Dzisiaj zaczołem reanimację Philipsa 4/39B ,myślałem że będzie gorzej a po szlifierce wyszedł całkiem dobry fornir. więc udoło mi się go nawet dziś pomalować 1warstwa (caponu) i jedna warstwa przemysłowym lakierem ( Merit 2-składnikowy firmy Tikurilla) jeszcze będą 2 warstwy .Całość zaczyna nabierać wyglądu .
Co do środka to ma troszkę braków..... Jakie mogą być koszty uruchomienia z częściami (+-)
Jak znajdzie się chętny to zapraszam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Witam, naprawa będzie trudna bo nie podpasuje zbytnio żaden transformator głośnikowy z innego radia, w tym radiu występuje głośnik nisko omowy ok 1,2 oma to i przekładnia będzie inna, reszta to schemat Ph 628, pozdrawiam Hieronim.
Widzę że ma braki - transformator głośnikowy i przełącznik oszczędzania z lewej strony skrzynki. Nie wiem jak pod chassis, bo zdjęć nie ma, zapewne był przerobiony na lampy serii C (najczęstsza metoda "usieciowiania" radyj bateryjnych) Brakujących elementów raczej się nie kupi luzem, transformator można użyć w zasadzie dowolny, najwyżej przewinąć uzwojenie wtórne, ma mało zwojów i to nie problem. Z przełącznikiem gorzej, ale na szczęście jest to popularny model (oryginalne, 628B, 629B, 627B) można dość łatwo kupić tanio wraki na ebayu na części.
Koszty? Trudno powiedzieć, ale jak pod spodem nie ma masakry to koszt tak na oko pewnie będzie z 50 - 100zł + części (głównie lampy).