Rozmiękczenie starej gumy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 995
- Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34
Rozmiękczenie starej gumy
Jak w temacie, czy są jakieś sposoby na zmiękczenie starej gumy - takiej jak w przelotkach i przewodach? Podgrzanie pomaga, jednak po wystygnięciu wraca do swojego pierwotnego stanu. Przewodów żal wymieniać, bo są całe, ale dość trudno jest manewrować w środku gdy można pokruszyć...
Zresztą strach też używać starszych przewodów sieciowych wykonanych w taki sposób.
Zresztą strach też używać starszych przewodów sieciowych wykonanych w taki sposób.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Kiedyś używałem do tego gliceryny w płynie. W ten sam sposób odświeżałem uszczelki w drzwiach samochodu.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2971
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Porozmawiaj z w serwisach drukarek.
Są, (a przynajmniej były) specjalne specyfiki do rozmiękczania gumowych rolek.
Są, (a przynajmniej były) specjalne specyfiki do rozmiękczania gumowych rolek.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Stare gumy czesto sie samowulkanizwały.
Wtedy kiszka.
Czasami elementy gumowe daje sie podratować nacierając gliceryną albo podgotowując w wodzie z proszkiem .Zaczynamy od zomnej i doprowadzamy do prawie wrzenia 5-10minut.
Dobre efekty daje użycie środków biologicznych cyli orzechów piorących zawierajacych saponiny czyli orzechów pioracych.Stosuję je od 3 lat do prania z b.dobrymi skutkami.Donabycia na Wiaomym Portalu z agrosze.
Przypominam że zaczynamy od wody zomnej.
Oczywiste że obiekt tortur musi być w jakim takim stanie.Elementy zlasowane czy stwardniałe na kamień raczej sie regeneracji nie poddają
Pozdrawiam Tomasz
Wtedy kiszka.
Czasami elementy gumowe daje sie podratować nacierając gliceryną albo podgotowując w wodzie z proszkiem .Zaczynamy od zomnej i doprowadzamy do prawie wrzenia 5-10minut.
Dobre efekty daje użycie środków biologicznych cyli orzechów piorących zawierajacych saponiny czyli orzechów pioracych.Stosuję je od 3 lat do prania z b.dobrymi skutkami.Donabycia na Wiaomym Portalu z agrosze.
Przypominam że zaczynamy od wody zomnej.
Oczywiste że obiekt tortur musi być w jakim takim stanie.Elementy zlasowane czy stwardniałe na kamień raczej sie regeneracji nie poddają
Pozdrawiam Tomasz
-
- 250...374 postów
- Posty: 331
- Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Spróbuj zrobić testy z materiałami ropopochodnymi...olej nap. benzyna itp. kiedyś nalało się oleju opałowego na starą twardą oponę, po paru dniach była mięciutka jak guma silikonowa
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Bardzo sparciałe podkładki gumowe (między chassis a skrzynką) wyrzucam a na ich miejsce wstawiam podkładki ze sprężarek lodówkowych. Pasują jak ulał.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozmiękczenie starej gumy
- Idealna na te podkładki jest TANIA karimata. Im tańsza tym lepsza. Mam taką i tnę po kawałku. Niestety jest różowa ale nie widać..
- co do rozmiękczania i konserwacji to genialny i niedoceniany jest OLEJ WAZELINOWY, dostępny na znanym serwisie aukcyjnym. Idealny do smarowania tam gdzie nie może być smrodu, plam i są niewielkie obciążenia, np maszyny krawieckie. I co ważne, olej wazelinowy genialnie zmiękcza/nawilża plastiki. Mam plandekę w aucie, która niebezpiecznie zesztywniała. Wiadomo - czasem słońce czasem deszcz
Była o krok od popękania, a po natarciu olejem wazelinowym dosłownie przelewała się przez palce.
Taki olej można kupić nawet w małych 200 ml. opakowaniach.
- co do rozmiękczania i konserwacji to genialny i niedoceniany jest OLEJ WAZELINOWY, dostępny na znanym serwisie aukcyjnym. Idealny do smarowania tam gdzie nie może być smrodu, plam i są niewielkie obciążenia, np maszyny krawieckie. I co ważne, olej wazelinowy genialnie zmiękcza/nawilża plastiki. Mam plandekę w aucie, która niebezpiecznie zesztywniała. Wiadomo - czasem słońce czasem deszcz


Robert SP5RF
-
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Od wielu lat stosuję do wszelkich elementów gumowych i nie tylko silikon w płynie firmy Kontakt Chemie - tej od różnych serwisoli, kontaktów czy cleanerów. SILICONE 72 - kosztuje wprawdzie około 50 PLN, ale wystarcza na długo. Miesiąc temu posmarowałem piankowe zawieszenie trzydziestoletniego GDN16/10 - efekt przeszedł wszelkie oczekiwania! Wygląda, jakby wczoraj wyszedł z fabryki.
Z innej beczki - ponieważ zawodowo zajmowałem się m.in. zaprawianiem miniaturowych wielostykowych wtyków, w których trzeba było zakładać na cienkie przewody w PVC koszulki z gumy silikonowej, tylko S72 umożliwiał wciągnięcie koszulki na przewód przed zalutowaniem. Druga zaleta - absolutna obojętność chemiczna. Można polać styk i przewód, a lutuje się, jakby niczego tam nie było.
Z innej beczki - ponieważ zawodowo zajmowałem się m.in. zaprawianiem miniaturowych wielostykowych wtyków, w których trzeba było zakładać na cienkie przewody w PVC koszulki z gumy silikonowej, tylko S72 umożliwiał wciągnięcie koszulki na przewód przed zalutowaniem. Druga zaleta - absolutna obojętność chemiczna. Można polać styk i przewód, a lutuje się, jakby niczego tam nie było.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 995
- Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Niestety olej wazelinowy nie pomógł na te przewody, podgrzałem je suszarką na czas grzebania, no i trzymają się jak na razie, bo nie kruszą się, tylko są sztywne. Zdecydowanie są lepsze od tych w Philipsach.
Ale popróbuję przy następnej okazji metod polecanych przez kolegów.
Najbardziej przeszkadza mi to przy tych przelotkach gumowych - gdy się odnawia chassis, przeszkadzają, a trzeba je przecież zdemontować.
Ale popróbuję przy następnej okazji metod polecanych przez kolegów.
Najbardziej przeszkadza mi to przy tych przelotkach gumowych - gdy się odnawia chassis, przeszkadzają, a trzeba je przecież zdemontować.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Czasem zwykłe mycie w detergencie w połączeniu z wysoką temperaturą pomaga. Właśnie na przelotkach w Pionierze się o tym przekonałem, przed były twarde i już w zasadzie kruche, po zrobiły się miękkie jak z silikonu
Co ciekawe w innym egzemplarzu mycie nic nie zmieniło poza wyglądem. Pewnie skład gumy, stopień zawulkanizowania i wiele innych czynników o których nawet nie mam pojęcia decydują o działaniu chemii na nie. Podobnie było z igelitowym przewodem zasilającym, przed myciem przypominał w zasadzie drut aluminiowy, po myciu przez kilka dni był miękki jak wentyl rowerowy. Teraz po kilku miesiącach ma sztywność normalnego przewodu. Kiedyś też pomagałem sobie zwykłym plakiem samochodowym przy kablu w gumowej izolacji i przy uszczelkach drzwi. Jest na bazie jakiegoś silikonu i czasem wsiąka w gumę jak w gąbkę zmiękczając ją jednocześnie. Ale to był raczej ćwierć środek zaradczy 
Przypomniałem sobie że jest w modelarstwie samochodowym środek zmiękczający gumę. Używa się go do zmiękczania opon w modelach RC przy jeździe na torach w celu uzyskania większej przyczepności. Jak dokładnie działa nie wiem, widziałem kiedyś tylko jak to wygląda w praktyce. Zresztą, można kupić takie preparaty i do prawdziwych samochodów.


Przypomniałem sobie że jest w modelarstwie samochodowym środek zmiękczający gumę. Używa się go do zmiękczania opon w modelach RC przy jeździe na torach w celu uzyskania większej przyczepności. Jak dokładnie działa nie wiem, widziałem kiedyś tylko jak to wygląda w praktyce. Zresztą, można kupić takie preparaty i do prawdziwych samochodów.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Rozmiękczenie starej gumy
Panowie !!Bez przesady.Sorry za literówki ale tak upaprałem klawiature że walę na ślepo.
Nie wolno żadnych ropopochodnych do gumy!!!Bo sie zlasuje.Podobnie preparatów modelarskich bo to ma sie wytrzeć po rozmiekczeniu.
Niektóre gumy degraduja sie bezpowrotnie i nieodwracalnie.Jest wiele rodzajów kauczuku od naturalnego do syntetycznych i każdy ma inne właciwości.Do kauczuku dodaje sie rózne wypełniacze jak sadza ,kreda ,krzemionka i będa sie róznie zachowywac.Do tego mieszano różne rodzaje kauczuków.Proces zaś rozpadu gutaperki jest nieodwracalny.
Sporo siedze w tym temacie bo restauruje kaseciaki z lat 70-ych i 80-ych i tam zachowanie paskow po latach to loteria.Nektóre lasuja sie na czarna maż i wymyje sie je benzyną lakową a innych podobnych lakowa nie bierze!.Co ciekawe inne paski potrafia pozostać w calkiem dobrej kondycji.
Nie renowuję gumy popękanej czy częściowo zlasowanej bo nic nie pomoże.
Gotowanie pomaga w około 80 % przypadków ale tylko jeżeli pacjent zachował sporo sprezystości.Jak sie rozciaga za bardzo to szkoda zachodu.
Pozdrawiam T
Nie wolno żadnych ropopochodnych do gumy!!!Bo sie zlasuje.Podobnie preparatów modelarskich bo to ma sie wytrzeć po rozmiekczeniu.
Niektóre gumy degraduja sie bezpowrotnie i nieodwracalnie.Jest wiele rodzajów kauczuku od naturalnego do syntetycznych i każdy ma inne właciwości.Do kauczuku dodaje sie rózne wypełniacze jak sadza ,kreda ,krzemionka i będa sie róznie zachowywac.Do tego mieszano różne rodzaje kauczuków.Proces zaś rozpadu gutaperki jest nieodwracalny.
Sporo siedze w tym temacie bo restauruje kaseciaki z lat 70-ych i 80-ych i tam zachowanie paskow po latach to loteria.Nektóre lasuja sie na czarna maż i wymyje sie je benzyną lakową a innych podobnych lakowa nie bierze!.Co ciekawe inne paski potrafia pozostać w calkiem dobrej kondycji.
Nie renowuję gumy popękanej czy częściowo zlasowanej bo nic nie pomoże.
Gotowanie pomaga w około 80 % przypadków ale tylko jeżeli pacjent zachował sporo sprezystości.Jak sie rozciaga za bardzo to szkoda zachodu.
Pozdrawiam T