Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Radiostacje komercyjne, te nadające non-stop reklamy, co jakiś czas przerywane muzyką (właśnie tak, nie odwrotnie!) nie wytrzymują konkurencji z odtwarzaczem mp3 (lub telefonem) z tysiącami utworów czy setkami płyt i włączonym trybem odtwarzania "random".
_
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Oczywiście, że się da! Problem w tym, że się nie opłaca. Telewizor CRT to jednak całkiem złożone urządzenie, do którego można podłączyć w miarę prosty i tani tuner. W przypadku analogowego radia koszt takiej "przystawki" nie tylko przekroczyłby wartość starego odbiornika, ale także (przy niewielkiej produkcji) byłby większy od ceny nowego, cyfrowego. Na dobrą sprawę jego jedynym wykorzystywanym blokiem w starym radiu byłby wzmacniacz m.cz. Producentowi bardziej opłaci się produkcja cyfrowych odbiorników, a klientowi ich zakup.dziubdziu pisze:I to mnie właśnie zmartwiło. Co z wszelkiej maści lampowcami, amplitunerami prod. Unitra, etc? Czy da radę wstawić płytkę z jakimś scalakiem co niby nazywało by się dekoder cyfrowy i miałoby pomagać na wszelkie dolegliwości z cyfrowym sygnałem związane?
Nie znaczy to jednak, że kolekcjonerzy zostaną pozbawieni jakiejkolwiek możliwości posłuchania audycji ze swoich odbiorników. Najprostsze rozwiązanie to oczywiście puszczenie sygnału audio z cyfrowego urządzenia na wejście gramofonowe. Można też pomyśleć o własnym modulatorze wpiętym w gniazdo antenowe albo mikronadajniku AM małej mocy.
Cały czas rozwija się też technika cyfrowa. Kto wie, czy za jakiś czas w rękach amatorów nie znajdą się np. tanie nadajniki SDR, które pozwoliłyby nadawać (rzecz jasna z bardzo małą mocą) w szerokim paśmie kilka sygnałów AM jednocześnie. W ten sposób można by np. retransmitować audycje radiostacji internetowych.
Nie sądzę jednak, żeby akcja została przeprowadzona w taki sam sposób jak cyfryzacja TV. Byłby to raczej stopniowy proces, a nie głośne wyłączenie wszystkich nadajników w okolicy, połączone z medialną akcją uświadamiającą "wszyscy kupujemy dekodery". Czy przypadkiem DAB nie wykorzystuje innego pasma niż radiofonia FM?
- dziubdziu
- 625...1249 postów
- Posty: 663
- Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Myślę o telewizyjnych. Mi tam wcale ich nie szkoda, tylko podałem to za przykład jak mogły by skończyć (i pewnie by skończyły) sprzęty z jakich dotychczas jest odbierane radio.tedikruk111 pisze:Witam.
Co do tunerów analogowych, konkretnie o jakich tunerach myślisz? Radiowych czy telewizyjnych?
Bo jak o tych drugich to nie ma czego żałować.
Też to zauważyłem. Ale to tylko w tych typowo komercyjnych radiach. Żadnej audycji, tylko reklamy przetykane 10 lecącymi w kółko "hitami"...Jado pisze:codziennie ten sam zestaw utworów leci - po kilku dniach też się zaczyna ulewać.
Tak więc: bye, bye radio...
brys pisze:Garstka fanów to jedno, a cały naród z analogowymi odbiornikami to drugie. Nie oszukujmy się że wszyscy nagle pobiegną po dekodery czy radia. Po takiej zmianie liczba słuchaczy spadnie, a więc spadnie liczba odbiorców reklam. Z reklam radio żyje i myślę, że to wystarczy żeby stara technologia pozostała z nami jeszcze na lata.
Jak chcą cyfryzować to radio, to ok, ale nich nie wyłączają sygnału analogowego. Dla mnie to "1" i "3" do szczęścia wystarczy. Z resztą u mnie te stacje grają ok ok 9 (jak wstaję) do ok 22 (kiedy idę na TV

Jeżeli wyłączą ten sygnał ilość odbiorców na pewno znacząco spadnie. Na pewno w ciągu roku (jak to było z TV) nie wszyscy kupią sobie nowe radia. Z TV sprawa prosta, bo większość ludu miała już nowoczesne telewizory z DVB-T.
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
- szewek
- 625...1249 postów
- Posty: 750
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Kolejne informacje: http://tech.wp.pl/kat,130038,title,Pols ... omosc.html
Piotr.
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Skoro jest dopiero mowa o pokryciu zasięgiem zaledwie dwóch aglomeracji, to myślę, że jak na razie nie ma co się martwić o radio analogowe. Poza tym nie chce mi się wierzyć w wyłączenie nadawania do 2020 roku. Żeby uzyskać wiarygodny termin, trzeba będzie doliczyć przynajmniej 10 lat. 

- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Zresztą, jeśli będą wyłączać czy to AM czy FM to to po prostu zrobią, nie pytając nikogo o zdanie
Chociaż mogło by powstać aktywne muzeum na częstotliwości 225kHz 


Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Dobrze,że to trochę omija krótkofalarstwo.
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Cyfryzacja radiamoże nastąić i to szybko. Kilka powodów:
- Koszty nadawania jednej stacji. Emisja analogowa przegrywa na całęj linii. Weźmy taką sieć jak np. RMF - około 30 - 40 nadajników przeciętnie po 50kW tlyko dla jednej stacji a emitują trzy programy. W DAB+ będzie podobna ilość nadajników ale o miejszej mocy z tym że co najważniejsze jeden nadajnik emituje więcej programów niż jeden.
- W przypadku radia w samochodzie - lepsza jakość odbioru, znika problem z szumami itd. Zresztą już jakieś 10 lat temu wiele z odbiorników samochodowych sprzedawanych w hipermarketach miało tuner DAB.
- W większości miast dostawcą sygnału jest kablówka. DVB jest więc naturalną platformą dla stacjonarnych odbiorników. Mieszanie do tego DAB jest pozbawione sensu - koejne marnowane pasmo w kabelku któego nie za wiele przy obecnym parciu na inne usługi niż wymirające radio czy marginalizowana klasyczna telewizja..
- Obecnie radio musi mieć dostęp do internetu. Tradycyjna forma emisji już się wyczerpała. Zacznijmy np. od Spotify....
- Jest głód na wolne częstotliwości. Będą naciski na jak najszybsze zwonenie pasma 87.5 - 108MHz. Argumenty o tym że ludzie coś tam posiadają nie będą miały żadnego znaczenia.
- Przenośne radio - hmmm no przecież jest telefon komórkowy. Kwestia tylko jednego modułu i kawałka programu by odbierało DAB+, DVB-T, streamów sieciowych itd... Wymina sprzętu jaki problem telefony "się zmienia" co kilka miesięcy.
Zresztą po co bicie piany. Kupcie sobie Raspberry Pi, dodajcie dongla USB z chipsetem RTL2832, zainstaloujcie np. Xbian'a i macie i radio, i TV i odtwarzacz w małm pudełku wielkości zbliżonej do karty kredytowej zadowajacym sie 3 - 4 W mocy. A jak bardzo chcecie mieć namiastkę dawnego radia czy TV - jest wyjście analogowe audio oraz CVBS (PAL, NTSC itd....) więc wystarczy tylko dołożyć prosty nadajniczek na jednym tranzystorze.
- Koszty nadawania jednej stacji. Emisja analogowa przegrywa na całęj linii. Weźmy taką sieć jak np. RMF - około 30 - 40 nadajników przeciętnie po 50kW tlyko dla jednej stacji a emitują trzy programy. W DAB+ będzie podobna ilość nadajników ale o miejszej mocy z tym że co najważniejsze jeden nadajnik emituje więcej programów niż jeden.
- W przypadku radia w samochodzie - lepsza jakość odbioru, znika problem z szumami itd. Zresztą już jakieś 10 lat temu wiele z odbiorników samochodowych sprzedawanych w hipermarketach miało tuner DAB.
- W większości miast dostawcą sygnału jest kablówka. DVB jest więc naturalną platformą dla stacjonarnych odbiorników. Mieszanie do tego DAB jest pozbawione sensu - koejne marnowane pasmo w kabelku któego nie za wiele przy obecnym parciu na inne usługi niż wymirające radio czy marginalizowana klasyczna telewizja..
- Obecnie radio musi mieć dostęp do internetu. Tradycyjna forma emisji już się wyczerpała. Zacznijmy np. od Spotify....
- Jest głód na wolne częstotliwości. Będą naciski na jak najszybsze zwonenie pasma 87.5 - 108MHz. Argumenty o tym że ludzie coś tam posiadają nie będą miały żadnego znaczenia.
- Przenośne radio - hmmm no przecież jest telefon komórkowy. Kwestia tylko jednego modułu i kawałka programu by odbierało DAB+, DVB-T, streamów sieciowych itd... Wymina sprzętu jaki problem telefony "się zmienia" co kilka miesięcy.
Zresztą po co bicie piany. Kupcie sobie Raspberry Pi, dodajcie dongla USB z chipsetem RTL2832, zainstaloujcie np. Xbian'a i macie i radio, i TV i odtwarzacz w małm pudełku wielkości zbliżonej do karty kredytowej zadowajacym sie 3 - 4 W mocy. A jak bardzo chcecie mieć namiastkę dawnego radia czy TV - jest wyjście analogowe audio oraz CVBS (PAL, NTSC itd....) więc wystarczy tylko dołożyć prosty nadajniczek na jednym tranzystorze.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
No właśnie ja tak mam - i polecamSTUDI pisze: Zresztą po co bicie piany. Kupcie sobie Raspberry Pi, dodajcie dongla USB z chipsetem RTL2832, zainstaloujcie np. Xbian'a i macie i radio, i TV i odtwarzacz w małm pudełku wielkości zbliżonej do karty kredytowej zadowajacym sie 3 - 4 W mocy. .

To maleństwo pozwala na słuchanie stacji internetowych, ale także oglądanie filmów na YT w full HD.
Do tego niskopoborowy wzmacniaczyk i można słuchać cały dzień bez obawy o wysokie rachunki.
Tyle, że ja mam Raspbiana, bo wolę normalny system operacyjny zamiast "centrum multimedialnego" - dzięki temu można sobie przeglądać strony WWW i pisać komentarze np. na triodzie

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Ostatnio kupiłem radio internetowe firmy Medion-Lenovo, zgrabne i małe, kilkanaście tysięcy stacji radiowych + UKF, Wi-Fi zasięg 300m. Moc wyjściowa 2 X 7W-RMS, wyposażone w dobre głośniki, nadspodziewanie przyjemny dźwięk. Radio dobrze upakowane elektronicznie, ciężkie jak na tak małe wymiary. Oprócz tysięcy komercyjnych stacji z całego świata programy PR 1,2,3,4, wyjście RCA na wzmacniacz. Cena odbiornika to jeden transformator wyjściowy np push pull 2 X QQE03/12. Należy się głęboko zastanowić, czy warto jeszcze pakować pieniądze w konstrukcje lampowe DIY. Myślę, że jeden wzmacniacz lampowy wystarczy aby poprawić samopoczucie.
Pozdrawiam
krzem3
Pozdrawiam
krzem3
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
RasPi sprawdza się średnio w roli domowego "media center". Zasoby jakimi dysponuje ten komputerek coraz częściej są niewystarczające w przypadku smartfona. Nie chodzi tutaj tylko o procesor ARM taktowany zegarem 700 MHz, małą ilość RAM-u (256MB w pierwszej wersji i 512MB w drugiej). Wszystko się rozbija o słaby układ graficzny. Przecież w smartfonach i tabletach dobra obsługa plików i strumieni multimedialnych jest właśnie zasługą sprzętowego dekodowania!STUDI pisze:Cyfryzacja radiamoże nastąić i to szybko. Kilka powodów:
Zresztą po co bicie piany. Kupcie sobie Raspberry Pi, dodajcie dongla USB z chipsetem RTL2832, zainstaloujcie np. Xbian'a i macie i radio, i TV i odtwarzacz w małm pudełku wielkości zbliżonej do karty kredytowej zadowajacym sie 3 - 4 W mocy.
Jednak w roli radia to urządzenie sprawdza się już lepiej. Na swoim mam skonfigurowany serwer MPD, używam go do słuchania rozgłośni internetowych oraz muzyki trzymanej na dysku sieciowym. Steruję nim przez klienta zainstalowanego na smartfonie i na pecetach podłączonych do domowej sieci. Można też postawić interfejs www, ale jak na razie nie udało mi się osiągnąć na tym polu większych sukcesów. Najprostsze rozwiązania działają, ale są mało wygodne w obsłudze. Tych bardziej złożonych nijak nie mogę odpalić na serwerze www działającym na RPi - niby coś się wyświetla, ale sporo funkcji nie działa, a PHP sypie błędami...
W roli media center lepiej sprawdzają się androidowe przestawki do telewizora. Sam używam Minixa Neo X5.
Co kto woli, ja jednak nie wyobrażam sobie używania RPi w zastosowaniach desktopowych albo media center. Co prawda nie ma jakiegoś klatkowania, czasem jednak daje się zauważyć mocno wydłużony czas reakcji, co jest na dłuższą metę nieco męczące. Sprzęt jest idealny do eksperymentów z Linuksem i budowania własnych układów wbudowanych. Radio Internetowe to tylko jedna z wielu możliwości, w dodatku po odpaleniu MPD pozostaje jeszcze trochę mocy obliczeniowej, dzięki czemu można na takim "radiu" odpalić parę innych procesów.Jado pisze:To maleństwo pozwala na słuchanie stacji internetowych, ale także oglądanie filmów na YT w full HD.
Do tego niskopoborowy wzmacniaczyk i można słuchać cały dzień bez obawy o wysokie rachunki.
Tyle, że ja mam Raspbiana, bo wolę normalny system operacyjny zamiast "centrum multimedialnego" - dzięki temu można sobie przeglądać strony WWW i pisać komentarze np. na triodzie
Jedno podstawowe pytanie: czy oprogramowanie radia pozwala na dodawanie własnych URL-i do bazy radiostacji, czy jest się skazanym na to, co przygotował producent? Właśnie ta przyczyna jak dotąd powstrzymuje mnie przed wydawaniem pieniędzy na fabryczne radio internetowe. Po głowie chodzi mi pomysł zrobienia konstrukcji na RaspberryPi, która miałaby jakieś sprzętowe sterowanie (przyciski, pokrętła, wyświetlacz) a jednocześnie dawała się sterować z sieci i jednocześnie udostępniała jakiś interfejs WWW.krzem3 pisze:Ostatnio kupiłem radio internetowe firmy Medion-Lenovo, zgrabne i małe, kilkanaście tysięcy stacji radiowych + UKF, Wi-Fi zasięg 300m. Moc wyjściowa 2 X 7W-RMS, wyposażone w dobre głośniki, nadspodziewanie przyjemny dźwięk. Radio dobrze upakowane elektronicznie, ciężkie jak na tak małe wymiary. Oprócz tysięcy komercyjnych stacji z całego świata programy PR 1,2,3,4, wyjście RCA na wzmacniacz.
Są też i inne tanie rozwiązania "homemade". Można szukać na Allegro starego PDA z Windowsem Mobile (może być nawet stara wersja WM2003SE) - do dostania za kilkadziesiąt zł. Byle tylko miał wbudowany moduł WiFi. Dostajemy całą potrzebną elektronikę, wraz z ekranem dotykowym. Wystarczy podpiąć jakiś wzmacniacz do wyjścia jack i całość ładnie zabudować.


- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Niedługo pewnie zacznie się złomowanie smartfonów, bo będą wchodzić nowe, lepsze modele - wystarczy go podłączyć na stałe pod zasilacz i masz malutkie radio internetowo-naziemne UKF. Jak ktoś się uprze to nawet do zabudowy - do wzmacniacza lampowego 
A wracając do RPi - mnie się sprawdza jako desktop. Po zainstalowaniu XFCE i podkręceniu na 900MHz działa całkiem sprawnie. Oczywiście - w zastosowaniu do słuchania muzyki, youtube'a, przeglądania stron WWW (bez zbyt wielu elementów graficznych), poczty elektronicznej.
Ma tą zaletę, że jest bezszelestne - żadnych wentylatorów. No i przy tak małym poborze mocy komputer może być włączony non stop - jak coś potrzebujesz, to po prostu podchodzisz i działasz.
Od marca go używam i zauważyłem znaczny spadek rachunku za prąd - desktop ciągnął 150W, tu mamy kilka watów tylko.
Jak potrzeba zrobić coś konkretniejszego - włącza się desktopa na ten moment.
Idealny sprzęt dla osób uzależnionych od internetu, które muszą mieć cały czas wzgląd w to co się dzieje w sieci, bo inaczej im czegoś brak
Ale zdaje się, że odbiegamy od tematów lampowych i nas zaraz wyrzucą do kosza....

A wracając do RPi - mnie się sprawdza jako desktop. Po zainstalowaniu XFCE i podkręceniu na 900MHz działa całkiem sprawnie. Oczywiście - w zastosowaniu do słuchania muzyki, youtube'a, przeglądania stron WWW (bez zbyt wielu elementów graficznych), poczty elektronicznej.
Ma tą zaletę, że jest bezszelestne - żadnych wentylatorów. No i przy tak małym poborze mocy komputer może być włączony non stop - jak coś potrzebujesz, to po prostu podchodzisz i działasz.
Od marca go używam i zauważyłem znaczny spadek rachunku za prąd - desktop ciągnął 150W, tu mamy kilka watów tylko.
Jak potrzeba zrobić coś konkretniejszego - włącza się desktopa na ten moment.
Idealny sprzęt dla osób uzależnionych od internetu, które muszą mieć cały czas wzgląd w to co się dzieje w sieci, bo inaczej im czegoś brak

Ale zdaje się, że odbiegamy od tematów lampowych i nas zaraz wyrzucą do kosza....

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Nie każdy posiada radiostację i uprawnienia. Oprogramowanie można aktualizować,na pewno fabryczne. Dodam, że przez Wi-Fi można słuchać własnej listy nagrań z twardego dysku komputera, posiada wejście USB na odtwarzanie z pamięci pendr. Meni w języku polskim, tylko instrukcja po niemiecku. Co jeszcze więcej potrzeba?
krzem3
krzem3
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Smartfony są dostępne na rynku od dawna, tak więc stare generacje już jakiś czas temu zostały zezłomowane albo są do dostanie na Allegro za niewielkie pieniądze, już tylko jako techniczne ciekawostki.Jado pisze:Niedługo pewnie zacznie się złomowanie smartfonów, bo będą wchodzić nowe, lepsze modele - wystarczy go podłączyć na stałe pod zasilacz i masz malutkie radio internetowo-naziemne UKF. Jak ktoś się uprze to nawet do zabudowy - do wzmacniacza lampowego
Ja swojego pierwszego smartfona z prawdziwego zdarzenia (nie liczę tutaj telefonów Nokii na Symbianie z serii s60) kupiłem gdzieś na przełomie 2007 i 2008 roku. Był to HTC Wizard (wyprodukowany bodajże w 2005 albo 2006 roku). Wcześniej, przez jakiś czas używałem zestawu telefon + sparowane z nim PDA (najpierw na PalmOS, potem Windows Mobile)
HTC Wallaby został wypuszczony na rynek gdzieś w okolicy roku 2002. Nie wiem skąd wziął się mit, że wszystko zaczęło się od iPhone'a.

Urządzenie z procesorem XScale 300-400 MHz w zupełności wystarczy do obsługi radia internetowego.
Kluczowym wyrażeniem jest tutaj mała ilość elementów graficznych. Współczesne strony WWW są coraz częściej de-facto rozbudowanymi programami komputerowymi, pracującymi w wirtualnym środowisku przeglądarki. Żeby to uciągnąć potrzeba "trochę" mocy obliczeniowej, dlatego nie miałbym cierpliwości do RPi w roli desktopa.Oczywiście - w zastosowaniu do słuchania muzyki, youtube'a, przeglądania stron WWW (bez zbyt wielu elementów graficznych)
Tą samą zaletę ma wspomniany wcześniej Minix Neo X5, który dysponuje nieporównywalnie lepszymi parametrami (dwurdzeniowy CPU Cortex A9, czterordzeniowy układ graficzny, sprzętowe dekodowanie wszystkich popularnych standardów kompresji, 1GB RAM, 16GB Flash + slot karty SD, komplet popularnych wyjść). Jedynie Android nie pasuje do zastosowań desktopowych, ale już na media center jak najbardziej się nadaje.Ma tą zaletę, że jest bezszelestne - żadnych wentylatorów. No i przy tak małym poborze mocy komputer może być włączony non stop - jak coś potrzebujesz, to po prostu podchodzisz i działasz.
Istnieją też płytki podobne do RPi, ale o większych możliwościach, np. CubieBoard. Nie przekreślam samej idei używania takiego komputerka w roli desktopa, po prostu uważam, że RPi ma do tego ciut za słabe parametry.
Do tego właśnie od lat używam smartfona.Idealny sprzęt dla osób uzależnionych od internetu, które muszą mieć cały czas wzgląd w to co się dzieje w sieci, bo inaczej im czegoś brak![]()

- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
No cóż, to już - że tak powiem -Twój problemAtlantis pisze: Żeby to uciągnąć potrzeba "trochę" mocy obliczeniowej, dlatego nie miałbym cierpliwości do RPi w roli desktopa.


Zawsze można znaleźć jakąś dziurę w całym, ale dobrze jest też umieć zadowolić się tym co się ma - człowiek ma lepsze samopoczucie na co dzień

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"