Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Marcin_F
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: śr, 12 października 2011, 00:00

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Marcin_F »

Znalazłem taki rezystor na ebay. Ale skorzystam z Twojej rady, jest zdecydowanie bardziej ekonomiczna :) Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Cyborg
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: czw, 26 stycznia 2012, 01:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Cyborg »

Witam
A dlaczego nie zastosować w tym miejscu rezystora o większej wartości, np. 1M, oczywiście jednocześnie zwiększając wartość rezystora w sprzężeniu zwrotnym wzmacniacza op. ? Zimniejszy się moc na nim tracona i nie będzie problemów z zakupem.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6893
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Romekd »

Witam.
Ten rezystor stanowi również wstępne obciążenie wyjścia stabilizatora. Ma ono duże znaczenie na poprawną pracę szeregowego tranzystora regulacyjnego (wpływa na wartość rezystancji wyjściowej, a także inne parametry układu, np. szybkość rozładowywania się kondensatora blokującego wyjście, a więc na szybkość opadania napięcia podczas dokonywania regulacji). W niektórych swoich konstrukcjach stosowałem rezystory o większej wartości, ale wtedy z reguły między wyjście układu i masę włączałem źródło prądowe, które właśnie zapewniało stałe obciążenie wyjścia, poprawiając w ten sposób parametry układu.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Cyborg
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: czw, 26 stycznia 2012, 01:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Cyborg »

Ale przecież wyjście zasilacza na stałe obciążone jest rezystorami wyrównującymi napięcie na kondensatorach (wypadkowo 300k). Można ewentualnie zmniejszyć wartość tych rezystorów, ale źródła prądowego i tak to nie zastąpi.

W tej chwili jest na eBayu dokładnie taki rezystor Paddock po… 100 zł/szt.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6893
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Romekd »

Witam.
Faktycznie, rezystory bocznikujące kondensatory obciążają minimalnie wyjście. Są jednak i inne powody, dla których stosowałem w układzie rezystory o średnich, jak można to byłoby określić wartościach rezystancji. Po pierwsze rezystory o bardzo dużej oporności z reguły są mniej stabilne, a pracując przy stosunkowo wysokim napięciu częściej dostają przerwy. Jeżeli w obwodzie sprzężenia zwrotnego użyje się większych rezystancji to obwód ten stanie się bardziej wrażliwy na zakłócenia przychodzące z zewnątrz, przydźwięk itp. Ponadto dzielniki z rezystorami o dużych (megaomowych) wartościach zachowują się gorzej dla wyższych częstotliwości i jeżeli chcemy by takie dzielniki zachowały swój podział napięcia w szerszym zakresie częstotliwości, to musimy je uzupełnić dodatkowymi kondensatorami kompensacyjnymi (jak w sondzie oscyloskopowej z dzielnikiem napięcia o podziale 1/10, 1/100 lub 1/1000. A poza tym nie miałem nigdy problemu ze zdobyciem rezystorów precyzyjnych z przedziału 1...100 k, jestem zwolennikiem szeregowego lub równoległego łączenia tychże elementów wszędzie tam gdzie ma to logiczne uzasadnienie, a w układach wysokonapięciowych z pewnością ma. Zwróć uwagę, że rezystory o bardzo dużych rezystancjach również mają ograniczenia dotyczące maksymalnego dopuszczalnego napięcia pracy, jak dla całej grupy, co oznacza, że typowy rezystor 4,7M, który w nazwie ma 0,6W może bezpiecznie pracować z dopuszczalnym napięciem tylko 250 V, co oznacza że jego rzeczywista moc tracona ograniczona jest dopuszczalnym napięciem przy danej oporności i zawsze jest dużo mniejsza od tej podawanej dla całej grupy i w tym przypadku wynosi jedynie 13 mW.

Cena rezystorów Caddock, którą podałeś z eBayu jest dla mnie absurdalna. Nie są warte aż takich pieniędzy...

Pozdrawiam,
Romem
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
gred
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: czw, 10 stycznia 2013, 13:39

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: gred »

Witam,
wykonałem układ wg. projektu kolegi Romka ze strony 15. Jako tranzystor T1 zastosowałem IRFP450 a układ odniesienia na LM336Z5. Całość pracuje jak należy - dodałem jedynie układ przekaźnika, który włącza wentylator zamiast buzzera. Mam jednak pytanie do kolegów forumowiczów - układ ten stanowi moduł zasilający aparatury geofizycznej, która ma pracować w terenie. Jako źródło zasilania zastosowałem akumulator i przetwornicę - 500W 12/230V znanej polskiej firmy. Niestety podczas testów zaczęły się problemy - układ działa niestabilnie. Próbowałem zwiększyć wartości kondensatorów przy mostku w części wykonawczej a część sterująca była zasilona z odrębnego akumulatora. To również wiele nie zmieniło. Wobec powyższego mam pytanie - jaki filtr zastosować pomiędzy przetwornicą a stabilizatorem lub jakie działania podjąć, aby układ pracował poprawnie.
pozdrawiam
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: pasio »

Witam !
Wiele lat temu miałem podobny efekt, ponieważ napięcie zasilające, pobierane z agregatu było mocno odkształcone: przechodziło poniżej zera, po czym natychmiast w górę, potem znowu poniżej zera i dopiero mniej więcej reszta sinusa. Skończyło się na dorobieniu układu analizy tego pokręconego sinusa, ale szczegółów nie pamiętam, w kaźdym razie trzeba to obejrzeć i dopiero coś wyrokować.
pzdr
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6893
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Romekd »

Witam.
gred pisze: Niestety podczas testów zaczęły się problemy - układ działa niestabilnie.
Ciekawa sprawa. Co konkretnie działa niestabilnie - stabilizator liniowy, czy przetwornica 12/230 V, czy może oba urządzenia? Czy napięcie z wyjścia przetwornicy jest podawane bezpośrednio na mostek Graetza i z niego na kondensatory filtru i tranzystor szeregowy, czy też wcześniej znajduje się klasyczny transformator, który podwyższa napięcie w stosunku do wyjściowego z przetwornicy? Czy napięcie na wejściowych kondensatorach stabilizatora jest stabilne, czy "pływa"?
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
gred
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: czw, 10 stycznia 2013, 13:39

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: gred »

Witam,
Napięcie z wyjścia przetwornicy jest podawane bezpośrednio na mostek Graetza i z niego na kondensatory filtru i tranzystor. Bez obciążenia regulacja napięcia działa bez zarzutu. Okazuje się , że jeżeli potencjometry regulacji prądu i napięcia są w ustawieniu maksymalnym (prąd i napięcie maksymalne) obciążony układ działa - w moim przypadku zwykła żarówka 220V/25W świeci. Napięcie na wejściowych kondensatorach stabilizatora jest stabilne. Przy zmianie wartości na potencjometrze regulacji prądu zapala się żółta dioda lub (!) wszystkie trzy zaczynają szybko mrugać. Napięcie na przetwornicy spada z 220-paru poniżej 1V, przy czym nie zapala się dioda na przetwornicy informująca o zwarciu. Wstawiłem transformator toroidalny 220/24V - nie mam separującego 220/220 i obciążyłem podobnie żarówką. W takim zestawieniu wszystko działa jak należy. Nie mam oscyloskopu żeby podejrzeć co wychodzi z przetwornicy. Zarówno przetwornica jak i układ znajdują się w metalowej obudowie, a tranzystor wykonawczy wlutowany w płytkę - nie ma więc w układzie "wiszących kabli".
Może spróbować zastosować inną przetwornicę? A może faktycznie wystarczy toroid separujący?
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: pasio »

Witam!
Wygląda na to, że ten wstawiony toroid wygładził napięcie, jak dławik...
Zbieraj kaske na oscylo, nawet tani jest pomocny, szczególnie w ukł. impulsowych
powodzenia
krisabc
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 35
Rejestracja: czw, 25 grudnia 2003, 22:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: krisabc »

Może wystarczy wstępnie obciążyć przetwornicę np żarówką 220V i dopiero za nią dać stabilizator?
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: gustaw353 »

Kol. gred pisze:
"Napięcie z wyjścia przetwornicy jest podawane bezpośrednio na mostek Graetza i z niego na kondensatory filtru i tranzystor."
Popatrzyłem na stronę 15 (bo do niej odsyła) i zastanawiam się jak został podłączony Graetz zasilający układ komparatora - bez transformatora z rozdzielonymi uzwojeniami ?
Awatar użytkownika
Cyborg
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: czw, 26 stycznia 2012, 01:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Cyborg »

gustaw353 pisze:zastanawiam się jak został podłączony Graetz zasilający układ komparatora - bez transformatora z rozdzielonymi uzwojeniami ?
gred pisze:część sterująca była zasilona z odrębnego akumulatora
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6893
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Romekd »

Witam.
Zastanawiam się czy przyczyna nie tkwi w przetwornicy, która wskutek dużego prądu ładowania kondensatorów za mostkiem Graetza najzwyczajniej się wyłącza:
gred pisze:Napięcie na przetwornicy spada z 220-paru poniżej 1V, przy czym nie zapala się dioda na przetwornicy informująca o zwarciu.
Jeżeli między mostkiem Graetza a kondensatorami filtru, lub ewentualnie między mostkiem a wyjściem przetwornicy nie ma żadnego rezystora, to prąd ładowania kondensatorów jest ograniczony jedynie rezystancją (różniczkową) mostka i wartością ESR kondensatorów. W swoich układach stosowałem transformator sieciowy, który wnosił do obwodu własne rezystancje. Może pomogłoby zastosowanie szeregowego rezystora mocy 10 omów (wartość można dobrać eksperymentalnie, by układ działał stabilnie a straty mocy na rezystorze były niewielkie, jeżeli oczywiście ten sposób coś zmieni :roll: ).
Można byłoby również użyć małego dławika o niewielkiej indukcyjności (takiego z pasywnych układów PFC, stosowanych kiedyś w odbiornikach TV i zasilaczach komputerowych). Przetwornice dają na wyjściu przebieg pseudo sinusoidalny (symetryczny prostokątny o amplitudzie ok. 310 V, o odpowiednim wypełnieniu) i obciążenie ich mostkiem prostowniczym z kondensatorami o niskim ESR może powodować zakłócenia w ich pracy. Jednak dziwne, że przy ustawieniu pełnego prądu i napięcia stabilizatora sytuacja się poprawia :roll: . Przydałyby się jednak pomiary oscyloskopem i dalsze eksperymenty..

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Cyborg
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: czw, 26 stycznia 2012, 01:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Cyborg »

Romekd pisze:Przetwornice dają na wyjściu przebieg pseudo sinusoidalny (symetryczny prostokątny o amplitudzie ok. 310 V, o odpowiednim wypełnieniu)
Dla przykładu poniżej jest to, co produkuje przetwornica UPS Fideltronika 1kVA, obciążenie ok 70% czysto rezystancyjne.
Załączniki
IMAG0100.jpg
ODPOWIEDZ