Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: jacekk »

To są napięcia (1,4V- 2,8V) przeczytane na karteczce dołączonej do lampki przez producenta i umieszczonej w pudełku razem z lampką.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: Tomek Janiszewski »

Na ebayu pod wskazanym wyżej linkiem piszą natomiast co nastepuje (na temat 2P1P):
Filament voltage,V: 1,2
Filament current,A: 0,105-0,135
Co więcej, za napięciem 1,2/2,4V przemawia także oznaczenie lampy. Gdyby napięcie żarzenia miało wynosić 1,4/2,8V - lampa nosiłaby oznaczenie 3P1P, tak jak 3S4T lub teslowska 3L31. 2,8V żarzenia (w połączeniu szeregowym) znacznie bliższe jest bowiem 3V niż 2V. Także uśredniony prąd żarzenia (120mA równolegle lub 60mA szeregowo) wskazywałby na lampę akumulatorową, bowiem bateryjna 3S4 ma prąd 100/50mA. Niebieskia Księga także podaje 1,2/2,4V, zatem najwyraźniej producent ulotek wydrukował je z błędem.
Ostatnio zmieniony pt, 28 czerwca 2013, 12:18 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
_idu

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: _idu »

Bzdet.

2P1P, 1A1P, 1B1P, 1K1P - to seria 1.2V/60mA (lampa głośnikowa ma dwa takie włókna)
2P2P, 1A2P, 1B2P, 1K2P - to seria 1.2V/30mA. <- seria ekonomiczna

2P1P:
_2P1P.GIF
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: Tomek Janiszewski »

STUDI pisze:Bzdet.

2P1P, 1A1P, 1B1P, 1K1P - to seria 1.2V/60mA (lampa głośnikowa ma dwa takie włókna)
2P2P, 1A2P, 1B2P, 1K2P - to seria 1.2V/30mA. <- seria ekonomiczna
Kto napisał wg ciebie ten bzdet? Określając lampę 2P1P lampą akumulatorową miałem na myśli lampę przeznaczoną do żarzenia z akumulatora (oczywiście w tym wypadku zasadowego 1,2V a nie ołowiowo-kwasowego 2V, jak np. lampy z serii "K"). Lampą bateryjną nazwałbym ją gdyby była przeznaczona do żarzenia z baterii jedorazowej 1,5V i miała znamionowe napięcie żarzenia 1,4V .
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: jacekk »

Faktycznie, jest to maksymalne napięcie. Rosyjskiego to ja niet...

Co nie zmienia faktu że nawet na świeżych bateriach lampa będzie niezbyt długo lekko przeżarzona.
Na kilka kompletów baterii R20 (cynkowych, tanich, zbliżonych do tych z tzw. epoki) mało kiedy napięcie po 2 godzinach przekraczało 1,5V.. Inna sprawa to baterie alkaiczne w tych potrafi być ponad 1,7V na początku, ale tych nie używam z zasady.
_idu

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: _idu »

Tomek Janiszewski pisze: Kto napisał wg ciebie ten bzdet? Określając lampę 2P1P lampą akumulatorową miałem na myśli lampę przeznaczoną do żarzenia z akumulatora (oczywiście w tym wypadku zasadowego 1,2V a nie ołowiowo-kwasowego 2V, jak np. lampy z serii "K"). Lampą bateryjną nazwałbym ją gdyby była przeznaczona do żarzenia z baterii jedorazowej 1,5V i miała znamionowe napięcie żarzenia 1,4V .
Bzdetem jest traktowanie że seria z 1 przed p to odpowiednik serii 1.4V a z dwójką do odpowiednik serii 96 - 1.2V.
W ZSRR w obydwu przypadkach 1.2V.

Akumulator też jest baterią. Akumulatory NiCd był małe lekkie i nadawały się do sprzętu przenośnego tak samo jak baterie ZnC
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: tszczesn »

STUDI pisze:Akumulator też jest baterią. Akumulatory NiCd był małe lekkie i nadawały się do sprzętu przenośnego tak samo jak baterie ZnC
Nie, akumulator nie jest baterią. Bateria to zespól kilku takich samych elementów, może to być być bateria ogniw, bateria akumulatorów, albo bateria dział.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: Tomek Janiszewski »

STUDI pisze:Bzdetem jest traktowanie że seria z 1 przed p to odpowiednik serii 1.4V a z dwójką do odpowiednik serii 96 - 1.2V.
W ZSRR w obydwu przypadkach 1.2V.

A gdzieś cóś takiego wyczytal w moim poście? Ograniczyłem się wszak do wybranych typów lamp, tych mianowicie które mają dwa włókna katodowe, z możliwością połączenia szeregowego lub równoległego. W takich wypadkach cyfra "3" wskazuje na lampę żarzoną z ogniw jednorazowych (2,8V/1,4V) natomiast "2" - lampę żarzoną z akumulatora zasadowego (2,4V/1,2V). Natomiast w przypadku lamp z pojedynczym włóknem ta reguła zawodzi: i tak obie powyższe kategorie lamp cechują się cyfrą "1" na początku oznaczenia, bez względu na to czy mają 1,4 czy też 1,2V żarzenia, natomiast jeśli mają cyfrę "2" (np. 2K2) to są przeznaczone do żarzenia z akumulatora kwasowego (2V). Niekiedy występuje też cyfra 3, ale w takim przypadku oznacza ona napięcie żarzenia 3,15V, np. w sowieckmi kenotronie 3C18P.
_idu

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: _idu »

Tomek Janiszewski pisze:Niekiedy występuje też cyfra 3, ale w takim przypadku oznacza ona napięcie żarzenia 3,15V, np. w sowieckmi kenotronie 3C18P.
Nie tylko 3.15V. Diwne napięcia ząrzenia pojawiały dla specyficznych zastosowań lamp - gdzię napiotakłęm sie na nie przeglądając radzieckie "Radio". Specjalne zastosowania to i w powszechnym użytku rzadkość.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3400
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: ballasttube »

A propos "miłości" Kolegi Saico do lamp 6AK6 i ich europejskich odpowiedników:
polecam Koledze dwie sprawy:
pierwsza jest taka:stary dobry klasyk katalog Mikołajczyka podaje,
jako radziecki odpowiednik tych lamp, lampy 6P4 i 6P8S(zapis polskimi literami)
ale-niestety obie na oktalu.
Z tego,co Kolega szuka,to tenże klasyk podaje jeszcze jedną,rzadką
amerykańską lampkę bezpośrednio żarzoną typ 5618, z włóknem dzielonym,
albo 6V całe włókno, albo 3V obie połówki równolegle.Oczywiście-na HEPTALU!
I SIECIOWA!
I druga sprawa: jako fanowi wspomnianych lampek polecam Koledze poggoglować
i znaleźć w internecie zdigitalizowany artykuł niejakiego pana S.A. Johnsona z Popular
Mechanics z któregoś z wojennych lat czterdziestych XX wieku, pod tytułem angielskim:
SIX VOLTS WORK THIS BLACKOUT EMERGENCY SET.Więcej szczegółów nie zdradzę:-)
Uczta dla Kolegi Saico i "uczta" się Koledzy pozostali:-)).Z niżej podpisanym włącznie!
Naprawdę zachęcam!
I pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t".
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7419
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: Thereminator »

ballasttube :arrow: Ma to coś wspolnego z tym?

Obrazek
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
saico

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: saico »

Znam, znam, tak się składa, że już pisałeś o tym ciekawym radiu na forum... viewtopic.php?f=6&t=19466&p=214201&hili ... 3a#p214201 , wszak poprzedniczka 6G6G to 6AK6 w dużej bańce.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3400
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: ballasttube »

A propos 6AK6/EL91 i tematu "Szarotki" i podobnych:widziałem schematy zachodnie z przejściem na inną sieciową lampę głośnikową przy zasilaniu odb.bateryjnych z sieci.W jednym odbiorniku.
Prąd żarzenia w Szarotce i podobnych jest sumarycznie 0,15A.Tyle,co prąd żarzenia 6AK6.
No to można dać je w szereg.Dobrze wystabilizować napięcie 1,4+6,3V, włókno 6AK6 będzie jeszcze bareterem.
Ciekawe, jak będzie pracować 3S4T jako pentoda napięciowa z oporem rzeczywistym omowym w anodzie dla wysteru 6AK6.W najprostszej wersji układu.
Inny temat do tej lampy:
W wojennym numerze Popular Mechanics z lat 1940 zdigitalizowanym i dostępnym w sieci jest radio na 2x6G6G= 6AK6 oktal dla Ua tylko 6V do nasłuchu komunikatów wojennych "pod kołdrą" z angielskiego aku samochodowego na tylko 1x6V(a la Trabant:-)).Drobiazgowy opis wykonania po angielsku.Polecam uwadze Kolegów.
Jacek"b/t"
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: Tomek Janiszewski »

ballasttube pisze:Prąd żarzenia w Szarotce i podobnych jest sumarycznie 0,15A.Tyle,co prąd żarzenia 6AK6. No to można dać je w szereg. Dobrze wystabilizować napięcie 1,4+6,3V, włókno 6AK6 będzie jeszcze bareterem.
Nie radziłbym łączyć lamp z "Szarotki" z 6AK6 na żywca. Różnica bezwładności cieplnej jest wszak masakryczna, i zaraz po włączeniu lampy "Szarotki" otrzymają niemal pełne napięcie 1,4+6,3V=7,7V. I to właśnie lampy Szarotki a nie 6AK6 wezmą na siebie rolę baretera. Wątpię tylko czy (o ile nie sfajczą się od razu) będą się później jeszcze nadawały do użycia w innej roli niż bareter.
Bezwzględnie konieczne byłoby zbocznikowanie zestawu lamp "Szarotki" dwiema połączonymi w szereg diodami krzemowymi, (jak mają być "retro to mogą być DK61, lub BZP620 w tych samych obudowach, oczywiście też w kierunku przewodzenia.
Ciekawe, jak będzie pracować 3S4T jako pentoda napięciowa z oporem rzeczywistym omowym w anodzie dla wysteru 6AK6.W najprostszej wersji układu.
A musi być z rzeczywistym? Sygnał dla 6AK6 można pobrać wszak przez kondensator z anody, obciążywszy uzwojenie wtórne transformatora głośnikowego zastępczą rezystancją. Lampa 3S4T pracowałaby wówczas jako wzmacniacz dławikowy. Albo też powierzyć rolę obciążenia dla AC - rezystorowi upływowemu 6AK6, zmniejszywszy go do wartości 5k, jako że tyle powinna mieć Ra dla 3S4T . Bo sens takiego układu rozumiałbym tak, że byłby to rodzaj dopalacza do Szarotki w przypadku zasilania jej z sieci. Podobnie jak do "Krokusa" czy "Ewy" można było dołączyć stopnień mocy na 2XTG70 otrzymując zestaw samochodowy.
saico

Re: Radziecka pentoda głośnikowa małej mocy - heptal

Post autor: saico »

Apropo, jakie znacie bateryjne lampy heptalowe, cały czas mowa o pentodach głośnikowych, charakteryzujące się największą mocą wyjściową?