BC348Q

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

BC348Q

Post autor: romanradio »

Witam
Nie często trafiają się takie odbiorniki z WWII,jak BC 348 uważany chyba nie bez racji za najlepszy odbiornik komunikacyjny z tego okresu.Pochodzi jak większość z lotnictwa USAAF ,konkretnie z superfortecy B17 gdzie stanowił podstawowy odbiornik pokładowy.Ma wyjście słuchawkowe wysokoomowe,więc aby słuchać dla relaksu PrI polskiego radia na zakresie 200-500kHz wtyknąłem widoczne na fotce małe trafko z zasilacza st-by TV Biazet i głośnik niskoomowy 2W.W oryginale ten sprzęt był zasilany napięciem DC 28V z pokładowej instalacji bombowca,miał wewnątrz tzw. dynamotor czyli prądnicę napięcia stałego ok.200V napędzaną silnikiem DC28V.Jakiś nasz amerykański kolega po fachu zamontował zasilacz napięcia anodowego i żarzenia lamp,ale zapomniał o minusie na s1 lampy końcowej.Zasilanie sieciowe trafa to nie pasujące u nas 115V,więc dołożyłem autotrafo na 230V To wszystko w obudowie z zasilacza komputerowego,wraz z głośnikiem. Niesprawne radyjko z obłażącą farbą aluminiowej płyty czołowej (wilgoć!)poszło na aukcję E-b za niewielkie pieniążki i trafiło do Polski.Działa już bez zarzutu.Mam prośbę do Sz. kolegów ,może ktoś odnawiał taką płytę czołową?Nie ma problemu zadając sobie sporo trudu zdemontować ten detal i delikatnie wypiaskować.Ale chodzi mi o uzyskanie oryginalnej pomarszczonej struktury powierzchni.Położenie gładkiego matu nie wchodzi w grę,czekam więc na podpowiedż.
Po dłuższej przerwie wynikającej z przypadłości zdrowotnych wróciłem na forum,serdecznie pozdrawiam wszystkich.Na foto z tyłu hertzmiarka,dzięki kol. SMOKU!
ps na ostatnie fotce zegar zrobiony ze starej płyty winylowej(działa) i werku z chińszczyzny.Naśladownictwo mile widziane,nie zastrzegam praw autorskich.
433 (Kopiowanie).JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: BC348Q

Post autor: chrzan49 »

Witaj Romku.Radzi Cię widzimy.

Farba"mrożona" obecnie raczej nie do zrobienia.Ale jest chyba do dostania w USA.Te farby wygrzewało się w piecu i wtedy uzyskiwały charakterystyczną fakturę.Temp około 160-180 stopni.
Ech gdyby człek wiedział że to sie kiedyś przyda.Po 50latkach!
Tomasz
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: BC348Q

Post autor: tradytor »

Witaj Romanie, mam nadzieję, że ze zdrowiem jesteś już na prostej.
Co do odtworzeniu farby o takiej strukturze pewne wskazówki znajdziesz tu:

http://www.angelfire.com/electronic2/ra ... -348H.html

A tu jeszcze więcej (na dole):

http://www.radioblvd.com/bc348_dynamotor.htm

Żarzenie pewnie też było przerobione?
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: BC348Q

Post autor: romanradio »

Witam
B.dzięki za podane żródła wiedzy na tamat BC348,znalazłem tam informację o lakierze z efektem "mrozu" Plasti-Kote. I okazuje się,że tak samo/ jak pisał kol. Tomasz /uzyskuje się taki efekt po długim wygrzewaniu świeżo położonego lakieru w temp. 250* F,czyli trochę powyżej 200*C.Tak! w radyjku było przerobione żarzenie lamp z układu szeregowego z dodatkowymi rezystorami na poł. równoległe i tak już zostanie
pozdrawiam!
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Re: BC348Q

Post autor: Witek »

Lakier marszczony, zwany też aparaturowym, można samodzielnie nakładać z użyciem preparatu firmy VHT.
Wystarczy w popularnym serwisie aukcyjnym wpisać VHT wrinkle plus.
Osobiście nie wypróbowałem bo to całkiem niedawne moje odkrycie. Wcześniej malowałem "barankiem".
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: BC348Q

Post autor: romanradio »

Witek pisze:Lakier marszczony, zwany też aparaturowym, można samodzielnie nakładać z użyciem preparatu firmy VHT.
Wystarczy w popularnym serwisie aukcyjnym wpisać VHT wrinkle plus.
Osobiście nie wypróbowałem bo to całkiem niedawne moje odkrycie. Wcześniej malowałem "barankiem".
dla zainteresowanych.Nowa generacja lakierów za "zmarszczkami",w spray'u które utwardzają się na zimno!,bez problemów z wygrzewaniem.W serwisie aukcyjnym Amazon
nazwa:Wrinkle Paint black producent Eastwood Comp. pojemnik 312 g.Kolor-jak na razie tylko czarny.Instrukcja -sposób użycia nie całkowicie umożliwia dobry efekt malowania,służę dod. informacjami.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: BC348Q

Post autor: tradytor »

Przećwiczyłeś już ten lakier?
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: BC348Q

Post autor: romanradio »

tradytor pisze:Przećwiczyłeś już ten lakier?
Witaj tradytorku,przećwiczyłem- dlatego chcę ustrzec innych przed błędami.Tę płytę czołową po 1-szym podejściu musiałem zmywać.W/ instrukcji na ten przykład stoi 'grubo malować',a to g. prawda i parę innych 'myków'
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: BC348Q

Post autor: tradytor »

A nie chciałoby Ci się tutaj pochwalić zdjęciem tej pomalowanej płyty czołowej? I kolejnym tutorialem "co i jak"? Jak już ostrzegać, to od A do Z :wink:
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: BC348Q

Post autor: romanradio »

tradytor pisze:A nie chciałoby Ci się tutaj pochwalić zdjęciem tej pomalowanej płyty czołowej
jak będzie już zamontowana w odbiorniku,czekam jeszcze na dorobienie repliki brakującej tabliczki znamionowej przez uzdolnionego kolegę z forum,ja bym się tego nie podjął,litery/cyfry są wypukłe,trzeba to wytrawiać,czy coś tam.Dla mnie to magia.
pozdrawiam Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: BC348Q

Post autor: chrzan49 »

Romeczku,a odorek zniknał?
Czekamy z utęsknieniem na foty majgajverki.Jak Ci wspominałem kawusia lub ryz cuda czunia a jak sie wygrzeje nieco pod napieciem to i smrodek sie ulotni.W tzw miedzyczasie dostaniesz exmisje od ukochanej ŻONY.
Pozruuufffka Tomasz
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: BC348Q

Post autor: romanradio »

tradytor pisze:Przećwiczyłeś już ten lakier?
Ponieważ albo nic nie robię a "zaczęte"radio czeka rok na renowację ,albo robię wszystko seryjnie,jak ostatnio,postanowiłem zużyć trochę lakieru "wrinkle' i pokazać po dłuższej zwłoce foto mojego popaplania płyty czołoweji skrzynki tego radyjka BC348Q ,dedykując to miłemu kol. tradytorowi.Gały mi się nie podobają,z 3 szt., zniknęły też strzałki pokazujące co miały pokazywać,chyba zmyję to i "malnę" zwykłym blackmattem.Tabliczka znamionowa której brakowało -dorobiona przez magika z forum(dzięki!),numer seryjny radyjka wydumany,a może taki był naprawdę? :) .Ramka skali dopiero co pomalowana,już poobijana.W porównaniu ze stanem poprzednim(foto) wygląda toto raczej normalnie,choć daleko mu do stanu fabrycznego.Działa super.Zasilacz 230V/28V/200V DC zrobiony w obudowie z zasilacza złomokompa.Wewnętrzny dynamotor 28V DC/200V DC zasilający radyjko powędrował do kol. z forum który zrobił z niego lepszy użytek.
Roman
296 (Kopiowanie).JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: BC348Q

Post autor: staku »

Piękna rzecz! Moje "5" :wink: .
Jak odtworzyłeś napisy na płycie czołowej?
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: BC348Q

Post autor: tradytor »

Nie, no łał! Jestem wzruszony jak stary siennik. To co było, a to co jest to dwie różne obudowy. Dwie gały rzeczywiście lekko nie pasują do całości, ale drobne otarcia na ramce jak najbardziej. Dziwię się, że odpuściłeś DM-28, bo to fajne zwierzę, a przede wszystkim oryginalne i naprawdę już niespotykane. A poza tym - gratulacje.