czesc,
czy napiecie anodowe po wylaczeniu zasilania powinno byc jakims dodatkowym opornikiem rozladowane, czy mozna je zostawic? Domyslam sie ze powinno sie je rozladowywac, bo spada szybko temperatura katody. Mam racje?
napecie anodowe po wylaczeniu
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 247
- Rejestracja: wt, 9 grudnia 2003, 13:04
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
-
- 125...249 postów
- Posty: 247
- Rejestracja: wt, 9 grudnia 2003, 13:04
proste tozwiazanie
wylacznik (przelacznik) sieciowy mam z czterema stykami.
przelacznik zwiera dwa z nich, lub dwa pozostale.
Dwa sa uzyte do 230V.
Pozostale dwa wisza. Zrobie tak, zeby zwieral 220V lub zwieral przez opornik (np. 470om lub 1k, 2W) kondensatory zasilacza.
Generalnie serce mi peka jak slysze dzwiek kurczacego sie metalu w trakcie chlodzenia el34.
przelacznik zwiera dwa z nich, lub dwa pozostale.
Dwa sa uzyte do 230V.
Pozostale dwa wisza. Zrobie tak, zeby zwieral 220V lub zwieral przez opornik (np. 470om lub 1k, 2W) kondensatory zasilacza.
Generalnie serce mi peka jak slysze dzwiek kurczacego sie metalu w trakcie chlodzenia el34.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Jeżeli wyłączysz „zagrzany” wzmacniacz, to kondensatory rozładują się przez pobierające jeszcze przez jakiś czas prąd lampy (jeżeli pozostanie na kondensatorach jakieś napięcie to jego wartość będzie niska). Natomiast, gdy włączysz wzmacniacz na bardzo krótki czas i szybko wyłączysz to kondensatory pozostaną naładowane. Dla kondensatorów i układu nie ma to większego znaczenia. Widziałem wiele urządzeń produkowanych przez renomowane firmy (np. Philips, Sony), w których kondensatory pozostają naładowane wysokim napięciem przez wiele dni czy nawet tygodni. Dla mnie takie rozwiązania wskazują na brak poszanowania dla „świeżych” i przez to mało doświadczonych serwisantów (lub ciekawskich laików), którzy nieświadomi zagrożenia mogą być narażeni na nieprzyjemne lub nawet niebezpieczne dla ich życia zdarzenia.
Ja często w takich układach stosuję rezystor 100k/2W z szeregowo połączoną z nim diodą LED, umieszczoną obok rezystora na płytce drukowanej i włączone równolegle do kondensatora filtru w zasilaczu anodowym.
Pozdrawiam,
Romek
Jeżeli wyłączysz „zagrzany” wzmacniacz, to kondensatory rozładują się przez pobierające jeszcze przez jakiś czas prąd lampy (jeżeli pozostanie na kondensatorach jakieś napięcie to jego wartość będzie niska). Natomiast, gdy włączysz wzmacniacz na bardzo krótki czas i szybko wyłączysz to kondensatory pozostaną naładowane. Dla kondensatorów i układu nie ma to większego znaczenia. Widziałem wiele urządzeń produkowanych przez renomowane firmy (np. Philips, Sony), w których kondensatory pozostają naładowane wysokim napięciem przez wiele dni czy nawet tygodni. Dla mnie takie rozwiązania wskazują na brak poszanowania dla „świeżych” i przez to mało doświadczonych serwisantów (lub ciekawskich laików), którzy nieświadomi zagrożenia mogą być narażeni na nieprzyjemne lub nawet niebezpieczne dla ich życia zdarzenia.
Ja często w takich układach stosuję rezystor 100k/2W z szeregowo połączoną z nim diodą LED, umieszczoną obok rezystora na płytce drukowanej i włączone równolegle do kondensatora filtru w zasilaczu anodowym.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .