatek w połączeniu triodowym), przeznaczona do stopni napięciowych m.cz. Nie bardzo rozumiem powodów dla których nie stosowano jej w Agach/Syrenach/Stolicach.
Co tu rozumieć. PRzejrzyj notę katalogową. Ta regulacyjność w EF22 była niejako "opóżniona". Przy dość sporym skoku Ug1 nachylenie lampy praktycznie się nie zmieniało (jak i wzmocnienie stopnia). EF21 odeszął w niebyt z prostego powodu udało się połączyć pentodę i selektodę w jednym typie.
To że EF22 wymagał dość sporego ujemnego napięcie aby zaczeło się istotnie zmiejszaćnachylenie oznaczało też jedno EF22 nie była dla taniego prostego odbiornika - zdecydowanie dla odbiornika wyższej klasy o większym wzmocnieniu p.cz. (drugie za to to że nie było UF22 - odbiorniki uniwersalne to jednak w zdecydowaniej większości odbiorniki niższej klasy w okresie stosowanie loctali - sieci prądu stałego to zdecydowanie przyfabryczne famuły zasilane z fabrycznej eleketrowni - czyli jak dziś by powiedziano - target o mniej zasobnej kieszeni).

EF21 była po postu jedynie EF6 zamkniętą najpiew 9 pinowy loctal a potem w 8 pinowy zerżnięty od firmy Sylvania.
Tomek Janiszewski pisze: Potrzebna była komu charakterystyczna dla tych odbiorników ARW w stopniu m.cz., zresztą o głębokości bardzo osłabionej w stosunku do ARW w mieszaczu i takiej samej jak w stopniu p.cz.?
Ale moża było to wykorzystać do innych cełó niż radio. Nie samo radio. Wzmacniacz m.cz. z ARW mógł być przydatny w nagłośnieniu.
Tomek Janiszewski pisze: Gdyby zaś istniała ECF21 - można by uzyskać radio o parametrach nie ustępujących "Stolicy" ale równie proste jak "Mazur". W razie braku ECF21 można by zastąpić ją podczas naprawy przez ECH21, godząc się z pewnym obniżeniem czułości.
Po pierwsze gdyby, po drugie mnożenie typów lamp - podnoszące cenę taniego popularnego odbiornika. I mniej typów tym taniej można produkować lampy dla masowego zastosowania. Gdyby na tym nie zależało byłoby wiele typów - a tak powstała seria o niewielkiej liczbie typów. Dziei temu pupolarne radio mogło być dostępne dla większej liczby potencjalnych klientów.
Gdyby powstanie ECF21 było uzasadznione ekonomicznie to by taka lampa powstała. Loctale to czas wojny - unifikacja miała ogromne zalety. Po wojnie zanim amerykańskie novale i heptale nie wyparły loctali swoje 5 minut miały rimlocki - co ciekawe szybko się pozbyto metalowej obejmy oddziedziczonej z cokołu loctalowego..
Tomek Janiszewski pisze: Rzekłbym raczej że zanadto liczyli na to że w torze m.cz. sama EBL21 sobie poradzi. W przeciwnym wypadku od razu wyprodukowanoby ECF21 zamiast EF22.
Spekulacja. Wiadomo jaki poziom wymagany był do wysterowania i wiadomo było na co można liczyć w torze odbiornika klasy popularnej. Nie rób z inżynierów Philipsa totalnych lamerów. Nie musiano wymyślać ECF21 - bowiem ECH21 spełniała świetnie rolę jaką wymyślasz dla wyimaginowanej ECF21. W odporniki popularnym przy zastosowaniu filtrów o lepszej dobroci nie było potrzeby lampy do p.cz. o wieszym nachyleniu. Dla wyższej klasy była przewidziana inna lampa.
Znacznie później pojawiały sie odbiorniki z lampami novalowymi - gdzie jako lampa p.cz. był użyta druga ECH81 - np. nasz Kurant o raz kilka odboirników w ZSRR. To że jednak w dobie novali było już więcej typów lamp to efekt startu radiofonii UKF.