produkcja lamp elektronowych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 264
- Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
- Lokalizacja: wawa
produkcja lamp elektronowych
Witam
Mm pytanie czy w obecnych czasch jest możliwe uruchomienie produkcji lamp elektronowych...powiedzmy el34 alo ecc83.Czy są gdzieś schematy,opisy czy może to wszystko przepadło a próba uruchomienia produkcji najprostszej lampy musiałaby być poprzedzona ponownymi badaniami laboratoryjnymi i odkrywaniu na nowo lamp.W sumie jak się patrzy na lampę przez bańkę to to co jest w środku raczej na jakąś super technikę nie wygląda i pod względem mechanicznym wygląda to na nie aż tak trudne do zrobienia.
ort!
Mm pytanie czy w obecnych czasch jest możliwe uruchomienie produkcji lamp elektronowych...powiedzmy el34 alo ecc83.Czy są gdzieś schematy,opisy czy może to wszystko przepadło a próba uruchomienia produkcji najprostszej lampy musiałaby być poprzedzona ponownymi badaniami laboratoryjnymi i odkrywaniu na nowo lamp.W sumie jak się patrzy na lampę przez bańkę to to co jest w środku raczej na jakąś super technikę nie wygląda i pod względem mechanicznym wygląda to na nie aż tak trudne do zrobienia.
ort!
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
Problem nie leży w dokumentacjach czy badaniach ale w maszynach i umiejscowieniu w aktualnej gospodarce. Produkcja lamp wiąże się z używaniem i utylizacją różnych związków chemicznych (dawne fabryki jak ZWLE nie są przebranżowione bo mury są nasiąknięte różnymi związkami (często szkodliwymi) ). Budowa takiej manufaktury wiąże się z wydaniem ogromnych sum pieniędzy na zezwolenia i maszyny.
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
-
- 250...374 postów
- Posty: 264
- Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
- Lokalizacja: wawa
to w takich lampach tyle chemii?....ja myślałem ,że w zakładach Róży Luxemburg 1 mury s ą nasiąknęte są bo tam świetlówki robili ale żeby lampy jak "ELxx" "ECCxx" do produkcji wymagały takiej chemii to bym nie przypuszczał. Myślalem ,że problemem mogą być odpowiednie stopy metali.czy wzory wykrojników albo wogóle schematy mechaniczne budowy lamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
-
- 500...624 posty
- Posty: 574
- Rejestracja: pn, 28 marca 2005, 11:40
- Lokalizacja: Starachowice
Lampy są produkowane do dziś jednak to już nie to samo co dawniej...
niektóre materiały nie sa już używane do produkcji lamp a i sama produkcja nie jest już tak dopracowana i dokładna jak maiło to miejsce dawniej
Jednak ciągle mam nadzieję że dożyje dnia gdy ruszy fabryka lamp w Polsce...
Pozdrawiam



Pozdrawiam
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
Witam
No w sumie to ostatni gwizdek aby udało sie odszukać ludzi którzy pracowali w przemysle lampowym bo sie starzeją a może jakichś ciekawostek technologicznych mozna by się od nich dowiedzieć .Ciekawe co teraz robią???
Sprawa wymagała by wielkich nakładów finansowych i nie wiem czy obecne przepisy ochrony środowiska zezwoliły by na taką fabryczkę.
Tylko ciekawe czy to by sie opłaciło ??? Jak duża by musiała być produkcja i sprzedaż aby nie ogłosic bankructwa na starcie.
No w sumie to ostatni gwizdek aby udało sie odszukać ludzi którzy pracowali w przemysle lampowym bo sie starzeją a może jakichś ciekawostek technologicznych mozna by się od nich dowiedzieć .Ciekawe co teraz robią???
Sprawa wymagała by wielkich nakładów finansowych i nie wiem czy obecne przepisy ochrony środowiska zezwoliły by na taką fabryczkę.
Tylko ciekawe czy to by sie opłaciło ??? Jak duża by musiała być produkcja i sprzedaż aby nie ogłosic bankructwa na starcie.

Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma 

Powiedzmy sobie wprost: możliwość utworzenia takiej wytwórni praktycznie nie istnieje.
Lampa z pozoru nie jest niczym skomplikowanym, aż do momentu gdy uświadomimy sobie, jakie etapy przeszła nim stała się tym, co widzimy.
Czy ktoś wie jak uzyskać lampową stopkę novalową? Ja wiem jak to robić na małą skalę.
Trzeba form grafitowych, przedmuchiwanych azotem aby się nie spalały,
proszku szklanego, pieca indukcyjnego, pieca oporowego i jeszcze parę drobiazgów. Stapianie jest długotrwałe, podobnie jak studzenie. Z jednego takiego aparaciku uzyska się pewno co najwyżej kilkadziesiat stopek dziennie (przy założeniu pracy non stop).
Szkło trzeba by było chyba sprowadzać, bo nie wyobrażam sobie budowy hyty szkła (przy ZWLE podobna takowa istniała (?))
Elementy wewnątrz są zamocowane na mostkach mikowych o odpowiednio małej zaw. wody i w odpowiednim kształcie.
Wymaga to dostaw miki, maszyny do jej cięcia, pieca do jej suszenia.
Ale nawet to nie gwarantuje sukcesu, bo trzeba ją jeszcze umieć pociąć.
Elektrody muszą być wykonane z odpowiednich stopów i odpowiednio zespawane. To wymaga odpowiedniej spawarki, maszyny do cięcia. Skądś te pręty i stopy trzeba brać.
Wyrób katody, zwłaszcza żarzonej pośrednio jest skomplikowany. Nie mówię tu nawet o przyrządzaniu odpowiedniej pasty węglanów na skalę większą niż laboratoryjna, ale przede wszystkim o żarniku, który jakoś trzeba zrobić. To wymagałoby albo dostawcy stosownego drutu, albo oddziału walcowni. Siatki są nawijane- wymagałoby odpowiednich nawijarek. Ktoś musiałby składać to do kupy- pewno kilka kobiet w fartuchach.
Geter- stop BaAl wprasowany w stalową obręcz. Uzyskanie stopu BaAl nie jest łatwe, nie mówiąc potem o jego rozdrabnianiu i wprasowywaniu. Znów konieczne maszyny albo dostawca gotowych geterów.
Sprawa próżni- pomijając, że potrzebny jest zespół pomp próżniowych to niezbędny byłby zapewne automat karuzelowy. Jeśli produkcja ma być zaś na skalę laboratoryjną, to można się bez wielu rzeczy obejść- tyle, że uzyskamy małą ilość gotowego wyrobu, co gorsza dużym nakładem pracy.
Produkt byłby zatem drogi.
Jakiś czas temu (początek roku) do kupienia były zakłady Dolam, za kwotę 4.800.000 zł- o ile dobrze pamiętam. Nawet gdybym miał taką gotówkę bym tego zakładu nie kupił. Ofertę mają szczątkową; wątpię czy przy obecnej produkcji ten zakład by sie sam wyżywił. Ofertę należałoby poszerzyć, ale o co? Wątpię czy taka inwestycja by się kiedykolwiek zwróciła. Widać inni też mieli te obawy, bo nikt nie kupił tego zakładu.
Zakładajac, że mają cały park maszynowy i umiejętności mogliby pewno dość łatwo poszerzyć swą ofertę o produkcję lamp. O ile jednak się orientuję, stara dokumentacja już dawno przestała istnieć. Znaleźć teraz mądrego, co zaprojektuje lampy od nowa.
Wreszcie, postawmy sobie zasadnicze pytanie (szkoda, że nie można tu dołożyć ankiety):
Ile dla Ciebie warte byłyby takie wyroby?
Lampa z pozoru nie jest niczym skomplikowanym, aż do momentu gdy uświadomimy sobie, jakie etapy przeszła nim stała się tym, co widzimy.
Czy ktoś wie jak uzyskać lampową stopkę novalową? Ja wiem jak to robić na małą skalę.
Trzeba form grafitowych, przedmuchiwanych azotem aby się nie spalały,
proszku szklanego, pieca indukcyjnego, pieca oporowego i jeszcze parę drobiazgów. Stapianie jest długotrwałe, podobnie jak studzenie. Z jednego takiego aparaciku uzyska się pewno co najwyżej kilkadziesiat stopek dziennie (przy założeniu pracy non stop).
Szkło trzeba by było chyba sprowadzać, bo nie wyobrażam sobie budowy hyty szkła (przy ZWLE podobna takowa istniała (?))
Elementy wewnątrz są zamocowane na mostkach mikowych o odpowiednio małej zaw. wody i w odpowiednim kształcie.
Wymaga to dostaw miki, maszyny do jej cięcia, pieca do jej suszenia.
Ale nawet to nie gwarantuje sukcesu, bo trzeba ją jeszcze umieć pociąć.
Elektrody muszą być wykonane z odpowiednich stopów i odpowiednio zespawane. To wymaga odpowiedniej spawarki, maszyny do cięcia. Skądś te pręty i stopy trzeba brać.
Wyrób katody, zwłaszcza żarzonej pośrednio jest skomplikowany. Nie mówię tu nawet o przyrządzaniu odpowiedniej pasty węglanów na skalę większą niż laboratoryjna, ale przede wszystkim o żarniku, który jakoś trzeba zrobić. To wymagałoby albo dostawcy stosownego drutu, albo oddziału walcowni. Siatki są nawijane- wymagałoby odpowiednich nawijarek. Ktoś musiałby składać to do kupy- pewno kilka kobiet w fartuchach.
Geter- stop BaAl wprasowany w stalową obręcz. Uzyskanie stopu BaAl nie jest łatwe, nie mówiąc potem o jego rozdrabnianiu i wprasowywaniu. Znów konieczne maszyny albo dostawca gotowych geterów.
Sprawa próżni- pomijając, że potrzebny jest zespół pomp próżniowych to niezbędny byłby zapewne automat karuzelowy. Jeśli produkcja ma być zaś na skalę laboratoryjną, to można się bez wielu rzeczy obejść- tyle, że uzyskamy małą ilość gotowego wyrobu, co gorsza dużym nakładem pracy.
Produkt byłby zatem drogi.
Jakiś czas temu (początek roku) do kupienia były zakłady Dolam, za kwotę 4.800.000 zł- o ile dobrze pamiętam. Nawet gdybym miał taką gotówkę bym tego zakładu nie kupił. Ofertę mają szczątkową; wątpię czy przy obecnej produkcji ten zakład by sie sam wyżywił. Ofertę należałoby poszerzyć, ale o co? Wątpię czy taka inwestycja by się kiedykolwiek zwróciła. Widać inni też mieli te obawy, bo nikt nie kupił tego zakładu.
Zakładajac, że mają cały park maszynowy i umiejętności mogliby pewno dość łatwo poszerzyć swą ofertę o produkcję lamp. O ile jednak się orientuję, stara dokumentacja już dawno przestała istnieć. Znaleźć teraz mądrego, co zaprojektuje lampy od nowa.
Wreszcie, postawmy sobie zasadnicze pytanie (szkoda, że nie można tu dołożyć ankiety):
Ile dla Ciebie warte byłyby takie wyroby?
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
Czytając to łzy pchały się do oczu...
Boję się momentu kiedy to skończą się zapasy NOS'ów i cała ta pasja dostanie w łeb. Kupno drogich lamp z chin i rosji będzie sprawą dość gotówkożerną i co gorsza skończy się pewnie na tym że trzeba będzie się przerzucić na zbieranie znaczków...

Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
Niestety naszym decydentom na przestrzeni dziesięcioleci udało się zaorać wiele twórczych inicjatyw. A naszym południowym sąsiadom - Czechom i Słowakom produkcja lamp nadal się opłaca:
http://www.emissionlabs.com/html/tour/tour1.htm
http://www.jj-electronic.sk/
http://www.kraudio.cz/
http://www.emissionlabs.com/html/tour/tour1.htm
http://www.jj-electronic.sk/
http://www.kraudio.cz/
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
jeszcze jedna firma z Czech:
http://www.vaic-audio.info/All%20about% ... 20Vaic.htm
http://www.vaic-audio.info/All%20about% ... 20Vaic.htm