Sklep AGD
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1219
- Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
- Lokalizacja: Kraków
Sklep AGD
Witam
Szacowni koledzy,potrzebuję namiar na sklep AGD prowadzący sprzedaż internetową.
Poszukuję zabezpieczenia przed przegrzaniem do kaloryfera olejowego firmy Ravanson.
To co udało się odczytać to ma coś podobnego do Jupo 142 M, wielkość i wygląd zbliżony do rezystora
0,6W. Na razie go zwarłem ale potrzebuję go zamontować aby móc opuszczać kanciapę na dłużej.
Jak by ktoś znał namiary to będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
tedi.
Szacowni koledzy,potrzebuję namiar na sklep AGD prowadzący sprzedaż internetową.
Poszukuję zabezpieczenia przed przegrzaniem do kaloryfera olejowego firmy Ravanson.
To co udało się odczytać to ma coś podobnego do Jupo 142 M, wielkość i wygląd zbliżony do rezystora
0,6W. Na razie go zwarłem ale potrzebuję go zamontować aby móc opuszczać kanciapę na dłużej.
Jak by ktoś znał namiary to będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
tedi.
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
Re: Sklep AGD
Witam serdecznie,
Tedikruk111, znalazłem instrukcję obsługi do grzejników olejowych firmy Ravanson. Załączam w załączniku. Na jej końcu znalazłem link do sklepu (http://www.grass.pl), w którym można kupić części do artykułów firmy m.in. Ravanson.
Link do sklepu:
http://grassoutlet.pl/pl/p/CZESCI/239
Link do kontaktu z firmą:
http://grassoutlet.pl/pl/i/Kontakt/15
Pozdrawiam uprzejmie,
Andrzej
Tedikruk111, znalazłem instrukcję obsługi do grzejników olejowych firmy Ravanson. Załączam w załączniku. Na jej końcu znalazłem link do sklepu (http://www.grass.pl), w którym można kupić części do artykułów firmy m.in. Ravanson.
Link do sklepu:
http://grassoutlet.pl/pl/p/CZESCI/239
Link do kontaktu z firmą:
http://grassoutlet.pl/pl/i/Kontakt/15
Pozdrawiam uprzejmie,
Andrzej
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1219
- Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sklep AGD
Wielkie dzięki za namiary. Rozmawiałem z gościem i stwierdził że są w sklepie. Wprawdzie włosy stanęły
dęba jak usłyszałem cenę ale to trzeba przyjąć do wiadomości że np; taniej wyjdzie kupienie nowej drukarki niż tusz do starej.
Tata świnek (dlaczego?)morskich pozdrawia Tatę_Chomika.
dęba jak usłyszałem cenę ale to trzeba przyjąć do wiadomości że np; taniej wyjdzie kupienie nowej drukarki niż tusz do starej.
Tata świnek (dlaczego?)morskich pozdrawia Tatę_Chomika.
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
Re: Sklep AGD
Proszę uprzejmie. Tak to już teraz niestety jest, że produkuje się produkty, które posłużą tylko do okresu gwarancji, a potem powinno się kupić następny bubel z półki sklepowej wg producenta. Serwis jest nieopłacalny, części również.
Wprawdzie zawsze można to obejść, ale trzeba mieć odpowiednio dużą wiedzę, aby wiedzieć jak można ominąć dany problem i go naprawić. Nie podoba mi się ogólnie takie traktowanie konsumenta i ja, jeśli chodzi o mnie, zawsze wolę kupić używany produkt, ale dobrej marki, niż nową chińszczyznę.
Co do tuszy do drukarki atramentowej, to polecam jakąś dobrą, starą, używaną drukarkę laserową. Polecam markę HP (Hewlett-Packard). W regenerowane z oryginałów tonery zaopatruję się na Allegro. Papier do drukarki zaś ostatnio kupowałem po 9,99 za ryzę (500 stron) w Biedronce i Kauflandzie. Wychodzi dzięki temu dużo taniej, a i jakość jest o niebo lepsza niż w atramentówce.
Pozdrawiam serdecznie Tatę świnek morskich,
Andrzej
Wprawdzie zawsze można to obejść, ale trzeba mieć odpowiednio dużą wiedzę, aby wiedzieć jak można ominąć dany problem i go naprawić. Nie podoba mi się ogólnie takie traktowanie konsumenta i ja, jeśli chodzi o mnie, zawsze wolę kupić używany produkt, ale dobrej marki, niż nową chińszczyznę.
Co do tuszy do drukarki atramentowej, to polecam jakąś dobrą, starą, używaną drukarkę laserową. Polecam markę HP (Hewlett-Packard). W regenerowane z oryginałów tonery zaopatruję się na Allegro. Papier do drukarki zaś ostatnio kupowałem po 9,99 za ryzę (500 stron) w Biedronce i Kauflandzie. Wychodzi dzięki temu dużo taniej, a i jakość jest o niebo lepsza niż w atramentówce.
Pozdrawiam serdecznie Tatę świnek morskich,
Andrzej
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1219
- Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sklep AGD
Właściwie to temat do zamknięcia, ale jak Kolega miałby chwilę czasu to miałbym parę pytań w temacie
laserówek.
Są modele ze skanerem ?
Co się w nich wymienia i jak często?
Czy trzeba coś robić aby nic nie zaschło albo się nie zastało?
Parę lat temu jak ceny oscylowały około 1000 zł to straciłem całkowicie zainteresowanie tymi modelami.
Jak byś kupował teraz to co byś wybrał, jaki typ?
Pozdrawiam
Tadeusz.
laserówek.
Są modele ze skanerem ?
Co się w nich wymienia i jak często?
Czy trzeba coś robić aby nic nie zaschło albo się nie zastało?
Parę lat temu jak ceny oscylowały około 1000 zł to straciłem całkowicie zainteresowanie tymi modelami.
Jak byś kupował teraz to co byś wybrał, jaki typ?
Pozdrawiam
Tadeusz.
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
-
- 75...99 postów
- Posty: 78
- Rejestracja: śr, 9 czerwca 2010, 23:29
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Sklep AGD
Jakiś konkretny model ?Tata_Chomika pisze:polecam jakąś dobrą, starą, używaną drukarkę laserową.
Andrzej
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6338
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sklep AGD
Np. ja mam HP1020, kupiona lata temu nowa, zjadła już kilka tonerów (drukowała prace dyplomowe synów), toner na All niecałe 40zł (można kupić taniej, sam nie regeneruję), obecnie nieczęsto używana ale zawsze działa jak potrzebna.
Re: Sklep AGD
Odpowiadając Tedikruk111, chciałbym napisać, że są modele laserówek ze skanerem, sądzę jednak, że to był i jest nadal kosztowny wydatek, rzędu kilkuset złotych przynajmniej. Generalnie w temacie takich kombajnów od drukarek laserowych nie siedzę, wiec niestety nie wiem jak jest z awaryjnością takich urządzeń. Nie interesowało mnie to nigdy, bo wiedziałem, że i tak mnie nie stać. Należy zdawać sobie jednak sprawę, że im więcej bajerów, dodatków, tym awaryjność sprzętu może być większa.
Ja osobiście mam to rozwiązane trochę inaczej. Mianowicie to gdy chcę szybko zrobić kopię jakiegoś dokumentu bez użyciu komputera, to mam taki mini kombajn na cartridge atramentowe "HP PSC 750" (drukarka+skaner). Do dostania obecnie za około 50 zł. Kopie w skrócie robi się przy użyciu jednego przycisku. Po prostu wystarczy tylko ją włączyć, włożyć oryginalną kartkę na skaner, nacisnąć jeden przycisk czarny, lub kolor, w zależności czy chcemy kopię czarno-białą, czy kolorową, i już.
Ma ona jedną bardzo ważną dla mnie właściwość, i z tego powodu ją kupiłem. Mianowicie bardzo pojemne cartridge. Są to modele nr 15 i nr 78. Z tego co wiem, to są jedne z najpojemniejszych z wszystkich z atramentówek firmy HP. Można kupić albo zamienniki orginałów, albo sam tusz, ewentualnie są też gotowe zestawy do napełaniania. Jak ktoś nie chce się bawić w samodzielne napełnianie, to z tego co widzę teraz na Allegro, to komplet dwóch cartridgy (czarny+kolor) kosztuje 28 zł. To pozwala na wydruk prawdopodobnie około 500 kopii. Może być jednak znacznie mniej, bo to zależy od ilości danego koloru na kopii. Tak dokładnie jednak tego nigdy nie liczyłem, bo mam drugą drukarkę do cięższych wydruków. A mianowicie HP Laserjet 2100. Tą drukarkę laserową mam od kilku lat. Jest całkowicie bezawaryjna. Totalnie nic nie dokładam, tylko wymieniam od czasu do czasu toner. Nic więcej. Kolejny toner, zregenerowany z oryginału, z wymienionym bębnem opc na nowy i wymienioną na nową listwą zbierającą kosztował mnie parę dni temu 39,99 zł. Wg danych firmy regenerującej ma starczyć na 5,5 tysiąca stron przy pokryciu zaczernienia 5%.
Jeśli chodzi o następne pytanie, to w przypadku drukarki atramentowej należy co jakiś czas zrobić przynajmniej jeden wydruk. Ot, powiedzmy raz na tydzień, dwa. Po to by tak jak napisałeś, nic nie zaschlo, czy zastało. W przypadku drukarki laserowej tego nie trzeba robić, dlatego, ze atramentówki są na atrament (tusz), a w laserówkach jest sypki proszek (tzw. toner). W laserówkach jedynie jak się kończy już proszek, wtedy należy wyjąć pojemnik z drukarki i go poklepać od góry. Czasem trochę mocniej, ale bez przesady. W ten sposób proszek obsypie się ze ścianek pojemnika i jeszcze trochę podrukujemy.
Z zakupem drukarki laserowej należy wziąźć wiele czynników. Na przykład w tych starszych drukarkach może nie być portu USB, tylko LPT, przez co już takiej nie podłączymy bezpośrednio do nowszego komputera/laptopa. Są też wprawdzie na rynku jakieś przejściówki, ale do końca sam nie wiem czy działają tak jak powinny.
Starsze drukarki są też większe gabarytowo. Nie każdemu to pasuje. Mają jednak szereg zalet, a mianowicie są tanie w zakupie, bardzo tanie w eksploatacji. Nie posiadają chipa zliczającego na tonerze, jak w nowszych drukarkach. Są wytrzymałe i potrafią wydrukować wiele więcej niż obecnie produkowane modele. Przy zakupie jednak należy uważać, by nie kupić za mocno spracowanego już urządzenia. Kazda z laserówek posiada jakiś okres przepracowania (w zależności od modelu), po okresie którym należy wymienić część podzespołów. To kosztowny wydatek, który może kosztować tyle samo, co sama używana drukarka, jak nie więcej. Piszę tu o wymianie fusera, rolek, separatorów, wałka transferowego itp.
Mi się póki co nic takiego nie wydarzyło, ale należy mieć świadomość, żeby nie sugerować się przy zakupie zawsze tylko i wyłącznie ceną.
Poza tym prawdopodobnie w większości drukarek laserowych sprzedawanych na Allegro (szczególnie sklepy, które masowo, hurtowo sprzedają) są przestawione liczniki wydrukowanych stron. Także nie ma się co sugerować, że ten czy inny model tak mało przepracował. Z tego co mi wiadomo, każdą jedną drukarkę da się tak przeprogramować, żeby pokazywała dowolny licznik, albo jego wyzerowanie.
Należy też zwrócić uwagę, że są modele z duplexem, czyli drukarka sama automatycznie odwraca nam kartki (świetna sprawa) i drukuje na drugiej stronie, przez co oszczędzamy na papierze. Są modele, które posiadają kartę sieciową, czyli drukarka nie musi (ale może) być podpięta kablem LPT/USB pod komputer, wystarczy, ze jest podłączona kablem do sieci komputerowej, czy dodatkowy podajnik na papier. Są to oznaczenia w drukarkach firmy HP z końcówką (D) duplex, (N) sieć, (T) dodatkowy podajnik na papier (np. dodatkowe 250, czy 500 kartek).
Odpowiadając Waza47, Z czarno-białych drukarek laserowych, które był polecał to starsze serie modeli HP: 2100, 4100, a z w miarę nowszych 2015. Ostatnio widziałem na Allegro bardzo fajne drukarki HP LJ 2015 DN ze zwiększona pamięcią (standardowo oryginalnie ma 32 MB + 64 MB dodatkowo, razem 96 MB), co przyśpiesza wydruk. Pozatym do model DN, więc ma i duplex i kartę sieciową. Koszt takiego egzemplarza to około 300 zł. Toner starcza do takiej wg sprzedawców tonerów regenerowanych na około 3 tys. stron (HP Q7553A, w skrócie 53A), niestety posiada nieszczęsny chip zliczający, ale jak się kupuje cały czas regenerowane, to nie gra aż tak dużej roli. Koszt regenerowanego tonera to około 20-30 zł.
Dalej idąc od końca to model HP 4100, dlatego, bo ta drukarka, choć stara, potrafi wydrukować na jednym tonerze 10-12 tyś. stron. To bardzo dużo. Są dwa rodzaje do niej tonerów HP C8061A, który starcza podobno na 6 tyś. stron (koszt około 35 zł), i powiększony pojemnik C8061X, który starcza na 12 tyś. stron. (koszt około 60 zł). O tej drukarce krążą bardzo dobre opinie. Należy się jednak wystrzegać aby nie kupić mocno wyeksploatowanej. Na tych drukarkach śmiało ludzie robią i 200 tyś. przebiegu od nowości bez konserwacji.
No i mój model 2100, który nie posiada ani duplexu, ani sieci, ani dodatkowego pojemnika, ale jak do domu, do osobistego korzystania jest całkiem w porządku. Mój model ma obecnie ponad 60 tyś. przebiegu. Czy to oryginalnie, od nowości nie wiem. Nie wnikam, ważne, że póki co (odpukać w niemalowane), działa OK. Ciekawy jestem, która obecnie z nowych małobudżetowych drukarek laserowych tyle wytrzyma i będzie działać dalej.
Jak bym miał teraz robić zakupy, to bym wybrał model 2015DN z rozszerzoną pamięcią, z tym, że trzeba brać pod uwagę, że awaryjność nowszych drukarek, w tym i tej, jest większa niż starszych. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo co się kupi.
Pozdrawiam serdecznie
Ja osobiście mam to rozwiązane trochę inaczej. Mianowicie to gdy chcę szybko zrobić kopię jakiegoś dokumentu bez użyciu komputera, to mam taki mini kombajn na cartridge atramentowe "HP PSC 750" (drukarka+skaner). Do dostania obecnie za około 50 zł. Kopie w skrócie robi się przy użyciu jednego przycisku. Po prostu wystarczy tylko ją włączyć, włożyć oryginalną kartkę na skaner, nacisnąć jeden przycisk czarny, lub kolor, w zależności czy chcemy kopię czarno-białą, czy kolorową, i już.
Ma ona jedną bardzo ważną dla mnie właściwość, i z tego powodu ją kupiłem. Mianowicie bardzo pojemne cartridge. Są to modele nr 15 i nr 78. Z tego co wiem, to są jedne z najpojemniejszych z wszystkich z atramentówek firmy HP. Można kupić albo zamienniki orginałów, albo sam tusz, ewentualnie są też gotowe zestawy do napełaniania. Jak ktoś nie chce się bawić w samodzielne napełnianie, to z tego co widzę teraz na Allegro, to komplet dwóch cartridgy (czarny+kolor) kosztuje 28 zł. To pozwala na wydruk prawdopodobnie około 500 kopii. Może być jednak znacznie mniej, bo to zależy od ilości danego koloru na kopii. Tak dokładnie jednak tego nigdy nie liczyłem, bo mam drugą drukarkę do cięższych wydruków. A mianowicie HP Laserjet 2100. Tą drukarkę laserową mam od kilku lat. Jest całkowicie bezawaryjna. Totalnie nic nie dokładam, tylko wymieniam od czasu do czasu toner. Nic więcej. Kolejny toner, zregenerowany z oryginału, z wymienionym bębnem opc na nowy i wymienioną na nową listwą zbierającą kosztował mnie parę dni temu 39,99 zł. Wg danych firmy regenerującej ma starczyć na 5,5 tysiąca stron przy pokryciu zaczernienia 5%.
Jeśli chodzi o następne pytanie, to w przypadku drukarki atramentowej należy co jakiś czas zrobić przynajmniej jeden wydruk. Ot, powiedzmy raz na tydzień, dwa. Po to by tak jak napisałeś, nic nie zaschlo, czy zastało. W przypadku drukarki laserowej tego nie trzeba robić, dlatego, ze atramentówki są na atrament (tusz), a w laserówkach jest sypki proszek (tzw. toner). W laserówkach jedynie jak się kończy już proszek, wtedy należy wyjąć pojemnik z drukarki i go poklepać od góry. Czasem trochę mocniej, ale bez przesady. W ten sposób proszek obsypie się ze ścianek pojemnika i jeszcze trochę podrukujemy.
Z zakupem drukarki laserowej należy wziąźć wiele czynników. Na przykład w tych starszych drukarkach może nie być portu USB, tylko LPT, przez co już takiej nie podłączymy bezpośrednio do nowszego komputera/laptopa. Są też wprawdzie na rynku jakieś przejściówki, ale do końca sam nie wiem czy działają tak jak powinny.
Starsze drukarki są też większe gabarytowo. Nie każdemu to pasuje. Mają jednak szereg zalet, a mianowicie są tanie w zakupie, bardzo tanie w eksploatacji. Nie posiadają chipa zliczającego na tonerze, jak w nowszych drukarkach. Są wytrzymałe i potrafią wydrukować wiele więcej niż obecnie produkowane modele. Przy zakupie jednak należy uważać, by nie kupić za mocno spracowanego już urządzenia. Kazda z laserówek posiada jakiś okres przepracowania (w zależności od modelu), po okresie którym należy wymienić część podzespołów. To kosztowny wydatek, który może kosztować tyle samo, co sama używana drukarka, jak nie więcej. Piszę tu o wymianie fusera, rolek, separatorów, wałka transferowego itp.
Mi się póki co nic takiego nie wydarzyło, ale należy mieć świadomość, żeby nie sugerować się przy zakupie zawsze tylko i wyłącznie ceną.
Poza tym prawdopodobnie w większości drukarek laserowych sprzedawanych na Allegro (szczególnie sklepy, które masowo, hurtowo sprzedają) są przestawione liczniki wydrukowanych stron. Także nie ma się co sugerować, że ten czy inny model tak mało przepracował. Z tego co mi wiadomo, każdą jedną drukarkę da się tak przeprogramować, żeby pokazywała dowolny licznik, albo jego wyzerowanie.
Należy też zwrócić uwagę, że są modele z duplexem, czyli drukarka sama automatycznie odwraca nam kartki (świetna sprawa) i drukuje na drugiej stronie, przez co oszczędzamy na papierze. Są modele, które posiadają kartę sieciową, czyli drukarka nie musi (ale może) być podpięta kablem LPT/USB pod komputer, wystarczy, ze jest podłączona kablem do sieci komputerowej, czy dodatkowy podajnik na papier. Są to oznaczenia w drukarkach firmy HP z końcówką (D) duplex, (N) sieć, (T) dodatkowy podajnik na papier (np. dodatkowe 250, czy 500 kartek).
Odpowiadając Waza47, Z czarno-białych drukarek laserowych, które był polecał to starsze serie modeli HP: 2100, 4100, a z w miarę nowszych 2015. Ostatnio widziałem na Allegro bardzo fajne drukarki HP LJ 2015 DN ze zwiększona pamięcią (standardowo oryginalnie ma 32 MB + 64 MB dodatkowo, razem 96 MB), co przyśpiesza wydruk. Pozatym do model DN, więc ma i duplex i kartę sieciową. Koszt takiego egzemplarza to około 300 zł. Toner starcza do takiej wg sprzedawców tonerów regenerowanych na około 3 tys. stron (HP Q7553A, w skrócie 53A), niestety posiada nieszczęsny chip zliczający, ale jak się kupuje cały czas regenerowane, to nie gra aż tak dużej roli. Koszt regenerowanego tonera to około 20-30 zł.
Dalej idąc od końca to model HP 4100, dlatego, bo ta drukarka, choć stara, potrafi wydrukować na jednym tonerze 10-12 tyś. stron. To bardzo dużo. Są dwa rodzaje do niej tonerów HP C8061A, który starcza podobno na 6 tyś. stron (koszt około 35 zł), i powiększony pojemnik C8061X, który starcza na 12 tyś. stron. (koszt około 60 zł). O tej drukarce krążą bardzo dobre opinie. Należy się jednak wystrzegać aby nie kupić mocno wyeksploatowanej. Na tych drukarkach śmiało ludzie robią i 200 tyś. przebiegu od nowości bez konserwacji.
No i mój model 2100, który nie posiada ani duplexu, ani sieci, ani dodatkowego pojemnika, ale jak do domu, do osobistego korzystania jest całkiem w porządku. Mój model ma obecnie ponad 60 tyś. przebiegu. Czy to oryginalnie, od nowości nie wiem. Nie wnikam, ważne, że póki co (odpukać w niemalowane), działa OK. Ciekawy jestem, która obecnie z nowych małobudżetowych drukarek laserowych tyle wytrzyma i będzie działać dalej.
Jak bym miał teraz robić zakupy, to bym wybrał model 2015DN z rozszerzoną pamięcią, z tym, że trzeba brać pod uwagę, że awaryjność nowszych drukarek, w tym i tej, jest większa niż starszych. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo co się kupi.
Pozdrawiam serdecznie
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1554
- Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
- Lokalizacja: Internet
Re: Sklep AGD
Moja HP1100 od 7 lat pracuje bez zaglądania do środka - proszek grosze ....
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
-
- 250...374 postów
- Posty: 294
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Sklep AGD
...ostatnio kupiłem plujkę epson L110 z gigantycznymi zasobnikami na tusze (wchodzi po 70 ml cztery kolory), butelka oryginalnego tuszu kosztuje ok. 30 zł. Sama drukarka trochę poniżej 600 zł. naprawdę tanio w eksploatacji... Miałem poprzednio kolorowy laser konica minolta magicolor 1600W - przy zakupie nie sprawdziłem kosztu tonerów przekonany o wyższości laserówek i boleśnie się rozczarowałem... Komplet oryginalnych tonerów kosztował tyle, co prawie cztery drukarki. Na zastępczych nie może pracowaĆ, bo rozsypuje toner wewnątrz drukarki... Wywaliłem ten szmelc na śmietnik.
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.