Radio Busch Dac 90a

[ed_net]

Witam !
Jako że zima trzyma i nie daje wyjść z robotami na zewnątrz , nadrabiam oczekujące na swoją kolejkę zaległości z półek .
Ostatnio szczęście miało radio BUSCH Dac 90a ,które przeleżało bez ruchu kilka lat.
Z uszkodzeń to w zasadzie do wymiany był kondensator do sieci , bo stary zwierał sieć. Ale obudowa kondensatora w miarę dobra , jak znajdę coś pasującego wymiarami to spróbuję wsadzić do środka. Elektrolit dobry , pozostałe elementy oryginalne.
Nie sprawdziłem jeszcze prądu anodowego w lampie głośnikowej , ale radio gra bez zniekształceń.
Z mojej ingerencji to dodałem jeszcze termistor , żeby mniej katować lampy.
Mój egzemplarz jest wyposażony w lampy CY 31, CCH35,EF39,CL33, EBC33- wszystkie wyglądają na oryginalne- Mullard.
Bywały również takie same radia z lampami serii U 41 i dla tego zestawu był inny opornik redukcyjny.
Radio jest bardzo solidnie wykonane jak to angielski wyrób , pomimo że jest to w sumie klasa Pionierka lub Talizmana.
Z ciekawszych spraw to radio nie posiada bezpiecznika , być może był on we wtyczce sieciowej - nie mam oryginalnej; lub też wystarczało zdaniem anglików zabezpieczenie w gniazdku z czym w latach 70-tych w Anglii się spotkałem , nie wiem jak jest dzisiaj.
Radio nie posiada gniazda antenowego ani uziemienia z oczywistego dosyć powodu -możliwości porażenia prądem.
Natomiast rolę anteny pełnią kołowe cewki wejściowe pokazane na zdjęciu.
Jednak po dołączeniu anteny zewnętrznej do cewek jakość odbioru natychmiast się poprawia.
Gdybym miał to radio eksploatować na stałe to pewnie dorobiłbym gniazdo antenowe i wskażnik fazy.
Załączam fotki radia , jakby Ktoś z kolegów potrzebował wiecej informacji to w miarę możliwości takowej udzielę .
Pozdrawiam ed_net.

[tszczesn]

Z ciekawszych spraw to radio nie posiada bezpiecznika , być może był on we wtyczce sieciowej - nie mam oryginalnej;

Tak, Anglicy mieli wtyczki z bezpiecznikami.

Te radia są spotykane w Polsce, widziałem je już na targach kilka razy, prawdopodobnie były przywożone przez żołnierzy wracających po wojnie z Anglii do Polski.

[marekb]

Mają nadal.